Skocz do zawartości
Slayer

Czy Bóg istnieje ;-)

Rekomendowane odpowiedzi

he...może jakieś tematy o morlaności? :lol: :lol: :lol: Chszanię to....jak sądziecie? Ja piszę zdecydowanie- NIE MA! A jak go nawet spodkam, to uuuuu......będzie miał niezłą wiązkę i charka w gębę :twisted: :twisted: :twisted: A w razie czego, to SATAN będzie miał jescze gorzej :twisted: :twisted: :twisted: Grrrrrr...nikt nie jest bardziej zły odemnie!!!!!! Grrrrrr!!!!!!! 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..było ,,I stanie się koniec" jak to Arnie :lol: idol 8) powiedział do Satana- ,,Przy mnie jesteś zwykłą ciotą" :twisted: :twisted: :twisted: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe pytanie.

Jesli bog (nie bede pisal z duzej litery - to glupie) istnieje to urzadzil nam pieklo na ziemii, a jesli jest jeszcze gorsze pieklo, to ja jednak bede udawal, ze wierze w "dobroc" boga.

A wszystko to bo kosciol jest do bani. Niech ktos wierzacy mi powie skad sie wziely rozne przykazania ? sam bog je przekazywal ludziom ? Ja mam pytanie, od kiedy jest cos takiego jak "spowiedz" ? spewnoscia nie od roku 0, czy jeszcze wczesniej - zostala ustanowiona przez jakiegos papieza, bo ksieza chcieli zbic mamone - za kase odpuszczali grzechy. Teraz mamy to samo, ale zamiast kasy jest 5 zdrowasiek. W takim razie co robi w przykazaniach "przynajmniej raz w roku spowiadac sie..." ---> BZDURA koscioly robia wszystkich w bambuko. Najlepszym dowodem dla mnie jest Watykan, co widze jakiegos ksiedza to jezdzi mercedesem i mowi, ze trzeba pomagac biednym....

Jesli bog istnieje, to spewnoscia nie chcialby, zeby taki kosciol go reprezentowal. Zamiast isc do kosciola i spac, wole sobie przezyc 80 lat, a jak juz zdechne i pojde do pieknego cieplego swiatelka na koncu tunelu, to sie potwierdzi - ze mam racje. Bo jesli nie mialbym racji, to pojde do goracego czerwonego swiatla i bede cierpial katusze(nawiasem nastepna bzdura, chca nas zmuszac do wiary poprzez strach).

I jesli jedynym sensem zycia jest ponowne polaczenie sie z bogiem i stanie sie nicoscia - co to za radocha ? Wole zostac na troche nizszym szczeblu (opisywane przez Moore'a ? bodajze przy okazji ksiazki nt. OBE)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie :( Ja przestalem chodzic do kosciola po pierwszej komunii, no moze pozniej byly sporadyczne "wypady" :) Ale jak teraz widze, ze w kościele od dziesięciu lat nie ma ogrzewania, a ksiądz co roku zmienia sobie samochód na nowy to sorry, dzieki... Przecież ci czarni opływają w złotach, mają full kasy... eee po prostu szkoda gadac. Na szczescie mozna zauwazyc, ze do kosciola chodza glownie stare niezorientowane baby, wiec jak one wymra moze nikt tam juz nie bedzie chodzic i te bolki zauwaza, ze chyba przeginaja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najbardziej leje kiedy podczas mszy w kościele nasępuje moment oddawania kasy na te tacke i w tym momencie ksiądz mowi: "Zaprawde godne to i sprawiedliwe" he he poprostu niemoge zo za perwera :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego zdania jeszcze na 100% nie mam, ale moi kuple niektorzy oczywiscie stanowczo twierdza, ze bog nie istnieje. Jako swoje argumenty podaja, ze ludzie od wiekow nawet ci w buszu jak czegos nie rozumieli to tworzyli sobie bogow od wszystkiego, a jak sie rozwinela cywilizacja to upakowali to w jednego bogai wymyslili rozne duperele typu biblia i inne takie. Jednym slwoem nie wierza w niego. Co o tym sadzicie ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego zdania jeszcze na 100% nie mam, ale moi kuple niektorzy oczywiscie stanowczo twierdza, ze bog nie istnieje. Jako swoje argumenty podaja, ze ludzie od wiekow nawet ci w buszu jak czegos nie rozumieli to tworzyli sobie bogow od wszystkiego, a jak sie rozwinela cywilizacja to upakowali to w jednego bogai wymyslili rozne duperele typu biblia i inne takie. Jednym  slwoem nie wierza w niego. Co o tym sadzicie ???

