Skocz do zawartości
M79

Piracki soft- naloty do pryw. mieszkan w lubuskim

Rekomendowane odpowiedzi

A jak to wygląda w Świdniku :?: Jak w Lublinie w Akademikach taka akcja to...

Znam trochę policjantów i każdy ma piracki soft - chyba że zajmuje się kompami to policja załatwia mu licencję ( "ze zbiorowej" kopii) żeby mógł pracować w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciup jak bym sie dowiedzial ze PAŁKI szukają po osiedlu to zaraz wszystkie plyty bym poszedl gdzies zaniesc a twardy do kieszeni kurtki i przy sobie nosic ;] tylko w firmie mam oryginalny win98 + inny soft ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po drugie tak patrzac to wiecie mozna bardzo daleko zajsc...dajmy na to ze studiujesz i idziesz do biblioteki...kserujesz troche ksiazki..i to tez piractwo!! wiec bez przesady...

 

btw. tak jak mowilem nawet prezydent ma napewno jakas przegrywana plyte (Ich Troje etc. :lol: :lol: ) np. od kolezki Millera wiec niech zaczna oni lepiej od gory sie brac...a Łopuszanski wymienia sie z Oleksym pornolami z netu (i moze sa tam jeszcze nieletnie dziewczynki?!?! :lol: :lol: :lol: :wink: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie nie ten samochod jest zrobiony zupelnie z innego wozu .Byla nawet taka historia ze ten samochod nie byl jeszcze sprzedawany (byl tylko na wystawach) a ten gosciu sam sobie go wyrzezbil.A zreszrta prosze za www.interia.pl

Mercedes Vision SLR zadebiutował na salonie samochodowym w Detroit w 1999 roku. Sama nazwa wskazywała, że to model studyjny i nieprędko będzie produkowany. Ale Robert Furtak z Krakowa postanowił zbudować sobie taki pojazd! Wbrew zdrowemu rozsądkowi, piętrzącym się trudnościom i brakiem jakiejkolwiek dokumentacji konstrukcyjnej.

Fot. Wiesław Mrówczyński / kliknij / INTERIA.PL

Dysponując tylko modelem w skali 1:18.

 

Zaczęły się żmudne pomiary i tworzenie założeń technicznych i technologicznych. Furtak dysponował stołem kreślarskim, skromnym garażem, zestawem podstawowych rzemieślniczych narzędzi mechanicznych oraz uporem i talentem. Miał też zapewnioną współprace z blacharzem "artystą".

 

Wiadomo, że najważniejszą częścią składową każdego pojazdu jest rama z podwoziem oraz zespół napędowy. Samochód z założenia miał być w 100 % Mercedesem, tak więc po analizie możliwości wymiarowych zdecydował sie na zakup modelu 500 SEC z silnikiem V8.

Fot. Wiesław Mrówczyński / kliknij / INTERIA.PL

Na jego bazie zaczęto mozolnie tworzyć nowoczesne nadwozie SLR - dorabianie najmniejszych nawet części składowych, których przecież z oczywistych względów nigdzie nie można było kupić.

 

Zasadnicze prace trwały prawie 2 lata. Najwięcej problemów przysporzyła konstrukcja specjalnych hydrauliczno-gazowych zawiasów drzwi, które otwierając się wyglądają jak rozpostarte skrzydła wielkiego ptaka. Wykonawcę 5 niewymiarowych szyb znaleziono dopiero w Zielonej Górze.

 

Dużo pracy przysporzyła także konstrukcja połączonej systemem światłowodów deski rozdzielczej, liczników, wskaźników oraz nowoczesnej nawigacji GPS z mercedesowskim systemem COMAND.

Fot. Wiesław Mrówczyński / kliknij / INTERIA.PL

Kolosalne trudności były także z zespołem lamp ksenonowych i biksenonowych formowanych do kształtów i otworów nadwozia. Podobnie było z wzorowanymi na pierwowzorze fotelach z obiciami ze specjalnie sprowadzonej srebrnej skóry, a także kierownicy o zbliżonym do owalu kształcie, białymi zegarami obrotomierza i prędkościomierza (jego skala sięga bagatela 340 km/h) i ekranem nawigacji.

