Skocz do zawartości
P!otrek 1983

Kara śmierci.

Co uwazasz o karze smierci?  

4 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co uwazasz o karze smierci?

    • Potrzebna
      101
    • Nie mam zdania
      3
    • Lepiej utrzymywac kogos na dozywociu
      22


Rekomendowane odpowiedzi

Ja nei ejestem za karą śmierci. Woę aby zamiast niej było coś takiego:

 

Osoba skazana dozywotnie oczywiscie musiała by pracowac cięzko w 100% na swoje utrzymanie i jak to by było mozliwe nadwyzke pieniedzy przeznaczac na np. wykonywanie lekkiich tortur :) Kolo wolał by śmierć....  

 

Moje takie dziwne zdania :D

 

ps. gdzie jest piorek?? Banana dostał od Liska?? :)

I tu jest problem, bo nie zabardzo jest mozliwość, żeby więźniowie na siebie pracowali. Można by wprawdzie utworzyć jakieś zakłady produkcujne na terenie więzień, ale takie zakłady robiły by konkurencje dla Polskiego przemysłu, więc to raczej bez sensu.

 

No i najważniejsze - nie można zmuszać więźniów do pracy, bo zabraniaja tego prawa człowieka. Przy odpowiednich przepisach mozna go ukatrupić, ale nie da się zmusic do pracy.

 

Chociaż jakby się więźniowi dało wybór - albo praca, albo do piachu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jezdem za!

u nas to jest tak,ze gosciu zabija 10 ludzi i dostaje 10 lat. ukradnie samochod dostaje 12 lat:( i gdzie tu sprawiedliwosc? dozywocie to takie sobie! wole kare smierci. gaz albo cos innego :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do poprzednika:

 

Wprowadzenie kary śmierci wcale nie mówi że trzeba będzie ją stosować, 

 

wystarczy tylko nie mordować.

W takim razie po co ja utrzymywac w kodeksie karnym :?: :?: Nie byloby to raczej zostawienie sobie "tylnej furtki", tak na wszelki wypadek? Zreszta kara smierci bez stosowania w Polsce juz byla = moratorium na jej wykonywanie od 1987 do 1997 (ale dat nie jestem pewnien, egzamin z karnego byl dawno, zreszta rozdzialy z historia i tak zawsze sie pomija :wink: ) Czemu sluzyc mialoby wiec jego ponowne wprowadzenie :?: :!: :?: :!:

Dlaczego wprowadzić ? Bo ja i przypuszczam wielu innych nie ma zamiaru bać się wyjść na ulicę. A naprawdę jest coraz bardziej niefajnie.

Co do jednego mógłbym się zgodzić. Powiedzmy, że nie będzie kary śmierci, ale kara dożywotniego więzienia. Ok, powiedzmy że to rozsądny kompromis, pod warunkiem że ten człowiek nigdy już nie wyjdzie poza mury więzienia, a znając nasz kraj... mam co do tego wątpliwości.

Pisałeś we wcześniejszych postach o prawach człowieka, o tym że każdy człowiek ma prawo do życia. I ok, zgadzam się. Ale zwróć uwagę na to że ofiara mordercy również takie prawo miała. Zauważ, że modrercy w [gluteus maximus] majką takie "szczegóły".

Poza tym, oki mamy XXI wiek, komputery itp. Tym bardziej moim zdaniem powinniśmy chronić normalnych obywateli. To nie czasy Hammurabiego, a szkoda bo pewnie wielu dokonało by samosądu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem że jestem za dożywociem, ale napewno nie za takim jak u nas do tej pory, czyli koleś kogoś zarąbie albo coś i dostaje dożywocie a tam cipki, panienki i wszystkie inne używki plus żarło i siłownia,TV no przecież to paranoja / sam bym tak chciał :) / jestem za ewentualnym dożywociem ale takim żeby koleś srał po gaciach z wyczerpania tak jak w średniowieczu kamieniołomy inne roboty publiczne itp. można załatwić dwie sprawy za jednym zamachem, podobno nie ma kasy na wiele rzeczy tacy więźniowie mogliby odwalić całą robotę za michę żarcia i wode, czapa ???.... owszem ale czy to nie za proste rozwiązanie wobec niektórych przestępców przecież to dla nich ulga w całej sytuacji, a tak się trochę pomęczy koleś :):):) Może to i sadyzm ale chyba wskazany :)

