nogal Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 a raczej padł, jestem chyba jednym z pierwszych na tweaku z awaria tego dysku, a wlasnie kupilem sobie nowa nagrywarke :( radosc polaczona ze smutkiem :( no ale gwarancja jest i za 2tyg bedzie sprawny... coś padło z głównej partycji systemowej, trudno powiedziec , poczatkowe objawy to restart win przy uruchamianiu, do dos'a wchodzil , nawet widoczne byly pliki niektore, scandisk nic nie dawal w diagnozie. Postanowilem przegrac reszte ocalonych danych , jednak dysk juz umieral i udalo mi sie odratowac pare plikow , takze z innych partycji. Po uzyciu maxblasta i ponownym sformatowaniu dysku ,juz nie odpowiada partycja, jest widoczna mozna wejsc, ale "dir" i inne polecenia koncza sie bledem odczytu. jak widac nawet najnowsze dyski potrafia sie zdupczyć po miesiącu użytkowania :!: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yotomeczek Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 a raczej padł, jestem chyba jednym z pierwszych na tweaku z awaria tego dysku, a wlasnie kupilem sobie nowa nagrywarke :( radosc polaczona ze smutkiem :( no ale gwarancja jest i za 2tyg bedzie sprawny... coś padło z głównej partycji systemowej, trudno powiedziec , poczatkowe objawy to restart win przy uruchamianiu, do dos'a wchodzil , nawet widoczne byly pliki niektore, scandisk nic nie dawal w diagnozie. Postanowilem przegrac reszte ocalonych danych , jednak dysk juz umieral i udalo mi sie odratowac pare plikow , takze z innych partycji. Po uzyciu maxblasta i ponownym sformatowaniu dysku ,juz nie odpowiada partycja, jest widoczna mozna wejsc, ale "dir" i inne polecenia koncza sie bledem odczytu. jak widac nawet najnowsze dyski potrafia sie zdupczyć po miesiącu użytkowania :!: Nieeee - wczoraj takiego samiutkiego sobie sprawiłem - po tym jak padł mi WD 80JB (po miesiącu) ... WD oddałem do reklamacji i kupiłech Maxtorka 80GB 8MB cache ... (miałem 1 dysk - a bez sprawnego kompa 2 tygodnie nie dam rady ...) Wniosek jest taki - NIE MA W TEJ CHWILI PEWNYCH DYSKÓW Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nogal Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 dokladnie, dysk chodził idealnie, chciałem się dowiedzieć czy ktoś miał już podobną awarie z tym dyskiem, czy to tylko pojedyncze przypadki... yotomeczek , ja akurat mam jeszcze starego 20GB Seagate i zainstaluje sobie tam Win wiec 2 tyg bez kompa nie bedzie 8) Dodam także że dyski Seagate sa najmniej awaryjnymi z jakimi sie spotkalem, posiadam 6 letni dysk 540mb i chodzi bez zarzutu ... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychO50 Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Kupiłem w styczniu Maxtora 80 GB 2MB... po miesiącu już nie żył :cry: Oddałem na gwarancji, po 4 dniach dostałem nowego... pochodzil miesiąc i koniec... znowu wymienili, sprzedalem tego maxtora i kupiłem barracude IV 80 GB i chodzi do dzisiaj... Od tamtego czasu jakoś straciłem zaufanie do firmy Maxtor... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marasek Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 dokladnie, dysk chodził idealnie, chciałem się dowiedzieć czy ktoś miał już podobną awarie z tym dyskiem, czy to tylko pojedyncze przypadki... yotomeczek , ja akurat mam jeszcze starego 20GB Seagate i zainstaluje sobie tam Win wiec 2 tyg bez kompa nie bedzie 8) Dodam także że dyski Seagate sa najmniej awaryjnymi z jakimi sie spotkalem, posiadam 6 letni dysk 540mb i chodzi bez zarzutu ... bo to stary seagate, nowe już się sypią. Poprostu to nie to co kiedyś - teraz masz wyśrubowane parametry pracy dysków i do tego maxymalne cięcie kosztów przez producentów. I potem takie są efekty :( teraz to już zależy od szczęścia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raptor Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 dokladnie, dysk chodził idealnie, chciałem się dowiedzieć czy ktoś miał już podobną awarie z tym dyskiem, czy to tylko pojedyncze przypadki... yotomeczek , ja akurat mam jeszcze starego 20GB Seagate i zainstaluje sobie tam Win wiec 2 tyg bez kompa nie bedzie 8) Dodam także że dyski Seagate sa najmniej awaryjnymi z jakimi sie spotkalem, posiadam 6 letni dysk 540mb i chodzi bez zarzutu ... bo to stary seagate, nowe już się sypią. Poprostu to nie to co kiedyś - teraz masz wyśrubowane parametry pracy dysków i do tego maxymalne cięcie kosztów przez producentów. I potem takie są efekty :( teraz to już zależy od szczęścia mnie tam seagate się nie sypie - barracuda IV chodziła na PCI 42.6 i żyje, potem miałem Barracude V, teraz mam 3 7200.7 i wszystkie chodzą bez zarzutów - dyski nie raz dostały w tyłek (np. jedna w kieszeni pracowała przy temperaturach 50-55st.C) ale dalej wszystko ok. