Kaeres Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Kuzwa, Arnie niezle dojeb**** :D :D :D Prosto z szybu mozna tankowac ta rope :D :D :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Jak czytam te rozkminki o spalaniu, cenach paliwa to mi się niedobrze robi. Ile można to wałkować? Samochody palą tyle ile muszą, im są szybsze i bardziej wypasione więcej palą - proste. Co słyszę rozmowę między dwoma facetami to tylko pytanie: Ile Ci pali? (dobrze jak nie o gazie mowa). I tak z cenami nic nie zrobimy więc po co się rozwodzić. A jak mi uno 1.0 pali 10 litrów to znaczy, że jest bardziej wypasione od samochodu - nieważne jakiego - 2 litrowego co łyka 8 litrów? Aha - żeby nie było to nie wynika to z uszkodzenia silnika i jest całkowicie normalne. Szczerze mówiąc jak czytam takie posty to mi się niedobrze robi... Masz w ogóle samochód? Bo ja osobiście nie znam właściciela samochodu, który nie jest zainteresowany spalaniem - chyba, że ma kasy jak lodu... Kuzwa, Arnie niezle dojeb**** icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif Prosto z szybu mozna tankowac ta rope icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif No nie poznaję kolegi, co za słownictwo... Zrozum, że niektórzy słysząc samochód na ropę muszą napisać, że nie na ropę tylko olej napędowy :D Ale tu chodzi o to i przynjamniej ja tak zawsze myślałem, ze ON jest łatwiej uzyskać z ropy, niż benzynę - a w każdym razie że taniej wychodzi - no ale skoro nie, to idea samochodów na ropę jest trochę kiepska - chyba, że ktoś naprawdę dużo jeździ... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 A ktoś z was wlewa orenżadkę do baku <_< Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 A był o tym odzielny temacik na forum.. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 A ktoś z was wlewa orenżadkę do baku <_< Denaturat czasem - dla niektórych to żadna różnica :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Oranżadke to leje tylko w lato. W zime tylko dobry ON zimowy i sie jakos odpycham do przodu ;) Samochod stal 2mce nieruszany dopiero po tych mrozach wzialem autko i mila niespodzianka, paliwo nie zamarzniete, zero kisielu czy wody w przewodach, pare razy podgrzany kilka zakrecen i kkkklllllleeeee kklllleeee klleeee :) gra muzyka B) Autko to stary zdezelowany opel vectra a 1.7D. Na starosc pewnie cale 50 kucy mocy :lol2: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Kaeres bzdury gadasz... ropy sie nie produkuje rope sie wydobywa. wypordukowanie OLEJU NAPEDOWEGO jest tansze od benzyny bo jest go wiejcej w ROPIE. ON sa to ciezsze(wieksze czasteczki) skladniki ktore trudniej zapalic. benzyny w ropie jest najmniej(wedlug mojego podrecznika chemi ok 20% ropy to benzyna) i dlatego jest droga. wiecej jest nafty i oleju napedowego. w podreczniku od chemi mam tez napisane ze w przemysle zeby miec wiecej benzyny rozbija sie ciezsze frakcje na benzyne. pewnie dlatego ON jest teraz tak drogi bo przerobiaja wszystko na benzyne Polska Izba Pali Płynnych obliczyła, że w cenie jednego litra benzyny bezołowiowej 95 wynoszącej w połowie lipca średnio 4,14 zł, tylko 1,75 zł to koszty produkcji i dystrybucji, a 2,39 zł to podatki. W cenie litra oleju napędowego wynoszącej średnio ponad 3,8 zł, koszt produkcji i dystrybucji to ponad 1,92 zł, a podatki to ponad 1,87 zł. no patrz, benzyna ma mniejsza gestosc podobna jesli nie mniejsza liczbe uszlachetniaczy a rafinerie same twierdza ze lepiej ja produkowac. to musi byc spisek, dzwonimy do fu.cktu [zawsze chcialem to napisac :D] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 no dobra przyznaje sie:P pewnie dlatego jest drozezej bo odsiarczanie kosztuje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxim Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 (edytowane) Kuzwa, Arnie niezle dojeb**** :D :D :D Prosto z szybu mozna tankowac ta rope :D :D :D Arni wcale nie dojeb... Napisał, że rope wydobywa się w szybach, oczyszcza i dopiero tankuje. Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego podatek + akcyza narzucony na olej napędowy jest wyższy od tego na benzyne? Czy może Tukamon pomylił się? Edytowane 23 Lutego 2006 przez Maxim Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Arni wcale nie dojeb... Napisał, że rope wydobywa się w szybach, oczyszcza i dopiero tankuje. Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego podatek + akcyza narzucony na olej napędowy jest wyższy od tego na benzyne? Czy może Tukamon pomylił się? nic sie nie pomylil, zobacz na ceny litra pb i on i wylicz ile wychodzi przy takiej samej cenie, poza tym wg google 1 tona pb to okolo 13xxl a jedna tona on to 11xx l to w skrajnych przypadkach 200litrow roznicy na tonie i z tego prawdopodobnie wynika roznica w kosztach produkcji Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 26 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2006 Co moze byc przyczyną dziwnego zachowania: mniej wiecej co 100 - 200 km muszę zdejmować klemę z akumulatora, zeby sie zresetowal komputerek, bo inaczej nie chce chodzic - przerywa, dławi sie, nie chce odpalic itd. Mowie cały czas o benzynie (na gazie jest wszystko ok). Nie jest to jakos uciazliwe, ale jednak chcialbym wiedziec.. Pamietacie, Fiat Uno 1.4.. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 26 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2006 (edytowane) Logicznie rzecz biorąc, to obstawiałbym coś z tego zestawu: sonda, katalizator, komputer. Po zresetowaniu komputer działa na domyślnych ustawieniach i jest ok, następnie od nowa się programuje. Otrzymując nieprawidłowe dane (lub działając niepoprawnie) źle dobiera mieszankę i samochód po tych kilkudziesięciu km dławi się - dostaje za mało/za dużo paliwa lub powietrza. W przypadku częściowego zasłonięcia chłodnicy (w celu szybszego nagrzania auta przy dużych mrozach - sam tak robię w Unie) komputer może się przegrzewać i wieszać. Jest to już jednak mało prawdopodobne. Dlatego bardziej prawdopodobne jest jednak uszkodzenie jednego z wymienionych podzespołów lub innych z nimi współpracujących. Na gazie jest ok, bo (zapewne) nie jest to sekwencja, więc nie korzysta z komputera.. Poprawcie mnie, jeśli się mylę... Edytowane 26 Lutego 2006 przez ULLISSES Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukmek Opublikowano 26 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2006 fipa: z tego co piszesz, to awarii mógł uledz przepływomierz powietrza. Dziadek jest mechanikiem samochodowym i miał uno 1.4 na LPG. Miał taką usterkę 2 razy. Sprawdzał sondę lambda i komputer, ale to nic nie dało. Jak wymienił przepływomierz, to usterka mijała. Jeszcze jedno pytanko: czy odczuwasz jakiś spadek mocy ??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 26 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2006 Komputer raczej sie nie przegrzewa, niczego nie zasłaniam. Problemów z temperaturą silnika nigdy nie miałem, wiec to raczej nie to. Katalizator jest niesprawny od kilku lat, kiedyś na stacji nalali nam benzyny ołowiowej - to było w długiej trasie i nie wiedzielismy na której stacji, a tankowane było kilka razy. Inaczej napewno bysmy sie wrocili. lukmek: Spadek mocy? Hmm.. mysle, ze po zresetowaniu komputera jest troche silniejszy, jesli o to Ci chodzi. Tak, LPG to nie sekwencja, to jakas stara, tania instalacja. Na gazie jest OK. Jeszcze jedno - ostatnio po resecie komputera jezdzilem na benzynie do całkowitego opróżnienia baku i zalałem do pełna (wczesniej jak mignęła rezerwa juz bylo dotankowywane, bo ta pomaranczowa dioda jest cholernie denerwująca). Wydaje mi sie, ze jest troche lepiej, tzn dłuzej jezdzi bez resetu. Jakość paliwa też ma znaczenie przy programowaniu komputera? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbusek Opublikowano 27 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2006 wszystko wskazuje na sonde lambda... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukmek Opublikowano 27 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2006 Jakość paliwa też ma znaczenie przy programowaniu komputera? Ma i to duże zaczenie. Jak jest za mało oktanów komputer odpowiednio "broni się", dostowując wyprzedzenie lub opóźnienie zapłonu. Mój ojciec ma Fiata Brava 1.6 16V (na gazie zrobił 75 tys. km) na instalacji mieszalnikowej. Jak tankował słabą benzynę, to silnik bardzo dziwnie chodził. Od kiedy zaczął tankować Vpower Racing 95, wszystkie kłopoty minęły. Jeżdżąc na gazie nie można oszczędzać na dobrej jakościowo beznynie. wszystko wskazuje na sonde lambda... Niekoniecznie. Jak powietrze leci kanałami dolotowymi do silnika i tam masz uszkodzony (być możę wystarczy go tylko wyczyścić) przepływomierz, to już tu komputer samochodu jest oszukiwany. Później jak spaliny lecą w kierunku sondy lambda, ta próbując skorygować sklad spalin wysyła do komputera kolejną błędną komendę. W ten sposób komputer (teoretycznie) powinien przestawić się w tryb awaryjny. Pojedźdo ASO fiata, niech podłączą ci go pod komputer (czyt. duża szafa na kółkach) (koszt ok. 80 zł) i dowiesz się co jest nie tak. To chyba najlepsze wyjście. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arczi Opublikowano 27 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2006 Ja zasuwam Mercedes Benz 124 2.0Diesel. 15 letni. Full bajerki takie jak: elektryczny szyberdach:P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzysiekp89 Opublikowano 27 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2006 Mój ojciec (ale ja tez czasem) jeżdzi Hanomagem Henschel z 1974r. Diesel PS.Zdjęcie jakiejs zabawki, ale wóz wygląda tak naprawdę, tylkko że jest szaro-czarny Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dejot Opublikowano 28 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2006 Ja się woże Golfem II 1.3 na wtrysku :lol: zero mocy - ale za to ekonomiczny :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Ma ktos z was stycznosc z nowymi silnikami wysokopreznymi Hondy? Chodzi mi glownie i-CTDi. Starszemu wpadl w oko CRV i zaczynam sie zastanawiac nad odciagnieciem go w strone czegos bardziej areodynamicznego na etyline ;]]] W sumie ogolnie chodzi mi o tego nieszczesnego suv-a Hondy. Jak, co, kiedy... ect. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Ma ktos z was stycznosc z nowymi silnikami wysokopreznymi Hondy? Chodzi mi glownie i-CTDi. Starszemu wpadl w oko CRV i zaczynam sie zastanawiac nad odciagnieciem go w strone czegos bardziej areodynamicznego na etyline ;]]] W sumie ogolnie chodzi mi o tego nieszczesnego suv-a Hondy. Jak, co, kiedy... ect. Przekrac lepiej ojca aby wzial Acorda zamaist CRV B) Odnosnie silnika i-CTDi to jeden z lepszych silnikow diesla na rynku, z pojemnosci 2.2 litra mamy 140KM i 340nm juz od 2000 obr/nim. Silnik nie wysilony wiec bez problemu mozna zastosowac chip tuning i miec 180-cio konnego dieselka :razz: Honda Accord I-CTDI, jest bardzo ważnym samochodem dla bytu Hondy w Europie. Jako, że już ponad połowa sprzedawanych tu samochodów wyposażona jest w silniki dieslowskie, dysponowanie tego typu jednostką jest kwestią „być, albo nie być” każdego producenta. Długo Honda przygotowywała się do zaprezentowania pierwszego silnika wysokoprężnego w swej historii. Wszak firma jest największym na świecie producentem silników spalinowych i o blamażu nie mogło być mowy. ...I rzeczywiście efekt jest dość imponujący, bo Accord I-CTDI zapewnia parametry równe, czy w każdym razie porównywalne z najlepszymi dieslami, a przy tym odznacza się absolutnie rewelacyjną kulturą pracy. Maksymalny moment obrotowy osiągany 340 Nm @ 2 tys obr/min zapewnia doskonałą dynamikę, której zapewne większość kierowców nie oczekuje po samochodzie ważącym półtora tony i dysponującym mocą maksymalną 140 KM @ 4 tys obr/min. Ważką zaletą Accord I-CTDI jest, że moment przyrasta elastycznie aż od 1 tys obr/min – nie mamy więc dyskomfortu towarzyszącego jeździe większością diesli, kiedy to albo dławimy silnik, albo ruszamy z piskiem opon. Wysokoprężna Honda Accord swobodnie przyspiesza w zakresie obrotów od 1,5 do 5 tys obr/min – nie skazując nas, jak część diesli – na irytujący, wąski zakres 2 - 4 tys obr/min. Diesel Hondy odznacza się w dodatku cudownym wręcz komfortem akustycznym: nawet w chwilę po rozruchu zimnego motoru nie słyszymy żadnych klekotów; nawet przy bardzo wysokich obrotach nie dobiega nas hałas. