Skocz do zawartości
First Ever

Adobe blokują swoje produkty...

Rekomendowane odpowiedzi

Od około 2 miesięcy zaczęły pojawiać się doniesienia od użytkowników, którzy nie byli w stanie zaktualizować produktów Adobe z powodu braku zestawu instrukcji AVX2 w ich procesorach - możecie poczytać TUTAJ.

Cytat

Podobno wszystkie produkty Adobe z numerem 2025 do działania będą wymagały instrukcji AVX2.

Twórcy oprogramowania zapewniają, że wykorzystanie nowszych instrukcji pomoże zwiększyć wydajność aplikacji. Adobe każe nam wierzyć na słowo, odnośnie optymalizacji a w rzeczywistości wprowadzono wyłącznie blokadę w instalatorach. W Internecie pojawiły się już instrukcje jak to ominąć, sam proces jest banalnie prosty i wymaga edytowania w notatniku odpowiedniego pliku Application.json z instalatora przez zamianę ciągu AVX2 na AVX.

Dzisiaj miałem podobną "niespodziankę" próbując zaktualizować Adobe Photoshop 2024 v25.12.0.806 do najnowszej wersji Adobe Photoshop 2025 v26.0.0.26.
W moim wypadku, w instalatorze podmieniłem plik Set-up.exe na ten z wcześniejszej wersji i program zainstalował się bez najmniejszego problemu, a sam Photoshop 2025 działa idealnie na maszynie bez AVX2.

Na koniec humorystyczny obrazek...

AdobeHQ1.thumb.png.29cef84ffb4c5c0565780e53b13e63d6.png

Edytowane przez First Ever

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kyle napisał:

To praktycznie nic nie zmienia, skoro nawet takie antyki jak i5 7400 obsługują AVX2.

Stary sprzęt może nie nadawać się do edycji wideo i ludzie dostrzegają różnice w wydajności między Premiere Pro a DaVinci Resolve, ale czy ktoś narzeka na wydajność w Photoshopie? Zrozumiałbym to, gdyby Adobe produkował zestawy komputerowe i chciał sprzedać nowsze modele, ale tak, to niech się cieszą, że ich produkty działają nawet na opiekaczu - więcej sprzedanych licencji i pieniędzy dla nich.

Edytowane przez First Ever

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Microsoft chce osiągnąć poprzez zmuszenie do posiadania sprzętowego TPM...

  1. Jeżeli zależy im na szyfrowaniu (bo TPM służy do sprzętowego przechowywania kluczy), to dlaczego Windows 11 po instalacji nie szyfruje dysków?
  2. Nadal zakładając, że chodzi o bezpieczeństwo danych i użycie BitLockera - TPM nadal nie jest potrzebny, bo używam BitLockera z programowym TPM.
  3. Sprzętowy TPM często pada w laptopach Dell XPS 13 (mieliśmy w corpo ponad 50 tych modeli) i nie da się go naprawić. Laptop nadal jest sprawny, ale TPM znika nawet w BIOS-ie i nie można na nim zainstalować Windowsa (głupie).

Poza tym i tak instaluję Windows 11 (najnowsze buildy Canary), na sprzęcie bez TPM przy pomocy skryptu Windows 11 Skip TPM Check V13.

A teraz słowo o AVX2 w grach - kompletna paranoja. Osobiście uważam, że wydajność z AVX2 może być niższa lub system będzie mniej stabilny. Jak pamiętacie, starsze procesory miały obniżony mnożnik dla AVX2, a w najnowszych generacjach stara się utrzymać maksymalne taktowania podbijając napięcie. Na stronie Intela ktoś pisze o niestabilności z AVX2 w przypadku gdy system podbija napięcie do takiego samego poziomu jak dla AVX - rozwiązaniem było jeszcze wyższe zwiększenie napięcia.

Kolejny przykład Uncharted 4 - ktoś zamieścił porównanie wydajności AVX i AVX2 i wiecie co... gra działająca z AVX ma zawsze kilka klatek więcej!


Na szczęście producenci gier widzą, że wydajność AVX vs AVX2 jest taka sama i nie ma sensu ubijać sprzedaży. Ci mądrzejsi robią grę z dwoma launcherami pod AVX i AVX2 a gracz może wybrać której wersji używa. Tak, to tak proste jak skompilowanie dwóch plików uruchomieniowych EXE - ale np. twórcy Alan Wake 2 uznali, że ich gra ma działać wyłącznie z AVX2 i zablokowali starsze platformy z AVX. Inteligentne to to nie jest, w końcu sprzedadzą mniej kopii i zarobią mniej pieniędzy.

Do dzisiaj nie rozumiem jaki jest sens wprowadzania tych głupich ograniczeń, które nie przekładają się w żadne sposób na wydajność lub realnie poprawiają bezpieczeństwo. Jedyna sensowna myśl jest taka, że te firmy mają jakieś umowy z producentami sprzętu. Takiemu Lenovo, Dellowi czy HP zależy, by Kowalski kupił nowego laptopa co maksymalnie 3-5 lat, zamiast instalować Windows 15 na i7-3770K. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że studia tworzące gry "sprzedają się" za duże pieniądze i jakaś platforma Xbox lub PS5 "kupuje" ich tytuł na wyłączność.

Edytowane przez First Ever

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...