Jakim wozem jeździsz? - motoryzacja

[fipa]

Tak, ale seria 3 jest dosyc mała w srodku.

[Errorx]

Tak, ale seria 3 jest dosyc mała w srodku.

Jako kierowcy mi to zwisa :lol: :wink:

[JORDAN 23]

sorki nie moglem sie powstrzymac: oczywiscie ze mozna cos jeszcze zrobic. mozna nagrac kilka sampli z rykiem silnika i wypalic cala plyte z randomowa lista tych dziewkow, potem do samochodu plytke, glosniki na maxa i J A Z D A :lol:

a tak na serio to wywal wytlumienia w komorze silnika, jesli masz. (wytlumienia, nie silnik ;) )

heee stary genialne, sam bym na to nie wpadł, tylkojest jedne problem :angry: , mam kaseciaka !!!

kurf...zabawne...

[tukamon]

po prostu nie rozumiem na kiego grzyba tyle halasu chcesz robic, mordujesz sobie tylko uszy. mam tylko nadzieje, ze przynajmniej chcesz sobie poryczec jakims fajnym v6, a nie lanosem 1.4@gaz

[JORDAN 23]

po prostu nie rozumiem na kiego grzyba tyle halasu chcesz robic, mordujesz sobie tylko uszy. mam tylko nadzieje, ze przynajmniej chcesz sobie poryczec jakims fajnym v6, a nie lanosem 1.4@gaz

"BO TAK CHCE" :huh: niewiem nie możesz tego zrozumieć? głos silnika, wycie, itp, itd dla mnie bardzo fajna sprawa, chciałem tylko o radę, a nie o głupie docinki.... --> tyle

[tukamon]

a ja CHCE sobie wstawic do samochodu choinke i wanne z hydromasazem i prosze o rade czy wziac plyn do babelkow o zapachu sosny czy cytrynowej swiezosci?

 

wszystko rozbija sie o to jak cie postrzegaja - tutaj w zestawie z rada jest opinia osoby trzeciej ;)

Edytowane 19 Marca 2006 przez tukamon

[KHOT]

"BO TAK CHCE"

...a pomyślałeś o tym, że nie wszyscy wokoło chcą słuchać Twojej pierdziawki?? Powywalaj wygłuszenia z kabiny, to chociaż będziesz katować swoje uszy, nie cudze wspaniałym rykiem kolejnego samochodzika z pierdzącą końcówką wydechu. Imho dla niektórych "egzęplaszy" policja powinna mieć mierniki poziomu hałasu i coniektórym dawać ostro po portfelu, to w końcu by zrozumieli, że "bo tak chcę - dopóki nie męczę innych" :mur:

[Orgiusz]

Sugeruje zachowac poziom wypowiedzi i skonczyc watek halasliwej koncowki. Jego samochod wiec niech wywali uszczelki ect. Przy okazji zyska kilka kilo mniej dla silniczka :P

KHOT teoretycznie niebiescy moga zabrac dowod rejestracyjny i skierowac na badania pojazd... Niestety czesciej zabieraja za uszkodzenia mechaniczne nadwozia... :sad:

[JORDAN 23]

...a pomyślałeś o tym, że nie wszyscy wokoło chcą słuchać Twojej pierdziawki?? Powywalaj wygłuszenia z kabiny, to chociaż będziesz katować swoje uszy, nie cudze wspaniałym rykiem kolejnego samochodzika z pierdzącą końcówką wydechu. Imho dla niektórych "egzęplaszy" policja powinna mieć mierniki poziomu hałasu i coniektórym dawać ostro po portfelu, to w końcu by zrozumieli, że "bo tak chcę - dopóki nie męczę innych" :mur:

HEHEHEHEHE dobre dobre, wiesz co nie pomyslałem, że inni moga tego słuchać, kurf...hahaha :lol: nie no chłopaki nie piszcie takich głupot, powiem tak CO MNIE OBCHODZĄ INNI............ chce tylko mieć nieco głosniejszy pomruk z rury to wszytsko, nie wydałem kasy na fajną ozdobkę, bo przeciez moglem sobie kupic sama koncowke <_< a przeciez nie ma w tym nic złego...i nie przesadzajcie z tymi uszami :mur: / aa i jeszcze dobry tekst...ze nie wszyscy wokół chcą słuchać twoejj pierdziawki... :blink: :lol2: --> "śmiech na sali"

[fipa]

Orgiusz ostrzegal, Ty nie posłuchales - % rozdane. Jesli masz jakies wątpliwosci to zapraszam na pm.