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 Najgorsze sa 2 rzeczy: voodoo podoba sie CRV &... im dluzej na to patrze tym mniej szpetne sie wydaje :plum: Accord Tourer ( kombi ) odpada. Nie lubie kombi :rolleyes: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxim Opublikowano 9 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2006 A Accord sedan 2.4L 190 źrebiąt? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 10 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Marca 2006 A Accord sedan 2.4L 190 źrebiąt? Źrebaki to są w starych dieslach. Tutaj sa mustangi :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JORDAN 23 Opublikowano 12 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2006 witam wszystkich!!! Mam następujące pytanie, a mianowicie chodzi o tłumiki sportowe, niedanow zakupiłem KM MALON = http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=89995340 w sumie jestem zadowolony, ale chciałbym żeby był głośniejszy? słyszałem ze nie ktore tłumiki maja regulacje głosu? Jezei ktos z was wie cos wiecej na ten temat to prosze o w miarę szybka odpowiedz... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GuC!o^ Opublikowano 12 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2006 Wiertara w dłoń i do dzieła :> A tak na poważnie to nie lepiej było spytać sprzedawcy ? Skoro sprzedaje to się pewnie orientuje. :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 13 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Marca 2006 JORDAN 23 Sugeruje wywalic wszelkie uszczelki i maty wygluszajace. Wtedy bedzie wystarczajaco glosny dla ciebie i mniej wiecej cichy ( pewnie mniej ale coz zyjemy w wolnym kraju ) dla otoczenia. Napisalbym dosadniej ale sie powstrzymuje w ten piekny poniedzialkowy poranek... I chyba tak zrobie Nie rozumiem po co takie pierdziawki. Na pewno nie dla zysku mocy. Dla akustyki? Zrob 1kkm z tym generatorem halasu z tylu i idz do laryngologa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 16 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2006 Co myślicie o Lanosie sedan 1.6 (106KM)? Mam okazję łyknąc od znajomego ojca za ~10 000zł (1998r). Samochód z tego co wiem wizualnie zadbany, ma przebieg 80 000, instalację gazową. Gośc ma okolo 60 lat i jeździł nim od nowości. Wcześniej zastanawiałem się nad czymś w klasie Ibiza, Polo i koreańczyka nawet pod uwagę nie brałem. Teraz trafiła się okazja i muszę się dośc szybko zdecydowac... Dzięki za wszelkie opinie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 16 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2006 witam wszystkich!!! Mam następujące pytanie, a mianowicie chodzi o tłumiki sportowe, niedanow zakupiłem KM MALON = http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=89995340 w sumie jestem zadowolony, ale chciałbym żeby był głośniejszy? słyszałem ze nie ktore tłumiki maja regulacje głosu? Jezei ktos z was wie cos wiecej na ten temat to prosze o w miarę szybka odpowiedz... wywal tlumik srodkowy.. jesli takowy posiadasz. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macr0n Opublikowano 16 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2006 (edytowane) Witam, chcialbym poruszyc temat audio w samochodach. Mam Opla Astre Classic 1.6 rocznik 1997 (wlasciwie starszy ma ale mniejsza o to ; ) i zastanawiam sie nad kupnem jakiegos car audio. Jak by nie patrzec to jestem w tym temacie ciemny i nawet nie potrafie sprecyzowac co chce zakupic :D. Interesuje mnie czysty dzwiek i solidny bass. Co jest mi potrzebne? Wzmacniacz, tuba, nowe glosniki? Na razie o budzecie nie bede wspominal bo nie wiem jak bardzo kosztowny jest to sprzet... :oops: dzieki Fipa jak ktos chcialby odpowiedziec to zapraszam do tego tematu http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=139609&st=50 Edytowane 16 Marca 2006 przez macr0n Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...