colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Witam! Tyle sie mowi o napieciach przekraczajacych norme, o tym jakie jest to grozne. Przypomina mi to troche przekonanie o niebezpieczenstwie latania samolotem... Przypuszczam ze ogromna wiekszosc komputerow zaopatrzona jest wlasnie w te najtansze zasilacze Megabajt, Codegen itp I chodza na nich przez dlugie lata a duza czesc uzytkownikow nie potrafi badz tez nie sprawdza nawet napiec. Nie wiedzac ze nie mieszcza sie one w normach. Chcialbym potwierdzic lub obalic mit o potrzebie posiadania zasilacza z wyzszej polki. Nie chce sie z nikim wplatywac w jakies dyskusje, klotnie: chce tylko pozanac osoby ktore stracily sprzet w wyniku spalenia sie zasilacza. Prosze sie wpisywac :-) Jedyny przypadek spalenia zasilacza w moim przypadku bylo ukruszenie procka w wyniku ktorego padl zasilacz CODEGEN. I niech mi ktos nie wciska ze bylo inaczej tzn ze padniecie zasilacza ukruszylo i spalilo procka :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcinX Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Jest tyle tematów o zasilaczach............. A co do odpowiedzi na pytanie. I owszem padła mi zasiłka na starym kompie. Na szczęście straty były niewiekie. Poszukaj w starych tematach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 szukalem, ale malo kto mowi ze spalila sie zasilka i wraz z nia caly sprzet, tylko ostrzezenia i cudy w ktorych ucierpial tylko zasilacz.. wiec pytanie nadal aktualne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yotomeczek Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 1 spalony (tak po prostu) Na szczęście nic za sobą nie pociągnął :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 rzy wymienie plyty u kolegi spalila sie zasilka. Widok niesamowity, iskry objely prawie cala kratke w zasilaczu, duzo dymu i troche ognia. Naszczescie nic nie uszkodzil bo poszedl tylko kendzior od wysokiego napiecia. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahve Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Mi, na szczescie, jeszcze sie nic nie palilo, choc raz bylem blisko - jechalem z Athlonem 1,33, nagrywarka, odtwarzaczem dvd, hdd, karta dzwiekowa itp. na starym zasilaczu 250W :D. Dzieki bogu nie byl to jakis straszny no-name, wiec po prostu komp zaliczal zwisy, nic sie nie uwedzilo ;). Koledze za to spalil sie Codegen... Razem z plyta i okolicami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dizzy1972 Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Zjarałem 4 Codegeny 300W w 2 dni (z tego 3 jeden po drugim w 10 minut). Na szczęście nic więcej nie poszło. Widziałem natomiast jak padnięcie zasilacza spowodowało w 2 przypadkach uszkodzenie płyty głównej, a w jednym przypadku uszkodzenie dysku twardego. Ja w każdym razie nie mam zamiaru oszczędzać na zasilaczu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 nie chodzi mi o udowodnienie ze warto oszczedzac na zasilaczu (osobiscie jesli mialbym kase pewnie bym go wymienil - aby rozwinac nieco skrzydla przy prawdziwym o/c) ale zeby ukrucic troche krucjate na niektore zasilacze oraz i bezmyslne i ciagle obwinianie ich o wszystko zlo dziejace sie w PCcie (cos nie dziala - pierwszy powod - zasilacz :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Witam! Tyle sie mowi o napieciach przekraczajacych norme, o tym jakie jest to grozne. Przypomina mi to troche przekonanie o niebezpieczenstwie latania samolotem... Przypuszczam ze ogromna wiekszosc komputerow zaopatrzona jest wlasnie w te najtansze zasilacze Megabajt, Codegen