Skocz do zawartości
berkut

problem z wzmacniaczem

Rekomendowane odpowiedzi

wiem e to nie zwiazane z komputerem, coprawda podlaczone do niego 8)

 

otuz mam taki problem z nim:

 

po kazdym dluzszym okresie nieuzywania wzmacniacza (jak jest wlaczony i nie gra lub jak jest zgaszony) gasnie prawy kanal. jezeli gasl kiedy wzmacniacz jest wlaczony i grala muzyka to wpierw prawy glosnik chwile trzeszczy i potem jest glosny huk (jakbym podlaczyl kondensator do glosnika) i prawy kanal wpierw zamienia sie w buczenie a potem wogole gasnie. jesli muzyka nie grala akurat to wpierw slychac szumy a potem takze ten huk i gasnie kanal.

 

ALE gdy wlacze muzyke na max (maxymalne podbicie w windowsie i winampie i jakas glosna muze), odlacze glosniki i dam glosnosc na full na gauce to po jakis 15min takiego meczenia wszystko wraca do normy....

 

wiecie co moze byc zle, czy to koncowki mocy, przedwzmacniacz, zasilanie ??? bardzo prosze o pomoc...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sie nie znam na tym ! ale ten twoj to jakis syf niezly ! moj kenwood ma z 20 lat nic w nim nie padlo ! gra swietnie !

 

Wedlug mnie padl kondensator na tym kanale ! ale wiesz ja prosty czlowiek jestem i sie nie znam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wzmacniacz ma na pewno coś w stylu opóźnionego załączenia głośników i ztym mogło coś się spiprzyć

Chyba kazda integra cos takiego ma inaczej by sie glosniki spalil wiec to chyba nie tu jest error ja sadze ze gdzies dalej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

syf niezly..... bo ja wiem.... po prostu 1 element sie zpesul i <span style="color:red;">[ciach!]</span>a nawala i tyle.. mam jeszcze wzmacniacz jakis ruski, jeszcze lampy, coprawda ledwo gra (cicho) ale dziala conajmniej 60 lat...

 

moze mi ktos powiedziec po czym poznac ze jakis kondensator pada?? bo chyba zaden nie jest spuchniety.... mozna to jakos zmierzyc

?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przypuszczam ze to padl kondensator jakis

 

sprawdzalem wszystko i nic sie nie grzalo za bardzo (zaden tranzystor) zeby nie mozna bylo tego dotknac i problem w tym ze to <span style="color:red;">[ciach!]</span>stwo po prostu pada co jakis czas, to takjakby sie jakis kondensator ladowal, tuz przed pelnym naladowaniem zaczyna zle dawac prad i wszystko trzeszczy a gdy sie naladuje to wali i mi wszystko wygasa- a moze on po prostu sie rozladowywuje, nie wiem, moge wszystkie wymienic bo to nie jest za drogie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz uklad na wyjsciu ze wzmacniacza(fajnie jak bys mial schemat), ja mam cos takiego jak zabezpieczenie glosnikow i jest to zrobione na przekaznikach i moze zrombal sie uklad sterujacy-jezeli wogule masz cos takiego u siebie??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam voltomierz, u mnie sa te przekazniki i one pracuja prawidlowo (chyba) - powiadasz ze mogl pasc uklad sterujacy? to by chyba nie bylo zadnych opcji z gasnieciem 1 kanalu- przekaznik podczas tego "szalenstwa" nie przeskakuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eee nie wiem czy sie dobrze zrozumialem, ale jak podlacze voltomierz to jak jest zgaszona muze napiecie jest 0V (normlane) a wlacze jakakolwiek to skacze jak szalone =) a tak wogole ti woekszosc czasu nie chce zadnego napiecia wskazywac... a jak juz to przy max na wszystkim mam wachanie od 15 do 60V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam coś podobnego w jednym wzmacniaczu ale na nieco mniejszą sakle , czasem też mi sie przytyka kanał i po podgłośnieniu sie odtyka. Moim zdaniem jest to wina przyjaranego tranzystora mocy na wyjściu. Kiedyś dałem wzmacholowi tak w dupe ,że jeden kanał chyba sie wyłaczył z przegrzania no i teraz sie chyba przez to zatyka raz na jakiś czas.

Moze to być też wina przedwzamcniacza. Większość analogowych wzmacniaczy pracuje w klasie AB , czyli ma wstępne wysterowanie małym prądem (żródó prądowe realizowane jest na tranzystorze w obwodzie bazy tranzystorów mocy). Wysterowanie jest po to aby małe sygnały były wzmacnianie ,bo tranzystory porzebują wstępnej polaryzacji napięciem 0.7 V , bez którego sygnały o niższej amplitudzie nie byłyby wzmacniane ( i po to jest to żródło prądowe wstępnie polaryzujące bazy tranzystorów mocy). Jeżeli coś sie zrypało w przedwzmacniaczu lub właśnie w układzie tego wstępnego polaryzowania to mogą być problemy ze słabymi sygnałami.

Zresztą mogło sie popsuć tyle rzeczy ,ze szkoda gadać. Ja przynajmniej nie zabieram sie za naprawe mojego wzmacniacza póki gra :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...