 

Jako kierowcy mi to zwisa :lol: :wink:

Dlaczego? Nie chcialbys miec duzego i wygodnego samochodu?

 

Poza tym czytalem, ze te Saaby serii 3 to dosyc słabe są, a sportowe aspiracje to tylko na papierze mają.

[Errorx]

Dlaczego? Nie chcialbys miec duzego i wygodnego samochodu?

 

Poza tym czytalem, ze te Saaby serii 3 to dosyc słabe są, a sportowe aspiracje to tylko na papierze mają.

Nie no, jasne ze chcialbym miec duzy i wygodny. Ale generalnie rzecz biorac z przodu jest wystarczajaco duzo miejsca w wiekszosci aut (tylko czasem pasazerowie z tylu juz nie maja miejsca na nogi :lol: ) A co do tego ze slabe sa to mysle ze kazdy saab bedzie sie zbieral lepiej niz escort 1.6 kombi :wink: . A moj ulubiony Saab to 95 Aero.

[narcyz]

A co do tego ze slabe sa to mysle ze kazdy saab bedzie sie zbieral lepiej niz escort 1.6 kombi :wink: .

Ciesz się, że nie masz Escorta 1.3 kombi, bo to ledwo jeździ:>

[Orgiusz]

narcyz no ale przynajmniej nie mozesz narzekac na duze spalanie :>

[narcyz]

7,5-8,5l na takie g... to jest mało?:>

 

/edit

Porażka kompletna, samochód kupiony na szybko, zbyt pochopnie.

Edytowane 19 Marca 2006 przez narcyz

[Orgiusz]

-.-

No to nie mozesz narzekac ze jest maly? :mrgreen:

7,5l/100? Areodynamika jest jednak bezwzgledna?

[narcyz]

Tak tak, na 100km. Wcale nie jest taki duży :P Z tyłu szczególnie mało miejsca. Aero... co? Zero dynamiki ;]

Jadąc tym samochodem redukuje częściej niż kierowcy na rajdach :lol:

[Orgiusz]

Czyli jedynym + tego autka jest to ze byl dostepny po zniszczeniu temperowki? ( czy co tam to bylo :P )

[narcyz]

Tak. Został on kupiony tego samego dnia co skasowano piękne czerwone włoskeigo auto- nie nie chodzi o Ferrari ;) Ma jeszcze jeden "+" w zime sie fajnie jezdzi takim kombi ;] Ale jak sie robi cieplo i potrzeba mocy, to już kiepsciutko.

 

 

/edit

Zjadłem wyraz.

Edytowane 19 Marca 2006 przez narcyz

[_Borys]

Dzieki za zainteresowanie moim pytaniem.

 

Ze jest maly to wlasnie dobrze, bo wole male samochody. ( Nie to zebym duzymi nie potrafil jezdzic ).

 

Miejsce z tylu mnie malo obchodzi bo nie mam kogo z tylu wozic.

Szczegolnie interesuje mnie niezawodnosc tego auta.

 

A tak apropo to o jakiej wersji Saaba rozmawiamy? Ja myslalem o 2.0t Edit: Linear /Edit (175KM) Albo Areo (chyba 2.0t i 210KM).

 

Wogole to zabieram sie za zmiane samochodu juz dobry rok najpierw mazyla mi sie Toyota pozniej chcialem Volvo

( ale szukam juz 4 miesiac i nie moge znalesc w manualu) a pojawily sioe naciski wiec pomyslalem ze moze Saab.

Edytowane 20 Marca 2006 przez _Borys

[PUNISHER]

Ja mogę polecić Golfa IV, bo od niedawna jestem posiadaczem takiego auta. Silnik oczywiście TDi... świetna konstrukcja, niezawodność, ekonomia... no i daje porządnego kopa. Oczywiście cenowo VW są dość drogie w porównaniu do konkurencji, ale zakup tego auta to kwestia indywidualnego podejścia do zakupu.

