NO SIGNAL na ekranie - na nowo złożonym komputerze

[Mr.T...]

6 godzin temu, misiek2394 napisał(a):

Przecież nikt mi nigdzie nie napisał o sprawdzeniu wersji płyty głównej.

nie ?  a ten tu to wpis to co ? 

20 godzin temu, michoo_05 napisał(a):

8. Najważniejsze... wgrywaj bios do odpowiedniej wersji płyty... 1.0 1.1 1.2 mają inny bios niż rev.1.3 (najbardziej popularna), bo Ci się upgrade nie zrobi.

 

6 godzin temu, misiek2394 napisał(a):

Jestem laikiem w tej dziedzinie

widzisz nie widzisz, a widzisz , czasami nie warto być chytruskiem czy tam dusi groszem i najzwyczajniej w świecie dać zarobić komuś , ktoś sie na tym zna.

 

5 godzin temu, misiek2394 napisał(a):

Nie ma czym się cieszyć - teraz po instalacji windowsa komputer łapie zwiechę na ekranie wczytywania i nic z tym nie idzie zrobić.

można usiąść i płakać xD    

albo wejść do biosu i sprawdzić , jak bios ustawił, np. na początek, szybkość pamięci operacyjnej.  

[misiek2394]

2 godziny temu, Mr.T... napisał(a):

nie ?  a ten tu to wpis to co ? 

 

widzisz nie widzisz, a widzisz , czasami nie warto być chytruskiem czy tam dusi groszem i najzwyczajniej w świecie dać zarobić komuś , ktoś sie na tym zna.

 

można usiąść i płakać xD    

albo wejść do biosu i sprawdzić , jak bios ustawił, np. na początek, szybkość pamięci operacyjnej.  

Tak to wygląda

[Grolshek.]

Może to głupie ale jakbyś pamięci obniżył do 4800? Albo włączył profil EXPO AMDkowski zamiast Intelowskiego XMP... Dlaczego tam pamięci pokazują się jako 5600 a są ustawione 6000?

Edytowane 9 Grudnia przez Grolshek.

[misiek2394]

zaraz tak zrobię. Obecnie wszedłem w tryb przeinstalowania Windowsa. 

[misiek2394]

Ja pitole. To jakaś męka Pańska. O co tutaj chodzi [...]

[Mr.T...]

czy do instalacji systemu obniżyłeś szybkość pamięci do 4800Mhz ?  

[misiek2394]

13 minut temu, Mr.T... napisał(a):

czy do instalacji systemu obniżyłeś szybkość pamięci do 4800Mhz ?  

Nie. A powinienem? Drobny update - zmieniłem w woluminach/ woluminach zapis na innym wolumenie [rozumiem że to zapis windowsa], skonfigurowałem wszystko i komp się odpalił do pulpitu. Zrestartowałem go żeby sprawdzić czy wszystko działa jednak znowu mam zwieche.

[Mr.T...]

po co te kombinacje ? 

do instalacji systemu podłącza sie tylko dysk systemowy, usuwa sie wszystkie partycje i instaluje nowy system ? jak sprzęt jest ok to i system działa normalnie.  

[misiek2394]

8 minut temu, Mr.T... napisał(a):

po co te kombinacje ? 

do instalacji systemu podłącza sie tylko dysk systemowy, usuwa sie wszystkie partycje i instaluje nowy system ? jak sprzęt jest ok to i system działa normalnie.  

Napiszę co planuję zrobić : Zresetuje ustawienia do stanu poczatkowego > zainstaluje windows bez podziału na żadne partycje > zobaczymy co będzie
Dobrze szukam ;?

[Mr.T...]

usuń wszystkie partycje , załóż nowa partycje bez podziału, i system sam sobie założy partycje rozruchowe itd. 

[misiek2394]

40 minut temu, Mr.T... napisał(a):

usuń wszystkie partycje , załóż nowa partycje bez podziału, i system sam sobie założy partycje rozruchowe itd. 

zgodnie z twoja instrukcją. System się instaluje.

[misiek2394]

To samo.. win sie zainstalował. Zresetował, ekran ładowania się włącza i zatrzymuje.

[Mr.T...]

trzeba szukać , wyjmij dysk Lexar i sprawdź co sie wydąży, jak system postawisz na dysku ADATA.  

[NostradamuSek]

misiek2394 Mam takie pytanie, nie masz jakiegoś znajomego z wiedzą? Mam wrażenie, że liczysz, że nie ukatrupisz swojego nowego kompa, choć chyba udało ci się, jak już jest na etapie oprogramowania. Nerwy masz ze stali, albo masz na to wywalone.

Fakt. To jest najlepsze doświadczenie, ale może być kosztowne.

[P3ch]

A ja myślałem że lejesz już tych leszczy : )), a tu telenoweli ciąg dalszy.

[Grolshek.]

2 godziny temu, NostradamuSek napisał(a):

misiek2394 Mam takie pytanie, nie masz jakiegoś znajomego z wiedzą? Mam wrażenie, że liczysz, że nie ukatrupisz swojego nowego kompa, choć chyba udało ci się, jak już jest na etapie oprogramowania. Nerwy masz ze stali, albo masz na to wywalone.

Fakt. To jest najlepsze doświadczenie, ale może być kosztowne.

W grach figurkowych zawsze mówimy że nic tak nie uczy jak dostać dobry wpierdol. Tutaj jest rzeźnia na żywym organizmie i dobrze. My się uczymy, właściciel się uczy. Same plusy.

[P3ch]

Nie chce być nie uprzejmy ale z Pana podejściem to już ciężko jest stwierdzić gdzie może mieć problem, owszem można się uczyć ale czy warto za taką cenę a potem palenie Jana wysyłając na gwarancję z dopiskiem nie wiem co się stało ?, troszkę nie uczciwe. Dlatego sceptycznie jestem nastawiony do tego projektu. Wierze że wszystko spiął dobrze ale czy nie zdjął jakiejś drobnicy przez przypadek " nie wiadomo " , czy socket przeżył, również nie wiadomo. I to teraz takie strzelanie będzie. Przedmówca wspominając o osobie z doświadczeniem podjął jedyną słuszną decyzję. Życzę w dalszym ciągu wytrwałości i przyglądam się z niecierpliwością w dalszym ciągu wątkowi.