wunat Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 dzisiaj na termometrze 6:30 -24* dwa razy zakrecil i pojechalismy do pracy ;] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Dzis zauwazylem, ze cos sie stało z nawiewem na szybe.. silniczek słychac, ale ciepełka nie czuć. Podejrzewam, ze coś się obmielało. Zaraz bede tam z ojcem zaglądał. BTW, jechac bez nawiewu (zaparowane szyby) w taką pogode, to cos niesamowitego ;] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Errorx Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 (edytowane) Najwiekszy problem mialem rano z otworzeniem drzwi... No coz, wczoraj zostal cieply i spadl snieg <_< . Musze skoczyc na stacje po odmrarzacz do szyb bo narazie mam niesprawne wycieraczki ( pod 2 cm lodu :blink: ) Edytowane 22 Stycznia 2006 przez Errorx Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Rano podszedlem do fury. Wygladala jak jakies maszyny na Syberii. Mowie kaplica, nie ma szans. Drzwi jakbym wogole kluczykiem nie przekrecil. Prawie uszczelki uszkodzilem, popelnilem blad nie smarujac ich wazelina. No ale po 5 minutach szarpania drzwi otwarte. Wkladam kluczy, przekrecam w pozycje ON, czekam na Check Engine 4s i "to jest twoja chwila prawdy" Brrrum, kle kle kle - na jednym cylindrze - zdechl. Po sekundzie znow Brruuum, wrrrrrr, 1800rpm. Wycieraczki zespolone z samochodem - nawet nie dotykalem bo bym tylko porwal piora. Pochodzil i po 20 min. wszystkie szyby odmrozone, wycieraczki tez. Przejechalem sie, skrzynia chodzila elegancko jak w lato, uklad kierowniczy rowniez, hamulce ladnie dzialaja, nawet linka od recznego nie przymarzala. Jestem dumny z 14 letniego japonca. Pff, nawet plyn do spryskiwaczy nie zamarzl. Ale zatroszczylem sie o plyny juz za wczasu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wunat Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 nie pwoinno sie rozgrzewac samochodu na postoju Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 nie pwoinno sie rozgrzewac samochodu na postoju Stary szyby byly w kolorze nadwozia (lub na odwrot jak kto woli). Nie bylo szans pojechac. Wole zeby troszke pocierpial niz mialbym go i siebie rozbic. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiecień Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 -24C, garaż otwarty, 1.9D "od kopa" :D Mocy nie miał NIC ale jechał :] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Ehh wczoraj odśnieżyłem miejsce parkingowe i samochód - narobiłem się chyba z godzinę, odpalił za 3 razem, pojeździłem trochę, żeby go rozruszać i przygotować na dzisiaj. I co - dziś nie odpalił - akumulator wymiękł... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Dziś auto ojca (Merc S klasse W140) odpalił be zproblemu an mrozie ;) Diesel :P, bez turbo. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 a u mnie dzisiaj rano pierwsze komplikacje, 5 dzien z rzedu z temperatura ponizej -20 w dzien i -25 w nocy i zaczynaja sie problemy, 5-6 grzan swiec zarowych i po 3 razach krecenia tak po 5-10 sekund zagadal dopiero, ropa z zbiorniku jak galareta... zeby nie podgrzewacz na filtrze paliwa to pewnie juz dawno by martwy stal... boje sie ze jutro rano jak przyjdzie jechac do roboty to nie zapali Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wamak Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Dziś auto ojca (Merc S klasse W140) odpalił be zproblemu an mrozie ;) Diesel :P, bez turbo.W140 diesle wszystkie miały turbo: 300SD i 350 torbodiesel (oba miały 3,5L turbodiesel). chyba że Twój samochód ma zmieniany, nieoryginalny silnik. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srekal34 Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 350 to tez turbo? :| Myślałem ze to wolnossący ;] ale pytałem ojca i faktycznie... głupotę palnąłem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PoGo Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Jak dobrze, że mam garaż w domku :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5hiva Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Dzis rano nie dal rady matki Nissan Primera 2.0D.. Moj XM odpala na dotyk bez problemu.. szkoda tylko ze dostanie sie do niego przez bagaznik zajmuje mi dobre kilka minut.. wszystkie inne drogi dostepu przy tej temp odpadaja :| Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość G.r.a.h.a.m.o.w.ski Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Seicento ktore dzisiaj przymarzlo do podloza :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kenji Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 nie pwoinno sie rozgrzewac samochodu na postojuczy wytlumaczy mi ktos zasadnosc tego stwierdzenia? kiedys czytalem, ze katalizator podczas postoju pracuje malo efektywnie i takie tam. tych takich nie pamietam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Z tego co mi wiadomo to silnik nie ma chyba wystarczającego smarowania i dlatego