Skocz do zawartości
[cahe]

[Podkrecanie] Dlaczego niska temperatura?

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowilem przeniesc topic do tego dzialu, bo do "Podstawowych zagadnien" chyba nikt z wyjadaczy nie zaglada ;].

 

Wszyscy wiemy, ze im nizsza temperatura, tym wiecej mozemy dany sprzecik podkrecic - w koncu np. na freonie zostal pobity rekord swiata w podkrecaniu P4, po to tez stosuje sie rozne systemy chlodzenia freonem, czy innymi gazami, czy nawet "zwykla" woda.

 

Jednak chcialbym spojzec na to nieco z innej strony - fizycznej, mechanicznej, technicznej. Dlaczego nizsza temperatura tak zbawiennie wplywa na mozliwosci podkrecania sprzetu? Prosze o wasze wypowiedzi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm zdaje sie ze dlatego iz w nizszej temp spada opor i sa mniejsze straty i niema bledow teorytycznie im nizsza temp tym mniej ciepla wydziela proc ale to widac dopiero w -100*C

 

btw rekokrd w klreceniu p4 padl na cieklym azocie nie na freonie tylko ze to taki rekord z (_|_) bo niezdazyli zapuscic benchmarka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

btw rekokrd w klreceniu p4 padl na cieklym azocie nie na freonie tylko ze to taki rekord z (_|_) bo niezdazyli zapuscic benchmarka

Chodzilo mi oczywiscie o azot. A topic o tym rekordzie przeczytalem - caly. Sam nie wiem co myslec - goscie sie troszke zabawili, ale berkut i inni maja racje - najwiekszy FUN jest przy przygotowaniach :-).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parownik takze byl z (__*__)

 

Jesli LaikrodiZ zrobi parownik wg. moich instrukcji to zobaczycie jak wyglada prawdziwy parownik do cieklego azotu / suchego lodu. Jak dotoad nie widzialem prawdziwego parownika do LN2 ani CO2.

 

A czemu dziala lepiej. Nizsze temp = nizsze opory, szybciej przelaczaja sie bramki chyba itd. Najwiecej do powiedzenia mialby Szymek wydaje mi sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu dziala lepiej. Nizsze temp = nizsze opory, szybciej przelaczaja sie bramki chyba itd. Najwiecej do powiedzenia mialby Szymek wydaje mi sie.

A wiec czekamy na Szymka! ;-)

 

P.S. Kurcze, niby sprawa oczywista, ale taka niejasna zarazem! ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się zdaje że tak jak berkut pisze; zmniejszają się opory, ale obniża się temperature proca dlatego żeby praca była stabilna na wyższych częstotliwościach, możliwe że chodzi o to że przy wysokich temperaturach tranzystory się "blokują" i nieprzełączają i to powoduje zwiechy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zasadnicza sprawa jest taka ze im nizsza temp. tym gorzej przewodzi cieplo pasta termoprzewodzaca.

 

Przy ~0C roznica jest ok. 15-20C (blok-procek), przy -40C na parowniku roznica ta potrafi wynosic 35C

 

Zakladajac parownik trzeba miec specjalna procedure. Szymek u mnie widzial jej uproszczona wersje gdzie grzeje procka do ~70C tylko przez chwile. Powinno sie to robic pare godzin.

 

Pracuje takze nad uzyciem specjalnego kriogenicznego oleju jako pasty termoprzewodzacej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzecz tyczy się budowy półprzewodników i struktur kryształów. Im bliżej zera bezwzględnego tym opory przepływu elektronów są mniejsze, mniejsze są straty dielektryczne i upływy. Energia nie jest tracona na ciepło. Elektrony mniej drgają. Ogólnie - chłodzić, zamrażać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co byście tak powiedzieli żeby procka schłodzić ciekłym helem. Niektóre półprzewodniki w temperaturach bliskich zera bezwzględnego (około 0*K) wykazują nadprzewodnictwo.

Wtedy nie było by żadnych strat, opór prawie zerowy. I co jeszcze im niższa temperatura tym mniej ciepła wydziela półprzewodnik.

A może ktoś wie czy gdzieś go można kupić.

Miałem kiedyś sprężony hel w takiej małej butli, dmuchało się tym balony a jak przechyliło się butle wylotem do ziemi i odkręciło zawór na fula to kapał ciekły hel :!: :!: :!:

Był strasznie nietrwały(kilka sekund był ciekły, potem gazowy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hel krzepnie w okolicach 1-2*K wiec przez odparowanie moze jest szansa na 0*K tylko niewiem czy nie porobia ci sie zwarcia w procku tylko cieklego helu raczej nie kupisz w www.linde-gaz.pl nie maja :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, im niższa temp. tym niższe opory.

Dlatego już od dawna prowadzone są prace nad nadprzewodnikami :!:

aha.... - i tu mnie nie bić jakby co, bo dobrze nie pamiętam, i nie znam się na tym - naukowcom udało się uzyskać właściwości nadprzewodnika już w temp. -100*c , a jak wiadomo do tej pory możliwe to było jedynie przy zeru absolutnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdaje sie ze sie troche rozmarzyliscie...

bardzo daleko komukolwiek do zrobienia zlozonych struktur nadprzewodnikowych - co najwyzej kawalek drutu mozna wyrzezbic jak na razie. do zrobienia chocby diody trzeba miec polprzewodnik. a to nie jest tak jak mowil Gierek na wizycie w bylym polskim zakladzie uslyszawszy ze produkuja polprzewodniki zeby sie starali to moze w koncu uda im sie zrobic cale przewodniki.

nadprzewodnik to nie jest taki lepszy polprzewodnik.

cala tajemnica tego zjawiska jest taka, ze w wyzszych temperaturach zwieksza sie chaos w strukturze polprzewodnikowej (zwiekszaja sie drgania termiczne struktury powodujac pogorszenie jej wlasciwosci), zwiekszaja sie zjawiska niepozadane.

zmniejszajac temperature porzadkujemy strukture co pozwala na prace ukladu z wieksza czestotliwoscia.

a wiekszy opor ze wzrostem temperatury to maja przewodniki czyli druty metalowe - nie mylcie tego. rezystancja polprzewodnikow (na ogol) maleje ze wzrostem temperatury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...