Skocz do zawartości
MicJes

Studniowka

Rekomendowane odpowiedzi

8. Nie pozwól pijanym kolegom i koleżankom zdejmować butów, bo nie poczują, że nadepnęli na zbitą butelkę i mogą się wykrwawić.

 

36. Nauczyciel to nie człowiek - on tą imprezę zwykle zapamiętuje.... :-)

:lol: :lol2:

 

Ja studniówke mam 27.01, jak i niektórzy z purepc :wink: Zamierzam sie nieźle wytancować, choć niezbyt potrafie, no ale od czego jest gorzoła. Mam nadzieje ze partnerka będzie wyrozumiała, choc nie potrafie zrozumiec dlaczego chce siakiegoś kwiatka, przecie to anachroniczne jest( bardzej by sie nadawał jakis dysk twardy czy nowe mobo :wink: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dzisiaj ja mam 100dniowke.

Ja rowniez mam nadzieje ze moja partnerka bedzie wyrozumiala poniewaz w tancu jestem strasznym dretwiakiem. :P

chłopie hahaha babka cie rozrusza po 2 godz będziesz sieruszał jak Usher na parkiecie spokojna głowa i miłej zabawy !

BTW.Panowie wklejamy swoje zdj z 100wy albo cos takiego:D?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dzisiaj ja mam 100dniowke.

Ja rowniez mam nadzieje ze moja partnerka bedzie wyrozumiala poniewaz w tancu jestem strasznym dretwiakiem. :P

W niedziele studniówka? Nawet jeśli już masz ferie (tak jak ja B) ) to imho trochę dziwnie...

BTW.Panowie wklejamy swoje zdj z 100wy albo cos takiego:D?

Mojego nie chciałbyś zobaczyć :lol:

 

 

Piter6576 co do tego poradnika to wszystko się zgadza z wyjątkiem tego, że 0,7 skończy się o 2, tak naprawdę to skończy się już przed 1 :D

Edytowane przez -=KAX=-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piter6576 co do tego poradnika to wszystko się zgadza z wyjątkiem tego, że 0,7 skończy się o 2, tak naprawdę to skończy się już przed 1 :D

Ja tu zbieram cenne informacje bo impreze mam 27 stycznia :-P Ciekaw jestem jak to wyjdzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

łuaaaaaaa... impreza po maxie... nie czuje nog a wstalem po 16 ;) 100dniowka zakonczyla sie kolo 6 rano :) ale jedno mnie wqrwilo najbardziej.. wyobrazacie sobie ze placicie 190 + 180 zl za studniowke i nie dostajecie nawet NORMANEGO szampana tylko orenzade?!?!?!?! za taka kase na weselach ma sie do tego pol litra na lba!! (juz nawet nie mowie o innych alkoholach bo na 100dniowka chyba nie na tym polega by po 2 h isc zygac do kibla) przed wejsciem fiskali kazdego po kolei (wlacznie z rodzicami) i zabierali alkohol... 2 kartony sie ochronie uzbieraly... chodz i tak kumple pownosili lacznie z 5 litrow wodki przewaznie w skarpetkach a dziewczyny w rajstopach.... po godzinie 24 dj zaczal puszczac tak marna muze ze 2 h praktycznie bylo pusto na parkiecie... a moim zdaniem troche trudno tanczyc przy r&b, hh (typu: ziarno) chodz sam slucham muzyki elektronicznej np: techno + hh. .. co jeszcze mi sie nie podobalo... zarcie.. moglo by byc lepsze... dali nam jakies qrde nozki... miesa w galaretkach... nikt tego nie jadl... zrobilem wielkie oczy gdy zauwazylem ze na stolach nie ma po prostu zwyklego.. chleba i jakiej wedliny, serow. do tego bodajrze 3 cieple dania...Wszedzie byla kupa kamerzystow i fotografow wiec zdjec powinna byc kupa. Dodam ze jak wczesniej obiecalem nie tknalem grama alkoholu :) PArtnerka wygladala bardzo ladnie a zdjecia wstawie jak je dostane ;)

PArkiet do tanczenia byl w sam raz... ale na poloneza z 5 razy za maly...kazdy sobie deptal po butach.. rodzice podstawiali nogi i kazdy sie o siebie obijal... ogolnie z poloneza wyszla jedna wielka kupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz ja za podobna kase mialem w syfnym NOTcie gdzie byly 4 kelnerki na cala szkole i do tego brzydkie :( tyle ze u mnie byl dobry dj (nie wiem jak sie nazywal byl czarny z dredami [; )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no u mnie byl bodajrze dj pawelec z eski.. ale spodziewalem sie lepszej muzy :) co do obslugi to byla spoko... co prawda nie dziewczyny ale kombinowalismy z jednym kelnerem zeby zarekfirowal ochronie jedna polowke ktora rozdzielilo by sie na 3-4 osoby :) jednak byl mocny i namowic sie nie dal ;) ale typ naprawde spoko do pogadania i szczerze nam wspolczul z powodu alkoholu ;)

