Skocz do zawartości
lukas19

P4 i zgjete nuszki

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem- znaczy mój kumpel. Wyciągnoł swojego procka( P4 1,7Ghz) i spadł mu na podłogę przez co pogieło sie pare nurzek prawie na płasko. Pytanie brzmi jakie jest prawdopodobieństwo że nuszka się ułamnie przy probie jej wyprostowania?

Chyba na niego jeszcze nazdepnął, bo nie wierze, aby od samego upadku nóżki się pokrzywiły, chyba, że proca gonił radiator w powietrzu :? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja swojego celka też troche pokrzywiłem (dwie nóżki) ale spoko paluchem wyprostowałem, ale uważaj bo są bardzo delikatne, musisz to barzo lekko i powoli odginać bo kilka razy w jedną i drugą strone z powrotem odegniesz i ci się złamie. To nie to co w 486 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie powinny sie połamac .Ja w swojim śp. Duronie miałem w nim kilka nóźek powykrzywianych i je normalnie wyprostowałem ,a żeby było tego mało to jak je piłowałem (breloczek :D) to niektóre chciałem ukrecić i sie prawie nei dało .Nie wiem jak z p4 ale co ma do stracenia chłopak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przylutowac to nie bardzo ale można w ostateczności włożyć kawalek drucika w socket w miejscu gdzie jest ułamana nóżka w procu. Tylko trzeba sprawdzić mniej więcej jaki powinien być na długość.

Ja tak kiedyś z 486 zrobiłem i działał :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...