Skocz do zawartości
Macho

Jakim wozem jeździsz? - motoryzacja

Rekomendowane odpowiedzi

Zreszta w tej kwesii, to ludzie sami popyt napędzają - droga benzyna i jej niezbyt rozowa przyszlosc robi swoje.

Nie wiem czy Cie zrozumialem. Piszac benzyna myslisz o paliwie czy jako wlasnie o benzynie.

Jezeli to drugie to dawno na stacji nie byles bo ropka juz czesto jest drozsza od PB95.

I jazda ropniakiem np. 1.9 TDi czy 2.0TDH nie jest wcale ekonomiczniejsza od 1.6 benzynki w niektorych samochodach.

Jak juz kiedys pisalem potrafilem zejsc w lato ze spalaniem do 6.03l/100km (silnik 1.6). Ojciec w Vectrze 2.0TDH leje do baku 6.5l na kazde 100km.

Nawet gdyby mi lykal w lato 7.0l/100km to wynagrodzenie tego cisza + lepszymi osiagami rekompensuje mi strate 1,20PLN na 100km.

A i tak sie to zwraca kilkakrotnie jezeli chodzi o koszty utrzymanai silnika (przeglad, zmiana oleju - rowniez jego cena, ceny ew. napraw, itd)

Nie rzadko rowniez mniej place za benzynke niz on za ropke.

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Cie zrozumialem. Piszac benzyna myslisz o paliwie czy jako wlasnie o benzynie.

Jezeli to drugie to dawno na stacji nie byles bo ropka juz czesto jest drozsza od PB95.

I jazda ropniakiem np. 1.9 TDi czy 2.0TDH nie jest wcale ekonomiczniejsza od 1.6 benzynki w niektorych samochodach.

Jak juz kiedys pisalem potrafilem zejsc w lato ze spalaniem do 6.03l/100km (silnik 1.6). Ojciec w Vectrze 2.0TDH leje do baku 6.5l na kazde 100km.

Nawet gdyby mi lykal w lato 7.0l/100km to wynagrodzenie tego cisza + lepszymi osiagami rekompensuje mi strate 1,20PLN na 100km.

A i tak sie to zwraca kilkakrotnie jezeli chodzi o koszty utrzymanai silnika (przeglad, zmiana oleju - rowniez jego cena, ceny ew. napraw, itd)

Nie rzadko rowniez mniej place za benzynke niz on za ropke.

Sorry ale juz powoli nie moge tego czytac...

 

A pomyslales o tym , ze twoj Ojciec ma auto wieksze , ciezsze , z klima i innymi bajerami , ktorych ty u siebie nie masz ? Pomiesci 4 osoby , ktore pojada w komfortowych warunkach i do tego jeszcze zaladuje bagaznik ?

 

Zupelnie inna klasa samochodow...

 

Rownie dobrze mozna napisac , ze lepiej kupic Seicento niz np . jakiegos nowego diesela bo seicento mniej pali :lol:

 

Zastanow sie zanim cos napiszesz nastepnym razem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale juz powoli nie moge tego czytac...

 

A pomyslales o tym , ze twoj Ojciec ma auto wieksze , ciezsze , z klima i innymi bajerami , ktorych ty u siebie nie masz ? Pomiesci 4 osoby , ktore pojada w komfortowych warunkach i do tego jeszcze zaladuje bagaznik ?

 

Zupelnie inna klasa samochodow...

 

Rownie dobrze mozna napisac , ze lepiej kupic Seicento niz np . jakiegos nowego diesela bo seicento mniej pali :lol:

 

Zastanow sie zanim cos napiszesz nastepnym razem...

Rowniez inna cena takiego samochodu (około 4x wieksza).

Nie mialem na celu wychwalanie swojego samochodu bo jak widzisz nie opisuje nawet w tym przypadku jaki mam samochod.

Chodzi mi o przedawniony/nieaktualny stereotyp oszczednego diesla.

To juz nie istnieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ropa ma być jeszcze drozsza

Starszy siedzi w UK i dziwi sie że u nas ciagle ceny podobne, tam ceny ON są wyzsze i to dosyc sporo, coś mi mówił że u nas mają jeszcze bardziej wzrosnąć....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hinco... to że ropa w UK jest droższa to polityka :) gdzieś czytałem o tym bodajże żródło onet. Ropa jest tam specjalnie wyższa, by użytkownicy diesli (w przewadze samochody ciężarowe) płaciły więcej na remonty dróg, zanieczyszenie powietrza itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znacie jakies kalkulatory na www obliczające stawke ubezpieczenia? Mialem dzis zajsc do PZU, ale jakos zapomnialem, a ten temat mnie dzis mocno nurtuje i skoncentrować się na nauce nie mogę..

