Skocz do zawartości
MicJes

Studniowka

Rekomendowane odpowiedzi

Szkoda tematu. Jeszcze rok temu była tu prowadzona dyskusja na temat stroju, a teraz widzę że rocznik 89 poleciał z grubej rury.

Z każdym rokiem się coraz gorsza ta młodzież robi, strach pomyśleć jaką studniówke będą miały nasze dzieci :-P

 

Nam dzisiaj wychowawczyni (znienawidzona kobieta) powiedziała cały plan studniówki. Na podkreślenie zasługują dwa punkty

- toast szampanem bezalkoholowym :lol:

Co to za szampan? Piccolo?

 

- koniec imprezy: godz. 2.00 <- porażka, trzeba będzie znaleźć jakiś klub na afterparty

To i tak nie macie tak zle... u nas bedzie durne wybierane krola i krolowej balu

a koniec o 1 w nocy :P

o alkoholu mowy nie ma

Rzeczywiście nieciekawie. Moja trwała do 5 rano z lekkim hakiem, także na afterparty nikt raczej już nie reflektował :-P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja trwała do 5 rano z lekkim hakiem, także na afterparty nikt raczej już nie reflektował

A my jakoś mamy kończyć o 5 rano i zastanawiamy się gdzie iść potem :D Tak więc after party raczej będzie :D generalnie sądzę, że to będzie ponad 12 godzinny balet :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A my jakoś mamy kończyć o 5 rano i zastanawiamy się gdzie iść potem :D Tak więc after party raczej będzie :D generalnie sądzę, że to będzie ponad 12 godzinny balet :D

Chyba jedynie pod Żabke, zdaje się o 6:00 otwierają także będziecie pierwszymi klientami. Piwo z rana jak śmietana, szczególnie po takich tańcach :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jedynie pod Żabke, zdaje się o 6:00 otwierają także będziecie pierwszymi klientami. Piwo z rana jak śmietana, szczególnie po takich tańcach

Nie - imho jest jeden klubik 3km od miejsca 100dniówki w którym imprezy kończą się w południe :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do alkoholu, to wyczytaliśmy na jakimś forum i wdrożylismy taki oto pomysł

 

Dołączona grafika

 

Prezent dla wychowawczyni, myslę, że przeszedłby przez ochronę bez problemu, jednak ktoś zaufany dał nam klucz do sali i tam to schowaliśmy, juz bez zadnego ryzyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do alkoholu, to wyczytaliśmy na jakimś forum i wdrożylismy taki oto pomysł

 

Dołączona grafika

 

Prezent dla wychowawczyni, myslę, że przeszedłby przez ochronę bez problemu, jednak ktoś zaufany dał nam klucz do sali i tam to schowaliśmy, juz bez zadnego ryzyka.

Omg hahaha ^^ to już wiem jak wnieść sporą ilość alko ^^

ojj będzie duuużoo prezentów :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lol :P

 

Mysle, ze klotni o to czy jestesmy be bo czesc z nas bedzie pic na studniowce nie ma sensu. Ja osobiscie uwazam, ze milo by bylo, gdyby szkol zafundowala szampan. Co do wodki to u mnie pewnie i tak bedzie.. I nie sadze, ze w poprzednich latach jej nie bylo-wrecz przeciwnie, bylam na studniowce w 2006 roku i bylo naprawde sporo alkoholu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lol :P

 

Mysle, ze klotni o to czy jestesmy be bo czesc z nas bedzie pic na studniowce nie ma sensu. Ja osobiscie uwazam, ze milo by bylo, gdyby szkol zafundowala szampan. Co do wodki to u mnie pewnie i tak bedzie.. I nie sadze, ze w poprzednich latach jej nie bylo-wrecz przeciwnie, bylam na studniowce w 2006 roku i bylo naprawde sporo alkoholu.

dokladnie, alkohol w sporych ilosciach na studniowkach byl, jest i bedzie - zadne umoralniania, podpisy itp tego nie zmienia

wiec w sumie wszystkie nasze za i przeciw mozna wsadzic w ksiazke, zamknac i odstawic wysoko na polke bo i tak nie maja one na nic wplywu, tylko podnosza co poniektorym cisnienie

 

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja wróciłem ze studniówki i szczerze powiedziawszy nie jestem zbyt zadowolony, ale o tym zaraz.

 

Co do alkoholu to był to chyba oczywiste, pod stołami. Ja nie piłem, ale widziałem jak inni tak. Nikt sie nie schlał, nikt nie rzygał, pełna kultura.

 

Wracając do samej imprezy... zawiodło wszystko, zaczynając od muzyki na żarciu kończąc. Jak wchodząc, zobaczyłem kapele dziadków po 60-siątce każdy to juz wiedziałem że będzie niefajnie. Na wejscie było tradycyjne "jesteś szalona" a potem było już tylko gorzej. Kocham przeboje balów jak 70 zeszłego stulecia, no ale sory, to nie jest muzyka przy której zwykli się bawić ludzie po 18-19 lat. Ja rozumiem, że taka jest koncepcja balu, i że to nie ma być jakieś disco czy coś, no ale bez przesady, tańczyli tylko nauczyciele, i to ci starszej daty. Ja z partnerką w sumie tylko kilka kawałków zatańczyliśmy, ale to był polski rock i jakieś przytulańce.

