Skocz do zawartości
Jodlasty

Kurz...izolator ciepła

Rekomendowane odpowiedzi

Własnie ten cholerny kurz jest wszedzie.

Dzisiaj przeczyściłem swój coolerek i proszę, temp. na procku

zmalała o 5 stopni :)

No to odkurzacze w łapki i do dzieła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze nic, ostatnio byłem u znajomego, któremu montował coś w kompie, otworzył obudowe (pentek III 500) chyba po raz pierwszy od nowości....

To trzeba było zobaczyć. Kurz zalegał chyba 20 mm warstwą na karcie graficznej, na dyskach, na ziemi było go chyba ze 3 cm. Wszystko w nim było!!! Ja nie wiem, dlaczego to mu wciąż działało, ale wszystko było zapchane.... cooler na procu, w zasilaczu... potworność.

Pomyślałem sobie, że ja przeczyszczający swoje coolery w obudowie raz na 2 tygodnie, muszę wyglądać smiesznie...

 

Koleś przejechał odkurzaczem po wszystkim i komp był jak nowy... za 3 latka albo dłużej nie zapomne wziąc cyfraka, bo taki widok trzeba zobaczyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mojej siostrze zepsuł się monitor... otworzyliśmy, i okazało się, że mieszkają w nim setki karaluchów (to było wtedy, kiedy nasz blok miał z nimi problemy, i były wszędzie) widocznie samsung grzał najlepiej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio postanowiłem odkurzyć mój zasilacz. Łudziłem sięże może jeszcze lepsze będzie dawać napięcia(teraz dla 5v min to 4,97, a dla 3,3 min to 3,36).Wziąłem odkurzacz do ręki na rurę nałożyłem filtr z gęstej firanki (by mi tam czegoś nie wciągneło - za radąinnych).Porazbierałem go, wiatrak i inne części odkurzyłem.Niestety napięcia nie poszły w góre jedynie chyba wiatrak troszeczkę lepiej pracuje (znaczy ciszej), a reszta bez zmian.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze nic, ostatnio byłem u znajomego, któremu montował coś w kompie, otworzył obudowe (pentek III 500) chyba po raz pierwszy od nowości....

To trzeba było zobaczyć. Kurz zalegał chyba 20 mm warstwą na karcie graficznej, na dyskach, na ziemi było go chyba ze 3 cm. Wszystko w nim było!!! Ja nie wiem, dlaczego to mu wciąż działało, ale wszystko było zapchane.... cooler na procu, w zasilaczu... potworność. 

Pomyślałem sobie, że ja przeczyszczający swoje coolery w obudowie raz na 2 tygodnie, muszę wyglądać smiesznie... 

 

Koleś przejechał odkurzaczem po wszystkim i komp był jak nowy... za 3 latka albo dłużej nie zapomne wziąc cyfraka, bo taki widok trzeba zobaczyć...

to samo bylo u mojego qmpla z p3 450 :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karaluchów było ze 30, któryś musiał się przysmażyć na jakiejś witalnej części. Brudna robota, i nikt nie chciał się podjąc naprawy...

 

Zabraliśmy do serwisu samsunga, ale odbierać to musiałem ja, bo wszystkim było zbyt głupio sie po niego zgłosić hyhyhy...

 

Policzyli nam 50zł....

 

Identycznie sprawe pare lat temu załatwił mój ojciec, dostał wieże do naprawy...

 

Wytrząsnął 2 tuziny karaluchów z balkonu, i zainkasował 50 zeta... w fakturze napisał: "Usunięcie karaluchów"....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mojej firmie na jednym kompie od tego kurzu to przestał juz działać

wiatrak na procku (P200), w zasilaczu i ostatnio padł CD-ROM :)

 

A kiedyś wlazł mi do obudowy pajączek i gram sobie gram i nagle

bum ekran czarny sie zrobił na moment . Chyba włazł tam gdzie nie trzeba i szlag go trafił hi hi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HEHE u mojego kumpla w kompie zagniezdzily sie pajaki :) jeden mial pajeczyna na pamiatkach a drugi na wentylku od proca :D uzadzil se karuzele. Jak to kumpel zobaczyl to od razu o k...a co to jest??. I po odkurzacz od teraz zaglada do kompa co tydzien i wszystko czysci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...