itp I chodza na nich przez dlugie lata a duza czesc uzytkownikow nie potrafi badz tez nie sprawdza nawet napiec. Nie wiedzac ze nie mieszcza sie one w normach. Chcialbym potwierdzic lub obalic mit o potrzebie posiadania zasilacza z wyzszej polki. Nie chce sie z nikim wplatywac w jakies dyskusje, klotnie: chce tylko pozanac osoby ktore stracily sprzet w wyniku spalenia sie zasilacza. Prosze sie wpisywac :-) Jedyny przypadek spalenia zasilacza w moim przypadku bylo ukruszenie procka w wyniku ktorego padl zasilacz CODEGEN. I niech mi ktos nie wciska ze bylo inaczej tzn ze padniecie zasilacza ukruszylo i spalilo procka :D Wszytsko spoko. Powiedz tylko, dlaczego masz tak słabo podkręconego proca? Pozwól, że zasugeruję Ci odpowiedź: MAM ZA SŁABY ZASILACZ A, może się mylę. Jaki masz teraz PSU? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aragorn Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Nie moge się doliczyć ale cztery napewno, z czego jeden pociągną za sobą płyte i dysk twardy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 hehe - no nie sadze zebym mial tak znowu slabo - Ty przy Chieftecu 360W masz 2000MHz ja przy Hipro 235 mam 2200MHz (z tego samego 2000+) - wyzej juz nie puszcza procek a nie zasilacz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Nie moge się doliczyć ale cztery napewno, z czego jeden pociągną za sobą płyte i dysk twardy. a czy byl w tych 4 jakis markowy ?? :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Witam! Tyle sie mowi o napieciach przekraczajacych norme, o tym jakie jest to grozne. Przypomina mi to troche przekonanie o niebezpieczenstwie latania samolotem... Przypuszczam ze ogromna wiekszosc komputerow zaopatrzona jest wlasnie w te najtansze zasilacze Megabajt, Codegen itp I chodza na nich przez dlugie lata a duza czesc uzytkownikow nie potrafi badz tez nie sprawdza nawet napiec. Nie wiedzac ze nie mieszcza sie one w normach. Chcialbym potwierdzic lub obalic mit o potrzebie posiadania zasilacza z wyzszej polki. Nie chce sie z nikim wplatywac w jakies dyskusje, klotnie: chce tylko pozanac osoby ktore stracily sprzet w wyniku spalenia sie zasilacza. Prosze sie wpisywac :-) Jedyny przypadek spalenia zasilacza w moim przypadku bylo ukruszenie procka w wyniku ktorego padl zasilacz CODEGEN. I niech mi ktos nie wciska ze bylo inaczej tzn ze padniecie zasilacza ukruszylo i spalilo procka :D Wszytsko spoko. Powiedz tylko, dlaczego masz tak słabo podkręconego proca? Pozwól, że zasugeruję Ci odpowiedź: MAM ZA SŁABY ZASILACZ A, może się mylę. Jaki masz teraz PSU? btw i nie podpuszczaj mnie bo puszcze proca na 1.9V albo 2V i albo pojdzie na 2400 MHz albo juz nie odpisze na forum ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawlaczek Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Ja w ciągu roku spaliłem dwa zasilacze. Pierwszy który się spalił był firmy 2N, pociągnął on za sobą dysk twardy i nagrywarkę ( naszczęście wszystko na gwarancji ), tydzień później spalił mi się drugi zasilacz firmy Linkworld, tym razem wziął ze sobą płytę główną ( też była na gwarancji:) ). Spalonego Linkworld-a wymienili mi w sklepie od ręki na Feel 300W, ale na długo on u mnie nie zagościł ze wzgledu na słabe napięcia, dlatego postanowiłem zmienić zasilacz przed kolejną awarią. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CougaR2 Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Kumplowi padły dwa Codeshity pociągając za sobą połowę sprzętu - i to zazwyczaj te najdroższe elementy :? A niczego nie podkręcał... