Skocz do zawartości
phranzee

50km/h w miescie

Rekomendowane odpowiedzi

tylko w kaszlu jest dlatego, ze ostrzega, ze jazda z wieksza predkoscia moze doprowadzic do rozsyopania sie fury ;]

Nieprawda, dziś wieźli mnie kaszlem, z górki osiągnął prawie 60kmph i pozostał w jednym kawałku :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja już wiem dlaczego w moim passacie jest czerwona kreska na 50km ;)

Że czas wbić dwójkę? :lol: :lol: :lol:

no ja taka kreske mam przy 110 w swoim, ale tam chodzi chyba o to zeby wbic trojke :)

 

Acha i chcialem sie tu recami i nogami podpisac pod tym co napisal mrtnt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh a ja myślałem, że w większości autek czerwone kreski są na 30, 50 i 130... No i myślałem, że oznaczają one graniczne prędkości w określonych strefach ("mocno zabudowany" teren/okolice szkół itd ; miasto ; autostrada) no ale co ja mogę wiedzieć... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość lukk

mrtnt: BRAWO...naprawde dobrze gadasz i myslisz...

 

tak do tematu jescze to powiem iz jak bylem np. w Anglii i jechalem z wujkiem samochodem to na autostradach jest OFICJALNIE ZAZNACZONE ze powiedzmy za 0,4 mili beda mierzyc predkosc (i moga zrobic zdjecie), jak sie zblizasz do miejsca "zawieszenia" aparatu rozpoczynaja sie linie przerywane na jezdni i wsszyscy zwalniaja...wszystko powtarzam OFICJALNIE, a nie jakies skradanki, lapanki itd. jak na naszych tfu tfu tfu autostradach :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz przeczytalem na spokojnie cala wypowiedz mrtnt i jak wiekszosc forumowiczow zgadzam sie w niemal 100%

 

Heh, mrtnt- vox populi? ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja tak krotko, moze by wprowadzic ograniczenie do 20km na godzinke, to zwiekszylo by szanse pieszego o kolejne kilkadziesiat procent. ;)

dokladnie po co eudkowac i uczyc lepiej dawac ograniczenia [bo mozg jest drozszy od znaku... trzeba wspierac "fundusz mcdonalda".....]

 

To ja już wiem dlaczego w moim passacie jest czerwona kreska na 50km ;)

Że czas wbić dwójkę? :lol: :lol: :lol:

"predkosc kosmiczna nie przekraczac grozi wybuchem" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mrtnt, w wiekszosci sie z Toba zgadzam.

Jest jednak w Twojej wypowiedzi jedna ale za to powazna charakterystyka Polaka.

Po prostu to napisales.

Mnie to wali czy taki przepis jest czy nie. Zyje dalej i sie nie wywnetrzam bo mi jeszcze watroba peknie. Lepiej zadbac o to jak sie dostosowac do tego przepisu (czyt. umiejetnie lamac przepisy, tak jak zawsze, ew. jak mnie zlapia to sie zawsze da dogadac co do wielkosci mandatu, trudno zlamales przepis=Twoja wina), miec recepte na drozejace paliwo (czyt. poprosic o wiecej kasy od rodzicow, szefa o podwyzke, zamontowac gaz), nie nazekac na wladze bo zawsze bedzie do d***.

Zgadzam sie z Twoja wypowiedzia ale wole dac sobie rade, a nie narzekac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściągnijcie sobie ten film, to zobaczycie, że jazda ze średnią prędkością 252 km/h jest też bezpieczna, tylko zależy od warunków. I w dodatku jest/była legalna.http://quebec.apm.etc.tu-bs.de/e31/mpegs/A2.mpg

O żesz ty, masakra...

Masz tego więcej?

