Skocz do zawartości
Marcin_gps

Karta dźwiękowa na USB = wysoka jakość i niska cena

Rekomendowane odpowiedzi

hehe ale jakie to ryzyko?? - plytka 10zl + czesci 30zl + troche pracy i checi i jest sprzecik :) co do dmx'a to byla moja poprzednia karta ktora najdluzej chyba ze wszystkich mialem (ponad rok) :) ale po odsluchach stwierdzilem ze juz jej nie potrzebuje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja jestem humanistom ;) a jeżeli chodzi o fizyke i elektronikę to jestem doskonałym teoretykiem :) to nie jest zabawa dla każdego.

 

Także dla mnie to jest koszt 100 złotych + przesyłka bo za tyle składa karty pan ze strony proaudio :) Także raczej zostanę przy dmx przynajmniej póki nie namówie kogoś znajomego żeby kupił/zrobł kartę (prace nad kilkoma kolegami trwają).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja jestem humanistom ;) a jeżeli chodzi o fizyke i elektronikę to jestem doskonałym teoretykiem :) to nie jest zabawa dla każdego.

 

Także dla mnie to jest koszt 100 złotych + przesyłka bo za tyle składa karty pan ze strony proaudio :) Także raczej zostanę przy dmx przynajmniej póki nie namówie kogoś znajomego żeby kupił/zrobł kartę (prace nad kilkoma kolegami trwają).

mkay, to zostan przy terratecu :D nie wiesz co tracisz :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mkay, to zostan przy terratecu :D nie wiesz co tracisz :>

Wiesz przez dlugie lata terratec byl uznawany za najlepsza karte do odsluchu... i pewnie jeszcze jakiś czas tak zostanie. Poza tym kupilem ją dzikim fartem za grosze miesiąc temu także do zmiany mi sie nie spieszy.

 

I powiem tak: DMX gra już na tak wysokim poziomie, że nie bardzo sobie wyobrażam że z kompa może sie wydobywać lepszy dźwięk; co pewnie kamien skoro miał karte potwierdzi. A jeżeli nawet lepszy dźwięk może się wydobyć to przecież z reguły komp służy do odsłuchu skompresowanych plików :) chociaż ja i tak zbieram tylko mpc. :D

 

 

ta i napewno prezentuje to poziom jakiegos oddtwarzacz cd za 2000zl?

..zebys wiedzial...

Jest to całkiem możliwe :) ale jednak jesteście za radykalni. Ostatecznie co trzeci użytkownik ma pierdziawy creativa albo logiego. Co on za różnice usłyszy? :)

 

------------------------------------------------

 

Może dodam jeszcze że dla mnie komputer jest tylko źródlem zastępczym, a do wavów mam odtwarzacz. Nikt mnie nie przekona że komp jest urządzeniem stworzonym do audio. Możemy co najwyżej sprawić że będzie się do tego celu lepiej nadawał.

 

Tak naprawde to ważna jest też przyjemność wyszukiwania płyt na półce, obsluga odtwarzacza. To jest pewna magia ;-)

Wybierając płyte z półki zwykle nie wiesz jeszcze co chcesz puścić. Przy słuchaniu z kompa tak nie jest - musisz z góry wiedzieć czego chcesz posłuchać, co często zupełnie zmiania odbiór.

 

Dlatego ja wszystko co moge pale na płyty. :)

 

Małe rzeczy ale jednak sporo ważą.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

terratec DMX jest to bardzo dobra karta, ma swietna jakosc dzwieku, jednak PCM2702 dobrze zaaplikowany brzmi lepiej, nie wiem jak to opisac, dmx'a nasluchalem sie duzo bo go posiadalem i w porownaniu do PCM gra krotko :) za to z przetwornika BB muzyka plynie jakby z wielka lekkoscia, aha i sprawa podstawowa..... ogromna i szczegolowa przestrzen jaka potrafi wygenerowac PCM wciaz mnie zadziwia, ostatnio kupilem sobie cambridge'a D500se i musze powiedziec ze PCM wcale nie gra gorzej... to pod wzgledem obrazu jaki tworzy przed sluchaczem deklasuje cambridge w zalazku (jestem zdziwiony i troche zdegustowany tym faktem :/ )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o wzmacniacze operacyjne Texas Instruments (Burr-Brown) to sa calkiem calkiem. Jako bufor (zerowe wzmocnienie z transformacja wysokiej impredancji wejsciowej na niska wyjsciowa) najlepiej nadaje sie opa627. bardzo niskie szumy, marginalne znieksztalcenia (chociaz to ma niewielkie znaczenie, lampy maja znieksztalcenia nawet powyzej 10% a brzmia niebo lepiej niz solid state) i bardzo wysoki wskaznik slew rate (szybkosc przyrostu sygnalu wyjsciowego) 55V/us. najlepszym wzmacniaczem operacyjnym (ze stabilnym wzmocnieniem dopiero od 5V/V) jest opa637. bardzo poularne sa tez opa134 i opa604 (te pierwsze daja wiecej bass`u i sopranow) no i wystepuja tez po kilka sztuk w monolicie.