/ no ale my jesteśmy humanitarni i [gluteus maximus] z mojego pomysłu, bo wchodzimy do europy :evil: /

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja napisałem że jestem za,

ale...

kara śmierci nie może być nadużywana, raczej powinna byc 'możliwością', czymś, co wisi nad tobą jak przestroga...

natomiast więzienie... uuu... tu powinien być prawdziwy wymiar kary:

praca, praca i jeszcze raz praca!!! po 12-14 godzin dziennie, na chwałe ojczyzny w przysłowiowych kamieniołomach, lub innym fajnym miejscu jak kopalnia (redukcja strat spółek węglowych), skąd raczej trudno uciec :twisted: :evil:

bez dziwek, bez tv, bez siłowni i biblioteki!!!

przestępcy mają się bać więzienia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem ZA.

 

Glownym (jesli dobrze zrozumialem) argumentem Arakasi'ego byl brak stuprocentowej pewnosci, mozliwosc "wrabiania" niewinnych osob w oskarzenia grozace kara smierci. Ja uwazam, ze warto zaryzykowac. Ze "bilans" wychodzi na plus. Ze pomylki sa bardzo glosne, ale tez bardzo nieliczne.

 

Co do 100% pewnosci: a badanie DNA przy gwaltach? Mysle ze ciezko w dzisiejszych czasach nie zostawic ZADNYCH sladow. IMO gwalt bylby jedna ze spraw kwalifikujacych sie do KS.

 

Arakasi pisal tez ze (wg niego) na szczescie zyjemy juz w czasach, kiedy Panstwo ma monopol na wladze sadownicza - na przemoc. Ale wlasnie Panstwo powinno ten monopol wykorzystywac - przeciez zabralo nam mozliwosc samodzielnego wymierzania kary - obiecujac w zamian ochrone. Przeciez to Policja i Sady maja nas chronic przed przestepcami. Ja nie czuje sie chroniony, kiedy przedstawiciele Panstwa mowia o prawach czlowieka-skazanca. Mowia o tym, ze skazanego (a wiec z udowodniona sadownie wina) nie mozna do czegos zmusic, ze trzeba dbac o jego godnosc. Czuje sie oszukany.

 

 

 

Do berkuta: nie zgadzam sie z Twoja wypowiedzia o tzw "przestepstwach gospodarczych". TUTAJ mi idealnie pasuja wypowiedzi Arakasi'ego - dziesiatki ludzi jest wrabianych w te "przestepstwa" (np Kluska z Optimusa). Miej majatek, podpadnij wladzy, a zaraz zobaczysz jaki z Ciebie przestepca gospodarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem za odwieszeniem czapy

pamiętram taki tekst z łać. dura lex sed lex i wszystko jasne (twarde prawo ale prawo).

za kasę oszczędzoną z więzienia można by przecież wydać na tzw. walkę z bezrobociem i patrzyć maderfakjerom na ręce żeby ktoś tej kasy nie zarąbał bo jego wujkiem jest stefan z rzadu. a większość bandytów zmieściłbym w jednym zakładzie jak by się nie mieścili to bym ich upchnął spychaczem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jestem jak najbardziej za bo:

 

- niebedzie mi tu wielokrotny zwyrodnialy czubek co zabil pol wsi wypoczywal jak bonzo w polskich wiezieniach gdzie stawka zywieniowa jest parokrotnie wieksza niz w domach dziecka :x :x :x :!: :!: :!: :!:

 

- w polsce nie ma czegos takiego jak "obozy pracy" a wladza jakos sie niepali do budowania takich obiektow bo wiedzieli by ze zaraz po zejsciu ze stolkow by tam trafili ciach!e jedne :(

 

