Kristo Opublikowano 10 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2003 Mam pewien problem :? sam nie potrafie specjalnie nic wymyslić więc może znajdzie się ktoś kto wie więcej na ten temat - ale może po koleji : 2 dni temu zmieniłem płyte z jakiejś starej na ktorej byl duron 650 na SOLTEKA KAV-75 KT-133 z płytą był procesor ATHLON 1000 Mhz. Wszystko ładnie biegało przez pare godzin wyłaczyłem i poszedłem spać. Następnego dnia uruchamiam kompa i nic :x - płyta się uruchamia ale czarny ekran. Pomyślałem że może procek źle dociśnięty więc nie zastanawiając się długo ( miałem troche pracy na kompie ) założylem na płycie poprzedni procesor Duron 650 . Wszystko zaczeło ładnie chodzić - chodziło tak sobie ze 2 dni poszedłem spać wstaje rano właczam kompa i .... ZNOWU NIC :evil: . Cały dzien z tym walczylem sprawdzalem ram , grafike , dysk , kable - wszytsko . W koncu zawężyłem pole podejrzeń do procesorów - sprawdziłem je dodatkowo na starej plycie i tez nic . Wzialem oba procki do kolegi i dalej nic . Jak je wlaczam to jadro zaczyna sie grzac co by sugerowalo ze pracuja tyle tylko ze komp sie nie stawia - czarny monitor . :!: I tu następują pytania do Was : 1) Czy procki mogły się kopnąć w jakiś dziwny sposob - napewno sie nie sfajczyly bo na plycie bylo zabezpieczenie do 60 C pozatym kompy byly wylaczone . Nie slyszalem jeszcze nigdy o takich akcjach i dlatego sie pytam - procki wygladaja jak nowe . 2) Jezeli procki sa zwalone to co bylo powodem - plyta powinna byc ok bo kupilem ja razem z ATHLON'em 1000 Mhz i u kolegi chodzilo wczesniej bez zarztutu. Ja osobiscie stawialbym na zasilacz . Tyle ze on wczesniej tez chodzil na tej plycie z DURONEM 650 wiec tez teoretycznie powinien byc ok. Wogole jakas dziwna ta akcja i jej nie rozumiem moze ktos mi rozjasni ? Tak czy siak mam dwa najprawdopodobniej zwalone procki i jestem bez niczego a jak kupie nowy to pewnie tez 1 dzien pochodzi :cry: HELP ! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2002JSQ Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 Procesory zostaly uszkodzone, a czynnikiem to powodujacym mogla byc plyta glowna. Trudno jest ocenic co bylo przyczyna. Moze jakies zwarcie w Sockecie lub cos innego. Jedno jest pewne: NIE WKLADAJ DO NIEJ JUZ ZADNEGO PROCKA. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasir Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 Sprawdź czy kondensatory na płycie nie poszły lub napęczniały. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 Jakie ubranie miałeś na sobie gdy zakładałeś te procki? Może coś elektryzującego? Ja tak załatwiłem pamięć, a proca tysz można bez problemu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kristo Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 1) Zalozmy ze to plyta - to dlaczego rozwalila u mnie procesor na ktorym wczesniej u kumpla chodzila tyle miesiecy ? 2) Pozatym mozna uszkodzic procesor tak zeby nie bylo na nim zadnych widocznych sladow ? 3) Plyta poza tym ze nie mam juz procesora :cry: uruchamia sie normalnie 4) Jakas srubka tam latala pod nia mozliwe zeby ona dostala sie pod socket i cos zwarla - az przy dwuch procesorach - trzeba miec niezlego pecha ! 5) Zasilacz zostawiacie poza podejrzeniem ? 6) nie pamietam jak bylem ubrany ale napewno roznie w ciagu tych 3 katastrofalnych dni Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tz81 Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 czesc, mi sie przytrafilo cos dziwnego. pewnego razu odpalam kompa i zatrzymuje sie na building dmi pool i nic, sam procesor dziala bo do biosu mozna wesjc, meczylem sie z tym dlugo wymienilem kondensatory i wkoncu sie poddalem. zmienilem plyte i proca na jakies inne. ale ostatnio tak z ciekawosci poskladalem tego uwalonego kompa. wlozylem celka 800 i odpalil bez zadnych stresow. i wyglada na to ze to ten p3 700 tak sam od siebie zdechl???? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 5) Zasilacz zostawiacie poza podejrzeniem ?Ano właśnie... 8) Obstawiam 99% że wysiadł. Dlaczego wcześniej pisałeś że sprawdziłeś "wszystko"? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kristo Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 Nie pisalem bo zasilka chodzi normalnie tzn daje prad na plyte i na dyski - tylko czy mozliwe jest zeby zasilacz chodzil normalnie a tylko czesciowo dawal jakies zle napiecia na procki i je psul? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasrz Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 Nie pisalem bo zasilka chodzi normalnie tzn daje prad na plyte i na dyski - tylko czy mozliwe jest zeby zasilacz chodzil normalnie a tylko czesciowo dawal jakies zle napiecia na procki i je psul? Możliwe, daj inny zasilacz ibedzie wiadomo , może daje za niskie napiecie na procka i prez to komp nie startuje albo za niskie na pamieci, włóz inna zasiłke i bedziesz wiedział, daj restart biosa moze to coś da. P.S Ta latajaca śróbka tez może być przyczyna takiego obrotu sprawy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 11 Grudnia 2003 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2003 Mogę się mylic, ale obstawiam że zasilacz daje jakieś przebicia i tyle. Może padła jedna z linii napięcia? Chociaż z drugiej strony może być tysiąc innych powodów - może masz nieuziemioną obudowę i podczas pracy gromadziły się na niej ładunki. Mogła to być, jak pisałeś wcześniej śrubka, która zawieruszyła się między blachą obudowy, a płytą. Przy żle skręconym kompie przeskakują też iskry podczas zakładania boku obudowy (nie miałeś tak?). Naprawdę, wysiadam, ciężko coś zdiagnozować 'na odległość'. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...