mik Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 Więc tak - zastanawiam się poważnie nad zrobieniem sobie chlodzenia opartego na suchym lodzie, dwa podstawowe powody - swietna dla mnie dostepnosc i cena. Mam dwie koncepcje jak to zrobic, nie kladac po prostu pojemnika z tym na procku co jest raczje niewygodne. 1. Pojemnik z suchym lodem bylby gdzies blisko kompa mialby "kapelusz" z dwoma dziurami. Z jednej szla by rura do przedniej sciany obudowy, tam wiatrak zasysalby zimne powietrze do srodka i dalej szlaby rura ktora przechodzilaby przez uzsczelniony radiator - tak zeby to powietrze nie wychodzilo na boki, stamtad rura szlaby do tylnej scianki obudowy/bocznej i wiatrak wysysalby to powietrze spowrotem rura do tej drugiej dziury na pojemniku z suchym lodem. Teoretyczne problemy ktore tu widze: - Kondensacja - suchy lod przechodzi co prawda ze stanu stalego odrazu w gaz, ale zimne powietrze + cieple powietrze = woda, woda + elektronika = :( - mozliwe, ze slaby przeplyw powietrza i niepewna temperatura wewn. takiego ukladu. Zakladajac ze przechodziloby jednak to przez specjalnie pod to wymodelowany radiator, lub cos na ksztalt bloku (wiec uklad idealnie zamkniety a ewentualna woda bez dostepu do procka nie powinno byc chyba problemu... Chyba. Jednak jezeli w ktoryms miejscu mialaby sie zbierac woda to juz to jest kicha. 2. Tradycyjne chlodzenie wodne, jednak schladzac wode suchym lodem. póki co sklaniam sie za 1 rozwiazaniem - nie kosztuje mnie praktycznie nic. Ewentualnie popsute wiatraki i zawod ze nie dziala jak trzeba. Ktos probowal robic kiedykolwiek cos takiego ? Moze slyszal o takim pomysle... Niebardzo chce sie zabierac do czegos takiego jezeli ktos juz np. sie na tym oszukal. Z gory thnx za wszystkie sugestie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mechl!n Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 Z tego co wiem (może się mylę) suchy lód szybko "paruje"- musiał byś non-stop go uzupełniać (tak jak podczas chłodzenia ciekłym azotem- dolewki co jakiś czas). Jako rozwiązanie krótkotrwałe (np extremalne podkręcanie proca) OK. Jako rozwiązanie długofalowe- nie (IMO). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 zgadzam sie z przedmowca- to jest na kilka minut zabawy moim zdaniem szkoda zachodu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KGB Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 pierwsze rozwiazanie odpada w przedbiegach ze wzgledu na skutecznosc caly bajer w odparowaniu polega na pochlanianiu energii ,wiec jak to nazwales zimne powietrze malo da musialbys umiescic lod bezposrednio na radiatorze ,wtedy byloby to skuteczne (tak jak azot) drugie rozwiazanie odpada ze wzgledu na koszty po co chlodzic wode suchym lodem skoro taniej wyjdzie normalnym lodem (zamrozona woda- wyprobowane przeze mnie) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mik Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 Tzn dokladasz do zbiornika lod ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KGB Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 tak w akademiku za prad sie nie placi ,a lodowka z przydzialu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubasik Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 mysle ze o pierwszym pomysle mozesz zapomniec , drugi bardziej realny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziober Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 Masz tego lodu az tak duzo, zeby chodzic proca nim etatowo??? 8O 8O A tak w ogole to po ile ten suchy lod? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kejtu Opublikowano 6 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 6 Grudnia 2003 dosc interesujce juz widze jak co 10 minut odchodze od kompa zakladam grube rekawice i lopata z zamrarzarki wsypuje lod do kompa i nastepne 10 minut spokoju i tak wkolo :) pozostaje jeden porblem jak kompa na nioc zostawic, moze kazdy domownik bedzie mial wyznaczone godziny czuwania?? :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 7 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2003 dosc interesujce juz widze jak co 10 minut odchodze od kompa zakladam grube rekawice i lopata z zamrarzarki wsypuje lod do kompa i nastepne 10 minut spokoju i tak wkolo :) pozostaje jeden porblem jak kompa na nioc zostawic, moze kazdy domownik bedzie mial wyznaczone godziny czuwania?? :P etam ja mam lepszy pomysl: najlepiej zeby kazdy z domownikow mial wyznaczone godziny czuwania przez cala dobe z wyjatkiem ciebie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rout Opublikowano 7 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2003 mozna by zrobic zbiornik mieszczacy np 1000 kostek lodu , i sam by uzupelnial co 10 min np o te 10-20 kostek lodu. wsio zautomatyzowane tylko ze IMO to jest wyzsza szkola jazdy ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 7 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2003 ale wtedy by tak czy siak trzeba bylo dosypywac lodu do zbiornika. lepiej jest kupic taka maszyne do produkcji kostek lodu i postawic ja tak zeby sama uzupelniala zbiornik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KGB Opublikowano 7 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2003 pomysl na zbedna lodowke jest taki: wyjmujesz parowniki ,wkladasz do zbiornika z woda (taki zeby to wszystko sie zmiescilo) i woda sie chlodzi na bierzaco (ewentualnie borygo jak zostawia sie kompa na dluzej wylaczonego a chce sie uzyskac min temp.,tylko kto kupi 50l borygo) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 7 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2003 a dlaczego 50l ?? 10 l wystarczy w zupelnosci. Najepiej zmienic parownik ta taki jak na fotce wlozyc w podobny pojemnik (moze nawet to byc male akwarium zaisolowane 10cm styropianem tak jak to berkut robil) i cala filozofia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 7 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 7 Grudnia 2003 ...skoro już masz tyle kasy, albo dostęp do lab., że suchy lód to nie problem, to może w rozwiązaniu drugim zamiast wody do chłodzenia użyj izopropanolu - w miarę dobrze dostępny, szybko i mocno się chłodzi... w lab używamy takiego połączenia (suchy lód + izopropanol) na wyparkach... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 8 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 8 Grudnia 2003 ginger78: opisz troche ta fotkebo ja sie w niej w ogole nie moge polapac.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ginger78 Opublikowano 8 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 8 Grudnia 2003 hmm co du duzo pisac?? te czarne okragle z ktorego wychodza rurki to kompresor' te duze prostokatne obudowa skraplacza no i te cos w bialym pojemniku to parownik. zreszta wszystko znajdziesz tu http://www.xtremesystems.org/forums/showth...?threadid=22968 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...