- mamy tak beszczelnych przestepcow ktorzy wiedza ze jesli ich chocby tkniemy to zostaniemy skazani za "przekroczenie obrony koniecznej" <span style="color:red;">[ciach!]</span>a jego mac :!: :!: :!:

 

na koniec dodam tylko iz przy predkosci naszych (pozal sie Boze) sadow taki gadatek trafil by na krzeslo za jakies 10 lat takze mial by dosc czasu na wykazanie swojej niewinnosci.... (szczegolnie gdy wezmie jednego z tych ciach!ow co bronili bonzow pruszkowa i wolomina)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest to dawno udowodnione ze kara smierci nie zdaje rezultatu. Wiele badan na ten temat przeprowadzono w USA i ogolna konkluzja jest taka ze kara smierci nie odstrasza potencjalnych kryminalistow (przewaznie jak sie popelnia zbrodnie to sie nie mysli o konsekwencjach). Do tego kara smierci jest ogromnym obciazeniem finansowym dla systemu bo okazuje sie ze jest to tansze utrzymywac osobe w wiezeniu do konca jego zycia niz sie go pozbyc przez kare smierci (mowa tutaj jest o apelacjach do sadu ktore sa bardzo kosztowne i za ktore placi spoleczenstwo)

 

Ja osobiscie mysle ze ludzie ktorzy popelnili tak karygodne zbrodnize ze dostali wyrok smierci powinni pyc poddani testom aby moc ich zbadac i zrozumiec dlaczego sa tacy a nie inni. Takie kroliki doswiadczalne.

 

Jesli chodzi o przekroczenia na tle sexualnym to powazne przestepstwa takie jak gwalty, molestowanie dzici powinny byc bardzo surowo karane. Na przyklad kastracja itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie formy okaleczania = NIE.

Kara śmierci = TAK.

 

Kara śmierci powinna być, jednak zasady jej przyznawania powinny być ściśle określone tzn: powinien istnieć szczegółowy wykaz przestępstw za które się ona należy (np. za zabicie 3 osób na raz w stanie calkowitej poczytalności, za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem). jakoś tak żeby nie było możliwości interpretowania czy czyn się kwalifikuje. Ponadto powinno istnieć zabezpieczenie- jeśli sąd orzeknie karę śmierci to np. powinien ją zweryfikować osobiście minister sprawiedliwości i prezydent. Jeśli oboje nie wniosą zastrzeżeń to wykonuje się wyrok, jeśli wnisą to zamiana na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.

A poza tym więzienia w obecnym kształcie to powinny zostać za najlżejsze przestępstwa (więzniowie rokujący nadzieję na resocjalizację). Wszyscy pozostali powinni być zsyłani do obozu podobnego jak rosyjskie łagry (radzę przeczytać "Inny świat" Gustawa Herlinga Grudzińskiego). Więzień pracował potwornie ciężko i w dodatku musiał się sam utrzymywać (pracę przeliczano na jedzenie itd.). Za takimi rozwiązaniami jestem. Świadomość gdzie się trafi za większe przestępstwa skutecznie zniechęciłaby kolejnych, co w rezultacie przyniosłoby w niedalekiej przyszłości pustoszenie więzień i obniżenie kosztów ich utrzymania.

A już na pewno trzeba usunąć z więzień tv, siłownie i inne wygody. Zgoda tylko na radio które więźniowi przyniesie rodzina a jak nie to nie bedzie miał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem przeciw. Zdecydowanie przeciw. A teraz wypracowani.

 

Niektorzy wyjazuja element ekonomiczny - ze niby taniej wykonac kare smierci niz utrzymac skazanca na dozywociu. Po pierwsze zbudowanie i utrzymanie celi smierci dla garstki skazanych (a takze jak wspomnial bbc dlugich w tych przypadkow procesow sadowych) moze byc niewiele tansze (o ile tansze) od trzymania wieznia do konca zycia w zamknieciu. Poza tym co z was za ludzie, co ludzkie zycie przeliczaja na pieniadze.

