Skocz do zawartości
Macho

Jakim wozem jeździsz? - motoryzacja

Rekomendowane odpowiedzi

Uno Fire 1,0 na gaz '96

 

Moje gratulacje! - mialem kiedys takiego samego, tyle ze bez gazu i 97r. Nie zdazylem nawet wjechac na gielde i juz byl sprzedany :D Klient trafil sie taki, ze nawet pod maske - na cale szczescie - nie zagladal :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do posiadaczy Fiata Uno: czy znacie jakieś dobre forum o tym samochodzie.

Muszę poszukać informacji o skrzyni biegów.

Na tych dziurach dziadek rozbił w Uno 1.o Fire obudowę od skrzyni biegów :mur: :mur: Leje się olej niemiłosiernie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Automat= komfort, wygoda, bezpieczenstwo :)

W korkach nie musisz nogi meczyc zeby sprzeglo dusic, tlyko lekko cisniesz hamulec. Nie szarpie jak zmieniasz biegi. Dopasowuje sie do stylu jazdy. Podczas niebezpiecznego wyprzedzania jest bezpieczniesza [no chyba ze ktos jest taki super uber masta, ze tuz przed odcieciem gdy widzisz kolor oczu kierowcy samochodu z naprzeciwka, potrafi zmienic bieg w mniej niz 0.1sek]

Takze podczas normalnego wyprzedzania jest bezpieczniejsza - np. wyprzedzasz tira, chcesz zmienic bieg w trakcie = tracisz jedna reke na kierownicy. mocne kichniecie+sliska nawierzchnia wiadomo do czego moze doprowadzic.

Edytowane przez tukamon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale tez większe spalanie(moze nie duzo) i mniejsza kontrola nad mocą(nie wiem jak w tym punkcie stoja nowe automaty)

Nowe automaty są mocne i też komfortowe ale tu tez chodzi o przyzwyczajnie ostatnio jechałem toyota terenowa z automatem jezu jak takim czymś z automatyczną skrzynia mozna jechac w lesie :mur:

 

Jezeli chodzi o automat jeste na nie wole kontrolowac sytuacji i bawić się biegami :mrgreen:

Edytowane przez kamilo23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny posiadacz Una - moze jakis komentarz dorzucisz ;)

Szczerze powiedziawszy auto dobre jeżeli chodzi o silnik. Pomimo, że był na gaz silnik jak na 1.0l dość zrywny, ale tylko do pewnych prędkości. Przy prędkościach powyżej 100 już przyśpieszanie bardzo ślamazarne. Ale rozpędziłem go na tych moich górskich drogach do 160 między jednym zakrętem a drugim, przy czym na następnym zakręcie w prawo lewe pobocze przybrałem :-P

Auto jest bardzo lekkie, dzięki czemu ten silnik daje w nim radę, szybko hamuje, ale za to na zakrętach przy dużych prędkościach auto się wysuwa, co daję fajne uczucie jazdy bokiem na asfalcie, ale czasem może być niebezpieczne. I szybko niszczy opony, mi letnie nówki nie wytrzymały dwóch sezonów (czyli ok 15 tyś, bo głównie jeżdżę na zimówkach).

Wadą tych aut są gnijące przy dole drzwi, jak czytałem na necie blachy w środku są tak debilnie wyprofilowane w środku drzwi, że zbiera się tam woda i dlatego gnije. Dla posiadaczy jeszcze nie zgnitych: warto ściągnąć tapicerkę i to poprawić, na necie są instrukcje jak to zrobić. Poza drzwiami raczej nie gniło, progi zdrowe, a u mnie auta szybko się sypią, 6 miesięcy zimy robi swoje <_< A auta zimą białe od soli aż do szyb :-|

 

Więc tu gniją wszystkie, dlatego teraz będę szukał jakiegoś nie gnijącego.

 

 

A co do stron o Uno:

http://www.unomania.republika.pl/index1.htm

http://www.fiatuno.pl/index.php

http://team.fiatuno.pl/

 

Ciekawym wynalazkiem było Uno Turbo. Brało na wyścigach krótkodystansowych znacznie potężniejsze fury, widziałem nawet filmik jak wygrało z Suprą

 

lukmek spuść olej ze skrzyni i zaklej szczelinę poxiliną, to najtańsze rozwiązanie. Jak chcesz porządne, ale zarazem drogie, to na zakład, rozbieranie skrzyni i spawanie, jak dobrze pamiętam aluminium.

 

 

A jak tam Civici 5 generacji, gniją?

