DIRTHYFRANK Napisano 20 Września 2003 Zgłoś Napisano 20 Września 2003 I znowu muszę się zwrócić po radę do waszego grona :) Mam następujący problem : Mam w domu dość duży radiator, nawet nie wiem w zasadzie od czego, wymiary to 10cm x 5xm x 3cm ... wykonany z aluminium (leżał w szafce z nażędziami). Chciał bym go zamontowac na dwa małe radiatorki w moim zasilaczu :( codegen 350 . Już zasilacz rozebrany z obudowy, mam go właśnie do plexi przekładać, ale zauważyłem (niestety doświadczalnie na własnej skórze) ze pomiędzy tymi radiatorami jest jakieś przepięcie (czy jak to się fachowo nazywa). Dla lepszego wytłumaczenia powiem, że jak na włączonym kompie złapałem za dwa radiatory jedną ręką to tak mnie potrzepało że ręka mi się trzęsła jeszcze przez jakieś 10 minut (sam nie wiem co mnie naszło żeby to zroobić). Tak więc, czy zamontowanie dodatkowego radiatora na tych dwuch może wywołać zwarcie??? Spalić zasilacz, płyte itp??? I co jest przyczyną takiego zachowania się tego sprzętu??? Zauważyłem że na jednym z rezystorów przykręconych do radiatora (chyba tak się to nazywa... takie małe czarne z trzema nóżkami) nie ma gumowej podkładki, a na innych są. Czy to przez to??? Prosze o wytłumaczenie mi tego problemu. DIRTHYFRANK Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SGJ Napisano 20 Września 2003 Zgłoś Napisano 20 Września 2003 Zauważyłem że na jednym z rezystorów przykręconych do radiatora (chyba tak się to nazywa... takie małe czarne z trzema nóżkami) nie ma gumowej podkładki, a na innych są. Czy to przez to???Małe czarne z 3 nóżkami to raczej tranzystor. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojt Napisano 20 Września 2003 Zgłoś Napisano 20 Września 2003 Tranzystory mogą być w nieizolowanych obudowach a ty mogłeś zdobyć wysokie miejsce na liście Darwina za, co tu ukrywać, zwyczajną głupotę :/ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witek_p Napisano 20 Września 2003 Zgłoś Napisano 20 Września 2003 Lubię jak ktoś nie mający pojęcia na elektronice bierze się za przerabianie takich urządzeń. Najprawdopodobniej jest tak że do jednego radiatora przymocowane są tranzystory kluczujące z pierwotnej strony trafa a do drugiego diody wyjściowe z wtórnej strony i może tak jest że producent nie zstosował podkładki izolującej pod jeden z tranzystorów i na radiatorze pojawia się jakieś napięcie. Możliwe też że zrobił to celowo, bo jeżeli obudowa tranzystora (ta metalowa jej część) jest połączona z kolektorem tego tranzystora to przez nią "doprowadzane" jest prąd/napięcie. Jeżeli jest tak jak piszę to najprawdopodobniej jest to ok. +300 do 310V. Natomiast radiator po stronie wtórnej jest podpięty do masy. Różnica to właśnie ok. 300V i mogłeś to mocno odczuć bo to w dodatku stałe napięcie, które jest gorsze dla porażonego od zmiennego (elektroliza itp.). Pozdr. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Domik Napisano 21 Września 2003 Zgłoś Napisano 21 Września 2003 wątpie aby on to robił przy podłączonym do sieci zasilaczu no chyba że .... 8O moim zadaniem to poszedł prąd z kędziorów w zasilaczu muj znajomy już tak miał że go poraziło.Gdyby to było przy podłączonym zasilaczu najparawdopodobniej nie rozmawialibyśmy z tym panem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmp Napisano 21 Września 2003 Zgłoś Napisano 21 Września 2003 ee, mnie w życiu 220 kopneło wiele razy,, najgorszy był ten raz w usta - nie pytajcie jak to sie stało ale mialem przed dwa dni ciekawy grymas na twarzy... i jakoś grymas zszedł a ja nie narzekam :] wiec niekoniecznie by się coś stało ;) to tylko w 997 albo na filmach prąd od razu zabija. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DIRTHYFRANK Napisano 21 Września 2003 Zgłoś Napisano 21 Września 2003 he he he... pmp... wiem co czujesz. To było na włączonym zasilaniu. Ręka to mi skakała po całym pokoju przez jakieś 10 minut... he he... nawet fajne uczucie, można się przyzwyczić. No ale nie wiecie czy można założyć ten dodatkowy radiator. Czy może przeciąć go w połowie i zamontować tak żeby się ze sobą nie stykały??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ENIGMA Napisano 21 Września 2003 Zgłoś Napisano 21 Września 2003 I znowu muszę się zwrócić po radę do waszego grona :) Mam następujący problem : Mam w domu dość duży radiator, nawet nie wiem w zasadzie od czego, wymiary to 10cm x 5xm x 3cm ... wykonany z aluminium (leżał w szafce z nażędziami). Chciał bym go zamontowac na dwa małe radiatorki w moim zasilaczu :( codegen 350 . Już zasilacz rozebrany z obudowy, mam go właśnie do plexi przekładać, ale zauważyłem (niestety doświadczalnie na własnej skórze) ze pomiędzy tymi radiatorami jest jakieś przepięcie (czy jak to się fachowo nazywa). Dla lepszego wytłumaczenia powiem, że jak na włączonym kompie złapałem za dwa radiatory jedną ręką to tak mnie potrzepało że ręka mi się trzęsła jeszcze przez jakieś 10 minut (sam nie wiem co mnie naszło żeby to zroobić). Tak więc, czy zamontowanie dodatkowego radiatora na tych dwuch może wywołać zwarcie??? Spalić zasilacz, płyte itp??? I co jest przyczyną takiego zachowania się tego sprzętu??? Zauważyłem że na jednym z rezystorów przykręconych do radiatora (chyba tak się to nazywa... takie małe czarne z trzema nóżkami) nie ma gumowej podkładki, a na innych są. Czy to przez to??? Prosze o wytłumaczenie mi tego problemu. DIRTHYFRANK jeśli to są 2 oddzielne radioatory to przymocowanie tranzystorów do jednego najprawdopodobniej skończy się ich zjaraniem tym bardziej że cię siekło. Można je zamontować na jednym ale trzeba by stosować podkładki mikowe i oblukać schemat zasilacza czy projektant zasilacza nie zrobił sobie jakiejśc drogi obejścia radiatorami. Jednym słowem jeśli nie masz bladego pojęcia o przynajmniej podstawach elektroniki nie zabieraj się za to. tym razem skończyło się na 10 min strachu nastepnym razem mogą cię zeskrobywać z posadzki - powaga. zresztą mocowanie dużego radiatora do tych małych imho nie ma sensu - straty mogą być wielkie a efekt mizerny a pewnie i zerowy. trzeba by je przymocować do jednego a to już zabawa. POZDRO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Feluke Napisano 21 Września 2003 Zgłoś Napisano 21 Września 2003 Lepiej przetnij to na 2 części i żeby one się ze sobą nie stykały bo inaczej zasilacz pójdzie się je.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noob999 Napisano 21 Września 2003 Zgłoś Napisano 21 Września 2003 zero pomyslunku normalnie : pomysl, ze jakbys urzyl drugiej reki do badania drugiego radiatora to nie skonczylo by sie na trzesawce !! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DIRTHYFRANK Napisano 21 Września 2003 Zgłoś Napisano 21 Września 2003 chyba jednak zostawie to tak jak jest. Przełożyłem go już do PLEXY, dałem dwa wiatraki na 7v, i wszystko fajnie chodzi (póki co). A tak na mój gust, to może powinienem dać tą historię do działu "po pijaku" :) Tam chyba by lepiej pasowała. ALe i tak dzięki za wszelkie sugestie i rady :) Pozdrowionka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...