GenghisKhan Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 a ja mysle ze taniej mozna bedzie kupic sprawne ale jakies 10 letnie auta niz w polsce - a takie 5 letnie to raczej bez zmian Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichon Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 ja bym ci radzil bardziej niz na sam samochod zwracac uwage na dostepnosc i cene czesci do niego Co z bzdury? 8O Idąc tym tropem to powinnyśmy kupować Fiaty bo części do nich u nas dostatek :lol: No właśnie ty Grooby bzdury gadasz. Samochód kupić to nie problem, trudniej go utrzymać AC, OC, części. Samochód używany psuje się częściej więc części będą odgrywać, najważniejszą rolę. Najtańsze i najbardziej dostępne są właśnie do Fiata, Skody (tanie i dostępne), Niemieckie (dostępne). Francuzy i Japońce - drogie części. Sam mam Civica 1.4 (Made in Japan) z 98 roku i na razie tylko przeglądy i drobne usterki, ale jak zacznie się sypać, a zacznie na 100% to idzie do Żyda, bo taniej wyjdzie na dłuższą metę kupić nowy, niż dokładać i ciągle coś wymieniać. Co innego jak kupujesz nówke. Japońca (Hondy najlepiej z Japonii choć moja panna ma z Anglii i też jeździ; Toyota w sumie czy Europejska czy nie jeźdz i- Corolla samochód praktycznie bezawaryjny) albo Niemca (choć i te nie wytrzymują konfrontacji z Polskimi drogami). Co do Niemiec to nie twórzmy legend. Prawda drogi lepsze, inna jakość użytych materiałów, ale żeby bardziej zadbane były. No tu nie był bym pewien. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 jedno jest pewne Lancer evo 8 stanieje i to znaczaco:D moze wtedy polacy dostrzega w tym aucie doskonalosc.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GenghisKhan Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 jedno jest pewne Lancer evo 8 stanieje i to znaczaco:D moze wtedy polacy dostrzega w tym aucie doskonalosc.... prosze zejdz na ziemie :evil: :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e!Gr00bY Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 Cichon - wole wydać przykładowo 500-1000zł raz na rok na części do 10-15 letniego Japończyka niż siedzieć ze Skodą/Fiatem/Daewoo non-stop w serwisie/w garażu. Proste porównanie - w moim 13 letnim Sunny jest oryginalny wydech, a ciotce po dwóch latach w Daewoo Nubirze skończył się wydech. Powiem więcej - przy 80.000 skończył się również silnik ze nie wspomne o połowie zawieszenia :lol: Części niby do Daewoo tanie, ale jak tani jest silnik ? Aby uciąć wszelkie teorie spiskowe samochód od nowości u niej i serwisowany i non-stop coś z nim było. A to zacinające się hamulce tylne przy próbie cofania, czujnik położenia wału korbowego, wiarujący alarm, akumulator po 1.5 roku do wymiany, końcówki stabilizatorów, krzywiące się w nieskończoność tarcze. Mam wymieniać dale auto z tanimi częściami zamiennymi? Teraz ma Audi 80 Coupe (za pieniądze które zostały z Nubiry) i jest o wiele bardziej zadowolona bo po zrobieniu paru drobiazgów samochód jest bezawaryjny a to cieszy bardziej niż niskie ceny części. Peace :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
letrev Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 Pierwszy samochod jaki mialem to bylo daewoo espero i mialem go z salonu i jak tylko dopadlem prawko, efekt . . . KATOWALEM ILE WLEZIE :E pierwsze pol roku minimalne obroty nie dochodzily do 5tys/min pomijajac postoje na swiatlach rzecz jasna :E zawsze bylo ponad :E i NIC NIGDY W NIM NIE ROBILEM . . . natomiast mialem na spolke z matka megane classic i 2 mial ojciec i w mojej padla skrzynia po roku :| i skonczylo sie szalenstwo :E teraz mam swoj maly samochodzik i nic nie katuje :] jedno jest pewne Lancer evo 8 stanieje i to znaczaco:D moze wtedy polacy dostrzega w tym aucie doskonalosc.... Strasznie swietny samochod - PODSTEROWNE BADZIEWIE co z tego ze masz 300 kucy jak rozwalisz ten samochod po 1 ostrzejszym zakrecie ??