Skocz do zawartości
MicJes

Studniowka

Rekomendowane odpowiedzi

Kurcze część osób narzeka tutaj na studniówke, tylko ja nie rozumiem czemu?:P. Przecież to świetna zabawa pobawić się z ludźmi których w jakiejś tam części się lubi i chodziło przez 3 lata do szkoły/jednej klasy.Muzyczka w zasadzie w większości to disco polo, i co z tego? Po kielichu najlepiej można się przy tym pobawić :).

Wolelibyście żeby leciało upucupu i co chwile jazda?:P.

Pamiętajcie, że w takim gronie się już na 90% nigdy nie będziecie bawić więc to doceńcie:).

 

A tak przy okazji, takie przysłowie dla tych którzy chcą zdać mature:

 

"Studniówka nie r****** matura nie zdana" ;).

Edytowane przez BiAłY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem na studniówce 6 stycznia, czyli tydzeń temu ;)

Jako że była to studniówka u dziewczyny to znałem dosłowanie pare osób, ale zabawa była super :D

Chociaż było "trochę" niedociagnięć jak np. posiłki, muzyka czy program artystyczny <_< to najważniejsza rzecz, czyli czas spędzony z drugą połówka ;) i tańce były pierwsza klasa :rolleyes:

 

Mam nadzieję że moja studniówka będzie co najmniej tak samo udana, albo i lepsza :D

Edytowane przez torque

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zresztą jeszcze z 3 kumplami już ułożyliśmy studniówkę xD mały pokerek + popijanie alko + jedzenie tego co tam będzie :]

to tez takie "elo jol ziomy" jak Ty?

proponuje na znak protestu isc w spodniach zalozonych tyl na przod i zamiast garniaka bluza z kapturem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boli cie chlopcze jak ktos chce na swoj sposob spedzac studniowke ?

nie. nie rozumiem tylko takiego nastawienia.

studniowka - jak sama nazwa wskazuje - to bal na 100 dni przed matura, ktora nota bene nazywana jest "egzaminem dojrzalosci". ostatni bal przed matura, ale jednoczesnie dla wielu osob pierwszy "powazny" bal w doroslym zyciu. rozumiem, ze jak elo ziomkowcy beda sie zenic, to na weselu przygrywac bedzie Peja, a pan mlody zamiast tanczyc z malzonka tez bedzie z funflami gral w pokerka, bo przeciez ma prawo na swoj sposob spedzic wesele.

 

doroslosc to nie tylko nabycie prawa do zakupu alkoholu i fajek w sklepie - to takze pewne normy zachowan i konwenanse. ale jak komus hormony zbytnio zaciemniaja umysl z powodu braku mozliwosci rozladowania nadmiaru napiec z kolezanka tudziez kolega - to nie ma sie co dziwic, ze przychodza do glowy glupie i szczeniackie pomysly, ktore trafiajac na podatny grunt kilku podobnych typkow daja przekonanie o tym, ze chlanie wodki na studniowce i "manie w du pi je" cala reszte jest kól i elo jol.

 

zalosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie. nie rozumiem tylko takiego nastawienia.

studniowka - jak sama nazwa wskazuje - to bal na 100 dni przed matura, ktora nota bene nazywana jest "egzaminem dojrzalosci". ostatni bal przed matura, ale jednoczesnie dla wielu osob pierwszy "powazny" bal w doroslym zyciu. rozumiem, ze jak elo ziomkowcy beda sie zenic, to na weselu przygrywac bedzie Peja, a pan mlody zamiast tanczyc z malzonka tez bedzie z funflami gral w pokerka, bo przeciez ma prawo na swoj sposob spedzic wesele.

 

doroslosc to nie tylko nabycie prawa do zakupu alkoholu i fajek w sklepie - to takze pewne normy zachowan i konwenanse. ale jak komus hormony zbytnio zaciemniaja umysl z powodu braku mozliwosci rozladowania nadmiaru napiec z kolezanka tudziez kolega - to nie ma sie co dziwic, ze przychodza do glowy glupie i szczeniackie pomysly, ktore trafiajac na podatny grunt kilku podobnych typkow daja przekonanie o tym, ze chlanie wodki na studniowce i "manie w du pi je" cala reszte jest kól i elo jol.