Ja sadze, ze musisz miec bardzo nudne i smutne zycie, bez zadnego sensu, albo tak naprawde w glebi duszy masz nadzieje, ze istnieje.

Jesli nie istnieje, to powiedz mi po co zyjesz ? umrzesz i co ? i koniec, nie ma cie, nie ma twojej swiadomosci - przezyles zycie i koniec. Wiec po co ono ci bylo, mogles umrzec rownie dobrze jako 10-latek - nic bys nie stracil.

Przy pytaniu o istnienie jakiegos boga, jest rowniez pytanie o istnienie czegokolwiek po smierci, na to drugie pytanie chyba nikt nie chcialby odpowiedziec NIE, a jesli na to drugie odpowiada sie TAK to i na pierwsze odpowiada sie TAK. A jesli sie zrozumialo co napoisalem to ma sie nieprzecietne IQ ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy pytaniu o istnienie jakiegos boga, jest rowniez pytanie o istnienie czegokolwiek po smierci

 

 

Fan bibli ?? :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:

 

Czy z powietrza bierzesz te zajebiste wnioski ?? :?: :?: :?: :?: :?:

 

Czy z próżni w swojej czaszce ?? :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:

 

Przy pytaniu o istnienie jakiegos boga :?: :?: Co to ma ze sobą wspólnego :?: :?: jest rowniez pytanie o istnienie czegokolwiek po smierci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale namotaliście :lol: :lol: :lol: Pytanie jest banalne- czy Bóg isnieje. Czemu napisałem przez duże B? W sumie wedlug ortografii na pewno nie popełniłem błędu- wiecie- no niby takie ma imię :wink: Mnie to nie obchodzi. Lepei byłoby postawić ankietę :lol: ...Ciekwe, ile by z tego wyszło :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh. :) ja wierze w Boga i to gleboko mozecie sie smiac zemnie ale chodze do kosciola co niedziele i spowiadam sie ok co 4miechy i modle sie codziennie przed snem. Nie mieszajcie Kosciola w sprawy BOGA!!!. To bylo pytanie czy BOG ISTNIEJE a nie czy KOSCIOL GRA FAIR. Z Kosciolem to czasem rzeczywiscie przegiecia sa ale ja to pomijam nie kce sie w to mieszac. A co do wiary w boga to kazda WIARA JEST POTO ABY MIEC NADZIEJE. Bog jest moim zdaniem wierze mocno i wiem (licze na to) ze uzyskam zbawienie. Nie raz mi juz Bog pomogl POWAGA!!! zawsze jak go o cos poprosze to wyslucha i to spelni. Najlepszym przykladem ISTNIENIA BOGA jest wczorajszy Finał World Cup. Widzieliscie komu pomogł Bóg temu kto mocniej wierzyl. Moze sie nawrocie bo bez Boga daleko nie zajdziecie . Tylko Desperat wiare odrzuca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fan bibli ??  

Czy z powietrza bierzesz te zajebiste wnioski ??  

Czy z próżni w  swojej czaszce ??  

Przy pytaniu o istnienie jakiegos boga  :?:  :?: Co to ma ze sobą wspólnego  :?:  :?:   jest rowniez pytanie o istnienie czegokolwiek po smierci

Gdyby ludzie, ktorzy mnie znaja uslyszeli to na moj temat (tj. "fan bibli")to smialiby sie przez najblizszy tydzien.

