Skocz do zawartości
berkut

Katana :P

Rekomendowane odpowiedzi

wyglada nieciekawie :/ lepsza katana dzinsowa w kolorze blue :)

albo w truskawki ;)

ja tu widze wyrazna aluzje do zaslon berkuta :twisted:

a berkut kiedys mowil ze zaczenie banowac za "truskawki" :twisted: :wink:

jakie tam aluzje?? :)

 

Dołączona grafika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hanu, pax bo zly to przyjolem :)

Chodzi mi o to ze wszystko dla ludzi, zbroje tez, jesli by one az tak ograniczaly rycerze muslieliby albo byc ludzmi o nadludzkiej slie i wytrzymalosci, albo nie ograniczaly az tak jak nam sie wydaje. 

 

Chodzi mi tylko o to azby zwalczac mity, ze zbroja wazyla 80kg (mowa o zwyklej nie turniejowej), o katanach co waza 20kg i innych dyrdymalach :)

 

albo ze koloes od dziecka trenowany w walce na miecze, jezdzie konnej, czy "pakowany" by w zbroi poruszac sie w miare sprawnie, coz...jakis czas temu odkryto w bardzo dobrym stanie transport lukow prostych, prost z anglii :) i historykom szczenka opadla jak okazalo sie ze maja naciag 160 funtow, a nie jak dotychczas przypuszczano 80...zeby sobie to wyobrazic nich ktos z was sporobuje napiac luk 60 funtowy :) (funt ~ 0.5kg).

 

nie mam nawet mgr. z historii ale kiedys interesowalem sie sporo i nie lubie mitow...tyle.

No i wreszcie doszliśmy do zgody :D . Mnie też zależy na tym by obalać mity o BOJOWYCH zbrojach ważących 80 kg, mieczach jednoręcznych 10 kg itp. Trochę odbiegliśmy od tematu Berkuta, no ale jak widać przy okazji trochę podyskutowaliśmy :wink: Może my "dzisiejsi" mamy nieco inne spojrzenie na możliwości fizyczne przodków. Faktem jest, że byli sporo niżsi, bardziej krępi, może jednostkowo silniejsi. No i dodac trzeba jeszcze obycie z rzemiosłem, o którym wspomniałeś. Może jak się ubierało często "zbroicę barwy metalik"( jak mawiał Szymon Kobyliński :wink: ) to siłą przyzwyczajenia nie patrzyli na niewygody? W sumie zamożny ciężkozbrojny ubierał swoje "najlepsze ciuszki" tuż przed bitwą, podróżując w orszaku w zwykłej zbroi, albo i bez niej jak był opijmordą. Przy pasie obowiążkowo miecz,świadczący o stanie rycerskim, jakaś mizerykordia i tyle. A do walnej bitwy na całość. Chyba, że podróżował np. "samotrzeć" czyli z dwoma giermkami - wtedy już było nie było w pełnym rysztunku, tyle, że kopie i tarcze na oddzielnym koniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi to nawet odpowiada ze topic nie jest stricte o katanach ale ogolnie o wszystkim :)

 

wczoraj z kumplami obchodzilismy moje urodzinki i mielismy fajna zabawe z ta katana

 

w ten weekend bede pracowal nad nia troszke, zamierzam ja oszlifowac i kupie drewno na pochwe.

 

Pochwa bedzie zrobiona z 3 czesci, z sklejki i bedzie klejona... Japy ze brzydko i nie klimatycznie - ma byc praktycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam sobie zrobilem pochwe z folii bombelkowej :>

 

tylko do katany to chyba niezbyt bezpieczne :>

ale teraz bede robil sobie z materialu parcianego, tylko wietrzy sie od tygodnia, bo smierdzi jak cholera....20 lat lezal :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

Skrocona, lekko podszlifowana, lekko zaostrzona

 

A tera kilka bekowych zdjec ktore sobie zrobilem z chlopakiem siostry :mrgreen:

 

Dołączona grafika

 

berkut the little Ninjai :mrgreen:

 

Dołączona grafika

 

Dzielny wojownik berkut zostal wyzwany na pojedynek przez zlego katsumoto

 

Dołączona grafika

 

Takk bardzo grozny ;]

 

Dołączona grafika

 

Niestety mimo ogromnego stopnia mistrzostwa jego miecz zostal wytracony wiec walczyl tym co bylo pod reka...

 

Dołączona grafika

 

Nawet Morpheus nie mialby z nami szans....

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

berkuty zawsze wygrywaja :mrgreen:

 

A tu kilka innych bekowych zdjec:

 

Te ma tytul "zelazny kark" badz tez "utwardzanie karku":

 

Dołączona grafika

 

 

 

berkut

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sir Afeen

 

A naciach!mi np. silnik odrzutowy w garazu DIY, kaskada itd ?

