Skocz do zawartości
Marsjan

Płyta główna ZMARŁA!

Rekomendowane odpowiedzi

Problem dotyczy Abita NF7-S (rev. 2.0), ale jest nieco ogólniejszy, więc zdecydowałem się założyć nowy temat. Chodzi mianowicie o to, że dziś rano, bez żadnych oznak słabości zdechła moja płyta główna. Po prostu w pewnym momencie komputer się wyłączył. Sprawa jest o tyle ciekawa, że:

- diody na płycie i złączu sieciowym świecą (do tego wystarczy podpiąć zasilacz)

- po uruchumieniu komputera nie dzieje się absolutnie nic, poza króciutkim mrugnięciem diody sygnalizującej stan "ON". Martwi mnie, że NAWET WIATRAKI W ZASILACZU NIE STARTUJĄ!

 

Na początku pomyślałem, że zasilacz się sfajczył, ale miałem okazję podłączyć inny i objawy są takie same. Nie mam za to od kogo pożyczyć płyty do testów i w związku z tym pojawia się pytanie:

 

- czy jest jakaś szansa, że to winowajcą jest BIOS, czy muszę pogodzić się z koniecznością zakupu nowej płyty? Wiem, że czasem BIOS, na NForce'ach pada, ale czy komuś zdarzyło się, żeby płyta była aż tak martwa (jeśli da się "martwość" stopniować)?

 

Marcin

 

P.S.

Komp był oczywiście podkręcony, z tym, że akurat płyta główna nie powinna mieć o to pretensji:

CPU: Barton 2500+ @ 2433MHz (2.1V, ustawiony na 12x202), duży radiator z wiatrakiem na mostek północny (napięcie standardowe), pasywne miedziane radiatorki na mostek południowy i mosfety. Inna sprawa, że w budzie było raczej gorąco (40C) mimo dodatkowych wiatraków. Nie mam niestety szans na wymianę gwarancyjną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2.1 V to raczej duzo, mozna podejrzewac ze ktorys mosfet zdechl.

Dexter

Racja, ale płyta oferuje napięcia do 2.3V, a jak już wspomniłem mosfety były dodatkowo uzbrojone w miedziane radiatory.

Jeśli jednak to rzeczywiście padł jeden z mosfetów, to może ktoś wie gdzie można by zdobyć odpowiedni układ, ew. kogoś kto by się podjął reperacji?

 

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem dotyczy Abita NF7-S (rev. 2.0), ale jest nieco ogólniejszy, więc zdecydowałem się założyć nowy temat. Chodzi mianowicie o to, że dziś rano, bez żadnych oznak słabości zdechła moja płyta główna. Po prostu w pewnym momencie komputer się wyłączył. Sprawa jest o tyle ciekawa, że:

- diody na płycie i złączu sieciowym świecą (do tego wystarczy podpiąć zasilacz)

- po uruchumieniu komputera nie dzieje się absolutnie nic, poza króciutkim mrugnięciem diody sygnalizującej stan "ON". Martwi mnie, że NAWET WIATRAKI W ZASILACZU NIE STARTUJĄ!

 

Na początku pomyślałem, że zasilacz się sfajczył, ale miałem okazję podłączyć inny i objawy są takie same. Nie mam za to od kogo pożyczyć płyty do testów i w związku z tym pojawia się pytanie:

 

- czy jest jakaś szansa, że to winowajcą jest BIOS, czy muszę pogodzić się z koniecznością zakupu nowej płyty? Wiem, że czasem BIOS, na NForce'ach pada, ale czy komuś zdarzyło się, żeby płyta była aż tak martwa (jeśli da się "martwość" stopniować)?

 

Marcin

 

P.S.

Komp był oczywiście podkręcony, z tym, że akurat płyta główna nie powinna mieć o to pretensji:

CPU: Barton 2500+ @ 2433MHz (2.1V, ustawiony na 12x202), duży radiator z wiatrakiem na mostek północny (napięcie standardowe), pasywne miedziane radiatorki na mostek południowy i mosfety. Inna sprawa, że w budzie było raczej gorąco (40C) mimo dodatkowych wiatraków. Nie mam niestety szans na wymianę gwarancyjną.