 

TI robi tez dobre przetworniki cyfrowo/analogowe. najciekawszym produktem jest pcm2702 - 24bitowy przetwornik c/a z 8-krotnym nadprobkowaniem i wbudowanym interfejsem usb. w polaczeniu z dwoma opami637 otrzymujemy wypasiona karte dzwiekowa pod usb. oczywiscie bez obslugi eax`ow i tym podobnych, ale odtwarzajacych muzyke niebo lepiej niz aktualne karty dzwiekowe. oczywiscie - taka karta obnaża stratna kompresje mp3. ponizej 200kbit/s nie ma o czym mowic. jak w to jeszcze wepniemy sennheisery hd600 to juz krew leci z uszu nawet przy mp3 320kbit/s.

 

 

ale jesli chodzi o wzmacniacze operacyjne do oprocz TI ciekawe produkty maja: Analog Devices i New Radio Japan (dawniej JRC, teran NRJ...).

 

co sie tyczy sampli - Texas Instruments ma rozbudowany program sample`rski. niestety w Polsce sa pewne utrudnienia. jest nim cło. tak tak - mimo, ze sa to sample, nie maja zadnej wartosci (co jest zreszta wygrawerowane na opakowaniu) nasi celnicy probuja go oblozyc podatkiem. ile wynosi oplata celna dla produktu, ktory nic nie kosztuje ?

niby nic, ale oni maja na to swoje sposoby.

 

w przypadku, gdyby na ktores z waszych zamowien ktos nalozyl clo - zawsze odzywa sie kurier przez tel i pyta co robic. a robic jedno - odeslac do producenta. dlaczego ? zeby TI nie ponosilo zadnych kosztow i zeby naszym celnikom nie snilo sie pozniej oclanie produktow, ktorych wartosc wynosi 0 (slownie: zero)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ciesz sie tak. Plytek AVT0508 nie ma narazie w sklepie i nie wiadomo kiedy beda(czekam juz 2 tygodnie).

 

ja czekam trzeci miesiac. jak zadzwonia, ze towar czeka na odbior to im powiem, ze wiedza gdzie mnie moga pocalowac ;) przez trzy miechy sam sie nauczylem jak trawic plytki... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lechoo - audiofile to bardzo mili i przyjazni ludzie, jesli sam jestes w stosunku do nich mily i kulturalny. proponuje poszukac takiego osobnika w okolocy i udac sie na odsluchy. wez najlepiej jakies cd-r na ktorym wypaliles swoj ulubiony album (koniecznie po konwersji mp3 --> cd-audio) a pozniej oddaj paleczke audiofilowi, zeby Ci puscil kawalek dobrej muzy.

 

tak tak - wiekszosc audiofili slucha stereo. powod jest prosty - ludzie nie potrafia porzadnie nagrac plyt w stereo to po kiego sie pchac w DD ?

 

na dobrym sprzecie, czyli cd>5'000tys, ewentualnie cos z nizszej polki ale po przewaleniu 3/4 elektroniki + wzmak od 3`000 w gore (lepiej lampowe monobloki po 4`500za sztuke) + wzorowe okablowanie (interkonekty od 300zeta) + okablowanie do kolumn (od 300 zeta za metr). na takim sprzecie nietrudno jest odroznic plyte, do ktorej nikt sie zbytnio nie przylozyl (np. ostatnia Evanescence - fajnie brzmi z tv, ale jak wezmiesz ja pod lupe to jest zgroza... plaska scena zamknieta szczelnie miedzy kolumnami, jakby wszyscy stali w jednej linii. to juz dyskwalifikacja) od porzadnie nagranej.