 

"Polski" mercedes SLR jest już zarejestrowany i jeździ. Może zobaczycie go kiedyś na drodze... (wm)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do lukk'a: no i dobrze glowkujesz, kserowanie ksiazek w bibliotece ociera (o ile nie zailcza sie) sie o naruszenie praw autorskim. byly (sa?) juz proby modyfikacji prawa pod tym katem.

no i tu juz pojawia sie pewnego rodzaju idiotyzm...przeciez nie jest sie w stanie kupic wszytkich ksiazek ktore akurat sa potrzebne!! wiec przychodzi mi jedna mysl: WSZYSCY NAOKOLO CHCIELI BY NAJLEPIEJ NAS WYDYMAC DO OSTATNIEGO GROSZA!! najwazniejszy jest hajs...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koolduct to jest nielegalne(bylo kiedys o tym W UWAGA !) ale tak samo mozna wskazac wiele przykladow lamania prawa .W Barze (nie wiem czy to bylo pokazane bo bardzo rzadko ogladam) jak wyczytalem na jednej ze stron streszczajacych poszegolne dni Wielki Nochal ,Aldek i MAgda Morda chcieli sobie zapalic trawke wiec poszli w kat i palili !!!!!! Czy operatorzy nie powinni wezwac glin .Albo Rywin (nie znam sie na prawie) nie powinien siedziec w areszcie przeciez jego przewinienie ma duza szkodliwosc spoleczna !! Ech po prostu sa rowni i rowniejsi i prawo jest tez dla rownych i rowniejszych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha to przerobka 

sory za drugi post

mylisz Tuning (przerabianie oryginalow) z podrabianiem ("kolnowaniem") samochodow na wielka (masowa) skale :!:

First - te klony SL/SLK to nie były dokładnie kopie MB (choćby ze względu na oryginalne części).

 

Więc nie myl klonowania softu (pojedynczej sztuki) z klonowaniem na wielką skalę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Więc nie myl klonowania softu (pojedynczej sztuki) z klonowaniem na wielką skalę.

jak widze to relatywizm jest powazna choroba naszego spoleczenstwa (co ta lewica z ludzmi robi) a moze naszych czasow :(

 

kradziez to kradziez - czy kradniesz 1 srubke, czy kradniesz 1 szt. czyjegos utworu, czy kontener telewizorow itd to jestes zlodziejem (okradasz kogos) - rozmumiem ze niektorzy maja wyrzuty sumienia i startaja sie jakos je zagluszyc i poczuc sie lepiej - niestety to nie tak latwo :P

 

zawsze od obrazu plytki mozna cos swojego dodac i juz nie jest clonem

no i co z tego - oznacza to ze legalny masz tylko ten 1 plik - chyba ze tez z kradzionego softu :!:

a jak licencja na "modyfikowany" program nie pozwala na jego modyfikacje to jeszcze dodatkowo naruszasz prawo :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no piekna, dluga wypowiedz przygotowalem, ale cos mi nie chce jej wyslac. generalnie wiec dodam, ze zgadzam sie z benkiem. soft to tez jest czyjas wlasnosc, bo sobie ja zrobil. i mozemy ja dostac od niego na pewnych warunkach (kasa/open source/co tam jeszcze) i tylko za jego zgoda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kradziez to kradziez - czy kradniesz 1 srubke, czy kradniesz 1 szt. czyjegos utworu, czy kontener telewizorow itd to jestes zlodziejem (okradasz kogos) - rozmumiem ze niektorzy maja wyrzuty sumienia i startaja sie jakos je zagluszyc i poczuc sie lepiej - niestety to nie tak latwo :P

Pamiętaj tylko, że nie wszytko jest "biało-czarne", istnieją jeszcze barwy pośrednie. Oczywiście łatwiej jest moralizować, powtarzać slogany z TV, trudniej zastanowić nad rzeczywistością i realiami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj tylko, że nie wszytko jest "biało-czarne", istnieją jeszcze barwy pośrednie. Oczywiście łatwiej jest moralizować, powtarzać slogany z TV, trudniej zastanowić nad rzeczywistością i realiami.

jezeli chodzi o to, czy to jest przestepstwo, no to wlasnie jest czarno biale. po to prawo zostalo skodyfikowane, zeby zminimalizowac jakiekolwiek watpliwosci. inna sprawa, to jak panstwo podejdzie do zwalczania przestepstwa. czasami sie bardziej poblaza, czasami mniej. najlatwiej to pokazac na przykladzie drugow. w stanach wybrali sciezke walki, w europie (holandia, uk, szwajcaria) czesciowo przymyka sie na to oko, bo puszczenie armii policji na cpunow wiazaloby sie z poniesieniem wielkich koszow niekoniecznie zawsze adekwanych do zysku.