 

zalosc.

nie... na moim ślubie będzie lecieć jakiś norweski death metal a żonę będę tłukł siekierą to takie teraz foxi... po prostu 100dniówka to dla mnie nic specjalnego... po 2 ty mnie chłopie nie znasz, nie wiesz co w życiu robię, jakiej muzy słucham (z peją nie trafiłeś...). Po za tym to moja sprawa że mam wszystko w przedłużeniu pleców... kolejna sprawa... my w 4 idziemy bez partnerek a jakoś nie widzi nam się odbijanie ich innym... skoro was kręci podpieprzanie dziewczyn znajomym to proszę bardzo, to nie moje hobby...

Na koniec. To jak ja się bawię to moja sprawa... co zazdrościsz, że będę se robił co chciał? No cóż nie moja sprawa... mnie nie obchodzi jak ty się bawiłaś/będziesz bawił i nie będę tego komentował... jak dla mnie ludzie mogą się na studniówce wieszać, mnie to nie obchodzi, to ich sposób na spędzenie czasu i uszanuję to...

 

geeez znalazł się pan poważniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dla Ciebie studniówka to nic ciekawego to po kiego ch#@ idziesz się pytam?? Tylko mi nie wyjeżdżaj, że mamusia Ci kazała i jeśli nie pójdziesz dostaniesz szlaban na komputer bo się chyba rozpłaczę :lol: Po za tym jeśli masz zamiar się nawalić to pamiętaj, że widok nieprzytomnego kolegi leżącego na stole nie należy do najciekawszych widoków, więc pomyśl też o innych, którym możesz ta imprezę zepsuć. Na szczęście u nas nie było takich el0 i pr0 ziomków dzięki czemu nauczyciele nam zaufali i nie robili problemów z powodu wszech obecnego alkoholu. Tak btw jak przeczytałem o tym pokerze to nasunął mi się cytat "Skończ już waćpan, wstydu oszczędź!" EOT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie taka jedna dyskretna sprawa. Nikt z "gorących fanów" studniówki nie podał żadnego sensownego argumentu dlaczego ta impreza jest taka fajna? Ci którym się całe przedsięwzięcie nie podoba zostają zmieszani z błotem, porównaniu do "debili" i elo młodzieży. Także (podobno) nie potrafimy się bawić.

 

Jak ja napisałem, ze studniówka to dla mnie nie najlepszy pomysł to podałem mase argumentów dlaczego tak a nie inaczej.

 

Chciałbym dodac, że studniówka w moim wykonaniu będzie w 100% bezalkoholowa... no chyba ze curkierki z rumem badz lody z adwokatem będą ;)

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh idę dlatego że matka zapłaciła... no cóż 2 stówy w plecy to nie jest fajna rzecz... zresztą jak już pisałem... nie widzi mi się fajna zabawa z oobami którym bym wpakował zawartość magazynka z p90 w twarz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie taka jedna dyskretna sprawa. Nikt z "gorących fanów" studniówki nie podał żadnego sensownego argumentu dlaczego ta impreza jest taka fajna? Ci którym się całe przedsięwzięcie nie podoba zostają zmieszani z błotem, porównaniu do "debili" i elo młodzieży oraz (podobno) nie potrafimy się bawić.

 

Jak ja napisałem, ze studniówka to dla mnie nie najlepszy pomysł to podałem mase argumentów dlaczego tak a nie inaczej.

 

Chciałbym dodac, że studniówka w moim wykonaniu będzie w 100% bezalkoholowa... no chyba ze curkierki z rumem badz lody z adwokatem będą ;)

miło sie spedza czas w gronie przyjaciół przy wódce, oraz to jedyna okazja by poznac nauczycieli od bardziej normalnej strony itp.

BTW. Po co o takie głupoty sie pytasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miło sie spedza czas w gronie przyjaciół przy wódce, oraz to jedyna okazja by poznac nauczycieli od bardziej normalnej strony itp.