 

Jedni pija, balanguja inni czytaja ksiazki a jeszcze inni jak ja robia rozne rzeczy

 

nie bede nasladowal poniewaz nie bardzo moge ze wzgledu na konstrukcje

 

ona jeszcze bedzie hartowana, ten szlif jest tylko poto zeby miec odpowiednia geometrie ostrza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

b.fajna ;)

co z jelcem? bedzie czy nie przewidujesz raczej?

nie podoba mi sie kilka rzeczy np. zbytnie wygiecie w okolicy srodka , zbyt szerokie jak na moj gust ostrze no i ten szlif ale to twoja katana , tobie ma sie podobac nie mnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wygiecia nie zmienie i jest ono takie jak na oryginalnym zdjeciu jakiejs katany tore uzylem za matryce

 

ostrze jest tak szerokie by wytrzymywac obciazenia wysokie

 

szlif jest tylko poto zeby pozbyc sie rys glebokich i by byla odpowiednia geometria ostrza, bedzie zupelne inny po zahartowaniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostrze jest tak szerokie by wytrzymywac obciazenia wysokie

fajny rym ;)

 

ale zeby bylo tradycyjnie to zarzuce offtopiciem ;)

berkut -> to tej turbiny gazowej to moze byc obojetnie jaka turbina?? (diesel, benzyna) i lepsza bedzie z wiekszym czy mniejszym otworem wlotowym ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...ale odstawiając cel Twoich projektów na bok, trzeba stwierdzić, że napewno Ci pomogą rozwijać umiejętności :D

Może kiedyś zaowocuje to jakimś "monster garage" albo innym medialnym czynem :)

Może napisz do TVN Turbo... dostaniesz czas antenowy, a potem wywiady, sława....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przed chwilą był na ProSiebien program o takich trzech japończykach co robią noże kuchenne..

ale qrdeee.... jeden wykuwał.. drugi ostrzył a trzeci grawerował znaczki na nim.. =)

nie wiem czy w Polsce jest choć jedna katana wykonana tak dokłądnie jak te noże..

no po prostu małe dzieła sztuki.. cena też milusia ;) od 8k ojro w zwyż =)

 

ja chce tak umieć... =)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzisz pewna roznice miedzy takimi typkami a kims kto to 1 raz w zyciu robi ? ;]

 

mam do wszystkich dosc spora prozbe:

 

czy moglby ktos znalezc jakis wzor na ornamenty do mego miecza ? dowolne, nawet dobre zdjecie katany z przyczajony tygrys ukryty smok bedzie ok :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja broń boże nie chciałem porónywac ani nikomu ujmy robić ;)

pod wrażeniem Twojej katany też jestem.. choć w troszke inny sposób ;)

ja tylko wyraziłem swoje zdziwienie bo nie wyobrazałem sobie że można AŻ TAK "dopieścić" "zykły" nóz kuchenny :D

 

na tamtych nozykach były wypisywane takie fajne literki japońskie.. grawerowane ofkoz..

zajefajnie to wyglądało =)

nie mam fotki.. ale wyglądało to jak zwykłe japońskie znaczki tyle że prawe "nózki" były tak lekko wydłużone..nie wiem jak to opisac.. ale wyglądało fajnie =)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hartowanie klingi miecza z kraju kwitnącej wiśni też miało niezły hiciorek, tył klingi był obklejany gliną tak, że sięgała ona do połowy, linia która biegła przez środek ostrza tworząc granicę między gliną a zimną stalą miała różne kształty, inne dla różnych mistrzów płatnerskich. Dodatkowo dawało to większą elastyczność tyłu miecza a większą twardość ostrza, a razem lepiej trzymało się kupy i miecz nie pękał jak szkło.

Sprawdzanie miecza w feudalnej Japonii polegało na ustawieniu kilkoro nieszczęśników, podpadniętych dla pana w jednym szeregu i wykonaniu cięcie, od ilości przeciętych osób znakowano miecz.

Pozdrawiam

PS

Kiedyś, na biwaku mieliśmy maczetę konserwy otwieraliśmy przecinając je na pół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taką książkę, bardziej album, dużo kolorowych zdjęć

Broń wschodnia, Zdzisław Żygulski jun.

KAW, 1983

Większość zdjęć broni to eksponaty

Muzeum Narodowe w Krakowie

Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie

Dotyczy broni białej i zbroi krajów Turcji, Persji, Indii i Japonii, naprawdę jest co oglądać a i wydanie solidne (jeszcze trzyma się kupy) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...