w przypadku nalotow na osiedla koszty sa bardzo male, bo tez nie trzeba GROMu czy CBŚ sprowadzac, jak w przypadku walki z mafia czy innymi przestepstwami na duza skale.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Pamiętaj tylko, że nie wszytko jest "biało-czarne", istnieją jeszcze barwy pośrednie. Oczywiście łatwiej jest moralizować, powtarzać slogany z TV, trudniej zastanowić nad rzeczywistością i realiami.

jezeli chodzi o to, czy to jest przestepstwo, no to wlasnie jest czarno biale. po to prawo zostalo skodyfikowane, zeby zminimalizowac jakiekolwiek watpliwosci. inna sprawa, to jak panstwo podejdzie do zwalczania przestepstwa. czasami sie bardziej poblaza, czasami mniej. najlatwiej to pokazac na przykladzie drugow. w stanach wybrali sciezke walki, w europie (holandia, uk, szwajcaria) czesciowo przymyka sie na to oko, bo puszczenie armii policji na cpunow wiazaloby sie z poniesieniem wielkich koszow niekoniecznie zawsze adekwanych do zysku.

w przypadku nalotow na osiedla koszty sa bardzo male, bo tez nie trzeba GROMu czy CBŚ sprowadzac, jak w przypadku walki z mafia czy innymi przestepstwami na duza skale.

Żeby wyjaśnić co miałem na myśli posłuże się również przykładem. Dotyczy on piractwa, bo to jest tematem dyskusji. Tak więc mamy młodego chłopaka, który dostał komputer. Po pewnym czasie zaczeła go interesować grafika 3D. Oczywiście nie stać go na orginalne oprogramowanie, więc kupuje pirackie. Nie przeszkadzająć nikomu doskonali swoje umiejętności, nie czerpiąc z tego żadnych korzyści. No może poza własną satysfakcją :wink: . No i właśnie, co z nim zrobimy, nazwiemy wrednym złodziejem i wsadzimy do więzenia?? Może jednak lepiej zostawić go w spokoju?? Dlatego pisze, że nic nie jest "biało-czarne". Zgadzam się prawo jest prawem, ale tylko w rękach ludzi którzy potrafią je odpowiednio interpretować i mądrze stosować. Co do samej "wielkiej akcji policji" to okazała się wielkim sukcesem propagandowym. Panika, dyskusje, nawet o klonowaniu samochodów :lol:, pewnie sami się nie spodziewali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojemu kumplowi ostatnio wpadli do domu. Zabrali sprzet i wszystkie cd'ki i na pewno kare bedzie mial do zaplacenia

 

A co do policjantow, to znam takiego, co na gielde wpada, zbiera co sie da, a potem wybiera cd'ki dla siebie i synusia :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojemu kumplowi ostatnio wpadli do domu. Zabrali sprzet i wszystkie cd'ki i na pewno kare bedzie mial do zaplacenia

 

A co do policjantow, to znam takiego, co na gielde wpada, zbiera co sie da, a potem wybiera cd'ki dla siebie i synusia :evil:

Co znaczy "wpadli do domu" .. moglbys jakos to opisac, rozwinac .. ku przestrodze :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koolduct to jest nielegalne(bylo kiedys o tym W UWAGA !) ale tak samo mozna wskazac wiele przykladow lamania prawa .W Barze (nie wiem czy to bylo pokazane bo bardzo rzadko ogladam) jak wyczytalem na jednej ze stron streszczajacych poszegolne dni Wielki Nochal ,Aldek i MAgda Morda chcieli sobie zapalic trawke wiec poszli w kat i palili !!!!!! Czy operatorzy nie powinni wezwac glin .Albo Rywin (nie znam sie na prawie) nie powinien siedziec w areszcie przeciez jego przewinienie ma duza szkodliwosc spoleczna !! Ech po prostu sa rowni i rowniejsi i prawo jest tez dla rownych i rowniejszych

Rywin bodajże wpłacił kaucję :wink:

A jak tych z baru by wysłali na Policję to żadnego interesu by w tym nie mięli. Czekaliby aż ich wypuszczą itd.

