Kaeres Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 Hmm, napinacz pasa sluzy do tego aby jeszcze przycisnac pasazera/kierowce do siedzenia nie tylko przytrzymac. W pirotechnicznym napinaczu jak sama nazwa wskazuje jest to wybuch ladunku w cylinderku. Nie wiem dokladnie na czym to polega ale tym wlasnie sie odrozna pirotechniczny od mechanicznego napinacza. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 (edytowane) Eh.. czyli chyba mam mechaniczny. Zakładałem, iż pirotechniczność w tym wypadku polega na jego sekwencyjnym działaniu. Co nie zmienia faktu, że działa "zbyt dobrze" i pasuje coś z nim zrobić. Z wymianą mogę wypaść dopiero po 20 (wypłata), bo ostatnio z kasą cienko. Obecnie jeżdzę bez pasów, co mnie strasznie denerwuje, bo pomijając kwestię mandatu, nie czuję się dobrze i bezpiecznie. Jestem bardzo przyzwyczajony do pasów - ideałem kierowcy jest dla mnie bohater filmu "Kurier" (film znany także pod tytułem "Transporter"). Edytowane 3 Lutego 2006 przez ULLISSES Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 Kurde jeżdże więcej dziatka samochodem Ford Escort Bolero 1998r 1.6 16v 90KM żadko kiedy Chevroletem Evandą 2004r 2.0 16v 131KM mamy bo sięmi boi dawać :rolleyes: . I przyznam się szczerze ze wole jeździć dziatka samochodem pawera też ma i chodzi też o prowadzenie samochodu. A głównie chodzi mi o porównanie sprzęgieł w fordzie jest linkowe a w evandzie hydrauliczne i jak dla mnie to nie jest wcale zachwycajace ale dlatego że jeżdze nią jako niedzielny kierowca :lol2: Mam takie pytanie do was czy według was samochód naszpikowany ABS ESP TCS itd jest dobry do agresywnej jazdy bo według mnie nie B) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 (edytowane) Większość tych systemów można wyłączyć ;] Niektóre z nich mogą być tylko tzw. placebo ( ;] ). Działanie ESP sprawdzałem tylko w Mercedesie ML, fajna sprawa nawet ale do bardziej agresywnej (o ile tym można jeżdić w ten sposób) jazdy lepiej gdy jest wyłączone. ASR w sumie nie zawadza przy jeździe agresywnej bo i tak zazwyczaj przy ruszaniu daje o sobie znać tylko. ABS jak najbardziej przydatny, pod warunkeim że nie chcemy zrobić "beczi" ;] /edit Tak przeczytałem swojego posta i nasuwa mi się pytanie: czym tak naprawdę w rzeczywistości jest agresywna jazda? Szybka? Wchodzenie w każdy zakręt bokiem / na ręcznym? Czy jeszcze coś innego? [; Edytowane 3 Lutego 2006 przez narcyz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 (edytowane) Ja bym wolał Fordzika ze wzgledu na jego trzymanie się drogi. Jest bardziej niż dobre. Z takich różnych dziwadeł w samochodach, to dobija mnie układ kierowniczy w Kadetach - jakiś taki nieporadny jest :P A co do agresywnej jazdy, to dobre pytanie. Prawdziwa agresywna jazda kojarzy mi się z paleniem gumy przy ruszaniu, hamowaniu i w każdym zakręcie (czyli taka jazda pokazowa jak na rajdach). Jeśli więc tak ujmiemy sprawę, to najlepszy jest do tego samochód z napędem na tylną oś lub 4x4 bez grama elektroniki (nawet bez ABS). Jeśli zaś chodzi o sportową jazdę z optymalnym wykorzystaniem możliwości samochodu, to poza niektórymi typami kontroli trakcji (zbyt opiekuńczymi - zależy od samochodu), to elektronika jak najbardziej pomaga. Taki ABS przykładowo jest niezastąpiony. No i koniecznie 4x4. W Top Gear pokazywali jakiś samochodzik, w którym kontrola trakcji miała coś jakby tryb sportowy, który pozwalał na ślizganie się kół w granicach rozsądku. Pomagało to wykorzystać bardziej optymalnie możliwości samochodu. Generalnie jednak dobre ustawienie fabryczne takiego układu też załatwia sprawę. O ile dobrze pamiętam Jerremy był bardziej niż zachwycony nowym Viperem. Edytowane 3 Lutego 2006 przez ULLISSES Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sansaba Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 (edytowane) Lancia Thema 2,5 L '93 wersja rządowa : dla niewtajemniczonych: original: 150 KM, performance motor @ Ferrari 4 Rząd Polski: 200 KM, performance motor @ sansaba 