1. W glowie prozni nie mam

2. Wnioski biore z przemyslen, wyobraz sobie cos takiego jak mozg, niektorzy to maja i uzywaja tego do przemyslen na rozne tematy. Moze kiedys ci taki wszczepia :twisted:

Co ma jedno z drugim wspolnego ? srednio rozgarniety czlowiek powyzej 15 lat powinien sam wywnioskowac. Jesli istnieje bog - istnieje cos po smierci. Jesli istnieje cos po smierci - isnieje bog, no bo musi, zeby bylo cos po tej smierci. Jesli nic nie istnieje po smierci - po co nam bog(nie ma boga).

 

Twoje pytanie zabrzmialo tak, jak: dlaczego 2+2=4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli istnieje cos po smierci - isnieje bog, no bo musi, zeby bylo cos po tej smierci. Jesli nic nie istnieje po smierci - po co nam bog(nie ma boga).

 

No o ja obstwiam za tym 2 :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Ty..to jak ktoś wierzy w Boga..to jaki jest jego stosunek do Szatana( Satan to po agielsku :wink: )......Taki z rogami i ze smołą w kotłach- spoko :lol: :lol: Jak tam trafię- he..choć nie sądzę- bo czegos takiego nie ma- to będę imprezować z Jimem Morrisonem, Deicide, MOrbid Angel i wogóle całą Death Metalową ekipą jaka powstała :lol: :lol: :lol: i innymi!! A wy w niebie będziecie słuchać Arki Noego i słuchać tego sekciarza, co się nie goli i śmierdzi :D :D :D :twisted: :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zauważcie że każda religia ma Boga czyli w tym coś musi być bo Bin Laden np. poswięca życie i mamonę aby zabić nie wierzących czyli nas, a my uważamy ich za nie wieżących. Czyli powino być pytanie czyj Bóg istnieje?

 

P.s. Pefnie nasz bo jesteśmy grzeczniejsi.

 

5 nie zabiaj:)

6 <--------- nie powino się liczyć szkoda że nie możeby mieć 40 żon to by było super :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A zauważcie że każda religia ma Boga czyli w tym coś musi być bo Bin Laden np. poswięca życie i mamonę aby zabić nie wierzących czyli nas, a my uważamy ich za nie wieżących. Czyli powino być pytanie czyj Bóg istnieje?  

 

P.s. Pefnie nasz bo jesteśmy grzeczniejsi.  

 

5 nie zabiaj:)

6 <--------- nie powino się liczyć szkoda że nie możeby mieć 40 żon to by było super  :twisted:

A wiesz, że wiele plemion czci sobie np. krokodyla, a w Indiach tak jak u nas są święci np. Ojciec Pio, to tam są święte krowy :wink: , a jeszcze indziej jest Świątynia Szczurów( gdzie to było- przypomnijcie). Dojdzie tu jeszcze kult fetyszów- np. Święte Obrazy :lol: :lol: Całun i tak dalej.....A i jeszcze jedno- ze noszę na koszulkach odwrócone krzyże i pentagramy, nie znaczy, że jestem wierzący :lol: :lol: :lol: w ten czy inny sposób 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żon- to by cię wyssały ze szpikiem starry-po 2 latach byłbyś starcem i do tego impotentem :lol: :lol: :lol: Trzeba byłoby się miarkować :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wierze w zadnego boga (takie juz moje wychowanie), wszystko do czego dochodze jest okupowane ciezka praca. Uwazam ze nasz los jest po prostu kwesta przypadkow i ciagiem zdarzen przyczynowo skotkowych- ludzie sa chciwi i potrzebuja wiary- wymyslono kosciol i dano cos w co mozna wierzyc- oczywiscie za pieniadze. Osobicie szczerze nienawidze kosciola, za wszystko co zrobili przez te ponad 2000lat... To co mowi kosciol bylo aktualne 1000 lat temu, jednakze w dzisiejszych czasach jest to instytucja zbedna. W mojej szkole wiele osob wierzy w boga- i na tym sie to wszystko konczy- nie ma dawania ksiedzu na tace itd. , szanuje takich ludzi, ich wiara jest niejednokrotnie lepsza niz ksiedza ktory bierze w lape...