 

Piractwo, kradzież itd. - Nie zgadzam się z opinią: ludzie mało zarabiają daltego będę piracił. Sam gram w gry i mam soft hmm...(lepiej nie napisze bo to już by był dowód na piśmie :wink: ) ale nie staram się tego w żaden sposób usprawiedliwiać i wcale z tego powodu nie jestem zadowolony lub dumny. :cry:

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojemu kumplowi ostatnio wpadli do domu. Zabrali sprzet i wszystkie cd'ki i na pewno kare bedzie mial do zaplacenia

 

A co do policjantow, to znam takiego, co na gielde wpada, zbiera co sie da, a potem wybiera cd'ki dla siebie i synusia :evil:

Co znaczy "wpadli do domu" .. moglbys jakos to opisac, rozwinac .. ku przestrodze :wink:

Kumpla nie bylo wowczas w domu, ale byla babcia, ktora nie wiedzac dokladnie z kim ma do czynienia wpuscila panow do srodka :twisted:

 

Nigdy nie chwalcie sie w otoczeniu znajomych/nieznajomych jaki to film swietny obejrzeliscie, gierke super przeszliscie itp...

 

Najlepiej, zeby nikt z otoczenia nie wiedzial, ze w ogole macie komputer!

 

Ryzyko zmniejsza sie do minimum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Więc nie myl klonowania softu (pojedynczej sztuki) z klonowaniem na wielką skalę.

jak widze to relatywizm jest powazna choroba naszego spoleczenstwa (co ta lewica z ludzmi robi) a moze naszych czasow :(

 

kradziez to kradziez - czy kradniesz 1 srubke, czy kradniesz 1 szt. czyjegos utworu, czy kontener telewizorow itd to jestes zlodziejem (okradasz kogos) - rozmumiem ze niektorzy maja wyrzuty sumienia i startaja sie jakos je zagluszyc i poczuc sie lepiej - niestety to nie tak latwo :P

 

zawsze od obrazu plytki mozna cos swojego dodac i juz nie jest clonem

no i co z tego - oznacza to ze legalny masz tylko ten 1 plik - chyba ze tez z kradzionego softu :!:

a jak licencja na "modyfikowany" program nie pozwala na jego modyfikacje to jeszcze dodatkowo naruszasz prawo :!:

benek czytales te bzdury co tam pisza oni zanic nie odpowiadaja , za zadne utracone dane i inne tego typu rzeczy w jakims poscie wkleilem zasady licencji , jak mozna sprzdawa cos co nie daje tobie gwarancji ze na twoim konfigu nie spowoduje to problemow , to tez lamanie prawa , tylko ze na to sie zgadzasz przy instalacji ,a jak jest to np. w angielskim a ktos nie zna tego jezyka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo dobrze robia

wkoncu wzieli sie za to pirackie scierwo

 

kradziez to kradziez

 

jak cie nie stac na oprogramowanie do kompa to nie kupuj kompa, proste

to tak jak miec auto a nie miec na ubezpieczenie i paliwo

 

tyle

 

EDIT:

 

nie tyle

 

widzialem reklame propagandowa zeby nie sciagac filmow, mimo ze to propagandowa to mieli racje. wiecie ile to pracy zeby zrobic nawet jakis shit, swiatlo kamery ludzi, wpizdu kasy, nie mowicie mi ze moga to robic za darmo bo z tego ci ludzie zyja (np kamerzysta) wy nie okradacie tylko wielkiego szefa, bo go to prawie nie uderza, uderza to w pracownikow. wiecej i wiecej ludzi jest zwalnianych przez takich ciuli jak wy. myslicie ze to tak spoko ogladnac i skasowac z dysku. teraz za to ci ludzie zaplaca.

tak samo dzieje sie z grami przez takich ludzi np. zamkneli westwood (jeden z powodo) chyba tez lookin glass (zaraz ktos powie ze zostali wchlonieci w inna firme, to prawda ale z tym wchloneciem to takze redukcja pracownikow itp.)

takie jest zycie nie stac cie nie cos to nie kradnij, to ze mozesz to ukrasc w latwiejszy sposob nie znaczy ze beda inne konsekwencje.

Gdy sciagasz gre, progs, byle co to w wiekszosci przypadkach nie okradasz szefa tylko zabierasz chleb pracownika. think about it

 

CACOS PUTAS

 

edit 3:

 

nie jestem wzorowym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo dobrze robia

wkoncu wzieli sie za to pirackie scierwo

 

kradziez to kradziez

 

jak cie nie stac na oprogramowanie do kompa to nie kupuj kompa, proste

to tak jak miec auto a nie miec na ubezpieczenie i paliwo

 

tyle

chyba zjada Ciebie za ten post , aster przyklad wzorowego obywatela ;) , jak ta dalej bedziesz pisal to moze moda sie dochrapiesz szybko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj aster zeby to wszystko bylo takie czarno-biale

jest bardzo niewiele ludzi, którzy przez cale swoje zycie nie popelnia zadnego przestepstwa badz wykroczenia wiec powienies byc bardziej ostrozny w przylepianiu etykiety SCIERWA do ludzi

