Skocz do zawartości
minkia

HDD - nieuznawanie reklamacji

Rekomendowane odpowiedzi

Duzo piszemy o grafie, prockach itp. Rzucam ten temat gdyż mam problem z uznaniem reklamacji. Oddałem do serwisu dysk który był moim pieszczochem (Seagate IV Barakuda 80 GB). Normalnie na rozpatrzenie reklamacji mają 14 dni roboczych lecz z powodu nadpęknięcia plastiku przy wprowadzeniu taśmy zaczęto mnie zwodzić w terminach i jak to oni określają "warunkową" reklamacjią. Co robić by dysk, który posypał sie z powodu bad-sektora nie został zwrucony. Mam pytanie kto jest głownym dystrybutorem od Seagate-a i gzie moż znajdowac sie mój pieszczoch nie ma go już 4 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuje przeczytac ten topic.

Jest tam wszystko ladnie opisane co i jak.

A teraz odpowiedz na twoje pytanie. Jezeli dysk zostal przyjety jako "bez wad fizycznych" (nie bylo uszkodzen na zewnatrz dysku) to niemaja prawa zwlekac z wydaniem lub wymiana dysku.

Za wszelkie uszkodzenia powstale w serwisie lub wczesniej nie wykryte odpowiada gwarant - sklep w ktorym to kupiles.

Jezeli juz minelo 14 roboczych to lec do nich i domagaj sie dysku straszac rzecznikiem praw konsumenta. Jezeli to nie pomoze to jak ktos bedzie w sklepie to zacznij sie wydzierac, obrazac sklep (tylko nie za bardzo - ze to tandeta co sprzedaja itp.).

Jak to nie pozome to wychodzac powiedz ze idziesz do rzecznika i pozostaje ci tylko tam pojsc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto chodzi, że te pęknięcie powstało z powodu wyciągniecia tasmy przezemnie. Ale co ma pekniecie plastiku do bad sektora

Szczerze mowiac to nic :P ale taki sprzedawca/dystrybutor robi wszystko zeby nie uznac reklamacji szczegolnie jak minol jakis dluzszy czas od zakupu. Mialem sam taki przypadek po roku czasu padl kuzyna HDD Maxtor 20 Gb z powodu upadku dokladnie mowiac (moj kuzyn to ciota :D i raczej nie obchodzil sie z nim delikatnie) wiec bylo widac na nim ze dysk byl eksploatowany dosc mocno :mrgreen: . Ja oddalem go na gwarancje i pojechal, ze 21 dni wrocil z przyklejona nalepka na ktorej byla strzalka wskazujaca pekniecie w rogu wtyczki od tasmy, a obok byl napis "uszkodzenie mechaniczne". Nic sie nie dalo zrobic niestety, jedynie mozna na wlasna reke reanimowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś mi zaproponuje jak zreanimować taki przypadek?

Usłyszałem wieczorem dziwny odglos jakby drapanie szpilką po płycie. Nastepnego dnia ujrzałem niebieski ekran, po restarcie komp nie wykrył systemu. Zaczołem przeinstalowywac XP i w instalatorze ujrzałem monit: "instalator nie widzi dysku". Zrestarowałem - komp piszczy. Położyłem go na boku odpalił. Wtedy po raz ostatni widziałem go w biosie, pozniej nawet mimo auto detekta kanał ide go nie widział. We wstepnej diagnozie w serwisie stwierdzili bad sektor. Ponawiam pytanie CO DALEJ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dysk nie jest widziany w biosie a Panowie z pseudoserwisu (inaczej tego nie można nazwać) stwierdzili bady :lol: :lol: :lol:

 

Zapytaj jak tego dokonali - z chęcią się dowiem - oczywiście zakładam iż nie zmieniali elektroniki, bo po co ją zmieniąc skoro wg nich dysk przez bady nie chodzi 8O 8O 8O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...