 

Spojzcie na biblie z tej strony- instrukcja obslugi! Nie grzesz itd. sprowadza sie to wszystko do tego zeby wziac ludzi "za morde" i zeby ich wyzyskac dajac im nadzieje na to ze jak charowali jak woly przez 20 (kiedys) czy 60 (dzisiaj) za darmoche i w ciezkich warunkach na lepsze zycie. Jednakze jej walorow edukacyjnych nie mozna zaprzecyc, daje ona nam pewne wzory ktore nalezy powtarzac.

 

Fakt ze chodzimy do kosciola jest uwarunkowany tylko tym ze takie jest nasze wychowanie- jak nas uczono od najmlodszych lat ze trzeba dawac na tace i sluchac ksiedza (nie twierdze tez ze wszyscy sa zli, jednakze PRZYMIAZDZAJACA wiekszosc to zwykle pirannie)- dopry przyklad- starsi ludzie- musze przyznac ze jak bylem w szpitalu kiedy moja matka miala zlamana noge i lezaly takie stare babcie z polamanymi biodrami i powtarzaly ciagle "zdrowas mario laskis pelna" to mi sie ich naprawde zal robilo i widzialem naprawde szczera wiare. Naprawde nie moge zrozumiec moralnosci tych ksiezy ktorzy biora od takiego emeryta ktory musi na smietniku grzebac zeby jakos przezyc od rety do rety- po prostu polamalbym takiemu nogi w kolanach i kazal trojskok uprawiac!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to Viagrę i do dzieła. No też prawda że różni ludzie różne wyznania. Ale żeby krowe w Indiach czcili a nie mogli jej jeść to głupota mój starszy był w indiach i za zabicie krowy grożąc niezłe kary więc nie próbujcie tego. Ja tam wieże w Boga:) I mam nadzieje że pójdę do nieba bo by było przesranie nie lubię temperatury ponad 50 stopni. A pozatym poco by było życie i czy by miało większy sens raczej wtedy gdyby nie istanił chyba nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to co kościuł robi to jest działanie przeciwko Bogu sami zastanówcie się jak widzę tych obłudnych księży albo jak słyszę radio Maryja to szlak mnie trafia jak można wykorzystywać tak biednych ludzi. A szczególnich starych to jest bez sensu znam pewną osobe która poszła na księdza ze względu na forsę a teraz jeżdzi samochodem na którego nie stać osobę która zapierdala 12 godzin w pracy i rodziny nie może uczymać a taki pasożyt to żeruję na każdym. W tym się zgadzam dzisiejszy kościuł z wyjątkiem Papieża to jedna wielka lipa. Tworzą właśną monarchię żeby zarobić jak najwięcej pieniędzy kosztem zwykłego człowieka który nie ma na chleb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powyżej 50 stopni? Stary....pomyśl, w takiej temperaturze są same gorące laseczki :lol: :lol: :lol: Co ja mówię- najeprze [gluteus maximus] z Playboya jakie sobie wymarzyć możesz...A w niebie- no to te stare babcie :lol: :lol: :lol: ...uu....jeszcze gejem zostaniesz :P :P :P :lol: 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak tu być dosłownym- w niebie jest -60 stopni :lol: :lol: :lol: Jak leciałem samolotem na 11500 metrów, to aż szron się na oknach porobił 8) To ja wolę tropiki niż Arktykę 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszajcie Kosciola w sprawy BOGA!!!. To bylo pytanie czy BOG ISTNIEJE a nie czy KOSCIOL GRA FAIR. Z Kosciolem to czasem rzeczywiscie przegiecia sa ale ja to pomijam nie kce sie w to mieszac. A co do wiary w boga to kazda WIARA JEST POTO ABY MIEC NADZIEJE. Bog jest moim zdaniem wierze mocno i wiem (licze na to) ze uzyskam zbawienie. Nie raz mi juz Bog pomogl POWAGA!!! zawsze jak go o cos poprosze to wyslucha i to spelni.

