Skocz do zawartości
Prodigal Son

Problem z ASRock K7S8XE+

Rekomendowane odpowiedzi

Mam następujący problem z kompem opartym na tej płycie: zazwyczaj startuje bez problemu (chociaż z rzadka zdarza się że nie...), natomisat gdy potrzebny mu restart (np. domaga się go jakaś aplikacja, itp.) to po restarcie winda zaczyna się ładować, ale po chwili ekran robi się czarny i brak reakcji na cokolwiek. Reset zazwyczaj pomaga, ale nie wolno mu pozwolić na checkdiska, bo sytuacja się powtarza... Używam Win XP Home, pozostałe komponenty to: Barton 2500, 512 DDR 333 Kingston, Radeon 9000 PRO VIVO 64 MB, HDD 20 GB Samsung. Wgrałem nowego biosa 1.6 ale nic to nie pomogło... A poprzednio ten sam system tylko że na płytce ECS K7VZA + Athlon 900 + 256 MB SDRAM chadzał bez najmniejszych problemów. Może ktoś spotkał się już z takim problemem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie... Tez o tym myślałem... Zasilacz ma moc 350W ale nazwy producenta na nim nie uświadczysz... W Aidzie lub Sandrze jak sprawdzam napięcia to wyglądają na dobre, ale sa w stanie nieszczególnego obciążenia. Nie wiem, może po prostu podłączyć miernik podczas startu i obserwować wskazania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

stanislav dolno'dupny : pisz na temat, albo nie pisz wcale.

 

Prodigal Son: zasilacz to zwykle pierwszy podejzany, ale niekoniecznie, na plytach asrocka czasem po zbyt mocnym podkreceniu zaczynaja sie bledy z praca dysku - byc moze mostek polnocny nagrzewa sie za mocno. Sprobuj zjechac do podstawowych ustawien i zobacz, czy sie powtorzy. Nie wiem jaka masz temp na procku ani w obudowie wiec tez ciezko powiedziec, ale kiedys mialem 42 stopnie (MBM) w obudowie i zaczely sie problemy z dyskiem, po poprawie wentylacji i obnizeniu temp skonczylo sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...