 

chcialem ci pogratulowac komputera z oryginalnym systemem operacyjnym i oryginalnym softem

moje przemyslenia na serio : trudno nie mamy co narzekac kazdy z nas wie ze kopiowanie gierek, programow, windowsow jest nielegalne i musimy sie godzic na przykre konsekwencje tego czynu. Argument finansowy jest w tym przypadku glownym sprawca zaistnialej sytuacji. Mam nadzieje ze jak juz wejdziemy do tej Europy i minie te 20 lat to wreszcie bedziemy mieli pieniadze na oryginalny soft i nie bedziemy musieli sie tlumaczyc ze nie mamy kasy. Czego sobie i Wam zycze. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

napisalem ze nie jestem wzorowy, ale najbardziej mnie rozwala to ze jak kogos zlapia to jeszcze sie burzy "ale dlaczego?!?!?!??!"

 

teraz wam dam porownanie:

dresy was okradaja w oficjalny sposob podchodza, zabieraja. A wy to robicie po cichu, i tak samo to afektuje (jest takie slowo??? eng - affect) zwyklych ludzi takich jak wy (czytaj rodziny programistow) tylko ze tak sie tego nie widzi oficjalnie

kazdy zlodziej jest taki sam

 

btw. zeby ktos nie pomyslal ze rodzinka mi daje na wszyskto czego zapragne, na kazda <span style="color:red;">[ciach!]</span>le, to nie prawda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze trzeba obnizyc ceny!!! no panowie bez przesady ale jesli film na dvd kosztuje 70-80zeta i obejrzysz go raz(no moze 2) to bez przesady!! nie zamierzam placic tyle za glupi film...a po drugie na dvd wyjdzie w polsce 2 lata po premierze! wiec to bedzie staroc

 

druga sprawa: porownanie kradziezy samochodu i kompa...to nie tak...sam samochod mozna porownac do kompa (jako jakas rzecz ktora bedzie sie dluzej wykorzystywac) i przeciez kompa nie kradniemy....wiec wynika z tego ze mozna piractwo porownac do podrobienia np. OC czy AC(i w tym przypadku czy takie monstrum jak <span style="color:red;">[ciach!]</span>e PZU straci cos na tym ze powiedzmy 40% uzytkownikow bedzie jezdzila na podrobionym OC?? troche straci ale bez przesady - a po drugie dobrze im bo tez zdzieraja jak cholera)

 

trzecie: jesli film na dvd w takiej gali(moze nie najnowszy ale 2-3 letni) moze byc za 6 zeta razem z gazeta to ja sie pytam gdzie tu sens??? czyli jednak oplaca sie sprzedac film po takiej cenie?? czy moze redaktorzy z pisma sami dokladaja do kosztow ze swoich pieniedzy??chyba nie

 

czwarte: jak ktos juz wspomnial...jesli nawet ktos by nie sciagal piratow z netu to i tak by nie poszedl do sklepu to kupic...a tak jak np. z chlebem...stac mnie na niego wiec ide do sklepu i go KUPUJE...i nawet nie mysle zeby go ukrasc...a 200zeta(w ekstremalnych przypadkach jest duza przesada) na gre(i nie porownujcie tu ze nie stac mnie na BMW to go tez ukradne - to co innego - moglbym najwyrzej ukrasc jego dokumentacje i sam na swoje potrzeby stworzyc tego samego - a to juz troche cos innego)

 

btw. niedawno sie obudzilem i wiecie co mi sie snilo AZ 2 RAZY dzis w nocy po wczorajszej lekturze tego topicu??? ze policja mi wpadla do chaty!! (btw. i o to tym ktorzy wymyslili ten nalot chodzilo!! aby tylko nastraszyc)

 

aha i ten caly post nie jest usprawiedliwieniem...bo gdzybym mieszkal w UK np. i bym zarabial 2000Funtow/miesiac to bym napewno kupil plytke z muza za 10 Funtow lub gre za 20-30..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jesli sciagam cos z netu to programiscic traca na tym jakas kase? Nie. Bo w jakis sposob maja ja tracic? W przypadku kradziezy pieniedzy/telefonu szkoda jest widoczna. Udowodnij ze jak sciagam gre z netu to firma developerska traci na tym 200zl - zalozmy ze tyle kosztuje gra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...