 

Google nie chciały pomóc.. znaczy pewnie i chciały, ale nie umiały ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znacie jakies kalkulatory na www obliczające stawke ubezpieczenia? Mialem dzis zajsc do PZU, ale jakos zapomnialem, a ten temat mnie dzis mocno nurtuje i skoncentrować się na nauce nie mogę..

 

Google nie chciały pomóc.. znaczy pewnie i chciały, ale nie umiały ;]

Mowisz masz :

http://www.allianz.pl/x_main.php?id_kategorii=577

 

B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam te rozkminki o spalaniu, cenach paliwa to mi się niedobrze robi. Ile można to wałkować? Samochody palą tyle ile muszą, im są szybsze i bardziej wypasione więcej palą - proste. Co słyszę rozmowę między dwoma facetami to tylko pytanie: Ile Ci pali? (dobrze jak nie o gazie mowa). I tak z cenami nic nie zrobimy więc po co się rozwodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buahaha.. Lekko ich po... gięło w tym kalkulatorze AP. Wybieram sobie Fiata z silnikiem 2.0 i płace 2000 rocznie. Zmieniam na BMW i mam 2200 - niby logiczne, bo kierowcy BMW nie lubią wolno jeździć. Niby wszystko ok, ale dlaczego jak zmienię na FSO, to mam 2700?? Szkoda, że nie biorą pod uwagę takiego szczegółu jak np rok produkcji samochodu lub jego wartość rynkową. Kto niby się na to zgodzi? Zakładając, że jeździłbym takim FSO 2.0 tylko na uczelnię (50 km w jedną stronę), to na paliwo mniej wydam przez rok!

 

A co do Tipo, to z powodów finansowych (jak to zwykle bywa) musiałem go sobie podarować. Są też jednak leszpe strony. Z czasem uzbieram trochę zielonych i kupię coś lepszego. Teraz na pociechę będzie radyjko do Una - gadanie do siebie podczas jazdy zaczyna być męczące :P

 

Co do tematu spalania i cen paliw, to racja. Prawda jest taka, że jakie by ceny nie były, to ludzie i tak będą jeździć samochodami. Ceny Diesla zbliżają się do benzyny i różnica nie jest już tak oczywista. Ja osobiście zdziwiłbym się bardzo, gdybym wrócił kiedykolwiek z giełdy samochodem z silnikiem Diesla. Chyba, że będzie to jeden z tych nowoczesnych silników (np D4D od Toyoty).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hinco... to że ropa w UK jest droższa to polityka :) gdzieś czytałem o tym bodajże żródło onet. Ropa jest tam specjalnie wyższa, by użytkownicy diesli (w przewadze samochody ciężarowe) płaciły więcej na remonty dróg, zanieczyszenie powietrza itp.

Nie zadna polityka tylko zwykla ekonomia.

Wyprodukowanie ropy jest drozsze i kazdy europejczyk sie dziwil, ze w Polsce jest ropa tansza od benzynki.

Teraz to wraca do normy (nie tyle wraca co obiera prawidlowy obrot).

 

@grzesiu

Jak czytam te rozkminki o spalaniu, cenach paliwa to mi się niedobrze robi. Ile można to wałkować? Samochody palą tyle ile muszą, im są szybsze i bardziej wypasione więcej palą - proste. Co słyszę rozmowę między dwoma facetami to tylko pytanie: Ile Ci pali? (dobrze jak nie o gazie mowa). I tak z cenami nic nie zrobimy więc po co się rozwodzić.

 

A Ty sie urwales z ksiezyca ?

Jasne, ze pala tyle ile musza, a pytanie ile ci pali jest najnormalniejsze w swiecie. Jest to wyznacznik popularnosci auta/silnika - jeden z wazniejszych czynnikow w ocenie samochodu.

1.6 w Golfie II łyka 10l i nie jest bardziej wypasiony od mniej palacych i jak sie tutaj nie oburzac skoro to mul jak jasna cholera, a chleje jak 2.0L

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buahaha.. Lekko ich po... gięło w tym kalkulatorze AP. Wybieram sobie Fiata z silnikiem 2.0 i płace 2000 rocznie. Zmieniam na BMW i mam 2200 - niby logiczne, bo kierowcy BMW nie lubią wolno jeździć. Niby wszystko ok, ale dlaczego jak zmienię na FSO, to mam 2700?? Szkoda, że nie biorą pod uwagę takiego szczegółu jak np rok produkcji samochodu lub jego wartość rynkową. Kto niby się na to zgodzi? Zakładając, że jeździłbym takim FSO 2.0 tylko na uczelnię (50 km w jedną stronę), to na paliwo mniej wydam przez rok!

