Dudek89 Opublikowano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2008 a jednak będzie, 3 dniowa żałoba kończy się po 2dniach :D w sobote o 19.00 ach ta Polska Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2008 OMG. Napisałeś to dokładnie tak, jakby to było sprawozdanie na polski. ;-) EDIT: A Ty już FastlY tak nie szpanuj. :twisted: A tak na serio to gratuluję dobrej zabawy. Szkoda, że mnie w mojej dziurze nie dane będzie mieć studniówki, seksiuśnej partnerki w czerwonych pończoszkach i tańczyć poloneza. :( mnie zawsze ciekawiło dlaczego zawsze na studniówce ludzie na gwałt (nie bierzcie tego do siebie;p) potrzebują partnera/ki w opcji jak są singlami. Ja osobiście dziewczyny nie mam [wtedy również] więc mogłem kombinować z 'zapraszaniem koleżanek' ale po co? I tak się tam we większości siedzi i pije ;) Nie zrozumcie mnie źle po prostu śmieszy mnie jak widze np kolesia z 'koleżanką' ładnie do zdjęcia się ustawiają, a laska co 10 min spogląda na zegarek tylko żeby z stamtąd się wybić ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubi_89 Opublikowano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2008 mnie zawsze ciekawiło dlaczego zawsze na studniówce ludzie na gwałt (nie bierzcie tego do siebie;p) potrzebują partnera/ki w opcji jak są singlami. Ja osobiście dziewczyny nie mam [wtedy również] więc mogłem kombinować z 'zapraszaniem koleżanek' ale po co? I tak się tam we większości siedzi i pije ;) Nie zrozumcie mnie źle po prostu śmieszy mnie jak widze np kolesia z 'koleżanką' ładnie do zdjęcia się ustawiają, a laska co 10 min spogląda na zegarek tylko żeby z stamtąd się wybić ;]no takie zachowanie jest nie bardzo.. ale mysle, ze jesli sie nie ma nikogo swojego to pojscie z jakas najlepsza kumpela/przyjaciolka z ktora nam sie swietnie spedza czas bedzie najlepsza opcja. Najgorzej mnie wkurza jak ktos poznaje swojego partnera dopiero na 100dniowie, a to jest dosyc czeste ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Crosis Opublikowano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2008 Co innego gdy partnerka jak i partner świetnie się bawią chociażby tancząc ze sobą. Wtedy studniówka jak najbardziej jest udana i co ważne, zapada w pamięć. Jasne można iść samemu na studniówkę, ale nawet będąc samemu (w sensie będąc singlem) można się z partnerką dobrze bawić. Taka co spogląda co chwilę na zegarek... Pogratulować temu osobnikowi, który jej to zaproponował. ;) Mnie śmieszy to całe zamiłowanie do alkoholu, bo bez niego nie można się dobrze bawić. Kto nie pije ten frajer? :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPKorn3324 Opublikowano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2008 to już chyba temat na inny wątek ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McDracullo Opublikowano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2008 Mnie śmieszy to całe zamiłowanie do alkoholu, bo bez niego nie można się dobrze bawić. Kto nie pije ten frajer?Znów to samo? Można! Ale po co? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pain.exe Opublikowano 24 Stycznia 2008 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2008 Mnie nie śmieszy jak to określił Crosis - "zamilowanie do alkoholu", ale sposób w jaki o tym piszecie :lol: Podniecenie normalnie sięga zenitu jakbyście wódki w życiu nie pili, wiadomo, że alkohol to taka "oczywista oczywistość" :lol: na różnego typu imprezach, ale bardziej jako dodatek niż gwóźdź programu (no z małymi wyjątkami ;) ) Ostatnie strony poczytać to większość tylko pisze co brała, ile wypili i jakie to 'śmieszne' sytuacje z tego wynikały. Teksty, że nauczyciele sie naje***i itp. - ŁAŁ normalnie niewiarygodne, nigdy bym nie pomyślał, że oni piją na studniówkach... Temat zamienił się w takie [ciach!]***ie o [gluteus maximus] maryni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...