adam16v Opublikowano 9 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2003 Witam! mam pewien problem z podkręcaniem procków intela. niewiem czy to jest wina płyty głównej czy zasilacza. wiem że zasilacz mam niebogaty ale i tak coś powinien zdziałać. celerona 1.7 dało się podkręcić wyłącznie na 2.1 przy podrzucenia napięcia z 1.75 na 1.85 inaczej by nawet nie wstał :( . teraz mam p4 2.0 ghz i tez jest niecikawie bo bez podrzucania napięcia to maź o 10 procent podkręcę fsb :cry: Sukcesywnie zwiększając napięcie od bazowego 1.5 aż do 1.8 maksymalnie co wycisne z mojego procka to 2.55 ghz. Niby to 500mhz ale wiem że te procki kręcą się z 2 razy lepiej. w czym tkwi problem? napięcie na procku wychyla się o 0.05v zwykle w dół! słyszałem że to może być stabilizator napięcia płyty. wiem że kumpel na takiej samej zasiłce wkręcił amd 2400+ na 2400ghz :twisted: . sprzęt taki jak w opisie. Prosze o radę!! 8O Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam16v Opublikowano 9 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2003 aha zapomniałem dodać że pamięć ustawiam na łagodnych fabrycznych timingach, zynchronicznie i blokuje taktowanie pci i agp. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...