 

Teraz element zadoscuczynienia dla spoleczenstwa - tez mi spoleczenstwo co zada krwi za krwi. Normalnie czasy Hammurabiego i przywodcow plemiennych. Jezeli juz ktos niestety zginal, to po co zabijac kolejna osobe. Jedna zbrodnia 2 ofiary (zakladajac, ze zamordowano jedna osobe).

 

Element lekkiej kary w wiezieniu - wcale nie tak lekko - schylcie sie po mydlo to sie znajdzie paru chetnych, by was wycwelic. A wy nic nie zrobicie bo to byki 2 na 2 metra

 

Wykonywanie kary tylko w najciezszych przypadkach - tez sie nie zgodze. Nigdy nie powstanie dokument, ktory by tak opisal to pojecie, by nie zostawic pola na interpretacje. Wiec dla niektorych najciezszy przypadek wcale nie bedzie taki najciezszy.

 

Argument, ze kara smierci odstrasza. Bullshit. O tym sie nie mysli, gdy popelnia sie przestepstwo. Co najwyzej o tym, czy sie zostanie zlapanym, czy nie, a nie jaka kara nas czeka. BBC wspominal o tym.

 

Poza tym z wiezienia zawsze mozna kogos wypuscic. Zza grobu nikogo sie nie przyciagnie.

 

A teraz wyobrazcie asobie sytuacje. Pamietacie ostatnia historie z bohaterskim dziadkiem? Teraz zalozmy, ze dziadek mial ostra bron i zabil zlodzieja. Dziadek idzie pod sad. Za zabojstwo dostaje kare smieri. I nie ma, ze to obrona konieczna, bo to Polska wlasnie a nie elegancja Francja. Dziadek idzie do gazu. I co, szkoda dziadka? Ale dura lex sed lex. A teraz pomyslcie jakbyscie to byli Wy.

 

Komentarze jak i polemika mile widziane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kwestia ustalenia bycia winnym czy niewinnym nalezy do obowiazku sadu. Oznacza to koniecznosc rozpoczecia gruntownej reformy wladzy sadowniczej i zmiejszenia korupcji. W polskich realiach wprowadzenie kary śmierci wymagało by sporo czasu. Nie mówie już o tym ile było by wprowadzanych poprawek do ewentualnej ustawy i ile skandali by przy okazji wybuchło w naszym ciekawym sejmie. Wprowadzenie ustawy w życie to dodatkowa zwłoka w czasie.

Oprucz tego zastanówcie się jak długo musielibyśmy czekać na sędziego, który jako pierwszy odwarzy się wydać wyrok kary śmierci. Podejrzewam, że dlatego wydanie wyroku zostało by powierzone w rekach 3 lub 5 osób. Dopiero po tych zmianach można by było rozpocząć debatę nad karą śmierci.....Osobiście uwarzam, że powinna być wprowadzona ale jeszcze nie teraz. Za jakieś 5-10 lat przestępczość wzrośnie. Więc wtedy był by dobry moment na radykalne zmiany.

Troszke offtopic ale mam kilka propozycji: uwarzam, że za gwałt to kastacja i dożywocie w izolatce. Ponadto kary powinny się sumować. Dodatkowo za pierwsze przewinienie można by było wyjść za dobre sprawowanie troszke wcześniej, natomiast za kolejne taka możliwość powinna być zlikwidowana na stałe do końca odbycie wyroku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponadto kary powinny się sumować. Dodatkowo za pierwsze przewinienie można by było wyjść za dobre sprawowanie troszke wcześniej, natomiast za kolejne taka możliwość powinna być zlikwidowana na stałe do końca odbycie wyroku.

Czyli bedzie jak w stanach - zwniesz ze sklepu telefon - idziesz do pierdla na 5 lat (zalozmy). Wychodzisz i zwijasz ze sklepu batonik - recydywa - 25 lat.

Tak dziala to co zacytowalem w stanach, ktore to wprowadzily. PARANOJA.

