IBM zmienia zasady arytmetyki heh

[iNtEnSe]

http://www.theinquirer.net/?article=4736

[reed]

ciekawski qlerek tak BTW (byl link na stronce jaka zapodales)

 

TUTAJ

[iNtEnSe]

niestety żeby toto zamontować musisz mieć specjalną obudowę (chyba soltek maczał w tym paluchy). Ja bym do tego dodał jeszcze jednego wentyla na górę

[reed]

niestety żeby toto zamontować musisz mieć specjalną obudowę (chyba soltek maczał w tym paluchy). Ja bym do tego dodał jeszcze jednego wentyla na górę

E, no chyba zebys roorki przedluzyl :)

Ciekawe tez dlaczego dali Alu te zeberka, a nie Cu ???

Oszczednosci ?

[iNtEnSe]

A jak myślisz. Przecież cała ta skrzynka to wygląda na value pc. taki to ci wejdzie nawet do szuflady

[tomasir]

http://www.theinquirer.net/?article=4736

Tak poważnie o tym myśląc to przy odpoweidnich założeniach pewno dało by się udowodnić.

Pamiętam jak mnie uczyli (to była ciekawostka)na AE w Krakowie jak udowodnić że 2+2=1 i obojętnie jak na to patrzeć przy odpowiednich założeniach tak wychodziło :)

[iNtEnSe]

http://www.theinquirer.net/?article=4736

Tak poważnie o tym myśląc to przy odpoweidnich założeniach pewno dało by się udowodnić.

Pamiętam jak mnie uczyli (to była ciekawostka)na AE w Krakowie jak udowodnić że 2+2=1 i obojętnie jak na to patrzeć przy odpowiednich założeniach tak wychodziło :)

No popatrz, jak to uczą naszych ekonomistów. Nie żeby dobrze liczyli, tylko żeby dobrze ściemniali :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[Szymoon]

Odpowiednio manipulujac mozna udowodnic ze 2=0. I wiem jak to zrobic - niewinny blad ktorego na pierwszy rzut oka nie widac, czyli "zgubienie" poczatkowego zalozenia. Zapewne z 2+2=1 bedzie tak samo...

[iNtEnSe]

Jeśli pomija się założenia to dowód jest chybiony. To tak jakby udowadniać, że stół potrafi latać pomijając definicję latania.

[lukas666]

a=b

a²=ab

a²-b²=ab-b²

(a+B)(a-B)=b(a-B)

(a+B)=b

a+a=a

2a=a

2=1

i co wy na to ?

[lukas666]

czego na forom nie dzialja potegi liczb ?

[tomasir]

http://www.theinquirer.net/?article=4736

Tak poważnie o tym myśląc to przy odpoweidnich założeniach pewno dało by się udowodnić.

Pamiętam jak mnie uczyli (to była ciekawostka)na AE w Krakowie jak udowodnić że 2+2=1 i obojętnie jak na to patrzeć przy odpowiednich założeniach tak wychodziło :)

No popatrz, jak to uczą naszych ekonomistów. Nie żeby dobrze liczyli, tylko żeby dobrze ściemniali :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Jak nie wierzysz to nie moja wina...

Dziś to pewno nie wygrzebię już tego dowodu.

Ale wierz mi na słowo.

A tak poza tym to nie uczą nas ściemniać tylko dobrze liczyć :) .

Może jest ktoś z agh czy jakieś polibudy i też im takie rzeczy pokazywali i pokaże to Tobie

[iNtEnSe]

a=b

a²=ab

a²-b²=ab-b²

(a+B)(a-B)=b(a-B)

(a+B)=b

a+a=a

2a=a

2=1

i co wy na to ?

aaaa, to tak was uczą dzielić przez zero??? jak popatrzysz to skracając obydwie strony równania o (a-B) to dzielisz przez zero!!! a ja myślałem, że głupot takich juz nigdzie na uczelni nie opowiadają.... jeszcze na ekonomii.... Błąd pojawia się w momencie zlikwidowania mnożenia obu stron przez 0 !!!!

 

i co ty na to?

[Szymoon]

a=b

a²=ab

a²-b²=ab-b²

(a+B)(a-B)=b(a-B)

(a+B)=b

a+a=a

2a=a

2=1

i co wy na to ?

A ja na to, ze zamiast a podstaw sobie jakakolwiek liczbe np. 1

 

Tak nie mozna liczyc - jest blad.

[iNtEnSe]

Ja studiowałem na polibudzie we Wrocku, teraz w Opolu ( zrobiłem sobie długie wakacje heh) iani tam ani tu takich dyrdymałów nam nie pokazują. Popuszczenie warunków jest równoznaczne z zarzuceniem jakości takiego dowodu, co prowadzi do jego nieprawdziwości. I nie jest to żadne dobre liczenie, tylko skleroza :lol: , bo jak można "zapomnieć" o pierwszym i głównym założeniu. Bez sensu. Najgorzej jak ktoś w to uwierzy, i z przekonaniem będzie się kłócił z innym że to prawda heh

[tomasir]

a=b

a²=ab

a²-b²=ab-b²

(a+B)(a-B)=b(a-B)

(a+B)=b

a+a=a

2a=a

2=1

i co wy na to ?

aaaa, to tak was uczą dzielić przez zero??? jak popatrzysz to skracając obydwie strony równania o (a-B) to dzielisz przez zero!!! a ja myślałem, że głupot takich juz nigdzie na uczelni nie opowiadają.... jeszcze na ekonomii.... Błąd pojawia się w momencie zlikwidowania mnożenia obu stron przez 0 !!!!