 

Organizacja też troche kulała, wszystko było za małe. Do tego aby dojść do miejsc gdzie siedziała moja klasa, musiałem przejść przez trzy inne sale pełne ludzi.

 

Jedzenie już z samego wyglądu było "nieapetyczne", tylko nieliczni odważyli sie to to spróbować i mówili że kiepsko. Jedyne co zaspokoiło wszystkich to tradycyjny bardszczyk pod koniec imprezy.

 

Jedyne co mnie tam trzymało, to partnerka, bo była IMO ubrana super, aż wzroku nie mogłem oderwać ;]

 

Całość oceniam na słabo/mocno średnio

 

Zdjęcia wrzuce jak je zgram z aparatu (czyt. jak mi sie będzie chciało podnieść tyłek z fotela)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie partnerki :-P

 

Ja też już po studniówce jestem, miałem w piątek. Moja studniówka trwała od 19.30 to 7 rano :) , inni zmyli się wcześniej, ja siedziałem do samego końca. Było fajnie, fajna muza, atmosferka, wypiło się trochę :-P , potańczyłem. Tylko moja partnerka coś nie w sosie była, załatwiła mi ją kumpela wiec nie znaliśmy się za dobrze, a i tak jakoś nie chciało jej się tańczyć, nie była zbyt rozmowna i w sumie nie w moim typie :) , dlatego też gnałem do lasek z mojej klasy jak i one do mnie i się wytańczyłem jak nigdy :) .

Edytowane przez maruh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wróciłem koło 9 rano. Impreza skończyła się o 5. Lecz do końca została praktycznie tylko moja klasa :D

Po studniówce właściwie w tym samym gronie poszliśmy na after party.

 

Relacja za godzinę - musze się troche ogarną i przespać troche. :D

 

BTW - poległ tylko jeden- to było do przewidzenia - poszedł na ilość, a nie na jakość. :D Jednak nikomu problemów nie robił - upił się i się zwinął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wróciłem o 6, jedyne co mi szumi w głowie to to je***e disco polo ;[ rozumiem mozna zagrać trochę znanych przebojów ale żeby każda istniejącą piosenkę w tych klimatach ;/

 

Reszta w porządku, dziewczyny wporządku, jedzenie w porządku klimat naprawdę super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wróciłem o 6, jedyne co mi szumi w głowie to to je***e disco polo ;[ rozumiem mozna zagrać trochę znanych przebojów ale żeby każda istniejącą piosenkę w tych klimatach ;/

A nie umiesz się przy tym bawić?

 

Nie kumam - też nie lubię muzyki tego typu, ale po dwóch drinkach to mi obojętne było przy czym tańcze. :D

 

Impreza jest rownież dla nauczycieli a oni niezabardzo się niektórzy odnajdują w dzisiejszych klimatach.

 

Idę spać! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie umiesz się przy tym bawić?

 

Nie kumam - też nie lubię muzyki tego typu, ale po dwóch drinkach to mi obojętne było przy czym tańcze. :D

 

Impreza jest rownież dla nauczycieli a oni niezabardzo się niektórzy odnajdują w dzisiejszych klimatach.

 

Idę spać! :D

No to ja ciebie nie rozumiem, nie po to płaci się kilka tyś za zespół żeby przez 10 godzin porażał tak monotonnym repertuarem disco polo w dodatku z elementami biesiadnymi i wolne nuty co parę kawałków.

 

No dla niektórych jest obojętne, ale naprawdę dobrze można się bawić przy bardzo dobrej zróżnicowanej muzyce.

 

 

Dzisiejsza młodzież, więc i klimaty dzisiejsze powinny się znaleźć także zagraniczne, to jest impreza uczniów w szczególności.

 

Nie wiem co by było gdybym nie lubił disco polo a tacy też przecież byli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ja ciebie nie rozumiem, nie po to płaci się kilka tyś za zespół żeby przez 10 godzin porażał tak monotonnym repertuarem disco polo w dodatku z elementami biesiadnymi i wolne nuty co parę kawałków.

Nie po to idę na imprezę żeby wybrzydzać. To jaki zespół zamawiasz zależy od organizatorów - zawsze można pogadać o tym jakie kawałki mają być puszczane itp. Nie załatwiliście - wasza sprawa - sami do siebie możecie mieć pretensje.

 

U nas było wszystko - dosłownie. Najlepsza była jednak dedykacja utworu dla naszej wychowawczyni: "Jesteś Szalona" :D Utwór przecież znany, nie dokońca lubiany, za to jak się przy nim bawiliśmy. A z wychowawczynią każdy wtedy zatańczył :D

 

Nie wiem co by było gdybym nie lubił disco polo a tacy też przecież byli.