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Witam! Tyle sie mowi o napieciach przekraczajacych norme, o tym jakie jest to grozne. Przypomina mi to troche przekonanie o niebezpieczenstwie latania samolotem... Przypuszczam ze ogromna wiekszosc komputerow zaopatrzona jest wlasnie w te najtansze zasilacze Megabajt, Codegen itp I chodza na nich przez dlugie lata a duza czesc uzytkownikow nie potrafi badz tez nie sprawdza nawet napiec. Nie wiedzac ze nie mieszcza sie one w normach. Chcialbym potwierdzic lub obalic mit o potrzebie posiadania zasilacza z wyzszej polki. Nie chce sie z nikim wplatywac w jakies dyskusje, klotnie: chce tylko pozanac osoby ktore stracily sprzet w wyniku spalenia sie zasilacza. Prosze sie wpisywac :-) Jedyny przypadek spalenia zasilacza w moim przypadku bylo ukruszenie procka w wyniku ktorego padl zasilacz CODEGEN. I niech mi ktos nie wciska ze bylo inaczej tzn ze padniecie zasilacza ukruszylo i spalilo procka :D Wszytsko spoko. Powiedz tylko, dlaczego masz tak słabo podkręconego proca? Pozwól, że zasugeruję Ci odpowiedź: MAM ZA SŁABY ZASILACZ A, może się mylę. Jaki masz teraz PSU? btw i nie podpuszczaj mnie bo puszcze proca na 1.9V albo 2V i albo pojdzie na 2400 MHz albo juz nie odpisze na forum ;-) Ja wolę ciszę. Teraz na procu pod obciążeniem osiągam 66*C! Mogę zrobić większy wiatr, ale wszystko mam wyciszone (grafa pasywnie, obudowa w korku, witrak na procu 1700RPM itd.). Szczerze mówiąc mam wrazenie, że ten procek jest chyba jakiś kiepski, bo powinien przy tym napięciu wyżej iść... Ale nie ma problemu. Do 1.85V dochodzi spokojnie i napięcia inne nie siadają zbytnio nawet, gdy wysoko jadę z MHz... :) Tak, czy siak, zobacz ile mam urządzeń! A napięcia najniższe, jakie zanotowałem przy obciążeniu i podkręceniu, to: 12V = 11,67 5V = 5,03 :) 3,3 = 3,20 Nie eksperymentuj może jednak z podkręcaniem wyzej, bo faktycznie zasilacz Ci pójdzie z dymem. ;) BTW. Mam Huntkeya 300W na zbyciu, jakbyś był zainteresowany. Ma wyciszony wentyl i grlill wstawiony.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Kumplowi padły dwa Codeshity pociągając za sobą połowę sprzętu - i to zazwyczaj te najdroższe elementy :? A niczego nie podkręcał... no! to do mnie przemawia - ale wkoncu nie bez kozery zostala ta marka przechrzczona na codeshit :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Aha. Mam pytanie do colin_hendry. Jakie masz napiecia w stresie przy podkręceniu proca? Zapuść Prime95. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Mi spaliła sie zasiłka jak kopm był wyłączony. :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Mi spaliła sie zasiłka jak kopm był wyłączony. :wink: No, właśnie. Tanie zasiłki mają do d*** układy przeciwprzepięciowe, nie mają regulacji obrotów, mają krótkie kable, maja zbyt mało końcówek (u mnie by zabrakło!) i nie mają często końcówek dodatkowych do płyt głownych pod P4! :twisted: Więc nie tylko napięcia się liczą i ryzyko przeciążenia jak widać... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Aha. Mam pytanie do colin_hendry. Jakie masz napiecia w stresie przy podkręceniu proca? Zapuść Prime95. juz mierzymy :D - wyniki z AIDA: vcore 1.8 ~ 1,79-1.82V +3.3V ~ 3.28-3.30V +5V - 4.97 i nieszczesne +12V - 11.25-11.31V :/ i to mi sie nie podoba w mojej zasilce... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dizzy1972 Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 nie chodzi mi o udowodnienie ze warto oszczedzac na zasilaczu (osobiscie jesli mialbym kase pewnie bym go wymienil - aby rozwinac nieco skrzydla przy prawdziwym o/c) ale zeby ukrucic troche krucjate na niektore zasilacze oraz i bezmyslne i ciagle obwinianie ich o wszystko zlo dziejace sie w PCcie (cos nie dziala - pierwszy powod - zasilacz :/ W tej całej krucjacie moim zdaniem chodzi o to żeby ludzie mieli świadomość że zasilacz to też ważny element komputera. Mam znajomego w sklepie z komputerami i siedzę często u niego. Naprawdę rzadko widziałem żeby ktos kupujac nowy komputer interesował się jaki w nim będzie zasilacz. Z reguły w obudowie jest 1xhdd, jakaś grafa, muza zintegrowana, 1xcd. Taki zestawik nie obciąża zwykłego zasilacza i całość chodzi bez problemu. Ale potem się dokłada np. drugi hdd, nagrywarkę, lepszą kartę muzyczną, kartę tv itp. I wtedy są numery. Dobrze jak komp po prostu wariuje (jakieś blue screeny itp.), gorzej gdy zasilacz się spali i razem z nim padną jeszcze inne części. A większość ludzi nie wie że zasilacz też ma swoją określoną moc i nie pociągnie wszystkiego. Ponadto lepsze zasilacze nawet w razie awarii mają dużo lepsze zabezpieczenia i masz większą pewność że w razie czego nie spali ci się płyta, procesor czy grafika. Przypomniała mi się jeszcze jedna historia. Niedawno wymieniałem kartę graficzną. Po zmianie wszystko chodziło ok na starym zasilaczu (Modecom 300W). Ale wiedziałem że ten zasilacz już chodzi na granicy mocy i zmieniłem go na Chiefteca 420W. Jeden mój znajomy się ze mnie śmiał - po co kasę wydajesz skoro ci wszystko chodzi, nawet na Codegenie by ci chodziło. Tydzień później ten kumpel kupił SB Live i zaczęły mu się robić jaja z kompem. Poszedłem do niego i po odłączeniu jakiejkolwiek rzeczy z kompa (karty tv, sb live, wyjęciu jednej kości ram) wszystko wracało do normy. Oczywiście powodem był zasilacz (Codegen 350W). Wstawiłem mu mojego starego Modecoma 300W i komputerek chodzi pięknie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xantos2001 Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Konkrety: jesien 2003 Jeden CALKOWICIE spalony komp domowy przez dupny zasilacz. Kolejny CALKOWICIE spalony po 2 tyg. w robocie. Z obu dziwnym trafem ocalaly jedynie wiatraki na procach:) Kolejny- niestabilna praca kompa- po zalozeniu nowego zasilacza, o takiej samej mocy praca stabilna...... Wnioski sami wyciagnijcie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Mi spaliła sie zasiłka jak kopm był wyłączony. :wink: No, właśnie. Tanie zasiłki mają do d*** układy przeciwprzepięciowe, nie mają regulacji obrotów, mają krótkie kable, maja zbyt mało końcówek (u mnie by zabrakło!) i nie mają często końcówek dodatkowych do płyt głownych pod P4! :twisted: Więc nie tylko napięcia się liczą i ryzyko przeciążenia jak widać... moja ma automatyczne obroty wentyla w zaleznosci od temp. koncowek jest w sam raz - dlugosc idealnie do midi towera, filtorw przepieciowych obym nie musial testowac ;-) no i faktycznie nie ma koncowki do p4 - btw sprawdzal ktos jaki ma wplyw praca z wpieta owa koncowka w plycie pod athlona (np abit nf7) do opcji z niepodlaczona? z tego co wiem odpowiedzialna jest ona za trzymanie lepiej +12V.. ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Aha. Mam pytanie do colin_hendry. Jakie masz napiecia w stresie przy podkręceniu proca? Zapuść Prime95. juz mierzymy :D - wyniki z AIDA: vcore 1.8 ~ 1,79-1.82V +3.3V ~ 3.28-3.30V +5V - 4.97 i nieszczesne +12V - 11.25-11.31V :/ i to mi sie nie podoba w mojej zasilce... To i tak nieźle, że zwiech nie masz, bo 5% już dawno przekroczyłeś! Miałem kiedyś L&C 235W i byłem z niego zadowolony, bo napięcia trzymała lepiej, niż Rubikon 300W, którego pchnąłem za 20PLN ;) ale mimo wszystko bałem się nawet na Celku 1,1@1,26 Coppermine eksperymentować... Sam widzisz, że długo tak nie pociągniesz, bo jak dokupisz sobie drugi napęd CD (DVD), to Ci z 12V zrobi się 11 i będą prawdziwe problemy ze stabilnością... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