Miałem podobną sytułację tyle że na ABICIE IC7-G (aktualnie jest w serwisie) tyle że proc nie był kręcony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem dotyczy Abita NF7-S (rev. 2.0), ale jest nieco ogólniejszy, więc zdecydowałem się założyć nowy temat. Chodzi mianowicie o to, że dziś rano, bez żadnych oznak słabości zdechła moja płyta główna. Po prostu w pewnym momencie komputer się wyłączył. Sprawa jest o tyle ciekawa, że:

- diody na płycie i złączu sieciowym świecą (do tego wystarczy podpiąć zasilacz)

- po uruchumieniu komputera nie dzieje się absolutnie nic, poza króciutkim mrugnięciem diody sygnalizującej stan "ON". Martwi mnie, że NAWET WIATRAKI W ZASILACZU NIE STARTUJĄ!

 

Na początku pomyślałem, że zasilacz się sfajczył, ale miałem okazję podłączyć inny i objawy są takie same. Nie mam za to od kogo pożyczyć płyty do testów i w związku z tym pojawia się pytanie:

 

- czy jest jakaś szansa, że to winowajcą jest BIOS, czy muszę pogodzić się z koniecznością zakupu nowej płyty? Wiem, że czasem BIOS, na NForce'ach pada, ale czy komuś zdarzyło się, żeby płyta była aż tak martwa (jeśli da się "martwość" stopniować)?

 

Marcin

 

P.S.

Komp był oczywiście podkręcony, z tym, że akurat płyta główna nie powinna mieć o to pretensji:

CPU: Barton 2500+ @ 2433MHz (2.1V, ustawiony na 12x202), duży radiator z wiatrakiem na mostek północny (napięcie standardowe), pasywne miedziane radiatorki na mostek południowy i mosfety. Inna sprawa, że w budzie było raczej gorąco (40C) mimo dodatkowych wiatraków. Nie mam niestety szans na wymianę gwarancyjną.

R.I.P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja, ale płyta oferuje napięcia do 2.3V, a jak już wspomniłem mosfety były dodatkowo uzbrojone w miedziane radiatory.

Możliwe że założenie właśnie pogorszyło chłodzenie, nie przykleiłeś czasem na jakąś dupiatą taśmę dwustronną. Inna sprawa że 1,2V to mógł chyba też umrzeć procek, może masz możliwość czymś go podmienić.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam taką samą sytuacje na epoxie, poszedł już do wymiany. Tyle że moja miała wogóle coś dupnietego bo padła jak dalłem vcore 1,4, możliwie że jakiśik kondensatro, mosfet albo cosik podobnego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam taką samą sytuacje na epoxie, poszedł już do wymiany. Tyle że moja miała wogóle coś dupnietego bo padła jak dalłem vcore 1,4, możliwie że jakiśik kondensatro, mosfet albo cosik podobnego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że założenie właśnie pogorszyło chłodzenie, nie przykleiłeś czasem na jakąś <font color="#FF0000">[ciach!]</font> taśmę dwustronną. Inna sprawa że 1,2V to mógł chyba też umrzeć procek, może masz możliwość czymś go podmienić.

Pozdr.

Też się nad tym zastanawialem, ale kleiłem przy pomocy Arctic Silver, więc powinno być nienajgorzej. Procek do podmiany mógłbym skombinować, ale w końcu nawet płyta całkiem bez procka powinna uruchomić zasilanie, a u mnie nic -- zimny trup.

 

Dzięki

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja bez procka wogóle nie startuje.

Nawet zasilacz?

reset biosa i co???może zadziała

W niedzielę (jak wrócę do domu) na wszelki wypadek zaaplikuję, tylko że wszystkie płyty ze spieprzonym Bios'em, o których słyszałem/widziałem przynajmniej odpalały zasilacz. Zna ktoś inny przypadek?