Trzeba się tym nie przejmowac. CO przesiedzili całą studniówkę? PRzy wszytskim można się dobrze bawić - jeśli nie wychodzi to trzeba się wspomóc. Czym? O tym mozna przecyztać w poprzednich postach :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja wrzuce tu jedno zdjęcie.

 

http://img140.imageshack.us/img140/4503/stuvs5.jpg[/img]

 

Od lewej ja, moja partnerka i kumpel z klasy

 

Panna wyszła jak ostatnie czupiradło, wiem, ale nie miałem serca jej tego powiedzieć :lol:

gorzej jak wejdzie na forum i to zobaczy ;> :twisted2: :26:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie 100dniowa w sobote :D gajer i reszta juz zakupiona:D ide ze swoja panna(najpiekniejsza kobieta na swiecie) zajebiste stringi + podwiazka juz dla niej zakupiona i wreczona:D (przyjemnosc zdejmowania tego z niej juz mnie kusi;]) 100dniowa w szkole.. moge sie pochwalic ze tancze poloneze reprezentacyjnego ;]

zapowiada sie swietna impreza.. jesli chodzi o alkohol to zobaczymy pewnie troche wypije ale nieduzo.. mam uraz po sylwku.

teraz tylko w sobte kupic piekna róże badz bukiet róż dla Niej + jakis mniejszy bukiecik dla mamy ;] no i w samochod i do Niej.. ;]

jakby nie bylo bedzie bardzo milo [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z serii glupich pytan.

Ide z przyjaciolka, w mieszka w moim miescie w wynajetym mieszkaniu, wiec do tej pory nie mialem z jej rodzicami doczynienia ;d, wiec pojawiaja sie schody, gdy mam ja odebrac z domu rodzinnego ;].

 

1.Kwiatki. Co jest najbardziej popularne? Roza, tak, ale w jakich ilosciach ;d, nie chce tu przegiac w ktoras ze stron ;d Dla kogo i ile i w jakich intencjach ;].

2. Czy przy wejsciu mam sie przedstawic?

3....? Czuje, ze to bedzie najtrudnijeszy pkt calej imprezy ;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z serii glupich pytan.

Ide z przyjaciolka, w mieszka w moim miescie w wynajetym mieszkaniu, wiec do tej pory nie mialem z jej rodzicami doczynienia ;d, wiec pojawiaja sie schody, gdy mam ja odebrac z domu rodzinnego ;].

 

1.Kwiatki. Co jest najbardziej popularne? Roza, tak, ale w jakich ilosciach ;d, nie chce tu przegiac w ktoras ze stron ;d Dla kogo i ile i w jakich intencjach ;].

2. Czy przy wejsciu mam sie przedstawic?

3....? Czuje, ze to bedzie najtrudnijeszy pkt calej imprezy ;d

1. zalezy jakie masz stosunki z ta dziewczyna.. ale jedna ładna długa roza wystarczy.. ja osobiscie zamierzam przynajmniej 3 bo ona jest tego warta.. a jesli chodzi o matke... proponuje tak jak mi mowily kumpele.. jakis lajtowy bukiecik z tulipanów np.

2. no chyba trzeba sie przedstawic i walnac jakis przykry tekst ze sie porywa córke na cala noc.. sam nie wiem

3. tez sie boje mimo to ze jedna 100 juz za mna(kol zaprosila mnie gowniarza w wieku 16 lat na 100) ale wtedy wiem, ze mialem dwie ładne roze jedna dla matki druga dla kol i specjalnie nic nie mowilem do matki tylko powiedzialem ładnie dobrywieczor wreczylem kwiatek i długa(pamietam ze wtedy sie zamotalem bo doslownie cala rodzina wyszla w drzwiach zeby mnie zobaczyc xD)

Jak zrobisz tak bedzie git.. abys był miły i sie ładnie usmiechaj :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie zadnych jakiś kosmicznych udziwnien nie rób bo możesz sie bardziej spalić ;) kup jedną róże dla tej panny :P .. Jak zobaczysz ze zeszła się cała rodzinka :D to kulturalnie przywitaj sie z nimi przedstaw sie :D i powiedz cos w stylu "miło jest panią/pana poznać tak dla ściemki ^^ i tyle (przy witaniu ofc) :] na koniec jakies nie winne słówka :D "a teraz porywam państwa córkę.. i ble ble " cos takiego smiesznego troszQ by ten usmiech sie pojawil hah :P a ogolnie to od Ciebie samego zalezy jak to wykonasz ;]

Życzę powodzenia ;)

 

uff na szczęście ide sam :P hie hie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to żeś sobie zepsuł imprezę, ja nigdy nie biorę auta na biby, w końcu logiczne że idę tam się bawić .

wg mnie bez alkoholu imprezować można ale trochę to drętwe, a po kilku łyczkach czystej od razu robi się weselej :lol2:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...