Problem z instalacją win7

[szuwar1v2]

Witam.

Zrobiłem sobie rufusem bootowalny pendrive z win7 ze sprawdzonego iso. Ustawienia MBR (bios/ legacy csm) system plików ntfs.

Standardowo ustawiam w biosie priorytet boota żeby startował z pena, no i startuje.

Problem polega na tym że nie ma opcji "naciśnij dowolny klawisz aby spowodować rozruch z nośnika" i jak się nic nie nacisnęło to instalacja szła normalnie dalej, tylko po każdym restarcie instalator idzie od początku, i nie mogę dokończyć instalacji. Dodam że jakiś temu na tym samym sprzęcie i tym samym iso normalnie się to odbywało. Nie wiem gdzie leży problem może ustawienia/wersja rufusa?

Pozdrawiam.

[P3ch]

Jeju, szukaj w BIOS opcji Hard Drive Priority i ustaw poprawne botowanie, jeśli przerzuci ci pliki to w tym momencie możesz nawet wypiąć już pendrive i dokończy instalację.

[Niezły Apacz]

Kiedy pojawia się monit,aby wyciągnąć pena,to należy to zrobić.Po restarcie uruchamia się z dysku.

Natomiast jak nie wyciągniesz to będzie w kółko instalował system to tego samego momentu.Zresztą obejrzyj jakiś filmik z instalacji systemu.

[szuwar1v2]

Jest tak jak piszecie, ale jeszcze sam sobie odpowiem...doszedłem do tych wniosków metodą prób, błędów i analizowania faktów.

Jeżeli instalujemy windowsa (obojętnie jakiego) z pena to nie będzie opcji "naciśnij dowolny klawisz aby spowodować rozruch z nośnika" - taki monit wystąpi tylko i wyłącznie jeżeli instalujemy wina z płyty.

Jeżeli ustawimy w biosie "na sztywno" pierwszy priorytet boot z pena to instalacja po restarcie będzie szła stale od nowa i nie ma w tym nic dziwnego. Jak ustawimy pena jako drugiego to instalator włączy się, ale tylko pod warunkiem że dysk z pierwszego boota jest pusty/wyzerowany/nowy.

Pendrive jest potrzebny tylko do pierwszego restartu, później aby kontynuować instalację należy przestawić boot z pena na dysk i ruszy dalej. Dlatego najlepiej inicjować instalację z boot menu.