 

i co ty na to?

Po pierwsze jakiej ekonomii????

Przecież to nie ja pisałem a on pewno z AE nie jest (oby). BO takie głupoty pisze że strach.

NIe raz ale 2 razy dzilił przez 0.

Tam gdzie zaznaczyłem :

a + a =a to a = 0, więc tu też przez 0 dzielił.

:) :) :)

 

ps.A ty pewnikiem z polibudy lub agh bo jakiś uraz chyba do ae masz (bez obrazy :) )

A to żeś polibudę kończył to zobaczyłem dopiero jak skończyłem pisać - więc jednak bystrzacha jestem 80

[iNtEnSe]

a=b

a²=ab

a²-b²=ab-b²

(a+B)(a-B)=b(a-B)

(a+B)=b

a+a=a

2a=a

2=1

i co wy na to ?

aaaa, to tak was uczą dzielić przez zero??? jak popatrzysz to skracając obydwie strony równania o (a-B) to dzielisz przez zero!!! a ja myślałem, że głupot takich juz nigdzie na uczelni nie opowiadają.... jeszcze na ekonomii.... Błąd pojawia się w momencie zlikwidowania mnożenia obu stron przez 0 !!!!

 

i co ty na to?

Po pierwsze jakiej ekonomii????

Przecież to nie ja pisałem a on pewno z AE nie jest (oby). BO takie głupoty pisze że strach.

NIe raz ale 2 razy dzilił przez 0.

Tam gdzie zaznaczyłem :

a + a =a to a = 0, więc tu też przez 0 dzielił.

:) :) :)

 

ps.A ty pewnikiem z polibudy lub agh bo jakiś uraz chyba do ae masz (bez obrazy :) )

A to żeś polibudę kończył to zobaczyłem dopiero jak skończyłem pisać - więc jednak bystrzacha jestem 80

HEH nie mam urazu do żadnej z uczelni, ale ostatnio tylu magików ekonomicznych chodzi po ziemi że szkoda gadać. Ale co do urazów to jest tak: na AE każą sobie płacić za podejście do egzaminu (nie w każdej, ale w wielu tak), na uniwerkach to wałki robią takie że pała dymi, tylko na politechnikach jest jakoś normalniej - umiesz konkrety - OK, nie umiesz - jesteś be. A nie zakuwasz jakąś bukwę a potem okazuje się że jakiś palant nie lubi akurat tego autora, bo go zna osobiście i uważa go za idiotę, a student cierpi przez osobiste sprawy jakichś tam profesorków...

 

Na polibudzie 2+2=4 no najwyżej 4.5 :lol: ale nie 1 ani 0 !!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[tomasir]

U nas nie każą nam płacić (jestem na dziennych :) ), a do tego jeszcze niezłe stypendia dają. Jak nic nie zwalę (bo sesja już skończona tylko pół magisterki muszę oddać) to pierwszy raz w życiu będę miał stype i to niezła (ok. 200 pln za miesiąc - minimum płacą ok.165 pln przy średniej 4).

Nasz AE na kasie siedzi i dusi tylko zaocznym, sumowców i wieczorowych, a dodam jeszcze że jest ich więcej od dziennych więc kasy mało to oni nie mają (AE).

[iNtEnSe]

U nas nie każą nam płacić (jestem na dziennych :) ), a do tego jeszcze niezłe stypendia dają. Jak nic nie zwalę (bo sesja już skończona tylko pół magisterki muszę oddać) to pierwszy raz w życiu będę miał stype i to niezła (ok. 200 pln za miesiąc - minimum płacą ok.165 pln przy średniej 4).

Nasz AE na kasie siedzi i dusi tylko zaocznym, sumowców i wieczorowych, a dodam jeszcze że jest ich więcej od dziennych więc kasy mało to oni nie mają (AE).

U mnie ze stypą jest inaczej, zawsze mam, ale tylko wtedy gdy nie idę na dziekankę :) a jestem już 2 lata w plecy :) ale nie żałuję, bo bycie studentem to fajna rzecz. Swoją drogą to włąśnie pobiłem swój rekord i mam 4.9 heh i gdyby wszystko było ok, to dostawałbym 380,- za miesiąc przez 1 semestr. Problem w tym, że akurat teraz (do jasnej niespodziewanej) zmienili zasady przyznawania, i liczą za cały poprzedni rok (i nici z 380,-) i będę dostawał przez następne 2 semestry za jakieś 4.5, przy progu minimalnym 4.2. nie wiem ile to będzie (może jakieś 300) ale się zdenerwowałem jak niewiem co....