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e!Gr00bY Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 letrev - jedziemy w OT, ale EVO8 ma elektronicznie/dynamicznie rozdzielany napęd na poszczególne koła aby wyeliminować podsterowność która bardziej jest problemu Imprezy (chociaż i z tym sobie w STi poradzili) :D Skrzynie biegów to pięta archillesowa Peugeota/Renaulta. Samochodów na "F" z zasady się nie kupuje. Fiatów, Fordów, Francuskich i Fłoszczyzny :wink: Z tegoż samego powodu Ford kupe wort, a Fiat to jego brat :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arthi Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 e!Gr00bY no chyba przegiales z ta skoda!! lepiej to odszczekaj to jedne z mniej awaryjnych samochodow, poza nielicznymi wyjatkami (pierwsze fabie) Daewoo, wiadmomo... ale nikt tu nexi nawet nie proponowal wiec po co ten wywod Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krootki Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 Samochodów na "F" z zasady się nie kupuje. Fiatów, Fordów, Francuskich i Fłoszczyzny :wink: Z tegoż samego powodu Ford kupe wort, a Fiat to jego brat :wink: No ale na Folksvagena to chyba patrzysz bardziej przychylnym okiem ??? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
letrev Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 Wielki TOMMI zrezygnowal ze stajni MITSUBISHI z powodu tego samochodu :] to cos musi znaczyc :/ A apropos OnT : samochody stanieja co zapowiadaja sami dealerzy i producenci a swoja droga to calkiem ladnie bo zamiast 22% ma byc 7% . . . (przynajmniej tak zapowiadali na japończyki) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANalfabeta Opublikowano 29 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2004 Dziekuje ze pow kilku ostrych zakretach na ktorych Wasze wypowiedzi zachowywaly sie lekko podsterownie wrociliscie na jeden jedyny sluszny tor jazdy :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichon Opublikowano 30 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2004 elGrooby: Żaden Deawoo nie jest samochodem :-). A tak na serio to ja mówie o Fiacie i Niemcach, a nie Daewoo, który jest bodajże Koreański (obecnie to już prawie Chrysler), czyli bliżej mu do Hondy, Toyoty, niż do Fiata. A ja miałem Punciora i jeździł dobrze. A co do Japońca, to nie chodzi o wiek samochodu w sumie, tylko o przebieg oraz to jak i gdzie się nim śmiga. Żebyś się nie zdziwił jak Ci się w Sunny po 100.000 zacznie wszystko lawinowo sypać. Co do audi 80 to spoko samochodzik. W A4 natomiast model, chyba 98 (to starsze) po 2óch latach zawieszenie siada (polish highways :-P). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e!Gr00bY Opublikowano 30 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2004 Żebyś się nie zdziwił jak Ci się w Sunny po 100.000 zacznie wszystko lawinowo sypać. Po których 100.000km skoro już ma 200.000km? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichon Opublikowano 30 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2004 elGrooby: No to nie pozostaje mi nic tylko pogratulować samochodu. Bo połowa Japońców do 100.000 bezawaryjna, a potem wali się na łeb, na szyje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość -=uri=- Opublikowano 30 Marca 2004 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2004 Moim zdaniem czcza gadka, ale sie dolacze i bede bronil fiata :wink: Swoim 57k/km zrobilem (Uno1.0fire+gaz 99'r) i do tej pory co w nim padlo to silownik od centralnego zamka (w ciagu miesiaca po zakupie) i nic wiecej :!: Wymienialem of coz klocki ham, swiece filtry olej itd :wink: rzeczy ktore w kazdym wozie wymienic trzeba prawie co rok oprocz klockow.Zeszlej zimy wpadlem do rowu :( polamalem zderzak i pobilem reflektor - naprawa wyniosla (z malowaniem zderzaka), robocizną i czesciami (uzywane) niecale 300zl :!:.Eksploatacja pojazdu (gaz) tez jest do przelkniecia, silnik co prawda dynamika niegrzeszy, ale za to jest bardzo ekonomiczny...polecam ten wozik jak na pierwszy nabytek szczegolnie uzbrojony w instalacjeLPG :!: A co do cen aut to jak w kolo specjalisci kracza i chopaki juz w tym topicu pisali to nowe wozy maja podrozec a uzywane maja byc tansze po 1wszym maja wiec warto poczekac, nawet jezeli nie beda tansze, albo duzo tansze to napewno bedzie wiekszy wybor w komisach na gieldach... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...