Przepelnienie wiezien i na dodatek niewspolmiernosc winy do kary

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

my tu se debatujemy a politycy i tak swoje :?

wg mnie powinno byc tak jak w stanach wyrok za przestepstwa powinien byc sumowany

czyli np. gosciu by dotsal 300 lat z mozliwscia wczesniejszego wyjscai po 150 latach - i np. po uslyszeniu tego wyroku moglby sie ubiegac o wczesniejsze wyjscie (nogami do przodu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

my tu se debatujemy a politycy i tak swoje :?

wg mnie powinno byc tak jak w stanach wyrok za przestepstwa powinien byc sumowany

Co przez to rozumiesz? Ze jak zabije i zgwalci to za gwalt dostaje 25 lat a za zabojstwo tez 25 i siedzi 50?

Czy sporo wieksza kara za recydywe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmmm moze i kara smierci jest dobra w mysl słów "oko za oko, ząb za ząb" ale moze jakis rodzaj tortur cielesnych to lepszy pomysł - niech ...piii..... cierpi - ból i cierpienie rodziny zamordowanego i tak jest wiekszy (kara smierci to znizenie sie do poziomu owego przestepcy) proponuje tez zmienic cos w polskich wiezieniach - 1/4 (a moze nawet 1/3) polskich rodzin zyje w gorszych warunkach niz ci ............ (w miejsce kropek wstawcie se jakich "miły" epitecik)

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to masz polemike:

 

Ja jestem przeciw. Zdecydowanie przeciw. A teraz wypracowani.

 

Niektorzy wyjazuja element ekonomiczny - ze niby taniej wykonac kare smierci niz utrzymac skazanca na dozywociu. Po pierwsze zbudowanie i utrzymanie celi smierci dla garstki skazanych (a takze jak wspomnial bbc dlugich w tych przypadkow procesow sadowych) moze byc niewiele tansze (o ile tansze) od trzymania wieznia do konca zycia w zamknieciu. Poza tym co z was za ludzie, co ludzkie zycie przeliczaja na pieniadze. 

Nigdy kara smierci nie miala byc alternatywa dla dozywocia. Nie chce ich zabijac TYLKO dlatego, ze tak jest taniej. Chce, zeby gineli za to, co zrobili bo IMO na to zasluguja.

Teraz element zadoscuczynienia dla spoleczenstwa - tez mi spoleczenstwo co zada krwi za krwi. Normalnie czasy Hammurabiego i przywodcow plemiennych. Jezeli juz ktos niestety zginal, to po co zabijac kolejna osobe. Jedna zbrodnia 2 ofiary (zakladajac, ze zamordowano jedna osobe). 

Sorry kolego - to jest spoleczenstwo, w ktorym zyjesz. Tak pokazuja sondaze - ulubione narzedzie demokratow. Wiekszosc ludzi uwaza, ze sa zbrodnie, ktorych popelnienie powinno byc karane smiercia.

Co do "po co...": BO ZASLUZYLA NA TO!.

Element lekkiej kary w wiezieniu - wcale nie tak lekko - schylcie sie po mydlo to sie znajdzie paru chetnych, by was wycwelic. A wy nic nie zrobicie bo to byki 2 na 2 metra

Wszystko OK (nawet mi sie przyklad podoba) ale nie mozesz zalozyc, ze wspomniany np wielokrotny morderca uzyska (np na skutek popelnionych czynow) znaczna reputacje u wspolwiezniow stajac sie tym cwelacym, a nie cwelowanym.

Wykonywanie kary tylko w najciezszych przypadkach - tez sie nie zgodze. Nigdy nie powstanie dokument, ktory by tak opisal to pojecie, by nie zostawic pola na interpretacje. Wiec dla niektorych najciezszy przypadek wcale nie bedzie taki najciezszy.

Nie chce dokumentu ze szczegolowa rozpiska. IMO po procesie sedzia powienien CZUC na co zasluguje oskarzony.

Argument, ze kara smierci odstrasza. Bullshit. O tym sie nie mysli, gdy popelnia sie przestepstwo. Co najwyzej o tym, czy sie zostanie zlapanym, czy nie, a nie jaka kara nas czeka. BBC wspominal o tym.

