Skocz do zawartości
Fudoshin

Nie uruchamiajacy sie komputer....

Rekomendowane odpowiedzi

Moze cos podobnego bylo, ale nie dziala mi wyszukiwarka (?).. wlaczam kompa i tuz przed tym jak powinno byc takie pikniecie z pcspeakera komp odmawia posluszenstwa... dyski i wszystko maja prad ale nie ma tegi pip i system nie idzie dalej, a monitor nie dostaje sygnalu. Jak przypuszczam to wina zasilacza, ale wolalbym wykluczyc wszystko inne zanim wydam kupe kasy na zasilke nowa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja opowiem swoja historie...

Złożyłem kompa, zadowolony odpalam go i...

I ciemny ekran zielona dioda na monitorze, pipnięcie było hmm zastanawiam sie co nie tak.

Odpalam jeszcze raz, zaskoczył, restartuje i znoof nie zaskoczył.

Ale pipnięcie i <span style="color:red;">[ciach!]</span>ły były.

To myśle tak albo grafa siadła, Albo zasilacz zły, albo monitor zły, albo mobo siadło.

Odłanczam monitor i podłanczam inny.

To samo pipnięcie jest zaielona dioda sie pali a nic sie nie wyświetla, wykluczyłem monitor.

Następnie karta graficzna, pożyczyłem od kolegi mx400 i to samo ciemny ekran.

wymieniłem mobo, to samo....

Zmieniałem zasilacze i to samo...

W końcu odłączyłem dysk twardy dyskietki karte dzwiękową została karta graficzna procesor i zasilacz podłączony...

I dalej ciemny ekran...

Miałem 1 żecz do wymiany skoro to nie dysk bo jest odłączony tak jak dyskietki itp to zostaje procesor...

Wymieniłem procesor z 1.5Xp+ na 1.6Xp+ i zaczeło ziałac wszystko jest ok do tej pory.

Czyli miałem jakąś skopaną partie tego athlonka.

Ale w twoim wypadku nie ma pipnięcia czyli chyba coś z dyskiem bo pipnięcie jest wtedy jak jest dysk twardy, ale sprawdz tak jak ja i zobacz co jest nie tak.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi sie nie wydaje ze to wina zasilacza, skoro dyski i wszystko maja prad...

najlepiej jakbys pozyczyl jakas zasilke od kumpla i sprawdzil

wydaje mi sie ze mogla pasc plyta, skoro nie ma "pip" i nie dziala grafa, ewentualnie plyta nie ma zasilania

hmmmm, sprawdz jednak ten zasilacz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha, a ja myslalem ze on sie w ogole nie odpala

sprobuj go rozlozyc na czesci pierwsze i poskladac na nowo

szczegolnie mi chodzi o wszystkie wtyczki z zasilania

a jesli juz to sprawdzalem to ja sie poddaje :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to najprawdopodobniej problem z plyta lub prockiem . mam dokladnie te same objawy wszystko kreci oprocz wiatraka na procu nie ma pkniecia trzeba go pare razy resetem kilka on/off i smiga. Mam to na C300A i jakiejs plycie na bx ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesto jest to wina niekontatujacej grafy w slocie agp

czy nawet pci(u mojej mamy tak bylo co 5 uruchomien zaskakiwal)

po docisnieciu grafy powinno byc ok jesli to nie to to moe byc bios padniety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bios nagralem na nowo ale sie nie zmienilo. Zasilacz wg biosu na starcie daje 12V na 12v (dokladnie) a reszte lacznie z 3,3V (ktore moim zdaniem jest sprawca zamieszania) daje conajmniej 0,1V za malo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jak dla mnei to nie zasilacz.U mojego brata w kompie po obciążeniu procka cpu burnem zasilacz daje tyle:

5V - 4,53

3.3V - 3,16-3,20

 

Reszta nawet w normie.Próbowałem zaradzić temu bo troszku ich komp niestabilny był. Z gier czasem wywalało ale potem doszedłem żę to raczej przez temperature.Zdjąłem obudowę i procek o ok.12-15 stopni się chłodniejszy stał.POradziłem 2 dodatkowe wiatraki w obudowie i powinno być już lepiej.A co do zasilacza to zmniejszyłem napięcie na procku do 1,725 (wg biosu i progsów i tak jest 1,75-1,78 chyba płytka nieznacznie zawyża).Napięcia nieznacznie się poprawiły (np.4,56 zamiast 5).

A i przy takich obciązeniach nie ma najmniejszych problemów z wstawaniem kompa.Więc ja stawiam na zwalony procek.Sprawdź u kogoś innego i napisz jak jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiesz.. teraz sobie tak mysle, bo zamalowywalem mostki olowkiem, wiec moze sie tam cos wykruszylo i zwiera? czy to mozliwe? Bo aktualnie nie mam podkreconego procka, to sie tym nie interesowalem.. sprawdze to pozniej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tristan tak miał że się zwarło no i teraz ma nowego procka.Oczyść dokładnie procka choć szczerze wątpię czy to coś pomoże.W sumie zawsze lepiej spróbować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale tak zupelnie jakby plyta padla, to bym teraz z tego kompa nie pisal ... poprostu uruchamia sie raz na 2-5 razy...sam nie wiem co o tym sadzic...

Tak jak wcześniej pisałem - wina płyty. MSI dało i ot całe rozwiązanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiesz.. teraz sobie tak mysle, bo zamalowywalem mostki olowkiem, wiec moze sie tam cos wykruszylo i zwiera? czy to mozliwe? Bo aktualnie nie mam podkreconego procka, to sie tym nie interesowalem.. sprawdze to pozniej...

Niemożliwe - przynajmniej dla mnie, tymbardziej, że u kumpla jest antek 850MHz nawet nie ruszany O/C.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mialem takie historie:

abit: uruchamia się co 3-4 razy, nie pikał...

soltek: uruchamia się, wszystko spox, zasilacz działa, procek nie kręcony, temp. w normie, ale wieszał się jak.......... raz nawet przy pisaniu textówki :lol:

 

no i teraz pytanie do was: co mogło być nie tak :?: (hehe, ciekawe co wykombinujecie :lol: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...