Edytowane przez Efyr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe automaty są mocne i też komfortowe ale tu tez chodzi o przyzwyczajnie ostatnio jechałem toyota terenowa z automatem jezu jak takim czymś z automatyczną skrzynia mozna jechac w lesie :mur:

Mozna i fajnie sie jezdzi. Przynajmniej nie zgasnie :)

Jezeli chodzi o automat jeste na nie wole kontrolowac sytuacji i bawić się biegami :mrgreen:

Taaa, stare, oklepane argumenty. Manual jest fajowy jak mamy sportowy samochod albo robimy do 100km w tygodniu. Bo jak robisz ze 200km dziennie i to glownie w duzych miastach, to juz nie jest tak fajusnie i po kilku tygodniach "zabawa biegami" nie jest juz taka zabawna, zwlaszcza w korku przy samochodach z twardym sprzeglem. Poza tym jak jedziesz po miescie nie musisz myslec o zmianach biegow - mozesz porozgladac sie np za swiatlacmi albo czyms innym ;) Edytowane przez tukamon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa, stare, oklepane argumenty. Manual jest fajowy jak mamy sportowy samochod albo robimy do 100km w tygodniu. Bo jak robisz ze 200km dziennie i to glownie w duzych miastach, to juz nie jest tak fajusnie i po kilku tygodniach "zabawa biegami" nie jest juz taka zabawna, zwlaszcza w korku przy samochodach z twardym sprzeglem. Poza tym jak jedziesz po miescie nie musisz myslec o zmianach biegow - mozesz porozgladac sie np za swiatlacmi albo czyms innym ;)

W mieście dużo jeżdze i stoje w korku ale mnie to nie zniechęca :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie to przede wszystkim przewazylo na tym , ze jednak zamowilem automat ;]

 

Mialem okazje przez ostatnie 2-tyg zrobic 3tys km automatem i tylko i wylacznie dlatego w ogole rozwazalem taka opcje . Co prawda bedzie to pewnie inny automat bo w koncu to Sprinter a nie sedan , no ale komfort pozostanie...

 

Hmm co do spalania to nie byl bym taki do konca pewny , czy automat pali wiecej niz manual . Dla przykladu srednie spalanie przez te przejezdzone 3tys km mialem ~7.1 z czego okolo 2tys km zrobione na autostradach przy predkosciach 160-220km/h a reszta na miescie...

 

Do 7.1l sredniego to ja mam ostanio ciezko zejsc moim skromnym 1.9 :lol: wiec... ? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwykły 1.0 Fire i bez obrotomierza, ale do obrotów chyba jakieś wyczucie mam, bo jak kolo po podłączeniu do kompa kazał mi trzymać na 1200, to bez obrotomierza pomyliłem się tylko o 30.

 

O branie Espero chodziło mi przy starcie: 1,2 bieg, powyżej 60 Uno już raczej wymiękało przy espero. A przy niższych espero to kloc a uno lekkie (oba na gazie)

 

A jeżeli chodzi o Espero to mogę polecić jako auto bardzo wygodne i komfortowe za psie pieniądze. Jeżeli chodzi o prace zawieszenia, to lepsze niż w lagunie z 2002 roku. Problemem jest słąby silnik jak do takiego auta, chodzi o wersje 1,5. Są też 2.0, ale to tylko sprowadzane, bo u nas takich nie sprzedawali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak tam Civici 5 generacji, gniją?

W żabach standartem jest gnicie tylnych nadkoli...ale też nie tak bardzo :)

 

Co do Uniacza to ja miałem 1.1 na gażniku 60KM i powiem, że ładnie się zbierało ale tylko na pierwszych 2 biegach (lekkie autko i mała pojemność), teraz mam golfa II 1.3 na wtrysku (55KM, 885KG) i tak samo pierwsze 2 biegi w miarę ładnie idzie, a od 3 już sie zaczyna padaczyc :P Oba autka bez gazu.

Edytowane przez Dejot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie to przede wszystkim przewazylo na tym , ze jednak zamowilem automat ;]

 

Mialem okazje przez ostatnie 2-tyg zrobic 3tys km automatem i tylko i wylacznie dlatego w ogole rozwazalem taka opcje . Co prawda bedzie to pewnie inny automat bo w koncu to Sprinter a nie sedan , no ale komfort pozostanie...

 

Hmm co do spalania to nie byl bym taki do konca pewny , czy automat pali wiecej niz manual . Dla przykladu srednie spalanie przez te przejezdzone 3tys km mialem ~7.1 z czego okolo 2tys km zrobione na autostradach przy predkosciach 160-220km/h a reszta na miescie...

 

Do 7.1l sredniego to ja mam ostanio ciezko zejsc moim skromnym 1.9 :lol: wiec... ? ;)

Sorry że pytam, ale jakiego masz tego Sprintera ? Ile ma KM ?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropos civiców 5 generacji (tzw. żabka lub jajeczko), to gniją tak jak wszystkie samochody, koniec progu i tylne nadkola. Mi się wydaje, że są to miejsca standardowe i w zasadzie w większości starszych samochodów tam rdza wychodzi. Są to miejsca najbardziej na korozje narażone. A w zimę po prostu dzięki soli trzeba samochód częściej myć, najlepiej na myjni która umożliwi wysuszenie auta po mysciu (podobno są takie). Bo zostawić na lakierze wodę przy mrozie to też nie najlepszy pomysł.