 

co do DD i DTS. jak wczesniej - ludziom nie udaje sie porzadnie nagrac w stereo, to po kiego sie brac za kino domowe ? juz pare takich filmow widzialem, w ktorych dzwiek wydobywal sie z krzesla na ktorym siedzialem (mimo, ze monitor stal przede mna). dobry film to taki, gdzie przez 3/4 czasu gra tylko przod. w ekstremalnych sytuacjach odzywaja sie tyly - zazwyczaj sceny akcji itp.

druga sprawa to fakt, ze jakosc dzwieku z kina domowego nawet nie dorownuje tej ze stereo. prosty rachunek - dobry wzmak stereo kosztuje, załóżmy, 2500zeta. za 6 kanalow zaplacimy zatem 7500,- ;) masz taki ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:arrow: ratHUNTER

co za sprzecik uzywasz do odsluchow ?? ;)

 

ps. opa627 to pojedynczy opamp i zeby stosowac go np w tej dzwiekowce czy jako zastepczy w innych sprzetach trzeba bawic sie w umieszczanie ich dwoch w specjalniej przejsciowce :) wiem ze to bardzo dobry scalak, jednak sprzet moj i wiekszosci ludzi wprowadza ograniczenia dla OPA2604/2134 nie mowiac juz ze nie wykorzystali by wpelni mozliwosci OPA627, osobiscie jednak uwazam ze posiadajac zestaw odopowiednio wysokiej klasy inwestowanie ww opamp jest jak najbardziej wskazane :)

 

ps2. za zadne probki od TI nie placi sie cla, wszystko jest darmowe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o wzmacniacze operacyjne Texas Instruments (Burr-Brown) to sa calkiem calkiem. Jako bufor (zerowe wzmocnienie z transformacja wysokiej impredancji wejsciowej na niska wyjsciowa) najlepiej nadaje sie opa627. bardzo niskie szumy, marginalne znieksztalcenia (chociaz to ma niewielkie znaczenie, lampy maja znieksztalcenia nawet powyzej 10% a brzmia niebo lepiej niz solid state) i bardzo wysoki wskaznik slew rate (szybkosc przyrostu sygnalu wyjsciowego) 55V/us. najlepszym wzmacniaczem operacyjnym (ze stabilnym wzmocnieniem dopiero od 5V/V) jest opa637. bardzo poularne sa tez opa134 i opa604 (te pierwsze daja wiecej bass`u i sopranow) no i wystepuja tez po kilka sztuk w monolicie.

 

TI robi tez dobre przetworniki cyfrowo/analogowe. najciekawszym produktem jest pcm2702 - 24bitowy przetwornik c/a z 8-krotnym nadprobkowaniem i wbudowanym interfejsem usb. w polaczeniu z dwoma opami637 otrzymujemy wypasiona karte dzwiekowa pod usb. oczywiscie bez obslugi eax`ow i tym podobnych, ale odtwarzajacych muzyke niebo lepiej niz aktualne karty dzwiekowe. oczywiscie - taka karta obnaża stratna kompresje mp3. ponizej 200kbit/s nie ma o czym mowic. jak w to jeszcze wepniemy sennheisery hd600 to juz krew leci z uszu nawet przy mp3 320kbit/s.

 

 

ale jesli chodzi o wzmacniacze operacyjne do oprocz TI ciekawe produkty maja: Analog Devices i New Radio Japan (dawniej JRC, teran NRJ...).

 

co sie tyczy sampli - Texas Instruments ma rozbudowany program sample`rski. niestety w Polsce sa pewne utrudnienia. jest nim cło. tak tak - mimo, ze sa to sample, nie maja zadnej wartosci (co jest zreszta wygrawerowane na opakowaniu) nasi celnicy probuja go oblozyc podatkiem. ile wynosi oplata celna dla produktu, ktory nic nie kosztuje ?

niby nic, ale oni maja na to swoje sposoby.

 

w przypadku, gdyby na ktores z waszych zamowien ktos nalozyl clo - zawsze odzywa sie kurier przez tel i pyta co robic. a robic jedno - odeslac do producenta. dlaczego ? zeby TI nie ponosilo zadnych kosztow i zeby naszym celnikom nie snilo sie pozniej oclanie produktow, ktorych wartosc wynosi 0 (slownie: zero)

co ty ciach!lisz clo qrwa a jak dostalem paczke z ameryki z ciuchami to ja tez oblozyli clem lol :lol: jezdzilem do niemiec na handel maluch byl po brzegi wypelniony towarem cla nie placilem :lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak zamawialem to na czwarta przesylke nalozyli clo. jesli moje slowa znacza zbyt malo, to poczytajcie tutaj:

http://www.elektroda.pl

http://audio.lukar.net

 

nie mowie, ze ZAWSZE nakladaja, ale maja swoja ewidencje i gdy widza, ze ktos czesto zamawia to stowarzaja problemy...

