Czy potrzebne jest formatowanie partycji?

[znanyabbowiec]

Od starych Windowsów 95 do Windowsa XP było możliwe w instalatorze sformatowanie partycji wolnym formatowaniem i od instalatora Windowsa VIsty i nowszych Windowsów jest możliwe jedynie szybkie formatowanie partycji. Gdy instaluję Windowsa 7 albo Windowsa 10 to sobie najpierw przygotowuję partycję w instalatorze Windowsowym żeby instalator utworzył ukrytą partycję systemową i zawsze potem używam narzędzia Hiren’s BootCD PE albo jakiegoś Windowsa Live żeby ta partycja na której ma być instalowany Windows (którego instalator nie ma opcji wolnego formatowania) miał dokładnie sformatowaną partycję. Chyba że miałbym na komputerze miałbym zainstalowany już jakiegoś Windowsa i sobie drugiego Windowsa chciał na innej partycji zainstalować to wtedy bym z poziomu tego Windowsa sobie partycję sformatował wolnym formatowaniem. Ja ze względów finansowych używam dysków talerzowych HDD. Czy wolne formatowanie przed instalacją Windowsa jest potrzebne czy niepotrzebne. Też powoli formatuję partycję które mają być tylko do przechowywania danych. Tak samo gdybym miał nowy albo używany dysk USB. Tak samo pendriwa. Ale wolne formatowanie z zewnętrznych nośników wykonuję tylko raz. Zawsze najpierw wykonuję 1 szybkie formatowanie i 1 wolne formatowanie. Gdyby Windows musiał być od nowa od zera instalowany na tej samej partycji i by musiała być sformatowana to też bym tą partycję za każdym razem gdyby była taka sytuacja bym ją wolno formatował. Gdy znajdowałem w śmietniku jakieś pendriwy albo komputery z dyskiem w środku to uruchamiałem taki komputer żeby z ciekawości sprawdzić co tam było ale tam nie było nic ciekawego i wtedy w Windowsie Live różnymi narzędziami zawsze zerowałem taki dysk i resetowałem ustawienia BIOSu do fabrycznych i aktualizowałem BIOS do najnowszej wersji żeby mieć pewność że gdyby tam były jakieś wirusy to żeby się dalej nie rozprzestrzeniały i od zera tworzyłem partycję i instalowałem Windowsa i pobierałem z internetu sterowniki do takiego komputera. Czy takie coś jest potrzebne czy tylko sobie robiłem niepotrzebną pracę. Chyba że ktoś by mi na jakiś czas pożyczył jakiś komputer to wtedy by mi się nie opłacało nic robić. Tak samo jak znajdę w śmietniku wyrzucony jakiś stary telefon albo jakiegoś starego Smartfona to resetuję jego ustawienia do ustawień fabrycznych. Czy gdyby Windows albo Smartfon był zawirusowany to czy resetowanie go do ustawień fabrycznych wyczyściło by wirusa czy trzeba w komputerze zerować dysk czy formatować samą partycję systemową i czy w Smartfonie trzeba od nowa wgrywać ROM. Ja zawsze wgrywam ROM ale bardziej w celu aktualizacyjnym albo żeby usunąć Brandowanie (to coś takiego że przy uruchamianiu telefon jest logo jakiegoś operatora i po wgraniu uniwersalnego ROMu nie ma takiego loga).
Czy dyski SSD albo NVME szybciej się zżuwają od wolnego formatowania. Czy dyski SSD albo NVME różnią się technologią czy dyski NVME to bardziej rozwinięte dyski SSD. Czy linuksowe narzędzia Live partycjonujące na przykład Parted Magic albo GParted LiveCD nadają się na tworzenie partycji pod Windowsy. Czy utworzona partycja FAT32 albo ExFat32 albo NTFS to czy to ta sama partycja co by ją utworzył Windowsowy program pod Windowsem. Czy FAT32 albo ExFat32 albo NTFS są w odmianie linuksowej i Windowsowej i czy Windowsowe systemy plików mają numery wersji jak na przykład linuksowy EXT4. Gdy się utworzy w linuksie na przykład na Windowsowej partycji plik o nazwie a.txt i drugi plik A.txt to linuks takie pliki widzi jako 2 różne pliki ze względy na wielkość litery ale dla Windowsa to bez znaczenia to jak by takie pliki wtedy Windows odczytał. Czy na Windowsowym systemie plików dało by się z poziomu Linuksa utworzyć 2 takie pliki czy tylko na Linuksowych systemach plików? Ja myślę że Linuks tworzy partycje nawet te z Windowsowymi systemami plików według swoich logarytmów i dlatego zawsze używam Windowsowych narzędzi do przygotowywania partycji pod Windowsowy chyba że tylko zeruję dysk to to bez znaczenia.