BTW. Po co o takie głupoty sie pytasz?

Spędzić czac "w gronie przyjaciół przy wódce" mogę w każdy weekend. Poza tym nie uważam szkolnych znajomych za przyjaciół (z drobnymi wyjątkami) - tych sam sobie wybieram, nie muszę dostawać ich "z przydziału".

 

Po co sie pytam - ciekawi mnie sposób myślenia dzisiejszej młodzieży. Właśnie wśród "imprezowiczów" można trafić na najlepsze "kwiatki" i rodzynki :D - chociażby sławna Oksana i krasnale ogrodowe :lol:

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miło sie spedza czas w gronie przyjaciół przy wódce, oraz to jedyna okazja by poznac nauczycieli od bardziej normalnej strony itp.

BTW. Po co o takie głupoty sie pytasz?

Kiedy niektorych nic nie obchodza nauczyciele od jakiejkolwiek strony, niektorzy maja cos duzo ciekawszego do roboty niz tanczenie jakiegos glupiego poloneza itp. Ja nie chcialem isc na 100dniowke, ale mnie przekonali ("nie przyjdziesz -> uwalimy cie z niemca :? ")

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja studniówkę mam jutro :)

 

Czytam ten wątek od paru... nastu stron i podobnie jak w przypadku innych dyskusji widac zajebisty brak tolerancji...

 

EOT

 

Idę na studniówkę i jestem z tego powodu zadowolony, ale jednocześnie nie mam nic do osób, które albo nie idą, albo idą sami. Świat jest wolny, wolny jest też wybór przeżycia swojej studniówki i naprawdę denerwują mnie osoby, które jadą po tych, którzy wybierają inaczej.

 

P>S> Jak to jest z tymi kwiatkami jak się już idzie po partnerkę do domu. Czy róża dla partnerki i róża dla jej starszej to dobre rozwiązanie?

 

A żeby było ciekawiej, to powiem, że na studniówce nie wypiję ani kieliszka i to nie przez to, że nie chcę się upic, ale po prostu to jest moje postanowienie na ten rok.

 

Pozdro zarówno dla tych, którzy cieszą się ze studniówki, dla tych, których ona wcale nie cieszy i dla wszystkich, którzy są w jakiś sposób z nią związani.

 

Peace

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra cwaniaczki tacy pewni siebie ?? to po jasna ciasna idziecie na 100we???

-Bio gadanie że mama za mnie zapłaciła przyprawia mnie o :lol2: :lol2: nie chce nie ide ,i kropka u mnie w szkole przynajmniej w kl maturalnych ludzie maja juz po 18 lat i sami decyduja czy ida czy nie

-MaSell a to mnie kaka obchodzi kiedy możesz pic :)

-tukamon uwalą cie z niemca ha dobre,jak zatańczysz poloneza to z laskiswojej może ci dadzą swiadecwo z paskiem nie;]?

the end

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak za studnie Bio zaplacila jego matka (nie pytajac sie go, jak stwierdził) to nic dziwnego, ze idzie mimo swojej niecheci. Sam bym poszedł na jego miejscu. Cale szczescie w moim przypadku nikt za impreze nie zapłacił bez konsultacji ze mną;]

 

Ps.

Co Was właściwie boli, ze ktos idzie sam? Chyba jego wybor, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-tukamon uwalą cie z niemca ha dobre,jak zatańczysz poloneza to z laskiswojej może ci dadzą swiadecwo z paskiem nie;]?

hehehehehe no mniej wiecej. Pozwol, ze na szybko opisze ci sytuacje: maturzystow w liceum(wszystkich) bylo ponizej 2x (slownie: dwudziestu paru) i tak idealnie sie zlozylo, ze byla identyczna ilosc osobnikow meskich i zenskich. Brak 3-5 facetow daje nam brak 6-10 osob na parkiecie, co przy superpomysle dyrektora (pozdro dla 'Suchego' :lol:), ze do poloneza nie mozna brac ludzi z zewnatrz i zapraszamy lokalne TV, tworzy pewna hmm... MEGA DZIURE?? [nawiasem dodajac: ilosc nieobecnosci moich na niemieckim w tym semestrze wynosila DOKLADNIE 50%, wiec 'final call' nalezal do dyra...].