Bullshit. Czyzbys byl przestepca, ze wiesz, co taki typ mysli? Jesli nawet tak - to wciaz mozna powiedziec, ze to Ciebie nie odstraszylaby taka kara. Skad niby wiesz o innych przestepcach? BBC wspominal o badaniach. Byly tez badania, ktore wykazaly cos przeciwnego. Poza tym IMHO nie odstraszanie jest celem podstawowym wprowadzenia kary smierci.

Poza tym z wiezienia zawsze mozna kogos wypuscic. Zza grobu nikogo sie nie przyciagnie. 

Pisalem juz o pomylkach sadowych. Zgadzam sie na ryzyko.

 

A teraz wyobrazcie asobie sytuacje. Pamietacie ostatnia historie z bohaterskim dziadkiem? Teraz zalozmy, ze dziadek mial ostra bron i zabil zlodzieja. Dziadek idzie pod sad. Za zabojstwo dostaje kare smieri. I nie ma, ze to obrona konieczna, bo to Polska wlasnie a nie elegancja Francja. Dziadek idzie do gazu. I co, szkoda dziadka? Ale dura lex sed lex. A teraz pomyslcie jakbyscie to byli Wy.

 

Komentarze jak i polemika mile widziane

A teraz wyobraz sobie sytuacje. Przyjmijmy,ze dziadkowi sie nie udalo, nie zabil bandyty, tylko go wk.wil. Bandyta zabija dziadka, a ze jest porzadnie wk.wiony, to idzie do domu dziadka, gdzie najpierw gwalci, a potem zabija jego corke. Na zakonczenie, dla porzadku zabija tez jej dwojke dzieci. Za jakis czas zostaje zlapany.

Na jaka kare w/g Ciebie zasluguje? 25 lat? Dozywocie?

 

Nie domagam sie zasady "zycie za zycie". Chce kary smierci dla ludzi, ktorzy stali sie zwierzetami, ktorzy zrobili rzeczy nie mieszczace sie w normalnym pojmowaniu. I wcale nie musi to byc morderstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to masz polemike:

 

...Sorry kolego - to jest spoleczenstwo, w ktorym zyjesz. Tak pokazuja sondaze - ulubione narzedzie demokratow. Wiekszosc ludzi uwaza, ze sa zbrodnie, ktorych popelnienie powinno byc karane smiercia.

Co do "po co...": BO ZASLUZYLA NA TO!.

Czyli wiekszosc (tlum) ma zawsze racje? Czy jak tłum na stadionie w Norymbardze skandował HITLER! HITLER! to tez mial racje?

 

Element lekkiej kary w wiezieniu - wcale nie tak lekko - schylcie sie po mydlo to sie znajdzie paru chetnych, by was wycwelic. A wy nic nie zrobicie bo to byki 2 na 2 metra

Wszystko OK (nawet mi sie przyklad podoba) ale nie mozesz zalozyc, ze wspomniany np wielokrotny morderca uzyska (np na skutek popelnionych czynow) znaczna reputacje u wspolwiezniow stajac sie tym cwelacym, a nie cwelowanym.
Zalezy. Wszakze zycie w wiezieniu wcale nie jest latwe. A aby ktos uzyskal szacunek wspolwiezniow to musi miec charyzme i umiec kierowac ludzmi, a przynajmniej okazac, ze jest niebezpieczny. Seryjni mordercy sa zwykle odludkami ze zwichnieta psychika. A gwalcicieli beda cwelic bo zgwalcili.

 

Wykonywanie kary tylko w najciezszych przypadkach - tez sie nie zgodze. Nigdy nie powstanie dokument, ktory by tak opisal to pojecie, by nie zostawic pola na interpretacje. Wiec dla niektorych najciezszy przypadek wcale nie bedzie taki najciezszy.

Nie chce dokumentu ze szczegolowa rozpiska. IMO po procesie sedzia powienien CZUC na co zasluguje oskarzony.
Element ludzki jest zawsze zawodny. I zawsze beda spory, czy dany przestepca zasluzyl na dozywocie czy na smierc. Wole tego uniknac. Poza tym zawsze mozliwe sa malwersacje - i pod ziemie trafi niewinny czlowiek lub taki, ktory na to nie zasluzyl.