 

Dzięk

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja bez procka wogóle nie startuje.

Nawet zasilacz?

reset biosa i co???może zadziała

W niedzielę (jak wrócę do domu) na wszelki wypadek zaaplikuję, tylko że wszystkie płyty ze spieprzonym Bios'em, o których słyszałem/widziałem przynajmniej odpalały zasilacz. Zna ktoś inny przypadek?

 

Dzięk

Marcin

moja nie odpalała niczego nawet zasiłki, znaczy odpalała ale na ułamek sekundy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że założenie właśnie pogorszyło chłodzenie, nie przykleiłeś czasem na jakąś <font color="#FF0000">[ciach!]</font> taśmę dwustronną. Inna sprawa że 1,2V to mógł chyba też umrzeć procek, może masz możliwość czymś go podmienić.

Pozdr.

Też się nad tym zastanawialem, ale kleiłem przy pomocy Arctic Silver, więc powinno być nienajgorzej. Procek do podmiany mógłbym skombinować, ale w końcu nawet płyta całkiem bez procka powinna uruchomić zasilanie, a u mnie nic -- zimny trup.

 

Dzięki

Marcin

podmień procka bo te objawy przypominają mi jak spalił się u mojego brata duronik :)

po włączeniu wiatrzczek tylko zrobił z pół obrotu i cisza ten w zasilaczu też się nie kręcił a diody od dysku tylko na chwile błysły i nastała cisza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podmień procka bo te objawy przypominają mi jak spalił się u mojego brata duronik :)  

po włączeniu wiatrzczek tylko zrobił z pół obrotu i cisza ten w zasilaczu też się nie kręcił a diody od dysku tylko na chwile błysły i nastała cisza

Teoretycznie przekręcony proc powinien wcześniej zawisnąć, ale pewnie różnie to bywa. Jutro zdam raport bo będę miał drugiego Bartona do testów. Właściwie wypadało by mi się cieszyć gdyby to było to -- byłbym w plecy nie 550, a 450 zł.

 

Dzięk

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to moze byc proc ale jesli dioda power sie nieswieci to raczej napewno proceq umnie (coprawda stary bx) tak jest jak procek ze slota sie wysunie

to tak jest ale wentyle sie kreca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to po resecie biosu, zamianie proca i odłączeniu wszystkiego co się da ciągle wygląda na to, że płyta zdechła. Trochę mnie ten Abit rozczarował, ale nie mam dużego wyboru -- będę musiał kupić następnego (pewnie w wersji SL). Tym razem niczego nie będę doklejał -- jak się sfajczy oddam na gwarancji.

 

Dzięki wszystkim za wskazówki

Marcin

 

P.S.

Ma ktoś może pojęcie czy jest jeszcze sens jakoś próbować płytę ożywić -- przeprogramować zewnętrznie kostkę BIOS'u, poszukać zamienników mosfetów albo cos w tym stylu (tylko co?). Jest trochę za duża, żeby zrobić z niej breloczek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A pewny jestes ze nieda sie jej doprowadzic do stanu w ktorym bedzie mozna ja oddac na gwarancji?, oni sie jakos BARDZO uwaznie nie przygladaja, a jak juz przyjma i dadza kwitek to niemaja wyboru,tylko MUSHA ci wymienic.

A co do errora to plyta znajomego sie podobnuie zachowywala ,zdechly epox 8rda (przekombinowal z biosem) ,ale wymienili bios i jak nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś pewien że to zasilanie na płycie to trzeba wylutować mosfety i je pomieżyć, na giełdzie elektronicznej powinno się dać dokupić, przecież to zwykłe elementy. Ale i tak przyłanczam się do RaV[666], próbuj odkleić, a jak już przyjmą i będziesz miał świstek bez wpisanych żadnych uwag, to problem gwaranta.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"]A pewny jestes ze nieda sie jej doprowadzic do stanu w ktorym bedzie mozna ja oddac na gwarancji?, oni sie jakos BARDZO uwaznie nie przygladaja, a jak juz przyjma i dadza kwitek to niemaja wyboru,tylko MUSHA ci wymienic.