[lukas666]

a=b

a²=ab

a²-b²=ab-b²

(a+B)(a-B)=b(a-B)

(a+B)=b

a+a=a

2a=a

2=1

i co wy na to ?

aaaa, to tak was uczą dzielić przez zero??? jak popatrzysz to skracając obydwie strony równania o (a-B) to dzielisz przez zero!!! a ja myślałem, że głupot takich juz nigdzie na uczelni nie opowiadają.... jeszcze na ekonomii.... Błąd pojawia się w momencie zlikwidowania mnożenia obu stron przez 0 !!!!

 

i co ty na to?

te geniusz z czegoi wnioskujesz ze tam jest w ogole dzielenie wyniki moga byc blednie czytane bo potegi liczb na forum nie dzialaja

[lukas666]

studenci gdzie wy tam macie dzielenie i wogole co wy z taka wiedza robicie na studiach ??? :)

[tomasir]

a=b

a²=ab

a²-b²=ab-b²

(a+B)(a-B)=b(a-B)

(a+B)=b

a+a=a

2a=a

2=1

i co wy na to ?

Właśnie z tego kawałka on wnioskował, a ja z tego co już u góry napisałem.

Twoje liczenie jest błędne i tyle...

[iNtEnSe]

studenci gdzie wy tam macie dzielenie i  wogole co wy z taka wiedza robicie na studiach ??? :)

Nie wiem ile masz lat, ale jeśli dopiero będziesz się starał dostać na jakieś studia to przestroga dla wszystkich zajmujących się rekrutacją a czytających ten topic - wystrzegajcie się tego gościa bo dla niego jak nie ma znaczka / to już nie ma dzielenia...

 

A jak uważasz lukas666, jak nie ma gwiazdki albo kropeczki to nie ma mnożenia czy jest??? Jestem szczeże zaciekawiony odpowiedzią... :?

[lukas666]

wszystko piknie tyle ze wcielo kawalek rownania:)

podaj maila to ci wysle reszte jak kcesz oczywiscie:)

a tak przy okazji to nie ja pisalem tylko wziolem to z jakiegos jpega :)

[lukas666]

studenci gdzie wy tam macie dzielenie i  wogole co wy z taka wiedza robicie na studiach ??? :)

Nie wiem ile masz lat, ale jeśli dopiero będziesz się starał dostać na jakieś studia to przestroga dla wszystkich zajmujących się rekrutacją a czytających ten topic - wystrzegajcie się tego gościa bo dla niego jak nie ma znaczka / to już nie ma dzielenia...

 

A jak uważasz lukas666, jak nie ma gwiazdki albo kropeczki to nie ma mnożenia czy jest??? Jestem szczeże zaciekawiony odpowiedzią... :?

wiec nie zamierzam sie z wami klocic bo to nie moja dzialka i stanowczo wypraszam se te wasze teksty bo wszystkich rozumow to jeszcze nie zjedliscie

[iNtEnSe]

wszystko piknie tyle ze wcielo kawalek rownania:)

podaj maila to ci wysle reszte jak kcesz oczywiscie:)

a tak przy okazji to nie ja pisalem tylko wziolem to z jakiegos jpega :)

no pewnie, jeszcze ci adres podam...

to napisz gdzie wcielo ten kawalek :)

[iNtEnSe]

studenci gdzie wy tam macie dzielenie i  wogole co wy z taka wiedza robicie na studiach ??? :)

Nie wiem ile masz lat, ale jeśli dopiero będziesz się starał dostać na jakieś studia to przestroga dla wszystkich zajmujących się rekrutacją a czytających ten topic - wystrzegajcie się tego gościa bo dla niego jak nie ma znaczka / to już nie ma dzielenia...

 

A jak uważasz lukas666, jak nie ma gwiazdki albo kropeczki to nie ma mnożenia czy jest??? Jestem szczeże zaciekawiony odpowiedzią... :?

wiec nie zamierzam sie z wami klocic bo to nie moja dzialka i stanowczo wypraszam se te wasze teksty bo wszystkich rozumow to jeszcze nie zjedliscie

to że nie zjedliśmy wszystkich rozumów to my doskonale wiemy, ale to jest prosta arytmetyka!!! tu nie można tak trywialnych błędów robić! co będzie jak przyjdą całki, równania różniczkowe i inne takie?

[lukas666]

to zaloz maila nowego podaj go mi ja ci wysle tego jpega a potem mozesz sobie kato skasowac , ja tego nie wymyslilem tylko z www zassalem

[lukas666]

nie moge tego cuda wpisac bo jak wpisalem wszystko z potegami to mi wcielo rownia kawalek, POTEGI NIE DZIALAJA NA FORUM !!!

[lukas666]

nie moge tego cuda wpisac bo jak wpisalem wszystko z potegami to mi wcielo rownia kawalek, POTEGI NIE DZIALAJA NA FORUM !!!

I PRZEZ TO NIE MA CZESCI ROWNANIA

kapisz