kulfoniasty Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 jak w temacie. Mam dysk WD Caviara 30GB. kiedys mial w zwyczaju dzialac bezproblemowo... ale ostatnio zaczal swirowac.. co jakis czas dobywa się z nigo metaliczny dziwek, jakby tarcie... Bios go nie widzi,ale zdarza sie ze wchodzi (zadko). nawet jak juz wejdzie to scandisk wiesza sie przy sprawdzaniu pierwszej partycji. Dodam tylko ze jak wlaczylem dysk do starego kompa to z partcji D ciagnal bezproblemowo.. jak pozniejchcialem odpalic Scandiska w Windy to znowu sie zawiesil ok. ja wiem 50%. Wlasnie sie formatuje... juz bedzie z 10h... I caly czas pisze proba odzyskania (czy jakos tak) sektoru (numer. tempo ma zabojcze w tym odzyskiwaniu przez 10h przeszdl prze 70 sektorow... pomocy co moz byc ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojwar Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 jak w temacie. Mam dysk WD Caviara 30GB. kiedys mial w zwyczaju dzialac bezproblemowo... ale ostatnio zaczal swirowac.. co jakis czas dobywa się z nigo metaliczny dziwek, jakby tarcie... Bios go nie widzi,ale zdarza sie ze wchodzi (zadko). nawet jak juz wejdzie to scandisk wiesza sie przy sprawdzaniu pierwszej partycji. Dodam tylko ze jak wlaczylem dysk do starego kompa to z partcji D ciagnal bezproblemowo.. jak pozniejchcialem odpalic Scandiska w Windy to znowu sie zawiesil ok. ja wiem 50%. Wlasnie sie formatuje... juz bedzie z 10h... I caly czas pisze proba odzyskania (czy jakos tak) sektoru (numer. tempo ma zabojcze w tym odzyskiwaniu przez 10h przeszdl prze 70 sektorow... pomocy co moz byc ?? Diagnoza jest oczywista .... dysk dokonał żywota. Jak masz na niego gwarancję to idź i go zareklamuj, jak nie masz - to musisz kupić nowy (chyba że nie masz potrzeby) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfoniasty Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 no, to nawet jesli.... czeka mnie zakup nowego... ehh.. ale mam jeszcze pytanko. fizyczne uszkodzenia dyskow nie sa raczej czeste.. wiec dlaczego ?? czy to przez podkrecanie ? mam Cel 900, podkrecalem magistrale ze 100 do 129 MHz. Czy to mozliwe ze przez to padlo ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LOBO Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 Wszystko jest możliwe :D Ale akurat w przypadku podkręcania częściej dochodzi do 'padów' elektroniki sterującej (u mnie swego czasu nagminnie znikały partycje w starym caviarze 30 GB) - a fizyczne błądy są od fizycznych uszkodzeń :D (uszkodzenia mechaniczne bądź problemy z łożyskiem...) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfoniasty Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 HEH ;D masz racje. musze przestac rzucac HDD po scianach bo widać nie robi mu to dobrze ;D ;P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojwar Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 no, to nawet jesli.... czeka mnie zakup nowego... ehh.. ale mam jeszcze pytanko. fizyczne uszkodzenia dyskow nie sa raczej czeste.. wiec dlaczego ?? czy to przez podkrecanie ? mam Cel 900, podkrecalem magistrale ze 100 do 129 MHz. Czy to mozliwe ze przez to padlo ?? jest to bardzo możliwe - przy FSB 100 - PCI ma 33 MHz, przy 129 - 43 !!! Niby tylko 10 MHz - ale jest to 30% Weź pod uwage fakt - że o ile procki są robione czasem z jednego wafla - i te słabsze modele tak dobrze się kręcą bo proces tech. jest taki sam jak w szybszych - to w elektronice dysków twardych nie ma już takich zależności. Wszystko jest robione pod FSB standardowe. Jeśli nie masz większego dzielnika lub blokady taktowania PCI/AGP na 33/66 - to bez problemu możesz podciągnąć PCI o 10% (czyli 3 MHz), większe podkręcenia mogą się skończyć awariami urządzeń. czasem jest tak, że przy 129-132 MHz FSB masz b.wysokie taktoewanie PCI, a przy 133 z powrotem PCI wraca do 33 (zależy to od konstrukcji płyty) Ostatnio cała seria napędów Fujitsu miała problemy z elektroniką (zwalone układy cirrus logic w 17 milionach dysków) - i po padzie układu (układ za bardzo się przegrzewał) dysk zachowywał się tak jak by miał uszkodzenia mechaniczne (głowice tłukły o tależe lub "cykały" w bok i takie tam). ja sam miałem padniętego Seagata, który dostawał szału na bad sectorach (miał 2), przy starcie systemu raz wstawał, raz nie - tłukł i cykał - jak wyleczyłem bad sectorki - to objawy ustały. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfoniasty Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 no coż :( czyli się wyjaśniło. chciałem się pobawić a możliwe ze coś spsułe. ehh :( muszem isc po nowego HDD Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfoniasty Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 jeszcze podsumuje co zrobiłem dzisiaj i czekam na opinie. Otóż po 14h stwierdzilem ze dosyc ttego formatowania (1 z 3 partcji partycji C(19GB)) tak więc wcisnalem po dluzszym zastatnmowieniu, ale wcisnalem reset. i oczywistum dla mnie sie wydalo ze to juz padlo na amen. podczepilem go do kompa na ktorym teraz siedze (P166) i juz go nie widzi... moj komp w ktorym siedzial wczesniej tez nie. Czyli juz po ptokach .... chyba moge sobie poogladac budowe HDD bo ten moj to tylko na śmieci... What Do You think ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LOBO Opublikowano 20 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2003 Ewentualnie mógłbyś jeszcze coś zdziałać Low level formatem - ale raczej pogódź się z myślą o kupnie nowego :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojwar Opublikowano 21 Września 2003 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2003 jeszcze podsumuje co zrobiłem dzisiaj i czekam na opinie. Otóż po 14h stwierdzilem ze dosyc ttego formatowania (1 z 3 partcji partycji C(19GB)) tak więc wcisnalem po dluzszym zastatnmowieniu, ale wcisnalem reset. i oczywistum dla mnie sie wydalo ze to juz padlo na amen. podczepilem go do kompa na ktorym teraz siedze (P166) i juz go nie widzi... moj komp w ktorym siedzial wczesniej tez nie. Czyli juz po ptokach .... chyba moge sobie poogladac budowe HDD bo ten moj to tylko na śmieci... What Do You think ?? Polecam 2 rzeczy (może coś się z tego uda zdziałać) - w obu przypadkach chodzi o low level format: 1. Zupełny Low Level - program sgat4fmt.exe (lub znany pod inną nazwą - sgatfmt4.exe) - może to zająć nawet 2 doby 2. Low Level polegający na "leczeniu samych bad sectorów) - program Hdd Regenerator (trwało to będzie dla twojego dysku może z 3-4 h) całkiem możliwe że padła elektronika - (od przegrzania) - a wtedy ... cóż masz 2 wyjścia: 1. rozebrać go i zrobić sobie lusterko (mam tak zrobionego 10 GB Fujitsu) 2. sprzedać na allegro jako uszkodzony (dostaniesz może 50-100 zł) nie sprzedawaj uszkodzonego jako sprawny - bo ostatnio allegro dość sprawnie współpracuje z policją. Z tego co wiem - kilka osób już mialo sprawy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...