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yesooz Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 słyszeliście kiedyś o dyskach firmy JTS (takie cos sładane w indiach)?? mam takiego (3,2 Gb) od 6 lat i ani jednej awarii. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kandi Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 u mnie problem byl z przegrzewaniem sie , raz pokazywal temperature 58 C :o , na szczescie szybko zareagowalem :wink: , troszke plastik sie stopil ale chodzi dalej :twisted: teraz chlodze go wentylem od dolu i temp. nie przekracza 40 C :D http://mitglied.lycos.de/kandi789/Buda/Obraz%20009.jpg Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beavis Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 W moim przypadku tzn. kiedy mialem FTP na sieci dysk pochodzil 7miechow i sie zarabiscie rozklekotal i tak trwa po dzis dzien... GLOSNY BYDLAK :( Mialem juz dyski Samsunga, Seagate'a, Maxtorka... no to czas teraz czas na jakiego WD na SATA :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek_p Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Nowe baraki się sypią, moja IV 40GB właśnie kilka dni temu trafiła na sewis (ponad 2GB badów ale chodziła), zamówiłem Maxtorka 80-120GB 8MB cache (jeszcze niewiem jakiego mi kumpel załatwi), ciekawę ile pociągnie. Pozdr. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aziz Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Szkoda ze producenci odpieprzaja taka masowke... :? na szczescie moj samsung dziala miodzio od 6 miesiecy.....drugi 5 letni tez dziala... sam niewiem jaki dysk teraz bym kupil, moze samsunga z 8mb Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ptys Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 a ja mam tego maxtora i zero problemów, kumple też mają i żadnych kłopotów Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichon Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Ja mam Maxtora 80GB 2MB cache od ponad roku (kwiecien 2002) i nie skarże się. Chodzi jak złoto, ale niestety sypie sie na wyższej magistrali. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosmo Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Ja mam barracude 40GB juz poltora roku i zadnych problemow, i nadal jest nieslyszalna :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stiff75 Opublikowano 31 Sierpnia 2003 Zgłoś Opublikowano 31 Sierpnia 2003 słyszeliście kiedyś o dyskach firmy JTS (takie cos sładane w indiach)?? mam takiego (3,2 Gb) od 6 lat i ani jednej awarii. mialem kiedys Connera (jak pamietam wloska produkcja), mial pojemnosc 850MB i byl kupiony chyba w 1994 albo 95 roku.. jakies 5 lat temu spadl z okolo 1.5m na ziemie i zrobilo sie tyle badow, ze zostalo 250MB ;-) pracuje dzielnie do dzisiaj ;-) u mojego brata ;-) od lat uzywam dyskow seagate jeszcze mnie nie zawiodly.. uzywalem tez WD, Maxtora i tez mnie nie zawiodly... jakiegos pecha chyba mam ;-) tak jak z plytami ECS hyhy... mialem kilka i wyszstkie byly oki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yogurcik Opublikowano 1 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2003 ja mam ibm 60 gb 7200 serv ftp i inne cuda na nim goracy jak franca nieraz dziala 24h juz 2 rok mu przelecial Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryurayo Opublikowano 14 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2003 moj maxtor 80gb 2mb cache w necie chodzi cicho nie slyszalnie ale jak cos kopiuje z dysku to zaczyna pierdziec... wprawdzie nie tak glosno ale zaczyna... co to moze znaczyc? na poczatku nie pierdzial a teraz coraz wiecej pierdzi -moze to byc tez zwiazane ze znmiemnilem plyte na 8rda3 i mam cichszy wiatraczek.... czy komus jeszcze pierdzi maxtor? a wlasciwie dlaczego pierdzi? co to za czesc tak klekocze? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryurayo Opublikowano 14 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2003 moj maxtor 80gb 2mb cache w necie chodzi cicho nie slyszalnie ale jak cos kopiuje z dysku to zaczyna pierdziec... wprawdzie nie tak glosno ale zaczyna... co to moze znaczyc? na poczatku nie pierdzial a teraz coraz wiecej pierdzi -moze to byc tez zwiazane ze znmiemnilem plyte na 8rda3 i mam cichszy wiatraczek.... czy komus jeszcze pierdzi maxtor? a wlasciwie dlaczego pierdzi? co to za czesc tak klekocze?moj maxtor 80gb 2mb cache w necie chodzi cicho nie slyszalnie ale jak cos kopiuje z dysku to zaczyna pierdziec... wprawdzie nie tak glosno ale zaczyna... co to moze znaczyc? na poczatku nie pierdzial a teraz coraz wiecej pierdzi -moze to byc tez zwiazane ze znmiemnilem plyte na 8rda3 i mam cichszy wiatraczek.... czy komus jeszcze pierdzi maxtor? a wlasciwie dlaczego pierdzi? co to za czesc tak klekocze? