Spalony komp.Co sie moglo "uchowac"?

[pipes]

Mialem taki problem: pewnego peinkengo wieczorak podczas prowadzenia prac na mopim osiedlu(wymiana kabli bodajrze) goscie zrobili jekies zwarcie ,albo dali za wysokie napiecie-miejsza z tym- ale komp mi sie sapli.W zasadzienie wiem dokladnie czycaly napewno poszedl zasilacz,grafika,dyski i tuner TV.A uratowala sie sieciowka podpieta pod PCI.Teraz pytanie czy spalila mi sie tez plyta glowna i porcek?Mialme plyte MSI KT300 i Durona 1 GHz(az sie lezka w oku kreci :x )MOze mozna to jakos sprawdzic?

[Gość]

Cierzko poweidziec. Skad wiesz ze ci sie spalily te podzespoly. Moze po prostu wez kompa do kolegi i popodlanczaj wszyskto u niego i tak chyba najlepiej sprawdzisz. Nawet jesli poszedl zasilacz to moze jest jakas szansa ze cos sie ostalo.

[pipes]

Grafike sprawdzalem,tuner, i zapomnialem dodac jeszcze o cd-romie.Natomiast bylem pewnien ze mi wszystkoposzlo.Ale jednak sieciowk asie uchowala.Wiec moze iporcek?Tylko czy moge go podpiac?czy sie przez to plytkanie schajczy?A jak plyte spradzic?

[Gość]

NIe powinna. Poprostu nie zrobi posta. A plyte sprawdzasz tak za wkladasz zamiast procesora swojego inny i jakas karte graficzna jak ruszy to jpowinno byc ok.

[hajper]

Możesz (i powinieneś) sie starać o zwrot hajsu. U mnie często bawią się prądem, czekam tylko aż mi coś pójdzie.

 

Kiedyś (jak miałem net z radiówki osiedlowej) piorun walnął w przewody (blisko switcha). U mnie coś strzeliło w monitorze - ze strachu wyłączyłem kompa. Włączyłem i wszystko działa - tylko ze net nie chodził. Koleś przyjechał i usiłował mi wmówić, ze to nie mozliwe, zeby sie switch i router spaliły, tylko ze u mnie sieciówka poszła. Jak sie okazało - wszystko u mnie działa, sieciówka smiga do dziś :) Im się tam wszystko skopciło.

[pipes]

Sprawa jest w toku, oprocz mnie spalily sie kompy 3 osobom plus jednaj sam zasilacz

[Willow]

Mialem taki problem: pewnego peinkengo wieczorak podczas prowadzenia prac na mopim osiedlu(wymiana kabli bodajrze) goscie zrobili jekies zwarcie ,albo dali za wysokie napiecie-miejsza z tym- ale komp mi sie sapli.W zasadzienie wiem dokladnie czycaly napewno poszedl zasilacz,grafika,dyski i tuner TV.

Miałem podobną przygode z miesiące temu. Na początku spanikowałem, później przytaszczyłem kompa kolesia i zacząłem sprawdzać.

Padła tylko płyta i zasilacz, reszta żyje i ma się dobrze.

Po oględzinach płyty i wymianie elementów o podejrzanych wymiarach (kondensatory) i dziwnym kolorze/fakturze (MOSFETy) płyta wstała :)

Acha - płyta to taki taniutki GIGABYTE, nie dam złego słowa na nią powiedzieć , w końcu zabezpieczenia miała extra.

BTW, pare dni później w podobnych okolicznościach zszedł do krainy wiecznego odbioru mój telewizor :lol:

[pipes]

Noi lipa ze zwrotu kasy za kompa.Planuje oddac to co sie jeszcze da na gwarancje.Jak mysklicie ze sa jakies szanse ze wymienia dyski i plyte?Plyte mam MSI a dwa dyski WD 20 i 80 GB.Jeden dysk jest troszeczke zloty od spalenia na obudowie aluminiowej.Moze jakos przyszykowac te czescijakos zeby wygladaly na wiarygodniesze?A moze poradzicie jaka podac przyczyne uszkodzenia?Kazda z tych czesci jest kupiona w innym sklepie.Prosze o rade.