4 fun: 180 KM (zdławiony, a juz piszę czemu). Orginalnie to bydlę było opancerzone więc te 200 kucyków miało co bujać. Po kupnie zostały zmienione elementy opancerzone (klapa przednia i tylna), wymontowano opancerzenie (drzwi, siedzenia) oraz zmieniono szyby w drzwiach na zwykłe z kuloodpornych. Pozostała tylko podłoga orginalnie wzmacniana, orginalne felgi mocniejsze, przednia i tylna szyba. Te zabiegi odchudziły bydlę o ~ 480 - 500 kg i tu zaczęły się problemy - była za żwawa :blink: :lol2: Więc w celu uzdatnienia do normalnego użytkowania - zmniejszyłem moc - i tak jest szybka :rolleyes: Tylko mnie nie pytajcie ile pali... :wink: Edytowane 4 Lutego 2006 przez sansaba Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 W jaki sposób został zdławiony? Pochwal się tym spalaniem ;] mój strzał to okolo 20l, dobrze? Od jakiegos czasu zastanawiam sie nad sposobem zwiększenia mocy w moim Uno 1.4 - jakies sygestie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 (edytowane) Od jakiegos czasu zastanawiam sie nad sposobem zwiększenia mocy w moim Uno 1.4 - jakies sygestie? Uno klub polska zakładka tuning i modyfikacje, myślę że 170-200KM jest spokojnie w zasięgu tego silniczka :) Edytowane 4 Lutego 2006 przez M4TEUSZ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 Uno klub polska zakładka tuning i modyfikacje, myślę że 170-200KM jest spokojnie w zasięgu tego silniczka :)Hehe, ja mierzyłem tak w 100KM, bo nie chce bardzo nadwyrężać silnika ;) Dzieki za link. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azyl Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 Uno klub polska zakładka tuning i modyfikacje, myślę że 170-200KM jest spokojnie w zasięgu tego silniczka :) w silnikach bez odpowiedniego przygotowania i wzmocnien uzyskiwanie mocy wiekszej niz 100 KM z jednego litra pojemnosci jest dosc ryzykowne Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 fipa: W 1.0 robi się tak, że pakujesz wałek bodajże od SC/Punto 1.1. Jak by Ci tak do 1.4 podszedł wałek z 1.6, to byś powietrzem latał :P Można też pomyśleć nad swapem, bo 1.6 powinien się dać upchnąć skoro do Sieny się mieści, a do niewiele szerszego Tipo wchodzi 2.0. Ogólnie jednak stronka podana przez M4TEUSZa jest pewniejszym źródłem. Sam ją "studiuję" w celu ulepszenia mojego "potworka" :P Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 ...a właśnie jak to jest z tym wymontowywaniem katalizatora, z przyjemnością bym grata wywalił stawia tylko dodatkowy opór spalinom, boję się tylko że na przeglądzie mnie nie puszczą :> Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 fipa: W 1.0 robi się tak, że pakujesz wałek bodajże od SC/Punto 1.1. Jak by Ci tak do 1.4 podszedł wałek z 1.6, to byś powietrzem latał :P Można też pomyśleć nad swapem, bo 1.6 powinien się dać upchnąć skoro do Sieny się mieści, a do niewiele szerszego Tipo wchodzi 2.0. Ogólnie jednak stronka podana przez M4TEUSZa jest pewniejszym źródłem. Sam ją "studiuję" w celu ulepszenia mojego "potworka" :P Swap nie wchodzi w grę - to troche wyższa szkoła jazdy. O wałku czytalem i pomysł mi sie podoba. Narazie jednak zbieram info, a cokolwiek bede poprawial jakby 'przy okazji' jakiejs usterki. Narazie spodobala mi sie modyfikacja ogrzewania (aby cieplo leciało z przednich kratek). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 M4TEUSZ: Ja po 2 ostatnich wycieczkach na uczelnię też noszę się z tym zamiarem. Ostatecznie zastanawiam się nad odłączeniem sondy. Dlaczego? Bo jak depnę ostro, to mi pali ponad 10l/100km z silnika 1.0! Zastanawiam się, czy przypadkiem stara, zniszczona sonda (siedzi tam od nowości) nie jest walnięta i źle mi komputerkiem steruje... Co do przeglądów, to kumpel ma fiestę bez klamek, czarne szyby i tylne światła, przelotówkę i kilka innych bajerków, które uniemożliwiają normalne przejście przeglądu. Na szczęście Polska to taki kraj, gdzie za 0.7 da się dużo rzeczy załatwić. :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiecień Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Sonda wytrzymuje średnio 120000km Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Zauwazylem, ze silnik w Uno potrafi chodzic bardzo nierówno na gazie. Rozmawialem z ojcem i z tego co sie dowiedzialem, to pewnie przez swiece.. To dopiero drugi komplet w tym 10-lenim aucie (przejechane 200k). Pewnie kupimy nowe, tylko nie wiem jakie. Teraz są jakies Bosha, a oryginalne były Championa. Jakie wybrać? A moze zwyklą, polską Iskrę? Aha, kumpel mowi, zebym kupil takie dedykowane do samochodów z instalacją gazową. Dobrze prawi? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 fipa: Jeśli jeździsz głównie na gazie (a zapewne tak jest), to radziłbym poczytać opinie o tych dedykowanych pod gaz świecach w sieci i się zastanowić. Ogólnie to kwestia firmy. Jeśli robią je Bosh czy Brisk, to chyba nie ma strachu. Co innego, gdy jest to jakaś mało znana firma. Z drugiej strony świece nie są jeszcze bardzo drogie. Jak się nie sprawdzą, to kupisz normalne. Widząc przebieg maszyny nasunęło mi się pytanie: robiłeś przy tym silniku już coś? Uszczelka, pierścienie, szlif, cokolwiek z tych rzeczy? Jeśli nie, to respekt. Mam nadzieję, że mój też będzie tak ładnie śmigał. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Widząc przebieg maszyny nasunęło mi się pytanie: robiłeś przy tym silniku już coś? Uszczelka, pierścienie, szlif, cokolwiek z tych rzeczy? Jeśli nie, to respekt. Mam nadzieję, że mój też będzie tak ładnie śmigał.Phi taki przebieg co to jest ;) służbowe uno u starego w zakładzie przejechało 280tyś. dopuki go ciężarówa nie skasowała, jedyne co było zmieniane to olej i amortyzatory, tyle że kierowca był grubo po 50-tce :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nyny Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 (edytowane) Nie ma to jak dobry VolksWagen. 2 passaty b4 TDI sprowadzone z Niemiec i oba przejechaly bez problemu poł miliona a silnik nadal byl rzwawy i nikt nie powiedzialby ze auto tyle przejechalo. Teraz te passat znalazly juz nowych nabyców którzy oczywiscie o ich realnym przebiegu nie maja pojecia :) Obecnie jezdze VW Polo 99' bardzo fajnie sie nim jedzi ale jak dla mnie to za male auto. W pracy jezdzilem wlasnie jednym z tych "pasków" a teraz Sharanem. Wszystkie autka oceniam bardzo dobrze swietnie sie prowadza. Niewiem czy ktos mial juz przyjemnosc prowadzic miniVANa ale dla mnie rewelacja. Poprostu jest "inaczej". Szeroki, wysoka pozycj za kierownica powoduja ze nie czuje sie w nim jak w zwyklej osobowce. najwieksza zaleta passatów jest ich przestronnosć. Tyle miejsca z przodu a szczegolnie z tylu nie ma hyba w zadnym aucie tej klasy. omega sie chowa Edytowane 5 Lutego 2006 przez Nyny Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 fipa: Jeśli jeździsz głównie na gazie (a zapewne tak jest), to radziłbym poczytać opinie o tych dedykowanych pod gaz świecach w sieci i się zastanowić. Ogólnie to kwestia firmy. Jeśli robią je Bosh czy Brisk, to chyba nie ma strachu. Co innego, gdy jest to jakaś mało znana firma. Z drugiej strony świece nie są jeszcze bardzo drogie. Jak się nie sprawdzą, to kupisz normalne. Widząc przebieg maszyny nasunęło mi się pytanie: robiłeś przy tym silniku już coś? Uszczelka, pierścienie, szlif, cokolwiek z tych rzeczy? Jeśli nie, to respekt. Mam nadzieję, że mój też będzie tak ładnie śmigał. Tak własnie jest > 95% to gaz. Silnik jeszcze nie dotknięty, wymieniane tylko filtry, oleje itd, wiec tylko kwestie eksploatacyjne. Rowniez sie ciesze, ze wszystko jest OK, ale mysle, ze po częsci jest to zasługa mojego ojca. Samochód kupilismy z salonu, przez 10 lat kierowcą był tylko i wyłącznie ojciec. IMO to wazne, ze autem jezdzi jedna osoba. Jazda spokojna, nie nerwowa, w trasie trzymał zawsze te 100km i koniec. To wszystko chyba działało in plus, choć trzeba pamietac, ze ten samochód jest wykorzystywany do dojazdów do pracy. Cały w smarach, czesto rozlało sie paliwo (ropa z karnistra). Wnetrze nie wyglada najlepiej, choć musze przyznac, ze od czasu, kiedy sie nim zająlem jest duzo lepiej. Upranie tapicerki, ostre odkurzanie i mycie wnętrza, wyczyszczenie pokrowców itd. oba przejechaly bez problemu poł miliona a silnik nadal byl rzwawy i nikt nie powiedzialby ze auto tyle przejechalo. Teraz te passat znalazly juz nowych nabyców którzy oczywiscie o ich realnym przebiegu nie maja pojeciaTo powód do dumy? Czy Ty chciałbys zostać tak wysterowany? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiu15go Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Popieram fipa ja rowniez nie chciał bym kupic samochodu z 500k przebiegiem :angry: Sadze ze jestes oszustem postepujac tak jak zrobiłes.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sansaba Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 (edytowane) W jaki sposób został zdławiony? Pochwal się tym spalaniem ;] mój strzał to okolo 20l, dobrze? Od jakiegos czasu zastanawiam sie nad sposobem zwiększenia mocy w moim Uno 1.4 - jakies sygestie? Przepraszam że późno odpisuję - ale siedzę na laptopach... :wink: Zdławienie nastapiło poprzez chip tuning (z jednoczesnym zwiększeniem momentu obrotowego)... W zasadzie teraz jeżdże na innej mapie zapłonu i na innej charakterystyce moc/obroty (w stosunku do oryginału). Spalanie w orginale (czyli silnik made by Ferrari) sięgało 32l/100 km przy dynamicznej jeździe, 25l/100km przy spokojnej. Po zredukowaniu masy (zdjęcie "pancerzy") spadło do około 28l/100km przy dynamicznej jeździe, 23l/100km przy spokojnej. Po redukcji mocy i zmianie w mapie zapłonu (czyli silnik made by sansaba) jest 23l/100km przy naprawde dynamicznej, 18l/100km przy rozsądnej, ale jeszcze fajnej :blink: :lol2: , a 15l/100km przy spokojnej jeździe. Pozdrawiam Edytowane 5 Lutego 2006 przez sansaba Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Czyli mój strzał był dosc celny :P Jeszcze jestem jednej rzeczy ciekaw - ile robisz km na jednym baku? Pozdrawiam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Corso Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Nowe 977 Turbo, zdjęcia zrobione dzięki uprzejmym Paparazzi. 1 i 2 Jak zwykle kosmetyka, zmieniono tylko przednie, tylne światła oraz wloty powietrza. Acha, zwiększono pojemność silnika z 3,6L do 3,8L, moc wzrosła z 450 do 490km. Nadal mam sentyment do linii 911. :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiecień Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Popieram fipa ja rowniez nie chciał bym kupic samochodu z 500k przebiegiem :angry: Sadze ze jestes oszustem postepujac tak jak zrobiłes.... Kup mi w polsce niecofanego diesela ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiu15go Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Kup mi w polsce niecofanego diesela ;)1. Kupujac nowe auto :D 2. kupujac od rodziny 3. kupujac od przyjaciuł lub z bardzo dobrego żródła Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sansaba Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 (edytowane) fipa Wiesz co-az wstyd przyznac-ale nie wiem jakiej pojemności mam bak :blink: Najmniej ~ 200, najwięcej ~ 350 km. Zazwyczaj w mieście między 250 - 280 km. Pozdrawiam. Edytowane 5 Lutego 2006 przez sansaba Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 (edytowane) Kup mi w polsce niecofanego diesela ;) rodzice sprzedaja astreII 1.7dti jakos teraz 3 lata beda. fura jest z ostatniego roku produkcji w niemczech:P ok 100k km przebiegu (ojciec w delegacje jezdzil) :P kupujesz? [; Edytowane 5 Lutego 2006 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kwiecień Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 Jak diesel to tylko TDI by VW :) Żadnych innych wynalazków nie chcę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2006 (edytowane) dlaczego vw? opel ma diesla by isuzu:P ciekawe czy vw tez ma czyjes wynalazki bo np nissan i volvo maja renault'y czy jakos tak Edytowane 5 Lutego 2006 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...