AAHAHAHAH o 6 rano smiechu na cala sale narobilem :lol: przestala grac muzyka juz na parkiecie... ludzie sie do wyjscia zaczeli szykowac a obsluga do sprzatania... kiedy jeszcze siedzielismy koncowke przy stoliku wstalem i poszedlem do nauczycielki i glosno z powazna mina zapytalem sie o ktorej dostaniemy sniadanie bo glodni jestesmy :lol: az sie kelnerzy zaczeli smiac :lol:

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajebiście było, nie da sie opisac słowami, wszyscy sie dobrze bawili, foty 'oficjalne' (bez wódki i podpitych nauczycieli cyz uczestników ;) ) :

http://www.mojabochnia.pl/studni_wki_2007/...ik_cz._1_2.html

http://www.mojabochnia.pl/studni_wki_2007/...ik_cz._2_2.html

 

Był DJ (zajebisty) i jeszcze lepsza orkiestra, naprawde potrafili robiccovery niezłe ;p

Nauczyciele .. ui z nimi, dla nas nie istnieli większość czasu, klimat fajny (kopalnia robi swoje) warunki też bardzo dobre :]

Ide sie dalej leczyć ; ]

P.S. Nie wiedziałem że w kopalniach są takie jebitne przeciągi! :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie taka jedna dyskretna sprawa. Nikt z "gorących fanów" studniówki nie podał żadnego sensownego argumentu dlaczego ta impreza jest taka fajna?

zerknij 3 posty wczesniej:

 

studniowka - jak sama nazwa wskazuje - to bal na 100 dni przed matura, ktora nota bene nazywana jest "egzaminem dojrzalosci". ostatni bal przed matura, ale jednoczesnie dla wielu osob pierwszy "powazny" bal w doroslym zyciu.

tylko tyle i az tyle

plus fakt, ze to jednak impreza ze znajomymi, z ktorymi spedzalo sie wiekszosc czasu przez ostatnie kilka lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się dowiedzieć czegoś dokładniej o tych różach.

Trzeba ja wręczyć partenerce? Obowiazkowo musi być to czerwona róża?

U nas dziewuchy dostały w kopalni z urzędu 'kfiotka' głónie do poloneza, ja jednak jako że poszedłem z moją damą, wręczyłem jej wcześniej róze ode mnie, strasznie sie zachwycali tym jej rodzice, ona sama też. Stwierdziłem że to zrobie jak odsypiając poprzednią noc przed samą studniówkaśniło mi sie to! i stwierdziłem że nawet w 'hameryce' robią tak na filmach to raz dwa w autko i dawaj po różyczke. Ja dałem czerwoną, to chyba normalne, a jak nie jesteś z nią to inne są, o kolorach poczytaj co i jak :P Kumpel np dał herbacianą, większość dała od siebie, acz nie każdy ;) Ale czy to aż tak trudne? A dziewczyny ogromnie to cenią.. przynajmniej w mojej miescinie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do poloneza kobietki dostały po czerwonej.

 

Kiedy podjechałem po partnerke, kulturalnie wręczyłem po małym bukieciku każdej kobiecie w domu (ona, trzy lata starsza siostra i mama). Wydaje mi sie, ze zostało to bardzo entuzjastycznie przyjete. Kumpel zrobil tak samo - identyczna reakcja. Nie dawałem róży, bo to nie była moja dziewczyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do poloneza kobietki dostały po czerwonej.

 

Kiedy podjechałem po partnerke, kulturalnie wręczyłem po małym bukieciku każdej kobiecie w domu (ona, trzy lata starsza siostra i mama). Wydaje mi sie, ze zostało to bardzo entuzjastycznie przyjete. Kumpel zrobil tak samo - identyczna reakcja. Nie dawałem róży, bo to nie była moja dziewczyna.

Możesz to szerzej opisać?;). Zostałem zaproszony na studniówkę, która odbędzie się 27.01. Mam dziewczyne(studniówka za rok), ale ta, która mnie zaprosiła to koleżanka. Czy jadąc po nią mam wręczyć kwiaty jej, siostrze i mamie?;>. Taki jest zwyczaj czy to po prostu przez grzeczność?;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez grzeczność. Ja również o tym myślałem, ale poradzono mi żeby tego nie robić, bo to jednak nie zaręczyny. Nie jest to jakiś wymagany zwyczaj, chociaż czasem się zdaża.

Kwiatka dostała tylko moja dziewczyna z ktorą szedłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ble... studniówka sux... jak się chciało coś wypić to trzeba było się kryć jak sam fisher, z kolana mam strzępy więc też nie potańczyłem, polonez zwalony na całej linii, badziewny zespół, nigdy więcej...

U mnie bylo to samo, minus kolano ;) Do tego lokal byl idiotycznie rozplanowany (dwa wielkie slupy na srodku parkietu), a zarcie srednie i zimne (jakosc jreszcze wybacze, ale jak sie podaje cos na cieplo, to wymagam zeby jednak cieple bylo <_< ).

 

Najbardziej "zadowoleni" z poloneza byli ustawieni z aparatami rodzice (byli na sali tylko na poloneza) - dyrektorka poprowadzila poloneza tak, ze wykorzystalismy ok. 1/3 sali i schowalismy sie przed "widownia" za wspomnianymi slupami, w dodatku niemalze wchodzac na siebie (bo sie ciasnota zrobila).

 

Ogolnie porazka i stracony czas jak dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...