Padnięty Barton 2500 XP

[cyra]

no wiec padl mi powyzszy procesor, po prostu zawiesil komputer i wiecej nie wstal....

 

wlasnie trafil do serwisu i koles przyjmujacy go powiedzial, ze krecony proc nie podlega gwarancji...

moj akutat krecony nie byl, ale gosc powiedzial mi, ze moze to sprawdzic...

 

wiec pytanie : niby jak, i co mi moze udowodnic nawet gdyby......????

 

ps. z drugiej strony kazdemu mozna powiedziec, ze sprzet krecony wiec naprawy, ani nowego nie ma....

[Lagier]

jak taki cfany to niech sprawdza. Kolo przyjmujacy (zapewne sprzedawca) nie ma nic do gadania ma go przyjac i oddac na gwarancje. A to czy gwarancja zostaje uznana czy nie nalezy do serwisu i swrwisantow. Czy da sie to sprawdzic nie jestem pewien ale raczej nie. Pamietam zekiedys niektore memki mialy zabezpieczenia przed kreceniem tzn. jesli padly dalo sie stwierdzicz ze byly krecone (podajze Infineony tak mialy)

[AndyN]

no wiec padl mi powyzszy procesor, po prostu zawiesil komputer i wiecej nie wstal....

 

wlasnie trafil do serwisu i koles przyjmujacy go powiedzial, ze krecony proc nie podlega gwarancji...

moj akutat krecony nie byl, ale gosc powiedzial mi, ze moze to sprawdzic...

 

wiec pytanie : niby jak, i co mi moze udowodnic nawet gdyby......????

 

ps. z drugiej strony kazdemu mozna powiedziec, ze sprzet krecony wiec naprawy, ani nowego nie ma....

Można stwierdzić czy procek był kręcony, a przez to przegrzany, po jego wyglądzie. Jeśli są jakieś widoczne przebarwienia, albo widoczne uszkodzenia rdzenia i okolic (coś wylało, zmieniło kolor). W przeciwnym razie niech ten serwisant nie gada głupot.

 

Sam miałem przypadek, że padł mi Athlon Xp 2000+ (Sam nie wiem dlaczego tak się stało, nie był kręcony) Po wyjęciu z płyty wyglądał jak nowy, nie było widać żadnych uszkodzeń. W ramach gwarancji/rękojmi dostałem nowy.

[yotomeczek]

Można stwierdzić czy procek był kręcony a przez to przegrzany po jego wyglądzie. Jeśli są jakieś widoczne przebarwienia, albo widoczne uszkodzenia rdzenia i okolic (coś wylało, zmieniło kolor). W przeciwnym razie niech ten serwisant nie gada głupot.

 

Sam miałem przypadek, że padł mi Athlon Xp 2000+ (Sam nie wiem dlaczego tak się stało, nie był kręcony) Po wyjęciu z płyty wyglądał jak nowy, nie było widać żadnych uszkodzeń. W ramach gwarancji/rękojmi dostałem nowy.

mam wrazenie ze w naszym kraju sprzedawca za każdą cenę próbuje zwolnić się z obowiązków gwaranta ...

Tak na marginesie - AMD ma max temp. pracy w okolicach 90 stopni - nie powoduje ona powstania objawów przegrzania ??

[cyra]

na moim nie bylo sladow ani uszkodzenia rdzenia, ani nie zmienil barwy (przypalil sie) nawet nie smierdzial, po prostu odechcialo mu sie...

 

kolesiowi co przyjmowal go do serwisu kazalem napisac na rewersie, ze rdzen jest bez sladow uszkodzen (ogladal go ze 30 min.), bo na karcie gwarancyjnej maja taka furtke, ze kazdy serwis do ktorego go przekarza ma prawo stwierzdic uszkodzenie sprzetu, wiec nic nie stoi na przeszkodzie, zeby jadro ukruszyc gdzies "po drodze"....

 

cwaniaki jak nic....kupilem u nich pierwsza i ostatnia rzecz

 

pozdr.

[hubiii]

ja sie dziwie tym polskim sklepom .. bo w sumie oni nie ponosza kosztow zdechlego proca (wyslanie only, zawiezienie do hurtowni) .. po porstu odsylaja go dalej i dostaja w zamian drugi... w polsce sie tak przjelo ze jak juz idziesz oddac cos w ramach gwarancji to oni wszystko robia zeby tylko nie pojsc klientowi na reke .. debile .. w innych cywilizowanych krajach nikt nikomu lachy nie robi .. zdupione wymieniaja na inny i nikt nie traci czasu na szukanie wad .. !! kiedys sie z gosciem wylkucalem bo mi plyte dupowata sprzedal .. w koncu kiedy 3 raz odwiedzalem service powiedzialem ze prosze o zwrot gotowki .. ( cena plyty spadla prawie o 200 pln ) z bolem oddali mi co moje .. najlepsza metoda na takich kolesi jest bycie upierdliwym i dobrze czasami poczytac co pisze na karcie gwaracyjnej :( ( sam teraz jestem w kropce bo sjaral mi sie randek ale i tak [gluteus maximus] zbita bo uszczerbilem rdzen i juz nikt tego nie przyjmie .. powodzenia :)