A co do bezpieczeństwa to n/c

Według mnie to ona bezpieczna nie była, wystarczyła jedna głupia zagrywka jednego z uczestników ruchu i samochód wraz z kierowca nadawałby się że tak brzydko powiem - do kasacji...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściągnijcie sobie ten film, to zobaczycie, że jazda ze średnią prędkością 252 km/h jest też bezpieczna, tylko zależy od warunków. I w dodatku jest/była legalna.http://quebec.apm.etc.tu-bs.de/e31/mpegs/A2.mpg

Najsmieszniejsze jest, jak jedziesz tak te 200 km/h (juz nawet powyzej 150 to widac) i kogos wyprzedzasz - no normalnie jakby stal w miejscu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściągnijcie sobie ten film, to zobaczycie, że jazda ze średnią prędkością 252 km/h jest też bezpieczna, tylko zależy od warunków. I w dodatku jest/była legalna.http://quebec.apm.etc.tu-bs.de/e31/mpegs/A2.mpg

O żesz ty, masakra...

Masz tego więcej?

A co do bezpieczeństwa to n/c

Według mnie to ona bezpieczna nie była, wystarczyła jedna głupia zagrywka jednego z uczestników ruchu i samochód wraz z kierowca nadawałby się że tak brzydko powiem - do kasacji...

Na stronie www.e31.net jest jeszcz ekilka podobnych filmików.

Ale widziałeś jak się zachowują kierowcy a Niemczech, zjeżdżali na prawy pas, a w PL jedziesz 200 autostradą i wyskakuje MATIZ, albo coś innego co jedzie 120 i masakra. Przeżyłem kilka hamowań z 190/180 do 120. Niestety kultura jazdy jest niska w polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale widziałeś jak się zachowują kierowcy a Niemczech, zjeżdżali na prawy pas, a w PL jedziesz 200 autostradą i wyskakuje MATIZ, albo coś innego co jedzie 120 i masakra. Przeżyłem kilka hamowań z 190/180 do 120. Niestety kultura jazdy jest niska w polsce.

No to trzeba przyznać, że uciekali migiem :-]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w miescie przebiega glowna droga krajowa i co pare metrow jest znaczek 50KM ograniczenie, a takie wyscigi sa ze hoho az strach sie zblizyc do drogi :)

 

Wiekszosc ludzi i tak bedzie miala w dopie ten przepis i dalej beda szalec, chyba ze policja postawi wiecej patroli przy drodze i beda dawac coraz wieksze mandaty :)

 

A pozatym to 50KM to strasznie wolno, zeby wszedzie z taka predkoscia jezdzic, na rowerze mozna tyle osiagnac hehe

 

Pozyjemy zobaczymy...

tyle ze rowerem nikogo nie zabijesz, toczy sie tu taka dyskusja o bezpieczenstwie jazdy,a jestem ciekaw ilu z was mialo kiedykolwiekjakas stluczke badz wypadek ? .... ja mialem potracilem psa. ale rownie dobrze moglby to byc jakis dzieciak ktory wyskoczyl za pilka na ulice. 60 km/h to jest szybko tylko my siedzac tak w cichym przyjemnym wnetrzu samochodu patrzac zza okien na mijajaca droge mamy uczucie ze jedziemy powoli... sprubujcie otwoerzyc calkiem okno i wychylic glowe, albo pojezdzcie taka predkoscia na rowerze to sie przekonacie jaka roznica.

jak ktos tu liczyl te 10 km/h wolniej to okolo 7 metrow przy hamowaniu, to jest kolosalna roznica - prawie 2 dlugosci samochodu :!: ... niemal kazdy tu mysli ojej jak to wolno, "zasnac mozna" ale przez chwile pomyslcie co b ylo jakby ktos wam zaparkowal w bagazniku...... a gdyby jechal wolniej by wyhamowal.

jadac srednio w miescie powiedzmy domu do pracy 5km w jedna strone, jadac te 10km/h wolniej ile stracimy czasu ? kilka minut? ... ochlonmy troche.... kazdy mysli ze jest shumaher.... do pierwszego wypadku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]

jadac srednio w miescie powiedzmy domu do pracy 5km w jedna strone, jadac te 10km/h wolniej ile stracimy czasu ? kilka minut? ... ochlonmy troche.... kazdy mysli ze jest shumaher.... do pierwszego wypadku

 

Święte słowa

niestety, nie zawsze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściągnijcie sobie ten film, to zobaczycie, że jazda ze średnią prędkością 252 km/h jest też bezpieczna, tylko zależy od warunków. I w dodatku jest/była legalna.http://quebec.apm.etc.tu-bs.de/e31/mpegs/A2.mpg

O żesz ty, masakra...