Po drugie: zapomnialem dodac urodzin w profilu.

Tak wiec teraz juz mozesz otworzyc moj profil, wziac kalkulator, policzyc mniej wiecej ile mam lat i probowac zgadywac jaka decyzje podjalem tych kilka lat temu.

 

edit:

Tak poczytalem Twoje i innych wypowiedzi i dochodze do wniosku, ze macie chyba jakies problemy. Co Was to obchodzi czy ktos chce isc czy nie, czy pojdzie sam czy nie? Jak nie chcecie miec samotnych na sali to pfff to Wasz problem :P

Ja tu widze jedynie proby pseudosadystycznego uskuteczniania: "Ty nie chcesz, ale ja chce, wiec i tak pojdziesz i bedzie po mojemu"

Edytowane przez tukamon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-MaSell a to mnie kaka obchodzi kiedy możesz pic :)

Jakbyś mogł to odpowiadaj na rzeczy, które poruszyłem w moich wypowiedziach, a nie na mało istotnych szczegółach ;)

 

Dodam jeszcze dwie ciekawostki, bo widze ze dyskusja rozchodzi się w dużej mierze o to ;)

 

1. W mojej kochanej szkole po prostu nie da się nie iść na studniówkę ;) . Jeden kumpel z klasy był stanowczy i powiedział,. że nei pójdzie i basta. Oficjalnie tłumaczył się brakiem kasy. Wiecie na jaki genialny pomysł wpadła reszta klasy (oczywiście nikt nie domyślił się, że to głupia wymówka - z tego co zobaczyłem przez 2.5roku to nie klepie biedy)? Każdy płaci x zł więcej za swoją studniówke, żeby uzbierać kasę dla owego znajomego :lol: . To się nazywa uszczęśliwiać na siłę :D

 

2. W mojej szkole jest (podobno ;) ) zakaz picia alkoholu na studniowce. Rok czy dwa lata temu ktoś wyleciał ze szkoły w klasie maturalnej za to, ze był % ;) . Wychowawczyni przy jakiejkolwiek imprezie (a mało ich było) straszy nas policja, alkomatami itp itd :D

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie akurat z % nie ma problemu...

 

nikt głośno nic nie mówi...jak kamerzysta się pojawi to ma zniknąć...a tak to pewnie nauczyciele przyjdą pożyczyć bo oni zawsze sobie źle obliczą zapotrzebowanie :D

 

100dniówka to nie jest impreza na którą się idzie spić...ale kulturalnie kilka kolejek wypić jak najbardziej można...

 

Zresztą...w dobrym towarzystwie bez procentów można się dobrze bawić...a na klasę akurat narzekać nie mogę...trafiłem na bardzo zgraną ekipę ;]

 

Szczerze mówiąc to tak średnio byłem nastawiony byłem do tej imprezy...trochę ten element sztuczności, o którym już było mnie drażni...

ale mogę się założyć, że i tak skończy się na tym, że będzie super...tak zawsze jest...

 

Co do osoby towarzyszącej...

 

Idę sam...co nie znaczy, że zamierzam podpierać ściany lub coś w ten deseń...otańczyć się jak najbardziej zamierzam, przecież ludziska nie będą przez cały czas trzymać się dwójkami tak jak przyszli ;]...Trzeba wytańczyć wszystkie koleżanki :]...

 

a polonezik...oczywiście :]...ogólnie u mnie jest taka akcja że poloneza tańczyć będą (z osób nie uczęszczających do mojego LO) tylko ci, którzy chodzili na próby...za dużo zamieszania byłoby, dlatego parowaliśmy się tak, żeby tańczyli ze sobą przede wszystkim licealiści...

 

Zostało 3 tygodnie... ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...my w 4 idziemy bez partnerek a jakoś nie widzi nam się odbijanie ich innym... skoro was kręci podpieprzanie dziewczyn znajomym to proszę bardzo, to nie moje hobby...