A co do errora to plyta znajomego sie podobnuie zachowywala ,zdechly epox 8rda (przekombinowal z biosem) ,ale wymienili bios i jak nowa.

Problem w tym, że płytę przywiozłem ze Stanów i jej wymiana (nawet jeśli by mi się sprytnie udało usunąć resztki kleju) jest w tej chwili praktycznie niemożliwa. Wiadomo też, że słabą mam ochotę płacić za nową płytę, ale obawiam się, że to coś więcej niż bios (takie jest z resztą moje podstawowe pytanie). Zmarła śmiercią nagłą w trakcie użytkowania i, jak już wielokrotnie płakałem, nawet dioda POWER mruga tylko na ułamek sekundy. A i to nie zawsze.

 

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj odkryłem coś nowego. Po podłączeniu głośniczka okazało się, że wyje syrena mimo nie nięświecącej diody Power i nieruchomych wiatraków. Może więc nie jest tak źle i wystarczy przeprogramować kostkę biosu. Miał ktoś podobne doświadczenia?

 

Dzięki

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A próbowałeś wystartować płytę bez procesora? POdobno w niektórych abitach (kd7) taki zabieg pomagał.

 

A co do procka to postaraj się coś znaleźć na 100 np. duraka - może cud się wydaży... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj odkryłem coś nowego. Po podłączeniu głośniczka okazało się, że wyje syrena mimo nie nięświecącej diody Power i nieruchomych wiatraków. Może więc nie jest tak źle i wystarczy przeprogramować kostkę biosu. Miał ktoś podobne doświadczenia?

 

Dzięki

Marcin

Jak włączas kompa to czy flop na chwilę się zapala. Jak tak to będziesz potrzebował vga na pci. W nowych płyta jest obszar pamięci w biosie niezapisywalny Bootbios Area. I wtedy komp powinien się odpalić z dyskietki startowej. Nie ma wtedy obługi niczego jedynie klawiatura ale na Ps/2 i PCI do grafiki oraz flop. Robiłem tak w wielu płytach i się powiodło. na dyskietce musisz miec zapisany bios i flasha . Wprowadzasz bios z opcją /F jeżeli to jest AWARD w innych biosach nie pamiętam jaka to funkcja. chodzi o to że w tym trybie nie zawsze program flas<span style="color:red;">[ciach!]</span>ący może odczytać aktualny bios i wtefu nie chce uruchomic upgrada. Nie bede teraz pisał o innych obcjach jak to obejść najpierw sprawdź stacje. Potem sie zobaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak włączas kompa to czy flop na chwilę się zapala. Jak tak to będziesz potrzebował vga na pci. W nowych płyta jest obszar pamięci w biosie niezapisywalny Bootbios Area. I wtedy komp powinien się odpalić z dyskietki startowej. Nie ma wtedy obługi niczego jedynie klawiatura ale na Ps/2 i PCI do grafiki oraz flop. Robiłem tak w wielu płytach i się powiodło. na dyskietce musisz miec zapisany bios i flasha . Wprowadzasz bios z opcją /F jeżeli to jest AWARD w innych biosach nie pamiętam jaka to funkcja. chodzi o to że w tym trybie nie zawsze program flas<span style="color:red;">[ciach!]</span>ący może odczytać  aktualny bios i wtefu nie chce uruchomic upgrada. Nie bede teraz pisał o innych obcjach jak to obejść najpierw sprawdź stacje. Potem sie zobaczy.

Gdzieś tam wyżej pisałem już, że płyta jest praktycznie martwa (chociaż mam nadzieję, że nie do końca, bo ciągle jeszcze wyje): na ułamek sekundy błyska dioda zasilania, wiatraki robią pół obrotu i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...