 

Tak na marginesie zapytam... czy ma ktoś może instrukcję obsługi w języku polskim w formacie pdf ?

[kamilo23]

Ja mogę polecić Golfa IV, bo od niedawna jestem posiadaczem takiego auta. Silnik oczywiście TDi... świetna konstrukcja, niezawodność, ekonomia... no i daje porządnego kopa. Oczywiście cenowo VW są dość drogie w porównaniu do konkurencji, ale zakup tego auta to kwestia indywidualnego podejścia do zakupu.

Nie golf IV ma to coś w sobie, natomiast V u nic nie pokazał nowego według mnie i ten brzydki wygląd <_<

[BiAłY]

Ja mogę polecić Golfa IV, bo od niedawna jestem posiadaczem takiego auta. Silnik oczywiście TDi... świetna konstrukcja, niezawodność, ekonomia... no i daje porządnego kopa. Oczywiście cenowo VW są dość drogie w porównaniu do konkurencji, ale zakup tego auta to kwestia indywidualnego podejścia do zakupu.

 

Tak na marginesie zapytam... czy ma ktoś może instrukcję obsługi w języku polskim w formacie pdf ?

Golf IV?? To poczekaj aż miske uwiesz ;>, samochód fajny,ale zawieszenie za niskie,nie na poslke drogi.

[Maxim]

ta jasne, każdy golf 4 kończy z urwaną miską i to na seryjnym zawieszeniu, większej durnoty nie słyszałem.

[kamilo23]

Ja mam pytanie jaka jest róznica pomiedzy samochodem z napędem na przadnią a tylną oś. Nigdy nie miałem styczności z samochodem któy miał napęd na tylną oś. :-|

[_Borys]

Wiec auta z przednim napedem maja naped na przednie kola a auta z tylnym napedem maja naped na tylne kola. I to jest glowna roznica. :blurp:

 

Sprawa komplikuje sie bardziej gdy zaglebimy sie w szegoly. Otorz podstawowa roznica jest to ze auta z napedem na przod maja tendencje do podsterownosci a na tyl do nadsterownosci.

 

Chodzi o to ze np jak masz auto z napedem na przod i na sliskiej nawierzni ruszasz z piskiem na bardzo skrecobych kolach to auto zamiast skrecic pojedzie do przodu. Oczywiscie to samo zachodzi na zakretech przy duzych predkosciach i ostrum cisnieciu na gaz, albo np jak wchodzi w zakret na "recznym" przy za dluzej szybkosci, samochod mino skreconych kol ma tendencje do jazdy na wprost, poza os zakretu. A wszstko to przez kola przednie ktore zacynaja sie "slizgac" a przod zamiast skrecac jedzie prosto. Wbrew pozorom taka konfiguracje uwazana jest przez specjalistow za bardziej bezpieczna niz nadsterownosc. Nie pytaj mnie czemu tak jest bo ja jestem przeciwnego zdania.

 

Auta z napedem na tyl sa nadsterowne. Tzn np na zakrecie kiedy kola tylne zaczynaja sie slizgac z uwagi na skrecone kola przednie, tyl samochodu "chce wyprzedzic przod" i samochod skreca i to duzo bradziej niz powienien. Tendencja ta wykorzystywana jest miedzy innymi w manewrach typu "koleczko" "usemka" i moim ulubionym "bok".

Mam nadzieje ze odpowiedzialem na Twoje pytanie.

[hinco]

a jeżeli chodzi o jazde w zimie na śniegu

prosty test, czy auto wyjedzie czy nie

audi na przód poldek na tył

audi poległo

mam nadzieje że to nie przypadek, zawsze tak myslałem...

[narcyz]

(...) Oczywiscie to samo zachodzi na zakretech przy duzych predkosciach i ostrum cisnieciu na gaz, albo np jak wchodzi w zakret na "recznym" przy za dluzej szybkosci, samochod mino skreconych kol ma tendencje do jazdy na wprost, poza os zakretu. A wszstko to przez kola przednie ktore zacynaja sie "slizgac" a przod zamiast skrecac jedzie prosto.