Nie wiem jak u was ale u nas było niecałe 400 os, czyli kalkulując na oko ok 200 dziewczyn, więc jeśli byś chociaż poprosił do tańca 15 z nich to już nie będziesz bezczynnie siedział, a założę się, że nikt się na Ciebie nie obrazi za "porwanie" jego partnerki na 10 min do tańca, ba niektórzy będą Ci nawet wdzięczni, że wreszcie sobie odetchną i wypiją kielicha ;)

no widzicie, ja nie chcialem i nie poszedlem, bylem nieugiety w swojej decyzji :)

To się nazywa męska decyzja ;)

Co Was właściwie boli, ze ktos idzie sam? Chyba jego wybor, nie?

Nie, nie to, przecież nie każdy ma koleżankę, z którą mógłby iść. Denerwuje mnie to, że ktoś idzie po to aby się nawalić, pół biedy jak będzie spał przy stole, gorzej jak zarzuci tym co wcześniej zjadł na siebie albo nie daj boże na kogoś innego. Zapewne nikt z was nie chciałby przez całą studniówkę czuć zapach treści żołądkowej ;)

U mnie akurat z % nie ma problemu...

 

nikt głośno nic nie mówi...jak kamerzysta się pojawi to ma zniknąć...a tak to pewnie nauczyciele przyjdą pożyczyć bo oni zawsze sobie źle obliczą zapotrzebowanie :D

Co do kamerzystów to się nie martwcie, wódkę z ostatecznej wersji filmu wytną, a co do nauczycieli to naszym po studniówce podobno jeszcze zostało :lol: Edytowane przez -=KAX=-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ble... studniówka sux... jak się chciało coś wypić to trzeba było się kryć jak sam fisher, z kolana mam strzępy więc też nie potańczyłem, polonez zwalony na całej linii, badziewny zespół, nigdy więcej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj przestańcie się kłocić, czy studniówka "roxxx" czy "suxxx"... Wiadomo, że to zależy od człowieka, niektórym się przecież może nie podobać i nikt nikogo nigdy nie zmusza, żeby na studniówkę szedł... Tak samo jak do zabierania partnerki... uważam, że to wcale nie żaden obciach pójść samemu... Gorzej imho na siłę szukać partnerki np w internecie :blink: Jak ktoś nie lubi takich imprez to niech nie chodzi i nikt nie ma prawa się go czepiać...

Ja rok temu byłem na studniówce, podobało mi się, ale nie przywiązywałem do tego wagi myśląc o niej jako o "najlepszej imprezie w życiu". Ogólnie było miło,... ale się skończyło... Myślę, że lepszych imprez jeszcze trochę w moim życiu będzie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ha! ja juz sobie koszule uprasowalem, buty wypastowalem, fryzjera odwiedzilem i zaproszenia znalazlem :P tak wiec teraz moge usiasc i odpoczywac przez najblizsze 4 h :P a teraz czas na zupke chinska :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja idę dzisiaj na studniówkę, mam zamiar wnieść dwie połóweczki( jedna za paskiem a druga w torebce partnerki). Oficjalnie nauczyciele nie mogą pozwolić na alkohol ale co roku jak się impreza rozkręca to co niektórzy nawet z uczniami się napiją. My osobiście mamy układ z woźnym, że za jedną flaszeczke

przechowa nam pozostałe u siebie w kantorku więc luzik.

 

Myślę że się wybawie nawet przy disko o ile zespół będzie w miarę dobry

 

Wszystkim życzę udanej imprezy studniówkowej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam dziś 100-dniowkę. Mam głupie pytanie, ale możecie mi podac jakieś zwyczaje, jakie panują przy tej okazji?

Hehe raczej sam ich nie znam :) procz poloneza i czerwonych gaci ktorych nie mam :P

 

EDIT: iiiiiiiiiii... gorzka wodka, gorzka wodka......... trzeba ja osloooooooodzic :lol:

Edytowane przez Neo_x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...