Nie mam dźwięku z zestawu 2.1 na Windows 10

[KiwiCieZadziwi]

Dzień dobry. 

Do pewnego momentu używałem swojego 2.1 microlab przez standardowe wejście - zielony pierścień z tyłu obudowy poprzez zintegrowaną kartę dźwiękową realtek. Aż przestała pracować. Wszystkie czynniki odnośnie pc oraz zestawu grającego były należyte, poza przekazywaniem dźwięku, więc pomyślałem, że zintegrowana karta się poddała. Na forach nie dostałem odpowiedzi, co mogło się stać. Przełączyłem kabel do przedniego wejścia na słuchawki i przez kolejne (nie pamiętam, 2, 3?) lata działało aż do dziś. porozłączałem wszystko, poczyściłem, poskładałem - nie mam dźwięku. Sam microlab działa prawidłowo. Sprawdziłem wejścia również na słuchawkach i sytuacja była identyczna. To komputer ma problem. Po próbie zaktualizowania sterowników otrzymałem informację, że najnowsze są już na miejscu. Po usunięciu ich nic się nie zmieniło. Automatyczne rozwiązywanie problemów twierdzi, że urządzenie nie jest podłączone pomimo tego, że przecież windows je widzi. Pasek głośności podskakuje, kiedy coś odtwarzam. Jeżeli odłączę lub przełączę wtyczkę, głośniczek na pasku startu dostaje krzyżyk do czasu restartu.

 

Windows 10

płyta główna B450-A Pro MS-7B86

sprzęt microlab FC530

[Mr.T...]

Witam

do karty muzycznej najlepiej jest instalować sterownik od producenta i go nie aktualizować.

a w jaki sposób zweryfikowałeś czy FC530 lub kabel sygnałowy jest ok , podłączyłeś jakiegoś fajfona z gniazdem jack audio lub inny PC/Laptok ?

nie wiem czy wiesz ale czy podłączając przewód z tyłu (zielone gniazdo) czy z przodu obudowy korzystasz z tego samego urządzenia , nie spotkałem jak dotąd aby na jednej płycie głównej były dwie nie zależne karty muzyczne. xD

jeśli nie doszło do fizycznego uszkodzenia gniazda ( zielone gniazdo) lub układ na płycie głównej nie dostał np. zimnych lutów , to można dla testu , w biosie wyłączyć układ audio , włączyć system bez karty muzycznej , uruchomić ponownie PC w biosie ponownie włączyć układ audio i zobaczyć czy dźwięk pojawi sie w systemie , oraz dodatkowo aby wykluczyć czy sprawcą nie jest sam system , na pendrajwie zainstalować np. linux mint

https://linuxmint.com/edition.php?id=319

do utworzenia pendrajwa polecam program Rufus 

https://www.instalki.pl/download/programy/windows/narzedzia/narzedzia-dyskowe/rufus/

i bez instalowania bo linuxa można odpalić z pendrajwa zobaczysz czy jest dźwięk, czy nadal cisza , jak cisza to trzeba w biosie układ audio wyłączyć i zakupić jakąś najtańszą kartę muzyczna, czy to na USB czy na śledziu.               

    

[KiwiCieZadziwi]

Nie zaktualizowałem sterownika z własnej inicjatywy ani razu. Dopiero po wystąpieniu problemu, kiedy poradnik tak polecił.

Zweryfikowałem poprzez to, że inne urządzenia odtwarzające dźwięk również nie działają na tym komputerze. 

Karta może być jedna, ale wtyczki są dwie i nie zachowują się tak samo.

Po wyłączeniu karty w biosie sytuacja pozostaje ta sama - pasek dźwięku pokazuje dźwię, ale z monitora nic się nie wydobywa.

 

Edytowane 5 Lipca przez KiwiCieZadziwi

[Mr.T...]

jak już pisałem , pomiń Windowsa i uruchom Linuxa z pendrajwa 

ale raczej nastawił bym sie na zakup nowej lub używanej karty muzycznej.  

[KiwiCieZadziwi]

Tylko, że do tego muszę dokupić pendrajv. A, co mi to powie poza tym, co już wiem? Windows odtwarza dźwięk, sprzęt odtwarza dźwięk - problem leży wpośrendiku.