Skocz do zawartości
spiderman6666

Zamordowałem Proca :(

Rekomendowane odpowiedzi

Własnie wruciłem od kumpla ze sklepu gdzie sprawdzałem proca płyte i po paru zdięciach i załozeniach radiatora proc padł co ciekawe nie ma na nim zadnych sladów mechanicznych(coper shim ) ani termicznych poprostu po 5 włozeniu zmarł smiercią naturalną teraz jade na zastepczym duraku 1100mhz

:evil: :evil: :evil: :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własnie wruciłem od kumpla ze sklepu gdzie sprawdzałem proca  płyte i po paru zdięciach i załozeniach radiatora proc padł co ciekawe nie ma na nim zadnych sladów mechanicznych(coper shim ) ani termicznych poprostu po 5 włozeniu zmarł smiercią naturalną teraz jade na zastepczym duraku 1100mhz 

:evil:  :evil:  :evil:  :evil:

Za długo to ci on nie posłużył..

Wal do sklepu wymieniaj na gwarancji i weź teraz zamist 1800 1700 lub 1600 będzie taniej i lepiej się będzie kręcić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdybym ja oplakiwal moje 2 zjarane durony i 6 athlonow 1ghz axia i jeszcze 1.33 ayhja ... :roll: wszystkie padly z 1 powodu- skroplila sie na nich woda (ach te temperatury kolo 0C) :roll:

narazie mam juz 8 amd (1.33ghz ayhja @ 1.73) i jakos mu sie wiedzie, przezyl zjaranie sie epoxa 8k7a+ 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przykro, ze tak sie stalo.

Miales jednak swiadomosc kruchosci prockow AMD. Takie zycie :/

Kolega napisał że procek nie jest ukruszony. Najprawdopodobniej padł od wyładoania elektrostatycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja sam nic nie robie przy procku. Zawsze wolam kumpla-niby-specjaliste. Jak cos sie spiepszy to bedzie na niego i nie ja bede ewentualna kase wydawal :D 8)

To jest ch...stwo niesamowite... ale pociesze cie :D jak gosciu ci cos spieprzy nie ma obowiazku ci odkupowac :D i najprawdopodobniej zrobi cie w leszcza :twisted: i powiem ci, ze dobrze zrobi. Sam sie ucz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja sam nic nie robie przy procku. Zawsze wolam kumpla-niby-specjaliste. Jak cos sie spiepszy to bedzie na niego i nie ja bede ewentualna kase wydawal :D 8)

Moze cos w tym jest. Ja sobie zalatwilem dwa AMD a innym, ktorym grzebie w kompach, skladam i cos wymieniam nigdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety, niektórzy śmiało sobie szaleją ze swoim sprzętem, bo:

1. mają nadzianych tatusiów

2. mają prace, ciągną kase i im wszystkim zazdroszcze (a żeby was wylali, zajmujecie rynek pracy i ja ciągne jakieś grosze)

3. wygrali w totolotka

 

Ja niestety, im mam nowszy i droższy sprzęt tym częściej wale do serwisu z poważniejszymi zmianami.

 

Ach, kiedy sobie przypomne jak słodko było kiedy miałem moje AMD K6-2, wtedy, żeby przeczytać literki od mnożników i do zworek nie miałem oporów przed wykręceniem płyty, bo to było raptem 5 minutek. To samo z Athlonem, ale jak zepsułem płyte główną, szarpiąc sie z prockiem, a koleś w serwisie powiedział, że sie dziwi jakim cudem ja tego nie spaliłem montując jak było, to się zacząłem martwić. Z athlonem Classic to jeszcze, ale odkąd flaki sobie wyprułem, żeby kupić to co mam, to jakoś nie chce mi się grzebać w tych najbardziej podatnych na uszkodzenia komponentach. Zwłaszcza, ze gwarancja może zając tydzień czasu i więcej, a ja bez kompa zostać na tak długo nie moge.

 

W każdym razie, ze swoim kruchym jak ciasto prockiem nie będę eksperymentował, nie mam forsy na nowy procek, ale na serwis wygrzebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam przynajmniej ten komfort ze jak cos padnie to dostaje w to miejsce częsc zastępcza (nie moge sobie pozwolic na zostanie bez kompa>>praca ) a na swojego kompa i wszystkie upgredy wykładam swoją cięzko :cry: zapracowaną kase + jakies studia jakies 4500 rocznie :evil: ale co zrobic takie zycie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem co nieco o tym, jak ciężko coś zarobić... no, ale cóż, tak to już jest. W Polsce o zatrudnienie coraz ciężej, a o długi łatwiej....

No tak... ja na to co mam też się nieźle namęczyłem... poza tym jestem jak narazie uczniem Liceum Ogólnokształcącego i kasę wyciągam od rodziców... no ale cóż :D heh mimo, że tata ma hajs, to nie zawsze rozumie potrzeby upgradeowania komputera hehehe... dla niego to byle by WORD działał. :evil: :evil: :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem co nieco o tym, jak ciężko coś zarobić... no, ale cóż, tak to już jest. W Polsce o zatrudnienie coraz ciężej, a o długi łatwiej....

Nie bede sie wdawal w rozmowe na temat pracy w Polsce ale ja nie wydaje ani grosza z oficjalnej pracy na komputer a skoro postanowilem miec takie hobby to zatroszczylem tez sie o fundusze na nie. O jak dobrze ze nie lubie zeglowac bo to by mnie zjadlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdybym ja oplakiwal moje 2 zjarane durony i 6 athlonow 1ghz axia i jeszcze 1.33 ayhja ... :roll:  wszystkie padly z 1 powodu- skroplila sie na nich woda (ach te temperatury kolo 0C)  :roll: 

narazie mam juz 8 amd (1.33ghz ayhja @ 1.73) i jakos mu sie wiedzie, przezyl zjaranie sie epoxa 8k7a+ 8)

Jak Ci padło to MOBO 8k7a+ ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...