Procesor do amatorskiego „weekendowego” montażu filmów

[Szymoon555]

Cześć i witajcie!

Na szybkim wstępie - jestem bliski kupna drona Dji, który kręci filmy w 4k. Mimo, iż na konkretny model jeszcze się nie zdecydowałem to jestem w stanie komputer testować, bo mam telefon, który kręci w 4k 60 klatek. Program ściągnąłem DaVinci Resolve 17 w wersji free. Program to super sprawa - jednak wymagania… Zatem przejdźmy do mojego PC(który nie jest z myślą o gamingu i innych sprawach, tylko raczej do codziennego użytkowania)

Mój sprzęt:

i3-8100 - pytanie odnośnie tego zadam w dalszej części postu 

8GB ram - czyli słabo…

GTX 1050Ti. - tutaj jestem spokojny, bo jak wiadomo w darmowym DaVinci karta ma rolę mało znaczącą. 

I tak jak w temacie, komputerek ma posłużyć do amatorskiego złączenia kilku fragmentów filmu i dodania jakiś efektów przejść między klipami, chyba raczej mało wymagająca sprawa, ale oczywiście w 4k.

No i właśnie.. mam wrażenie, że ten Intel jest w stanie jeszcze trochę więcej mocy uwolnić. Tylko ograniczają go ramy. Gdy wrzucam film nagle użycie ramu wybija na 100%, gdzie procesor to jakieś 60-80%. Co do renderowania, ja wiem, że nie jest to demon mocy, ale nie ma przecież problemu zostawić PC w spokoju na dłuższy czas, żeby ten film wyrenderował 

Teraz pytanie do Was. Na moim miejscu dokupilibyście ramu do tych 16GB (a może 32 w dobrej cenie)? Czy to przerost formy nad treścią? A może trzeba już myśleć nad nowym CPU?

Mega liczę na Wasze odpowiedzi, każdego wpis mile widziany. A najbardziej zależy mi na opinii ludzi, którzy faktycznie zajmują się edycją filmów. 

Z serdecznymi pozdrowieniami, Szymon.

[Kyle]

Sam dobrze widzisz, że RAM'u potrzeba Ci więcej, ale też CPU przydałby się znacznie mocniejszy. Nowe CPU na tą płytę są strasznie drogie, więc pozostają albo używki, albo wymiana płyty i kupno współczesnego CPU.

[Szymoon555]

Spoko, sytuacja opanowana. Zmieniłem ram na 16GB i wszystko zaczęło śmigać. Mocniejsze cpu na chwile obecną jest mi zbyteczne. Według mnie jeszcze spoko jest ten procesor.