Jestem mile zaskoczony. Zgadzam sie w 100% O pomocy Boga to szkoda pisac bo tego mozna doswiadczyc na kazdym kroku. Jesli ktos niechce tej pomocy to jej nie otrzyma, nie uslyszy dobrych porad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slayer

Jezeli twierdzisz ze nie ma Boga, to powiedz mi skad sie wziol wszechswiat, nasza planeta i ludziki na niej ?

Trzeba byc na prawde @&%#$ zeby twierdzic ze nie ma Boga !

No chyba ze wierzysz w teorie prawybuchu i pape Darwina

LOL LOL LOL

ROTFL !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa dyskusja nie ma co... ale dorzuce swoje 3 grosze... Zasadniczo w boga nei wierze , aczkolwiek nie zaprzeczam jego istnieniu ... jesli jest to sie o tym kiedys przekonam :-) a do nieba i tak nie poojde bo mam lek wysokosci a pozatym lubie cieple klimaty :)) a kosciol .... no coz ... wiara w boga a wiara w kosciol to dwie rozne rzeczy tylko jakos ludzie nie potrafia ich odroznic , bo co za roznica czy modle sie w kosciele czy w domu ??? bog podobno est wszedzie wiec wyslucha mnie gdzikolwiek nie bede .. a ksieza (nie wszyscy) to po prosu osoby zerujace na innych aie male/duze czarne pasozyty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

No chyba ze wierzysz w teorie prawybuchu i pape Darwina  

LOL LOL LOL

ROTFL !

O widze bratnia dusze, przylaczam sie do rotflowania :)

:mrgreen: thx

w jednosci sila (czy siakos tak)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Xon, Reed- jak by sie tak dluzej zastanawiac to rzeczywiscie mozna wziac pod uwage boga jako stworcy swiata, jednak watpie w to ze po stworzeniu dziela tak wspanialego jak wszechswiat interesowalby sie takimi robakami jak ludzie (w skali wszechswiata to my nawet kwarkami nie jestesmy)... nie mowie nie, jak mi ktos udowodni POMOC boska na ziemi to uwierze w to z einteresuje sie ludzmi

 

a propo mysli- mozg to narzad nie do konca poznany, kryje sie w nim ogromna nie poznana moc, pozatym nie do konca wiemy jak on dziala (nie mowie o tym ze jest jak komputer- takze pracuje w kodzie binarnym)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Xon, Reed- jak by sie tak dluzej zastanawiac to rzeczywiscie mozna wziac pod uwage boga jako stworcy swiata, jednak watpie w to ze po stworzeniu dziela tak wspanialego jak wszechswiat interesowalby sie takimi robakami jak ludzie (w skali wszechswiata to my nawet kwarkami nie jestesmy)... nie mowie nie, jak mi ktos udowodni POMOC boska na ziemi to uwierze w to z einteresuje sie ludzmi

 

a propo mysli- mozg to narzad nie do konca poznany, kryje sie w nim ogromna nie poznana  moc, pozatym nie do konca wiemy jak on dziala (nie mowie o tym ze jest jak komputer- takze pracuje w kodzie binarnym)

Berkut

Rola Boga jako stworcy wszechswiata, nie ulega IMHO zadnej dyskusji :)

Jednak nie mozesz wymagac zeby Bog robil cos po Twojej mysli (czy kogokolwiek innego)

Przeciez On w swojej madrosci moze moiez zamierzenia jakich nasze mozdzki nie moga pojac.