to raczej normalne, to sa najbardziej chodliwe marki samochodów, dlatego tak jest :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaeres bzdury gadasz... ropy sie nie produkuje rope sie wydobywa. wypordukowanie OLEJU NAPEDOWEGO jest tansze od benzyny bo jest go wiejcej w ROPIE. ON sa to ciezsze(wieksze czasteczki) skladniki ktore trudniej zapalic. benzyny w ropie jest najmniej(wedlug mojego podrecznika chemi ok 20% ropy to benzyna) i dlatego jest droga. wiecej jest nafty i oleju napedowego.

 

w podreczniku od chemi mam tez napisane ze w przemysle zeby miec wiecej benzyny rozbija sie ciezsze frakcje na benzyne. pewnie dlatego ON jest teraz tak drogi bo przerobiaja wszystko na benzyne

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam te rozkminki o spalaniu, cenach paliwa to mi się niedobrze robi. Ile można to wałkować? Samochody palą tyle ile muszą, im są szybsze i bardziej wypasione więcej palą - proste. Co słyszę rozmowę między dwoma facetami to tylko pytanie: Ile Ci pali? (dobrze jak nie o gazie mowa). I tak z cenami nic nie zrobimy więc po co się rozwodzić.

A jak mi uno 1.0 pali 10 litrów to znaczy, że jest bardziej wypasione od samochodu - nieważne jakiego - 2 litrowego co łyka 8 litrów? Aha - żeby nie było to nie wynika to z uszkodzenia silnika i jest całkowicie normalne. Szczerze mówiąc jak czytam takie posty to mi się niedobrze robi... Masz w ogóle samochód? Bo ja osobiście nie znam właściciela samochodu, który nie jest zainteresowany spalaniem - chyba, że ma kasy jak lodu...

 

Kuzwa, Arnie niezle dojeb**** icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif

Prosto z szybu mozna tankowac ta rope icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif icon_biggrin3.gif

No nie poznaję kolegi, co za słownictwo... Zrozum, że niektórzy słysząc samochód na ropę muszą napisać, że nie na ropę tylko olej napędowy :D Ale tu chodzi o to i przynjamniej ja tak zawsze myślałem, ze ON jest łatwiej uzyskać z ropy, niż benzynę - a w każdym razie że taniej wychodzi - no ale skoro nie, to idea samochodów na ropę jest trochę kiepska - chyba, że ktoś naprawdę dużo jeździ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oranżadke to leje tylko w lato. W zime tylko dobry ON zimowy i sie jakos odpycham do przodu ;) Samochod stal 2mce nieruszany dopiero po tych mrozach wzialem autko i mila niespodzianka, paliwo nie zamarzniete, zero kisielu czy wody w przewodach, pare razy podgrzany kilka zakrecen i kkkklllllleeeee kklllleeee klleeee :) gra muzyka B)

 

Autko to stary zdezelowany opel vectra a 1.7D. Na starosc pewnie cale 50 kucy mocy :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaeres bzdury gadasz... ropy sie nie produkuje rope sie wydobywa. wypordukowanie OLEJU NAPEDOWEGO jest tansze od benzyny bo jest go wiejcej w ROPIE. ON sa to ciezsze(wieksze czasteczki) skladniki ktore trudniej zapalic. benzyny w ropie jest najmniej(wedlug mojego podrecznika chemi ok 20% ropy to benzyna) i dlatego jest droga. wiecej jest nafty i oleju napedowego.

 

w podreczniku od chemi mam tez napisane ze w przemysle zeby miec wiecej benzyny rozbija sie ciezsze frakcje na benzyne. pewnie dlatego ON jest teraz tak drogi bo przerobiaja wszystko na benzyne

Polska Izba Pali Płynnych obliczyła, że w cenie jednego litra benzyny bezołowiowej 95 wynoszącej w połowie lipca średnio 4,14 zł, tylko 1,75 zł to koszty produkcji i dystrybucji, a 2,39 zł to podatki. W cenie litra oleju napędowego wynoszącej średnio ponad 3,8 zł, koszt produkcji i dystrybucji to ponad 1,92 zł, a podatki to ponad 1,87 zł.

 

no patrz, benzyna ma mniejsza gestosc podobna jesli nie mniejsza liczbe uszlachetniaczy a rafinerie same twierdza ze lepiej ja produkowac. to musi byc spisek, dzwonimy do fu.cktu [zawsze chcialem to napisac :D]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...