Jin* Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 wodka... symbolicznie 2 cwiartki na cala noc (na cala, nie mam zamiaru wypic tego odrazu )jakie cwiartki? cwiartek nie ma od kiedy w unii jestesmy ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bio Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 Czy ktoś z was poszedł sam na studniówkę bez kobity?? ja idę xD i nie jest mi z tym źle :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 (edytowane) Edytowane 7 Stycznia 2007 przez poca Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ryba Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 Poca: a gdzie iPod ?:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miazgan Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 Na stole leży:) ( Wiesz zmieszał się kolorystycznie) Ja mam za roczek studniówkę:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
??????? Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 (edytowane) jakie cwiartki? cwiartek nie ma od kiedy w unii jestesmy ;):| :| to co ja pilem :D impreza byla swietna mimo ze bylem sam. Wytanczylem sie za wszystkie czasy a chyba przez ostatnie 2-3h nie wyszedlem na parkiet bo tanczyly tam same pary a ja w sumie nie mialem z kim. Co do alko. hmm na poczatku troche popilem ale jak zaczely sie tance to o wodeczce zapomnialem. Dopiero na ostatkach jak juz sie ludzie rozchodzili dalem sobie troszke w palnik (oczywiscie w granicach dobrego smaku) ogolnie szkoda ze juz w takim gronie nie bede mogl sie tak pobawic :( :( Edytowane 7 Stycznia 2007 przez ??????? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 :| :| to co ja pilem :D0.2l - ne wiem jak to potocznie nazwać, aczkolwiek potocznie nadal wszyscy to ćwiartkami nazywają mimo iż tam nie ma ćwierć litra ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dawidsfuturx Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 też miałem wczoraj studniówke, no mozna powiedzieć , że udana impreza, ciut sie najebałem, tańczyłem z odkurzaczem :D, ale najlepiej to, że złamałe róze podczas poloneza, ja jedyny na ok 100 par, oczywiscie mieli wszyscy smiech, wszyscy opróćz mnie ale jak wiadomo studnióka za często sie nei zdarza wiec trzeba z niej brac co najlepsze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MisiekLover Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 Ja Studniówke miałem w piątek. Flaszeczki wyciągliśmy koło 20:30 i zaczeliśmy drinkować 3/4 szklanki wódka reszta soczek i od sztycha no ale później powolutko szło kultura przecież musi być. o 1:00 zabrakło już alko no ale później ktoś znalazł Cranberry Sobieski smakowało jak orężada fe no ale szybko poszła no a o 3:30 zamówiliśmy taksówki i pod Adasia ;) Skakaliśmy a potem szukaliśmy otwartego pubu czy coś w tym stylu ale nie udało się :/ a ochota na piwko po studniówce była wielka... udaliśmy do kefirka tam zaopatrzyliśm się w piwa :D i obróciliśmy na plantach aa powrót do domu 5:20 ... Studniówka to nie zapomniane przeżycie tego się nie zapomina tych tańców, podkrętów z ziomkami.. Pozdrawiam ! :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 jedyne co mi przychodzi na myśl po studni.ówce i poprawinach - zajebista impreza :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bio Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 ble... muszę zmienić partnerkę na studniówkę... matka stwierdziła, że dobrze by było żebym doszedł do domu o własnych siłach i kupiła mi Finlandie lemon 0.5l zamiast 0.7l ... :-/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sawyer188 Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 ble... muszę zmienić partnerkę na studniówkę... matka stwierdziła, że dobrze by było żebym doszedł do domu o własnych siłach i kupiła mi Finlandie lemon 0.5l zamiast 0.7l ... :-/nie rozwalaj mnie idziesz bez kobiety na 100wke??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 Ja mam 14 stycznia studniówke. 150 od osoby w szkole(ale mamy ładną szkołe,dawne kasyno z wojny) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 nie rozwalaj mnie idziesz bez kobiety na 100wke???A co w tym złego przepraszam? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dawidsfuturx Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 yyyyy? ze jak, złego moze nicm, ale z kimś poldka by wypadało machnąć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 Ja mam 14 stycznia studniówke. 