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 14 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2003 Kazdy dysk "pierdzi" podczas przegrywania plikow bo wtedy glowica pracuje. Nie kazdy halasuje tak samo np. BIV jest wogole nieslyszalna dopiero jak sie przylozy ucho prawie do dysku. Zwiekszanie glosnosci jest zwiazane ze zuzywaniem sie dysku i niema sie czym martwic. Jezeli jest to bardzo gwaltowne zwieksze sie glosnosci w nowym dysku to jest sie czym martwic bo mozna stracic dane. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RuDi Opublikowano 14 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2003 Mam 3 Maxtory. Dwie 40 7200 i jeden 80 8MB S-ATA. Powiem tylko tyle ze do tej pory nie mialem najmniejszych problemow z zadnym z tych dyskow. Mysle ze wiekszosc padnietych HDD to wina samych urzytkownikow, a mianowicie przegrzewanie sie dyskow i wylaczanie kompa w czasie pracy dysku. Znam przypadki kopania i uderzania niektorych "inteligentow" w obudowe kiedy sie cos zwiesi :D tak jak by to mogło cos pomoc. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FumFel_20 Opublikowano 14 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2003 Dla kumpla sprzedałem kiedys barake medalist 15 gb która chodziła przy celeronoie 400 mhz podrasowanym na 500 mhz szyną co wychodzi zę PCI miała 41 mhz i tak dysk chodził około pare miechów.Sam siedziwie ale nie kłamie.Dysk sprzedałem i dalej chodzi bez problemu.Dlatego ufam marce segyte chociaż z tego co czytam cały czas na sieci to troszkętracę do nich zaufanie.Ale wiem jedno.Muj nastepny dysk to będzie napewno baraka :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hans Opublikowano 14 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2003 O dyskach :) pierwszy dysk WDC 850 mb po 3 latach dostal badow agonia trwala jakeies 4 mc. Samsung 3.2 gb jezu jakie to glosne i wolne bylo :) najpierw dysk siostry potem poszedl do ludzi Seagate U9 <-(chyba) 13gb ma ladne 3 lata pracuje w kompie siostry Seagate bIV 40gb<- pracuje 24/7 od 1,5 roku jako temp do emule/mp3 sie rozklekotal (juz nie jest cichy ale wciaz dziala super, juz nawet talerze slychac jak sie obracaja - nigdy mnie nie zawiodl) Seagete bIV 60GbM<- pracuje 24/7 od 2,5 roku jako podstawowy dysk systemowy J.w. klekocze da sie uslyszec wirujace talerze :) nigdy mnie nie zawiodl :) WD 20Gb (5400rpm) Moja dyskietka nie lubie tego dysku pierwszy jaki "dostalem" byl tupem nieboszczykiem (prosto z folii) byl fabrycznie niedzialajacy ;-O / Drugi dziala no wlasnie jak dziala to slychac ze naprawde dziala.. dzwiek jaki wydaja z siebie wirujace talerze/silnik tragedia .. w nocy spac nie idzie przy nim dlatego zdegradowany do dyskietki :) Reasumujac moj nastepny dysk to seagate ... (a moze mialem szczescie ze caly moj zastep seagate dziala do dzis? i bynajmniej nie jest oszczedzany.. ) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
exyte Opublikowano 15 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2003 Moja historyjka zqaczela sie w 93 roku z Connerem 270MB (wtedy pooootwor to byl) nie mialem z nim problemow, chodzil na jakiejs dziwnej magistrali pamietam (amd 5x86 hulal na 160mhz, czyli 40*4) potem byl MAxtor 1,3GB (ktory distal badow) potem byl seagate 1,6 GB a potem byla basia 20GB (barracuda 1). Nastepnie Barracuda 2 20GB i teraz 40 BIV, z zadnym z nich nie mialem nigdy klopotow. A topic mnie interesuje bo przymierzam sie do jakiejs 120, z tym, ze zalezy mi na wydajnosci bardzo bardzo. HELP? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshi_tom Opublikowano 15 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2003 A bo teraz to wszystko idzie w ILOSC a nie JAKOSC :? :x Naszczescie moj WDC 8MB chodzi odpukac od lutego i nie mam z nim problemow.... :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p3p3 Opublikowano 15 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2003 przy tym dysku nie obędzie się bez chłodzenia go. Widziałem nawet fajne ramki do niego z heat-pipem ale to chore pieniądze kosztuje (140 zł) Można chłodzenie kupić za ca 50 zł (2 małe miatraczki od dołu) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
floyd Opublikowano 15 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2003 mi padł już jeden caviar 120jb(z całym archiwum) :( , ale mimo to dalej sie trzymam tej firmy -padały tez barracudy 2 30gb :) nawet dwie na raz ale to stare dzieje ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p3p3 Opublikowano 27 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2003 i właśnie dziś mi padł :-( a tak ładnie grał Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...