R4VeN_pl Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Co racja to racja - nie ma na zasiłce co oszczędzać.Można być mądrym, ale tylko do pierwszej awarii.Można nie kupować markowego PSU, jak sie kompa używa do 10% mocy (gg, mail, word itd). Ale jak sie kompa w 100% często obciąża , to już ryzykanctwo to jest. Mi już zasiłka 3x kompa wyłączała, jak nie wyrabiała z prądem.Wątpie, żeby codeshit podobną kulturą sie wykazał. Szkoda sprzętu - goń po PSU! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 nie chodzi mi o udowodnienie ze warto oszczedzac na zasilaczu (osobiscie jesli mialbym kase pewnie bym go wymienil - aby rozwinac nieco skrzydla przy prawdziwym o/c) ale zeby ukrucic troche krucjate na niektore zasilacze oraz i bezmyslne i ciagle obwinianie ich o wszystko zlo dziejace sie w PCcie (cos nie dziala - pierwszy powod - zasilacz :/ W tej całej krucjacie moim zdaniem chodzi o to żeby ludzie mieli świadomość że zasilacz to też ważny element komputera. Mam znajomego w sklepie z komputerami i siedzę często u niego. Naprawdę rzadko widziałem żeby ktos kupujac nowy komputer interesował się jaki w nim będzie zasilacz. Z reguły w obudowie jest 1xhdd, jakaś grafa, muza zintegrowana, 1xcd. Taki zestawik nie obciąża zwykłego zasilacza i całość chodzi bez problemu. Ale potem się dokłada np. drugi hdd, nagrywarkę, lepszą kartę muzyczną, kartę tv itp. I wtedy są numery. Dobrze jak komp po prostu wariuje (jakieś blue screeny itp.), gorzej gdy zasilacz się spali i razem z nim padną jeszcze inne części. A większość ludzi nie wie że zasilacz też ma swoją określoną moc i nie pociągnie wszystkiego. Ponadto lepsze zasilacze nawet w razie awarii mają dużo lepsze zabezpieczenia i masz większą pewność że w razie czego nie spali ci się płyta, procesor czy grafika. Przypomniała mi się jeszcze jedna historia. Niedawno wymieniałem kartę graficzną. Po zmianie wszystko chodziło ok na starym zasilaczu (Modecom 300W). Ale wiedziałem że ten zasilacz już chodzi na granicy mocy i zmieniłem go na Chiefteca 420W. Jeden mój znajomy się ze mnie śmiał - po co kasę wydajesz skoro ci wszystko chodzi, nawet na Codegenie by ci chodziło. Tydzień później ten kumpel kupił SB Live i zaczęły mu się robić jaja z kompem. Poszedłem do niego i po odłączeniu jakiejkolwiek rzeczy z kompa (karty tv, sb live, wyjęciu jednej kości ram) wszystko wracało do normy. Oczywiście powodem był zasilacz (Codegen 350W). Wstawiłem mu mojego starego Modecoma 300W i komputerek chodzi pięknie. duzy ten cytat ale na prawde na mnie podzialal :D dobra chlopaki przekonaliscie mnie :P czas na zmiany - moze ktos chce mojego Hipro ?? dorzuce jeszcze spalonego Codegena ;-) Ehhh trzeba sie ORT: ORT: ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziasc</span> za abstynecje i zaoszczedzic nieco gorsza. Na sponsorow nie ma co liczyc ich wklad w kompa skonczyl sie na celeronie 300 MHz pare lat temu ;-) pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojs Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Mi spaliła sie zasiłka jak kopm był wyłączony. :wink: No, właśnie. Tanie zasiłki mają do d*** układy przeciwprzepięciowe, nie mają regulacji obrotów, mają krótkie kable, maja zbyt mało końcówek (u mnie by zabrakło!) i nie