Masz tego więcej?

A co do bezpieczeństwa to n/c

Według mnie to ona bezpieczna nie była, wystarczyła jedna głupia zagrywka jednego z uczestników ruchu i samochód wraz z kierowca nadawałby się że tak brzydko powiem - do kasacji...

Na stronie www.e31.net jest jeszcz ekilka podobnych filmików.

Ale widziałeś jak się zachowują kierowcy a Niemczech, zjeżdżali na prawy pas, a w PL jedziesz 200 autostradą i wyskakuje MATIZ, albo coś innego co jedzie 120 i masakra. Przeżyłem kilka hamowań z 190/180 do 120. Niestety kultura jazdy jest niska w polsce.

O ludzie... Smucisz już tymi tekstami o kulturze i prędkości...

 

Kultura jaka jest, to chyba każdy wie...

 

Jednak spójrz na to z drugiej strony... Nie masz prawa jechać 200 km/h po Polskich drogach i nic tego nie usprawiedliwia... Napiszę Ci tak... Nie tylko Ty, znaczy Twój Ojciec ma auto, które może tyle jechać... Ale spotykam się pierwszy raz z kimś, kto ciągle, ciągle narzeka... Że jakt o on nie może sobie jechać 200, bo jakieś ludki w wolnych Matizach, Puntach itd. zajeżdżają mu drogę... Napisze tak... Zapamiętaj sobie i wbij do łba... Sam nie jesteś na drodze... Są tez inni, których niekoniecznie musi obchodzić to, że Twój Ojciec chce sobie szybko jeździć... Jak ma dobre auto, to niech sobie wstawi porządne hamulce... Wtedy "przeżycia" z hamowania z dużej prędkości nie będą takie szokujące...

 

A jak ma wieczne pretensje, to niech rekordy prędkości bije na Niemieckich autostradach... A nie POLSKICH DZIURAWYCH IMITACJACH DROGI !!!

 

 

Jak mam okazje jeździć po obwodnicy szybko, to jakoś nie płaczę z tego względu, że muszę czasem hamować... Bo wiem, że znaczne przekraczanie prędkości JEST MOIM NADUŻYCIEM !!!.

 

 

Tyle ode mnie... Eot...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ochlonmy troche.... kazdy mysli ze jest shumaher.... do pierwszego wypadku

Nie kazdy, tak mysla tylko ludzie niepowazni i mlodzi i goscie przy kasie w garniturku co to moga wszystko, ja ochlonalem juz dawno i to sam bez potrzeby przepisow, z tym ze popatrz na ruch, co z tego ze jestem ochloniety skoro jadac 50 to wszystkim przeszkadzam, zaczną cie wyprzedzac, z lewej z prawej, trabic, swiatlami mrugac, ciezarowka pogania z tylu, tak jest! Sprobuj jechac wolniej! ile razy widzialem na skrzyzowaniu jak sa trzy pasy lewy tylko do skretu w lewo a gosc lewym audikiem zamiast 60 to 100 po ciaglej i jeszcze na czerwonym cyk, dlaczego? bo on moze bo jest gosc... ile razy jade i zaraz skrecam w prawo co sygnalizuje kierunkowskazem juz od dluzszego momentu i jade 40 i zaraz musze zhamowac ale widze ze osiol za mna chyba tego nie rozumie i jedzie 2 metry za zderzakiem dalej mnie poganiajac i nie zwalniajac ani 1 km/h, ba szykuje sie do wyprzedzania i wyminiecia mimo iz jest ciagla - po lewej szkola, po prawej plac zabaw, albo ile razy chce skrecic w lewo na skrzyzowaniu jade lewym pasem a facet za mna swiatlami miga bo tam gdzie ja jade i tak juz za szybko bo 90 a wolno 70 (a za moment bedzie 50) on chce 150 bo juz jest dawno zolte swiatlo i jeszcze moze zdarzy na czerwonym i wez teraz wyskocz takiemu... to oni powinni ochlonąć, z tym ze oni ochlona dopiero w grobie i o to chodzi o tym caly czas mowie, taki cymbal ma kase i zaden przepis go nie ograniczy bo jemu sie wydaje ze moze wszystko. I tacy ludzie powinni ochlonac