 

Argument, ze kara smierci odstrasza. Bullshit. O tym sie nie mysli, gdy popelnia sie przestepstwo. Co najwyzej o tym, czy sie zostanie zlapanym, czy nie, a nie jaka kara nas czeka. BBC wspominal o tym.

Bullshit. Czyzbys byl przestepca, ze wiesz, co taki typ mysli? Jesli nawet tak - to wciaz mozna powiedziec, ze to Ciebie nie odstraszylaby taka kara. Skad niby wiesz o innych przestepcach? BBC wspominal o badaniach. Byly tez badania, ktore wykazaly cos przeciwnego.
Zdazylo mi sie robic rzeczy wbrew przepisom. I nigdy nie myslalem, jaka dostane kare jak mnie zlapia. Myslalem tylko co zrobic, by mnie nie zlapali albo CZY mnie zlapia. Myslac tak jak Ty to w USA nie powinno byc przestepczosci - bo tam mozna trafic do celi smierci za pojedyncze morderstwo. Jak widac USA ma takie same problemy z morderstwami jak inne kraje. Inne kraje w wiekszosci nie stosuja kary smierci. USA stosuje.

Poza tym IMHO nie odstraszanie jest celem podstawowym wprowadzenia kary smierci.

A co jest? Zemsta w postaci morderstwa w mysl prawa?

 

Poza tym z wiezienia zawsze mozna kogos wypuscic. Zza grobu nikogo sie nie przyciagnie.

Pisalem juz o pomylkach sadowych. Zgadzam sie na ryzyko.

 

A ja nie

 

 

A teraz wyobrazcie asobie sytuacje. Pamietacie ostatnia historie z bohaterskim dziadkiem? Teraz zalozmy, ze dziadek mial ostra bron i zabil zlodzieja. Dziadek idzie pod sad. Za zabojstwo dostaje kare smieri. I nie ma, ze to obrona konieczna, bo to Polska wlasnie a nie elegancja Francja. Dziadek idzie do gazu. I co, szkoda dziadka? Ale dura lex sed lex. A teraz pomyslcie jakbyscie to byli Wy.

 

Komentarze jak i polemika mile widziane

A teraz wyobraz sobie sytuacje. Przyjmijmy,ze dziadkowi sie nie udalo, nie zabil bandyty, tylko go wk.wil. Bandyta zabija dziadka, a ze jest porzadnie wk.wiony, to idzie do domu dziadka, gdzie najpierw gwalci, a potem zabija jego corke. Na zakonczenie, dla porzadku zabija tez jej dwojke dzieci. Za jakis czas zostaje zlapany.

Na jaka kare w/g Ciebie zasluguje? 25 lat? Dozywocie?

Tak, dozywocie

I beda go cwelic ze zabil dziadka, i dzieci, i ze zgwalcil. I zycie stanie sie dla niego koszmarem

 

Nie domagam sie zasady "zycie za zycie".

A wiec czym jest kara smierci jak nie zasada "zycie za zycie"?

Chce kary smierci dla ludzi, ktorzy stali sie zwierzetami, ktorzy zrobili rzeczy nie mieszczace sie w normalnym pojmowaniu. I wcale nie musi to byc morderstwo.

A wiec co to ma byc?

Nigdy kara smierci nie miala byc alternatywa dla dozywocia. Nie chce ich zabijac TYLKO dlatego, ze tak jest taniej. Chce, zeby gineli za to, co zrobili bo IMO na to zasluguja.

Co do "po co...": BO ZASLUZYLA NA TO!.

Kill Kill I want BLOOD I WANT TO KILL GRRRRRRRRRRRR :twisted:

Wybacz, nie znize sie do poziomu mordercy.

Poza tym zabijajac morderce nie krzywdzisz tylko jego. Kazdy ma rodzine i cierpi wtedy tez jego rodzina. Skoro krzywda zostala juz popelniona to po co ja powiekszac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...