150 od osoby w szkole(ale mamy ładną szkołe,dawne kasyno z wojny)masz jakas fotke tej szkoly?:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 (edytowane) U nas jak co roku jest w kopalni soli w Bochni ; ] Zawsze jst wypas i na to też licze, cena 165zł/osoba, mamy w sobote. DJ+orkiestra, kamera (nie nawidze kamerzystów!), dania gorace, dwie sale do tańczenia byyycze.. itp itd.. Alko? Można nauczyciela poprosić by pomógł nieść, bo zeby tam sie schlać trza dużo wypić, wyjeżdżasz i jesteś dętka- z tego właśnie maja ubaw 'zaprawieni w bojach' nauczycielowie którzy nie raz musieli wynosić ludzi z windy bo na dole wsiad trzeźwy, a u góry padł ;) Hary, sam? O lol, rozumiem, ale czemu takie posunięcie? Edytowane 7 Stycznia 2007 przez hinco Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azyl Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 tez ide sam na 100dniowke ( najblizsza sobota ) , to jakas hanba czy jak ? na imprezie mozna kogos wyrwac ( w sumie idealne miejsce na takie rzeczy :wink: ). Co do % to u mnie lipa :( bal bedzie w hotelu Wrocław, i juz zapowiedzieli ze nei ma mowy o zadnym alkoholu ( w zeszlym roku juz kilka osob wywalili jak znalezli przy nich buteleczki ). Ehh ... wolalbym miec ta impreze wbudzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 (edytowane) ...ale z kimś poldka by wypadało machnąćNo zależy jeszcze jak w której szkole, u nas np. poldka tańczyło tylko ileśtam wybranych par, a nie wszycy, mnie się akurat do tańczenia poldka nie spieszyło z moim talentem :P Hary, sam? O lol, rozumiem, ale czemu takie posunięcie?Czemu? Hmmm... po pierwsze można powiedzieć, że uraz a po drugie jak się nie ma zaufanej wolnej kobity to lepiej samemu niż z pierwszą chętną na impre, bo po co? Koszty tylko (bo za osobe towarzyszącą to też trza zapłacić) a potem ogólny wrukw jak jej zacznie coś się w główce nie tak dziać ;] Edytowane 7 Stycznia 2007 przez hary Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 Czemu? Hmmm... po pierwsze można powiedzieć, że uraz a po drugie jak się nie ma zaufanej wolnej kobity to lepiej samemu niż z pierwszą chętną na impre, bo po co? Koszty tylko (bo za osobe towarzyszącą to też trza zapłacić) a potem ogólny wrukw jak jej zacznie coś się w główce nie tak dziać ;]a to Cie w pełni rozumiem, ja już zostałem z tego wyleczony ;) U nas poldek tańczy każda klasa, każdy, potem jeszcze jest poldek z parami nauczyciel-uczeń (są tak dobierani by tańczyły lizusy :P) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 7 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2007 A ja się szybko nie wylecze, od jakiśch 2-3 lat mi jeszcze nie przeszło i zapewne szybko nie przejdzie :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 na imprezie mozna kogos wyrwac ( w sumie idealne miejsce na takie rzeczy )Nie sądze, by 100dniówka byla dobrym miejscem na wyrywanie lachonów. Czemu? Hmmm... po pierwsze można powiedzieć, że uraz a po drugie jak się nie ma zaufanej wolnej kobity to lepiej samemu niż z pierwszą chętną na impre, bo po co? Koszty tylko (bo za osobe towarzyszącą to też trza zapłacić) a potem ogólny wrukw jak jej zacznie coś się w główce nie tak dziać ;]Smieszne tlumaczenie - kasa.. Nie masz zadnej dobrej kolezanki? Zreszta popytaj znajomych, czy nie znaja kogos, kto chcialby sie wkrecic na 100dniowke. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Smieszne tlumaczenie - kasa.. Nie masz zadnej dobrej kolezanki? Zreszta popytaj znajomych, czy nie znaja kogos, kto chcialby sie wkrecic na 100dniowke.No popytaj... dwa lata temu :P Do wkręcenia zawsze dużo chętnych, ale po co, nie znam, wkręcać nie będe ;] Mnie tam się nie spieszyło żeby mieć pare dla samej pary, imo bez sensu. Edytowane 8 Stycznia 2007 przez hary Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Ale studniówka jest raz w życiu.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Wlasna tak, ale mozna isc jako osoba towarzysząca :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Wlasna tak, ale mozna isc jako osoba towarzysząca :)Wydaje mi sieze to nie to samo ; ] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Ale studniówka jest raz w życiu..I po co se ją psuć? :P Ja wiem że wydaje się wam to dziwne, ale ja poprostu nie miałem ochoty iść na studniówke z osobą towarzyszącą i tak zrobiłem i wcale tego nie żałuje. Ja za to nie rozumiem po co mieć osobe towarzyszącą tylko i wyłącznie dla zasady i jaki jest w tym sens ;] Edytowane 8 Stycznia 2007 przez hary Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bio Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 bleh... tak idę bez kobiety, nie tańczę poloneza i chcę się tylko spić... matka zapłaciła i muszę iść a szczerze mówiąc nie chce mi się... (tak wiem jestem nienormalny) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielski Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 ja tez na poczatku nei chciałem isc , bo przypał w budzie z alko miałem (nagan dyrektora na cały rok,a dodam ze jestem w klasie maturalnej :) i myslałem, ze bez alko nie umiem sie bawic. studniowke miałem teraz w piatek (5.01) i były z.ajebiscie !! ale to chyba dlatego, ze miałem bardzo fajna partnerke, choc nieszlismy jako para :D i bez alko, to mnie najbardziej cieszy :] 100dniowke mielismy w Markietance, to do tych z poanania co maja niedlugo wlasnie tam :] mega dobrze :] p.s. o ile tacy sa :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter6576 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 8 Stycznia 2007 Jestem następny do grona idących samotnie ;) Jakoś się tym nie przejmuję, chcę poprostu się trochę pobawić. :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...