poca Opublikowano 25 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2003 (edytowane) Na wstępie witam. :] I uprzedzam. Możliwe że na FAQ'u już był topic o podobnej tematyce, ale pewnie mniej szczegółowy. :) Jako doświadczony użytkownik wyrzynarek wszelkiej maści. Postanowiłem napisać ot tak krótki ale wyczerpujący poradnik "jak wyciąć okno wyrzynarką". Nie chodzi mi tu broń Boże o okno w domu. ;) ZAKUP Tutaj zero rozpisywania. Udajemy się do najbliższego bud - samu typu: Obi, Castorama lub do jakiegoś innego sklepu budowniczego. I bez większego myślenia kupujemy wyrzynarkę holenderskiej marki - KINZO. Jest to wydatek rzędu 100 PLN. Dobrze jest ona znana chyba każdemu moderowi. Spotkałem się z dwoma kompletami tej maszynki. 1) "Goła" wyrzynarka, 2) W walizce z kompletem ostrzy (metal, drewno, plastik). Ja wybrałem ten drugi. Nie chciało mi się biegać po sklepach w poszukiawaniu ostrzy. :) Ach, to lenistwo dzisiejszej młodzieży... PRZYGOTOWANIE DO ROBOTY Do tej czynności potrzebne będą następujące przedmioty: 1) Wyrzynarka. ;) 2) Wiertarka z wiertłem nr. 10 - może być mniejsze ale ja tu postawiłem na komfort pracy. 3) Taśma malarska. 4) Dobry kolega, który przytrzyma blachę. Pewnie już myślicie czemu nie napisałem o okularach ochronnych? Każdy kto używał kiedyś wyrzynarki wie, że nie "pluje" ona iskrami jak dremel. Możecie spokojnie zrezygnować z gogli. Jeżeli ktoś jest przewrażliwiony to proszę bardzo, może nawet kask założyć. :P Prace zaczynamy od wytyczenia gdzie będzie znajdowało się okno. Linie rysujemy porządnie ołówkiem. Pozostałą część blachy oklejamy taśmą malarską, a to dlatego żeby w czasie wyrzynania nie zarysować powierzchni (rys.1). Może dokładniej to widać na rysunku made in Paint. :) rys.1 Teraz jak już mamy blachę gotową do roboty. CZAS ZACZĄĆ - SHOW MUST GO ON! Szykujemy wiertarkę (w moim przypadku Black & Decker, czy jakoś tak) i wiertło nr. 10. Jak ktoś by się dziwił czemu wiertełko ma na górze "coś" dziwnego. Spokojnie - tak ma być. :) Czas na first blood. :) Zaczynamy wiercenie w każdym rogu zamierzonego okna (rys.2). No może nie w każdym, ale to już zależy od wygody i zdolności manualnych. rys.2 (zielone kropki - miejsca gdzie powinniście nawiercić dziury wiertarką). No, już mamy 1/4 roboty z głowy. Później idzie jak po maśle (zależy dla kogo - dop. moja mama ;)). Instalujemy w wrz (to będzie skrót do wyrzynarki, nie chce mi się tyle pisać) ostrze o kolorze niebieskim, pod warunkiem, że kupiliśmy zestaw nr. 2 tzn. walizkę i ostrza. Ustawiamy na najwyższą szybkość, w przypadku KINZO jest to 6. I zaczynamy zabawe. Róbmy przerwy co parenaście sekund. Ja tego nie robiłem, reszty sami się domyślicie. :( Jeżeli już zrobiliście okno, bądźcie z siebie dumni! WYKAŃCZANIE Pewnie kanty wyciętego okna są trochę ostre i nadają PC hardcorowego wyglądu. Lepiej się ich pozbyć, chyba że chcecie chodzić z plasterkami na paluchach. Do wygładzania może nam posłużyć po prostu papier ścierny ew. pilnik (lepszy). Ja, człowiek nowoczesny, użyłem dremela z odpowiednim kamieniem. Ale to już zależy od zasobności Waszych kieszeni. Po wyszlifowaniu można już spokojnie zdjąć taśmy ochrone i cieszyć się ładnym, równym (jeżeli byłeś trzeźwy - black joke) i pięknym oknem w naszej jeszcze piękniejszej budzie. Czekam na Wasze komentarze. Copyrights 2003 by Witold "Pocahontas" Dudaczyk Kontakt: wycior@idea.net.pl Napisane specjalnie dla pewnego forum. ;) 2 0 0 3 ======== Niestety, fotek nie będzie. Edytowane 22 Września 2006 przez Crosis Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...