Felson Opublikowano 23 Października 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2003 To znów ja ;) Tym razem pytanie od mojej sympatycznej koleżanki (nieopatrznie pochwaliłem się jej, że na tweaku znajdzie się odpowiedź na każde pytanie). Ma ofertę żeby przetłumaczyć około 60 stron tekstu z angielskiego na polski i nie wie ile sobie za to krzyknąć (do tej pory zajmowala się korkami a nie tłumaczeniami). Pomoc mile widziana ;) Z góry dzięki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrtnt Opublikowano 23 Października 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2003 Felson, wszystko zalezy od umiejetnosci, jesli ktos zna angielski w miare dobrze - bedzie tlumaczyl dlugo i mozolnie i sprawi mu to duzo klopotu i czasu - zerkanie po slownikach itd itd, jesli ktos zna angielski perfect zajmie mu to prawie tyle co przepisanie, wiec problem niewielki... Dlatego placa w tlumaczeniu tekstow czy przepisywaniu nie rowna sie ilosci wlozonej pracy bo ta ilosc bedzie calkowicie rozna dla dwoch osob o roznych umiejetnosciach a placa wciaz taka sama. Ja bym nie wzial za to duzo, 100-150 zlotych? :lol: :roll: No i tez zalezy co znaczy "przetlumaczyc", czy np komu, na ile oferta jest powazna, czy jest dla znajomych itd itp Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Felson Opublikowano 23 Października 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2003 Kumpela korki daje, angielski dobrze zna, choć pewnie by sobie musiała troche słownikiem pomóc. Ma ogłoszenie o korkach w gazecie. No i zadzwoniła do niej jakaś kobieta z pytaniem czy podjęła by się takiego tłumaczenia - to chyba fragment potrzebny do jakiejs pracy dyplomowej czy coś w tym stylu. Kobieta ma wkrótce zadzwonić ponownie i kumpela ma jej cene podać. Tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pshem Opublikowano 23 Października 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2003 to zalezy czy tekst jest specjalistyczny czy nie. (specjalistyczne kosztuja x2). ogolnie o ile dobrze pamietam to sprawa wyglada tak: jedna strona typograficzna to 1500 znakow (roznia licza z spacjami lub bez). koszt tlumaczenia takiej strony wynosi w przypadku normalnego tekstu >10zl. (najlepiej wez ksiazke tel. i zadzwon do pierwszego lepszego goscia ktory tlumaczy i spytaj za ile). w dobrym smaku jest kiedy dorabiajacy studenci biora 1/2 (ew. 2/3 jesli ktos jest dobry) tego co wzielaby firma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrtnt Opublikowano 23 Października 2003 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2003 Felson, 100-150 zlotych to chyba rozsadna kwota, zreszta nie ma tu zbytnio nad czym myslec, trzeba wiedziec ile sie napracuje i czy ta kwota mnie zadowoli, nie ma co byc lapczywym i probowac dorownac stawkom, jesli to bedzie polowa takiej stawki to juz dobrze!... moze byc tak ze powiesz 150 kolezanka sie duzo napracuje i tyle, a powiesz 155 i babka podziekuje, kolezanka wtedy sie nie napracuje nic i nie wezmie nic, ja uwazam ze jesli to sa poczatki warto wziac mniej, chocby dla satysfakcji, chocby dla swiadomosci ze sie cos zrobilo, chocby dla podszkolenia sie, praktyki, dla wypelnienia czasu, reklamy swojego talentu, powodow sa tysiace. Co innego jesli sie prowadzi firme prowadzaca takie uslugi, wtedy sie jest zmuszonym kosztami utrzymania itd... :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANalfabeta Opublikowano 24 Października 2003 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2003 A ja sądze, że jeśli daje korepetycje, a do tego jest jeszcze studentką lub świeżo po studiach to 300 można zgarnąc. A co... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...