Feluke Opublikowano 5 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 5 Grudnia 2003 Hmm... mi po 3 toyi i jednej podrubce (szara taka nie pamietam) nasuwa sie jedna mysl lepiej kupic jednego Dremla bo pochodzi 10000 razy dluzej a podruby kosztowaly mnie juz prawie 200 zl :cry: wiec cenowo wychodzi na to samo ble .A co z gwarancja???? Przeciez cos takiego podlega reklamacji. Niema nigdzie w instrukcji napisane ze trzeba robic jakies postoje w cieciu ;) no wlasnie niestety jest :) nie pamietam dokladnie ile bylo w moim T.I.P. ie (padl po niecalym tygodniu - niczego nie frezowalem... 6mm poliweglan cialem :/ ), ale mniej wiecej praca : odpoczynek = 1 : 3 :? latwo rozpoznac spalony silnik :P Bo strasznie jedzie i cala obudowa jest czarna?? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elf_ Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 widziałem te "cudowne" dremele w praktikerze i generalnie nie ma w nich nic ciekawego - ot takie mniejsze wiertarki - to samo (praktycznie rzecz biorąc, zakładając, że korzystam z tego czegoś w jednym miejscu i nie potrzebuje z tym co chwila gdzieś chodzić ) uzyskuje sie poprzez podpięcie do wiertarki elastycznej przedłużki - końcówka za którą trzymam jest mniej więcej taka sama jak ta z dremela. nie trzeba chyba mówić że wiertarka większą ma moc i żywotność niż owy dremel. cena takiej przedłużki raczej niższa jest niż dremel. 8) a więc nie ulegajcie zbyt pochopnie urokowi dremela bo są rozwiązania równie funkcjonalne, a o wiele tańsze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzidzia Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 widziałem te "cudowne" dremele w praktikerze i generalnie nie ma w nich nic ciekawego - ot takie mniejsze wiertarki - to samo (praktycznie rzecz biorąc, zakładając, że korzystam z tego czegoś w jednym miejscu i nie potrzebuje z tym co chwila gdzieś chodzić ) uzyskuje sie poprzez podpięcie do wiertarki elastycznej przedłużki - końcówka za którą trzymam jest mniej więcej taka sama jak ta z dremela. nie trzeba chyba mówić że wiertarka większą ma moc i żywotność niż owy dremel. cena takiej przedłużki raczej niższa jest niż dremel. 8) a więc nie ulegajcie zbyt pochopnie urokowi dremela bo są rozwiązania równie funkcjonalne, a o wiele tańsze. A nie jest tak ze dremel ma ze 3x wieksza predkosc obrotowa :?: :roll: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elf_ Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 to jest chyba mało istotne przy frezowaniu miedzi z użyciem dremela lub rozwiązań dremelopodobnych - duże obroty dają dużo :D ale jak ci nie daj Boże tarczka z frezu "wyjedzie" to może być nieciekawie ( wiem bo zacząłem dzisiaj bloczek robić :D ) - jeżeli o mnie chodzi to po moich dzisiejszych doświadczenich jestem zwolennikiem małych obrotów, dużej mocy i silnego dociskania tarczki do powierzchni frezowanej :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...