W koncu to nie siakis nadczlowiek, to Bog.

Moze po stworzeniu nas robaczkow mial w tym jakis sobie tylko znany zamiar, ze pozwala nam cierpiec itp.

To ze nam zdaje sie ze nas olal, nie naczy ze tak jest !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slayer

Jezeli twierdzisz ze nie ma Boga, to powiedz mi skad sie wziol wszechswiat, nasza planeta i ludziki na niej ?

Trzeba byc na prawde @&%#$ zeby twierdzic ze nie ma Boga !

No chyba ze wierzysz w teorie prawybuchu i pape Darwina  

LOL LOL LOL

ROTFL !

hmm....ja przynajmniej piszę Bóg z duzej litery :D Nie jestem @&%#$ co kolwiek miałeś na myśli....aczkolwiek jestem ponad wszystkimi domysłami i tak dalej. Zkad jesteśmy? Ewolucja! Mam do tego swoja teorię- świat nigdy nie powstał, nie skończy się i będzie trwać w nieskończoność- stoję ponad Bogiem z takimi tekstami, ale mi to wali :twisted: Czemu tak myślę? <span style="color:red;">[ciach!]</span>o mnie obchodzi coś lub ktoś, kto niby wie wszystko i uważa sie za doskonałość! Świat nie jest doskonały- to chaos, w którym nie ma miejsca dla Boga :x :x :x I dobrze, bo gdyby był, to by go Ruskie czy Amerykańce napalmem zjarali uważając, żę to kosmita- bo pewnie o to tutaj chodzi.......zielone ludziki? Czemu kurde nie? :lol: :lol: :lol: :lol: Lubię zielony kolorek........a pamiętasz tekst w Pitch Black?

 

,,Czemu nie wierzysz w Boga?...........Mylisz sie starcze, wierzę i szczerzę nie nawidzę s<span style="color:red;">[ciach!]</span>ysyna" :lol: :lol: :lol: 8) :twisted: :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Slayer

Jezeli twierdzisz ze nie ma Boga, to powiedz mi skad sie wziol wszechswiat, nasza planeta i ludziki na niej ?

Trzeba byc na prawde @&%#$ zeby twierdzic ze nie ma Boga !

No chyba ze wierzysz w teorie prawybuchu i pape Darwina  

LOL LOL LOL

ROTFL !

hmm....ja przynajmniej piszę Bóg z duzej litery :D Nie jestem @&%#$ co kolwiek miałeś na myśli....aczkolwiek jestem ponad wszystkimi domysłami i tak dalej. Zkad jesteśmy? Ewolucja! Mam do tego swoja teorię- świat nigdy nie powstał, nie skończy się i będzie trwać w nieskończoność- stoję ponad Bogiem z takimi tekstami, ale mi to wali :twisted: Czemu tak myślę? <span style="color:red;">[ciach!]</span>o mnie obchodzi coś lub ktoś, kto niby wie wszystko i uważa sie za doskonałość! Świat nie jest doskonały- to chaos, w którym nie ma miejsca dla Boga :x :x :x I dobrze, bo gdyby był, to by go Ruskie czy Amerykańce napalmem zjarali uważając, żę to kosmita- bo pewnie o to tutaj chodzi.......zielone ludziki? Czemu kurde nie? :lol: :lol: :lol: :lol: Lubię zielony kolorek........a pamiętasz tekst w Pitch Black?

 

,,Czemu nie wierzysz w Boga?...........Mylisz sie starcze, wierzę i szczerzę nie nawidzę s<span style="color:red;">[ciach!]</span>ysyna" :lol: :lol: :lol: 8) :twisted: :twisted:

no comment

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reed- bog to jest kaka sprawa ktora mozna w nieskonczonosc omawiac i nigdy sie do niczego nie dojdzie, bo ja moglbym tera rozwaznymi (i majacymi podstawe) argumentami odpowiedziec na twoje : D i takby to nas do niczego nie doprowadzilo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...