 

 

w przypadku montowania podwojnych opampow 2134 czy 2604 wlutowuje sie podstawke i trawi sie przejscioweczke pod dwa pojedyncze, ktora pozniej wiadomo gdzie sie wklada ;) ot polecam zajrzec tutaj:

 

http://www.garmin.prv.pl

 

moj sprzet to wieza Onkyo kupiona 5 lat temu za 3000zeta. segmenty oddzielnie ale laczone imho tasma ze wspolnym zasilaniem we wzmacniaczuu. na dzien dzisiejszy tylko z zewnatrz przypomina ta wiezyczke (elna cerafine, black gate fk, powymieniane gniazdai wywalona pewna czesc zbednych elementow :P). to samo tyczy sie kolumn- hovland musicap`y (www.akkus.com.pl www.madral.pl) cewki tasmowe, kabelki audioquest`a.

 

i nie myslcie, ze to objaw choroby psychicznej. poprostu dobrze jest posluchac dobrej muzy z dobrego sprzetu. imho mozna sie nawet do jazz`u przekonac. na dobrym sprzecie wszystko brzmi jakos... dobrze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezu aswnheisery orfeusy kosztuja 50000zl i sie nie podniecam :baranek:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ratHUNTER: jak to mozna sie NAWET do jazzu przekonac ?

... no wlasnie ?? :|

 

heh B&W Signature 800 kosztuja 120000zl i tez jakos to nikogo nie rusza :|

 

pozatym co drogie wcale nie znaczy dobre, sluchalem koncowki Percepcion Audio (nazwy nie pamietam bo jakas dziwna byla) za ok 8k zł i wcale nie grala lepiej od creeka 4330 za niecale 2k zl :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tam byly kolumienki za 160 000 zeta. nie wiem czy zauwazyliscie. pewnie biorac pod uwage informatyczna ignorancje wiekszosci - nie ;)

 

pisze, ze mozna sie do jazz`u przekonac, bo sam slucham tylko heavy, trash, crash, black metalu, rocka, hause, trance, electronic i tym podobnych. jazz`u nie slucham bo moj sprzet ma wycofana srednice, górę maja jasna i ostra przez co wokal gra bardziej z konca sceny - jazz dziwnie brzmi na takim sprzecie. ale o tym trzeba sie przekonac samemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezu aswnheisery orfeusy kosztuja 50000zl i sie nie podniecam :baranek:

czy ja sie podniecam ? chyba przeginasz. poza tym 50 000 zeta to malo biorac pod uwage przytoczone 160 000 zeta. oczywista, mozemy sie licytowac, ale narazie jestes na koncu peletonu. no i nie za bardzo wiem co to jest 'aswnheiser' - dobrze napisalem ? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezu aswnheisery orfeusy kosztuja 50000zl i sie nie podniecam :baranek:

czy ja sie podniecam ? chyba przeginasz. poza tym 50 000 zeta to malo biorac pod uwage przytoczone 160 000 zeta. oczywista, mozemy sie licytowac, ale narazie jestes na koncu peletonu. no i nie za bardzo wiem co to jest 'aswnheiser' - dobrze napisalem ? ;)

tak qrwa to sa sluchawki senheiser orfeus :twisted: i chyba nie jestem na koncu peletonu :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj sprzet to wieza Onkyo kupiona 5 lat temu za 3000zeta. segmenty oddzielnie ale laczone imho tasma ze wspolnym zasilaniem we wzmacniaczuu. na dzien dzisiejszy tylko z zewnatrz przypomina ta wiezyczke (elna cerafine, black gate fk, powymieniane gniazdai wywalona pewna czesc zbednych elementow :P). to samo tyczy sie kolumn- hovland musicap`y (www.akkus.com.pl www.madral.pl) cewki tasmowe, kabelki audioquest`a.

 

i nie myslcie, ze to objaw choroby psychicznej. poprostu dobrze jest posluchac dobrej muzy z dobrego sprzetu. imho mozna sie nawet do jazz`u przekonac. na dobrym sprzecie wszystko brzmi jakos... dobrze ;)

I dlatego nie qmam audiofili - sluchac aby sluchac

Ja jestem melomanem i slucham dla muzyki a nie dla dzwieku :) - meloman bedzie sluchal ulubionego utworu nawet z zdartej plyty czy starej przegrywanej tasmy jesli nie zdobedzie go w lepszej jakosci a audiofil zamisat sluchac bedzie gadal ze srodek malo wyrazny, znieksztalcenia w wyzszych pasmach czy ze nie slychac smyczkow ;)

Oczywiscie no offence :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...