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh myśalałem, że żaba to VI generacja

 

W sumie to cholera wie co ludzie jak nazywają, u mnie na 5 gen http://moto.allegro.pl/showcat.php?id=1818...&view=gtext mówi się jajeczko a na 6 gen w ogóle się nie mówi :lol: a 4 gen http://moto.allegro.pl/showcat.php?id=1818...&view=gtext to żelazka :wink:

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropos civiców 5 generacji (tzw. żabka lub jajeczko), to gniją tak jak wszystkie samochody, koniec progu i tylne nadkola. Mi się wydaje, że są to miejsca standardowe i w zasadzie w większości starszych samochodów tam rdza wychodzi. Są to miejsca najbardziej na korozje narażone. A w zimę po prostu dzięki soli trzeba samochód częściej myć, najlepiej na myjni która umożliwi wysuszenie auta po mysciu (podobno są takie). Bo zostawić na lakierze wodę przy mrozie to też nie najlepszy pomysł.

Pozdr

Jest to dosc normalne we wszsytkich samochodach nie tylko Japonskich.

Baa, znajdzcie mi rownolatkow Niemieckich w lepszym stanie blacharskim (oprocz ocynkow Audi).

Akurat o tym rozmawialismy z kumplem przy wodeczce.

Ma Hyundaia Pony (no ok, nie japoniec) i cos o gniciu opowiadal, ze strasznie mu zaczyna gnic.

Hmm se pomyslalem i powiedzialem "ale twoje auto ma 18 lat, chyba czas na gnicie nie ?"

Ja mam 14 letniego japonca i prog to normalna normalka. Zrobiony pol roku temu znow zaczyna pekac.

Nie ma szans na progi. Albo kupujemy nowe albo meczymy sie z kitem co pol roku.

 

 

Oczywiście 2.0 DOHC, ok. 120KM? A może coś mocniejszego tam masz (lub planujesz mieć)? Ile kosztuje taka przyjemność i z jakiego kraju? Ile to pali tak mniej więcej?

Taa, berkut 120km :D

Nie zerkajac nawet w linka wyjasniajacego czuje, ze to jakie turbo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to dosc normalne we wszsytkich samochodach nie tylko Japonskich.

Baa, znajdzcie mi rownolatkow Niemieckich w lepszym stanie blacharskim (oprocz ocynkow Audi).

Akurat o tym rozmawialismy z kumplem przy wodeczce.

Ma Hyundaia Pony (no ok, nie japoniec) i cos o gniciu opowiadal, ze strasznie mu zaczyna gnic.

Hmm se pomyslalem i powiedzialem "ale twoje auto ma 18 lat, chyba czas na gnicie nie ?"

Ja mam 14 letniego japonca i prog to normalna normalka. Zrobiony pol roku temu znow zaczyna pekac.

Nie ma szans na progi. Albo kupujemy nowe albo meczymy sie z kitem co pol roku.

A ja mam Uno 12 letnie i progi są idealne... Jedynie rdza mi się od strony lakieru pojawiła w paru miejscach, ale już sobie z tym poradziłem. Tylko, że ja konserwuje samochód - jak się robi samemu, to jest to wydatek max 100zł rocznie i godzinka zabawy.

 

Ale i tak szukam nowego - narazie z marnym skutkiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ile kosztuje przeglad techniczny ktory chce zrobic przed kupnem wozu ;/? robic go w ASO czy w normalnym warsztacie ? ;/

ale o jaki przegląd Ci bieha ??

Przedsprzedażny to ok 300PLN (z badaniem grubości lakieru, geometrii zawieszenia itp)

Normalny okresowy to ok 170PLN (z instalacją gazową i jakieś 60 mniej jak bez)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam niecodzienne pytanie:

Czy ktoś wie czy jest możliwy i ile kosztuje montaż poduszki powietrznej w samochodzie dla kierowcy?

Ewentualnie przełożenie z takiego samego auta, które miało ją na wyposażeniu...

 

Chodzi o zamontowanie od zera, nie napawianie wystrzelonej.

Edytowane przez Efyr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to moja lekka przerobka mojego auta 2000 A4 2.8 quattro.

Instalacja Audi A4 96-01 AG Body Kit wzmocniona o belki w zderzakach + chrome front gril ,exhaust systems robiony od podstaw na 3 inch rurach +OBX Rear Performance Muffler type F1. i rymki18 inch z butkami.

post-456-1156131652_thumb.jpg

post-456-1156131705_thumb.jpg

post-456-1156131769_thumb.jpg

post-456-1156131807_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...