wylaczanie sie dysku- w czym tkwi problem? + pyt. o zasilacz

[-inf]

od pewnego czasu mam taki problem - czasami dysk mi sie wylacza (cos jakby po przelaczaniu kompa w stan "uspienia"), komp sie restartuje. podczas uruchamiania slychac ponowne wlaczanie sie dysku... co moze byc tego przyczyna? jak temu zaradzic?

 

mam nowy (kupiony nie caly miesiac temu) zasilacz HuntKey BS3000 300W SATA Silent 21dB, plyte asus a7v133-c, dysk 20gb WDC WD200BB-00AUA1.

napiecia w biosie:

12v - 12,22

3,3v - 3,48

5v - 4,81

czyli mieszcza sie w tolerancji atx (no, z wyjatkiem 3,3 - troszke za wysoko.... i tu pytanie - moge z tego powodu reklamowac zasilacz?)

 

ps. przeszukalem forum, ale nic konkretnego nie znalazlem :/

[EZ_lo]

a dyzio sie wylacza ot tak sobie? czy cos przy nim majstrujesz?

[siuks]

Może częstotliwości pci oraz agp za wysokie. Też mi się tak zacinał. Zmniejsz FSB

[RaVeN155]

jak masz takie 3,3v to raczej korzystne dla ciebie, bo wtedy mobo daje wyzsze napiecie na ramy i chipset dzieki czemu mozna uzyskac lepsze fsb/timingi

[leonek]

mialem taki sam problem gdy zainstalowalem stery IDE z sterow od nforce`a, ale ty masz Via.

[-inf]

EZ_lo: dysk wlacza sie niezaleznie od tego co robie... nawet gdy wlaczony jets jedynie winamp...

 

siuks: na mojej plycie jest tak, ze przy fsb 120 zmienia sie mnoznik pci/agp na 1/4. fsb mam 133, wiec jest 33... to chyba nie jest duzo...?

 

RaVeN155 no to gut :)

 

leonek nie zmienialem nic ostatnio

[rastablasta]

@-inf

czy masz przykrecony dysk do zatoki 3,5'', czy moze lezy sobie gdzies luzem? ;)

 

moj wdc 120gb kilka razy sie wyłączył gdy lezał luzem bez chlodzenia, teraz jest przykrecony w zatoce, dmucha na niego 80x80 i juz wszystko działa cacy

(czasem uptime po kilkanascie dni :D)

[-inf]

nie nie, mam wzorowo przykrecony w zatoce :) a komp wlaczony codziennie przez ponad 12 godz... tak wlasnie myslalem, ze moze cos z temp. ale dzisiaj wylaczyl mi sie po ok. 20 min od wlaczenia wiec to raczej nie to...

[pol]

wyrobione styki kabelka zasilajacego moga byc przyczyna ja tak mialem po kilkukrotnym montazu i demontazu ibm dtla 15 gb dysk przestawal pracowac w roznych momentach moze u ciebie jest podobnie pozdroweczka

[-inf]

w sumie wcale go ta duzo razy nie wyciagalem :) zawsze pozyczalem mniejszy dysk od kolegi na ktorym ewentulanie przenosilem wieksze ilosci danych :)

 

ale sprawdzilem przed chwila - wszystko wydaje sie byc w porzadku...

[-inf]

jeszcze co do fsb - tak postanowilem sprawdzic czy to jednak nie przez to. wiec na mojej plycie jak juz pisalem przy fsb powyzej 120 dzielnik zmienia sie na 1/4. czyli przy standardzie jest 33 mhz (100 x 1/3), a przy 121 jest nizszy - 121x 1/4=30 mhz. i przy takim ustawieniu rowniez dysk sie wylacza :( wiec wg mnie na 100% nie jest to problem ze zbyt wysokim pci....

 

kto ma jeszcze jakies pomysly? bo to zaczyna byc juz troche denerwujace - teraz gdy robie cokolwiek co minute zapisuje, w obawie czy dysk zaraz mi sie nie wylaczy i komp sie nie zrestartuje... :(

[leonek]

hm wlasciwosci systemu > zaawansowane > uruchamianie i odzyskiwanie > odznacz : Automatycznie uruchom ponownie

 

poczekaj na zwis, powinien pojawic sie ladny BSOD, przepisz co tam windows naskrobal i sprawdz na http://www.support.microsoft.com

 

Radze jeszcze sprawdzic ramy :!:

[Atomówki]

U mnie, po kupnie nowego dysku (z podpisu), raz na jakiś czas zdażało się, że dysk się wyłącza. Potem odkryłem, że w momencie gdy stacja dyskietek się uruchamia to HDD zawsze wyłącza się na chwilę. Miałem ją podpiętą razem z dyskiem, na wspólnej wiązce kabli. Więc przełączyłem kable tak, żeby dysk był podpięty samotnie. Od tego czasu ani razu nie powtórzyło się wyłącznie HDD.

[ANalfabeta]

Potem odkryłem, że w momencie gdy stacja dyskietek się uruchamia to HDD zawsze wyłącza się na chwilę. Miałem ją podpiętą razem z dyskiem, na wspólnej wiązce kabli.

Sorki ale czy tylko ja czegoś tu nierozumiem ?? Jak mogles mieć podpięty HDD razem ze stacją dyskietek ?? Chyba, że coś źle zrozumiałem

[Atomówki]

Potem odkryłem, że w momencie gdy stacja dyskietek się uruchamia to HDD zawsze wyłącza się na chwilę. Miałem ją podpiętą razem z dyskiem, na wspólnej wiązce kabli.

Sorki ale czy tylko ja czegoś tu nierozumiem ?? Jak mogles mieć podpięty HDD razem ze stacją dyskietek ?? Chyba, że coś źle zrozumiałem

Rety, a co tu jest do rozumienia? Z zasilacza wychdzą dwie wiązki kabli (nie licząc zasilania płyty głownej), na jednej są dwa moleksy, na drugiej dwa moleksy plus zasilanie stacji dyskietek. Nie wiem dlaczego, ale jak dysk był podłączony do tej wiązki, gdzie odchodziło zasilanie do stacji dyskietek, to działo się to co wcześniej opisałem.