to jest szkodliwe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quartzXXI Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Skoda skodą ale tam zapewne siedzi jakis VW pod maską:P oj nie :D To jeszcze ten starszy model, rocznik 96r, silniczek 1.3 Lxi a nie Mpi :rolleyes: W każdym razie chodzi ładiutko, w ciągu trzech lat zawiódł tylko raz na drodze, szczotka sie zablokowala i samochod zaczal stawac z powodu braku pradu :D - reszta to tylko eksploatacja wraz paliwem :wink: pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 (edytowane) Zaczello sie na slasku. Wracalem z pepkowych od kumpla. Se mysle, czemu nie sprobowac ? Nos czerwony, uszy odpadaja, a Colt jara jakby byl na karaibach. Jutro ostateczny test Edytowane 22 Stycznia 2006 przez Kaeres Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zaczello sie na slasku. Wracalem z pepkowych od kumpla. Se mysle, czemu nie sprobowac ? Nos czerwony, uszy odpadaja, a Colt jara jakby byl na karaibach. Jutro ostateczny test Co chciales przez to powiedziec? Nie bardzo rozumiem.. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamien Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 Kaeres no wlasnie dopiero sie zaczelo wiec narazie spokoj masz, u mnie trzyma taki mroz praktycznie od srody i przez pierwsze 3 dni byl luzik - palil jak marzenie, w sobote juz coraz gorzej a dzisiaj rano ledwo uruchomilem - temperatura przez te dni caly czas praktycznie taka sama byla... nie wiem na jakiej zasadzie tak sie dzieje... ale zle sie dzieje :/(akumylator jest ok bo kreci jak szalony) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiu15go Opublikowano 22 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Stycznia 2006 (edytowane) czy wytlumaczy mi ktos zasadnosc tego stwierdzenia? kiedys czytalem, ze katalizator podczas postoju pracuje malo efektywnie i takie tam. tych takich nie pamietam.Nagrzewanie samochodu na postoju jest niezdrowe z powodu z byt długiego rozgrzewania sie do optymalnej temperatury przez co motor nie ma takiego smarowania. Rozgrzanie silnika na wolnych obrotach odpowiada zuzyciu tulei cylindrów jak po przejechaniu 600km. Edytowane 22 Stycznia 2006 przez Misiu15go Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 Chevrolet przy minus 24C za pierwszym razem nie zapalił :mur: :mur: :mur: Dopiero za drugim :lol2: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAMILcom Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 mój sąsiad jak jechał do moskwy tirem gdzie temp. w dzień -30 podobno na czas snu musiał włączać kuchenke gazową w kabinie a co do jazdy samochodem to prowadze żadko tylko wtedy kiedy mnie sytuacja zmusza Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 (edytowane) Co chciales przez to powiedziec? Nie bardzo rozumiem.. Rozmawiamy o mrozach, pisze o mrozach. Narysowac ? Wracajac do tematu o mrozach dzisiaj rano do pracy zaspalem i sobie pomyslalem wychodzac z domu "teraz mi jestes potrzebny jak nigdy dotad". Na termometrze -25`C i telefon w gotowosci zeby zadzwonic po urlop.... ...do pracy zdazylem :) Za to samochod musi dostac nowe pachnidelko :) Edytowane 23 Stycznia 2006 przez Kaeres Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 (edytowane) oj nie :D To jeszcze ten starszy model, rocznik 96r, silniczek 1.3 Lxi a nie Mpi :rolleyes: W każdym razie chodzi ładiutko, w ciągu trzech lat zawiódł tylko raz na drodze, szczotka sie zablokowala i samochod zaczal stawac z powodu braku pradu :D - reszta to tylko eksploatacja wraz paliwem :wink: pozdro No w sumie pamiętam moi starsi mieli kiedys skode Favorit tamta zawsze paliła,wogóle tan samochód już tłuk się cały(byla dosyć leciwa) ale jeździł i nie było z nią większego problemu Edit: ide zaraz na jazdy zobaczymy czy Corsa zapali:P Edytowane 23 Stycznia 2006 przez mlun Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekB Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 Mercedes 308D. Może być -50 a i tak pali za pierwszym razem B) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 Mercedes 308D. Może być -50 a i tak pali za pierwszym razem B) Jedz do Rosji i sprawdz :) Bez sprawnego podgrzewacza na drodze bys zostal tyczec :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardas Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 W124 benzyna i nic go nie rusza, jak dotad. Pali za pierwszym razem za kazdym razem:) Tylko antenka sie nie chowa, zamarzla. No i na zimno jest troche glosny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 23 Stycznia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2006 (edytowane) Dzisiaj Honda Civic 93, 1.5 16v odpalila jaby nigdy nic za pierwszym razem. Na słupku -27' Upadte: Quada (yamaha raptor) który stał na zewnątrz, za cholere nie udalo mi sie odpalic poniewaz stacyjke pokrywała 2cm warstwa lodu. Edytowane 23 Stycznia 2006 przez rumun_666 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...