Nie polecam próbować. Ja niestety miałem tą "przyjemność"- droga nauczka.

 

 

a jeżeli chodzi o jazde w zimie na śniegu

prosty test, czy auto wyjedzie czy nie

audi na przód poldek na tył

audi poległo

mam nadzieje że to nie przypadek, zawsze tak myslałem...

Jakiś dziwny ten Twój test:> Nie napisałeś nawet skąd miałeś wyjechać. Czy było prosto, czy pod górke. Nie napisałeś czy miałeś worki z piaskiem w tym poldku na tyle :wink:

Poza tym nie przeprowadza się raczej takich testów, bo oba napędy mają swoje plusy i minusy.

[Kaeres]

a jeżeli chodzi o jazde w zimie na śniegu

prosty test, czy auto wyjedzie czy nie

audi na przód poldek na tył

audi poległo

mam nadzieje że to nie przypadek, zawsze tak myslałem...

Samochod na tylny naped z silnikiem z przodu to najgorsze co moze byc na zime.

Nie wiem gdzie ta Audica mialaby polec przed poldensem.

Edytowane 21 Marca 2006 przez Kaeres

[kamilo23]

Wiec auta z przednim napedem maja naped na przednie kola a auta z tylnym napedem maja naped na tylne kola. I to jest glowna roznica. :blurp:

 

:mrgreen:

 

Sprawa komplikuje sie bardziej gdy zaglebimy sie w szegoly. Otorz podstawowa roznica jest to ze auta z napedem na przod maja tendencje do podsterownosci a na tyl do nadsterownosci.

 

To też wiem :wink:

 

[ quote]

Chodzi o to ze np jak masz auto z napedem na przod i na sliskiej nawierzni ruszasz z piskiem na bardzo skrecobych kolach to auto zamiast skrecic pojedzie do przodu. Oczywiscie to samo zachodzi na zakretech przy duzych predkosciach i ostrum cisnieciu na gaz, albo np jak wchodzi w zakret na "recznym" przy za dluzej szybkosci, samochod mino skreconych kol ma tendencje do jazdy na wprost, poza os zakretu. A wszstko to przez kola przednie ktore zacynaja sie "slizgac" a przod zamiast skrecac jedzie prosto. Wbrew pozorom taka konfiguracje uwazana jest przez specjalistow za bardziej bezpieczna niz nadsterownosc. Nie pytaj mnie czemu tak jest bo ja jestem przeciwnego zdania.

 

Ostatnio miałem przyjemność to sprawdzici się dziwiłem co się dzieje, teraz już wiem :blink:

 

[ quote]

Auta z napedem na tyl sa nadsterowne. Tzn np na zakrecie kiedy kola tylne zaczynaja sie slizgac z uwagi na skrecone kola przednie, tyl samochodu "chce wyprzedzic przod" i samochod skreca i to duzo bradziej niz powienien. Tendencja ta wykorzystywana jest miedzy innymi w manewrach typu "koleczko" "usemka" i moim ulubionym "bok".

 

Przetestuje ciotka za niedługo kupuje BMW seria 1 :blurp: :blurp: to się sprawdzi co potrafi samochód z napędem na tylną oś. :razz:

[ quote]

Mam nadzieje ze odpowiedzialem na Twoje pytanie.

 

Tak i dzięki :wink:

[KHOT]

Nie wiem gdzie ta Audica mialaby polec przed poldensem.

...Kaeres: z własnego doświadczenia wiem, że poldek tak pod względem spalania jak i zachowania w terenie niewiele odstaje od wojskowego SKOTa, więc nie dziwię się że wyjechał z miejsca, w którym każdy inny samochód by poległ - starym poldkiem udawało mi się wyjeżdżać z masakrycznych zasp, błota jak na Camel Trophy bez jakichś większych problemów. Po obecnych doświadczeniach samochodami przystosowanym do "zwykłych" dróg nie sądzę, żeby udało mi się którymkolwiek z nich powtórzyć terenowe dokonania Poldka.