mają często końcówek dodatkowych do płyt głownych pod P4! :twisted: Więc nie tylko napięcia się liczą i ryzyko przeciążenia jak widać... moja ma automatyczne obroty wentyla w zaleznosci od temp. koncowek jest w sam raz - dlugosc idealnie do midi towera, filtorw przepieciowych obym nie musial testowac ;-) no i faktycznie nie ma koncowki do p4 - btw sprawdzal ktos jaki ma wplyw praca z wpieta owa koncowka w plycie pod athlona (np abit nf7) do opcji z niepodlaczona? z tego co wiem odpowiedzialna jest ona za trzymanie lepiej +12V.. ? Końcówek jest w sam raz, bo masz tylko jeden napęd CD! A podłącz dodatkowy wentyl, to Ci przecież nie starczy! Długość? Ok. Do MIDI starcza na styk. Zgoda. Końcówka odpowiadająca za... 12V! No i proszę! Jakie masz te 12V? Już wiesz, dlaczego jest potrzebna ta końcówka! ;) A, jaki masz wylot powietrza z zasiłki? Pewnie tylko profilowana balacha, która zakrywa połowę światła otworu. To też jest istotne, bo to i hałas i niepotzrebnie wysokie obroty wiatraka... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Ja swojego kompa ciagne na zasilaczu serwerowym 250W i jest to jego szczyt mozliwosci. Wystarczy ze odlacze CD i wszystko cacy a jak jest podlaczony to po mocniejszym obciazeniu zwiecha albo reset kompa. ;) Teraz jest juz w drodze FSP2x245W ktory wpakuje do jednej obudowy. :twisted: :twisted: :twisted: Nie wiem czy to sie liczy ale spalilem jeszcze zasilacz ktory nie byl podpiety do kompa. Kabelek 12V zwarl sie z obudowa. Izolacja poszla z dymem razem z zasilaczem ktory mnie pozegnal w chmurze klakow i wielkiego huku kendziorow. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colin_hendry Opublikowano 9 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2004 Mi spaliła sie zasiłka jak kopm był wyłączony. :wink: No, właśnie. Tanie zasiłki mają do d*** układy przeciwprzepięciowe, nie mają regulacji obrotów, mają krótkie kable, maja zbyt mało końcówek (u mnie by zabrakło!) i nie mają często końcówek dodatkowych do płyt głownych pod P4! :twisted: Więc nie tylko napięcia się liczą i ryzyko przeciążenia jak widać... moja ma automatyczne obroty wentyla w zaleznosci od temp. koncowek jest w sam raz - dlugosc idealnie do midi towera, filtorw przepieciowych obym nie musial testowac ;-) no i faktycznie nie ma koncowki do p4 - btw sprawdzal ktos jaki ma wplyw praca z wpieta owa koncowka w plycie pod athlona (np abit nf7) do opcji z niepodlaczona? z tego co wiem odpowiedzialna jest ona za trzymanie lepiej +12V.. ? Końcówek jest w sam raz, bo masz tylko jeden napęd CD! A podłącz dodatkowy wentyl, to Ci przecież nie starczy! Długość? Ok. Do MIDI starcza na styk. Zgoda. Końcówka odpowiadająca za... 12V! No i proszę! Jakie masz te 12V? Już wiesz, dlaczego jest potrzebna ta końcówka! ;) A, jaki masz wylot powietrza z zasiłki? Pewnie tylko profilowana balacha, która zakrywa połowę światła otworu. To też jest istotne, bo to i hałas i niepotzrebnie wysokie obroty wiatraka... hehe - widzialem :P koncowek mam w sam raz mam wentyl z karty graficznej podpiety do molexa i mam jeszcze dwa wolne - tyle ze fakt faktem +12V juz nie styknie :D Nawet wentyl mam 120mm na 220 ale glosny okropnie - trzeba by regulator ale drogi jest :/ Dlugosc jest na prawde OK - starcza spokojnie nawet mam powiazane i przykejone (reszte + nadmiar) zeby miejsca nie zajmowaly. A do zasilki mam wlot od dolnej strony zakryte chromowanym grilem :D a wylot na calej dlugosci tylnej scianki. ...dlatego gdyby nie to 12V to bym sie nie dal ;-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...