 

Zyje dalej i sie nie wywnetrzam... ...wole dac sobie rade, a nie narzekac

Kaeres ja nie narzekam i nic nie wywnetrzam tylko rozwazam na ten temat, pisze co o tym mysle to wszystko, wypisuje wady i zalety wszystkie za i przeciw a ze ma wlasciwie same wady juz nic na to nie poradze. :lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ściągnijcie sobie ten film, to zobaczycie, że jazda ze średnią prędkością 252 km/h jest też bezpieczna, tylko zależy od warunków. I w dodatku jest/była legalna.http://quebec.apm.etc.tu-bs.de/e31/mpegs/A2.mpg

O żesz ty, masakra...

Masz tego więcej?

A co do bezpieczeństwa to n/c

Według mnie to ona bezpieczna nie była, wystarczyła jedna głupia zagrywka jednego z uczestników ruchu i samochód wraz z kierowca nadawałby się że tak brzydko powiem - do kasacji...

Na stronie www.e31.net jest jeszcz ekilka podobnych filmików.

Ale widziałeś jak się zachowują kierowcy a Niemczech, zjeżdżali na prawy pas, a w PL jedziesz 200 autostradą i wyskakuje MATIZ, albo coś innego co jedzie 120 i masakra. Przeżyłem kilka hamowań z 190/180 do 120. Niestety kultura jazdy jest niska w polsce.

O ludzie... Smucisz już tymi tekstami o kulturze i prędkości...

 

Kultura jaka jest, to chyba każdy wie...

 

Jednak spójrz na to z drugiej strony... Nie masz prawa jechać 200 km/h po Polskich drogach i nic tego nie usprawiedliwia... Napiszę Ci tak... Nie tylko Ty, znaczy Twój Ojciec ma auto, które może tyle jechać... Ale spotykam się pierwszy raz z kimś, kto ciągle, ciągle narzeka... Że jakt o on nie może sobie jechać 200, bo jakieś ludki w wolnych Matizach, Puntach itd. zajeżdżają mu drogę... Napisze tak... Zapamiętaj sobie i wbij do łba... Sam nie jesteś na drodze... Są tez inni, których niekoniecznie musi obchodzić to, że Twój Ojciec chce sobie szybko jeździć... Jak ma dobre auto, to niech sobie wstawi porządne hamulce... Wtedy "przeżycia" z hamowania z dużej prędkości nie będą takie szokujące...

 

A jak ma wieczne pretensje, to niech rekordy prędkości bije na Niemieckich autostradach... A nie POLSKICH DZIURAWYCH IMITACJACH DROGI !!!

 

 

Jak mam okazje jeździć po obwodnicy szybko, to jakoś nie płaczę z tego względu, że muszę czasem hamować... Bo wiem, że znaczne przekraczanie prędkości JEST MOIM NADUŻYCIEM !!!.

 

 

Tyle ode mnie... Eot...

Nie chce się z tobą kłucić. Wiem, że nie wolno jechać powyżej 130 na drogach, i jest 1/2 miejsca w Polsce gdzie tyle można jechać względnie bezpiecznie. W mieście mój ojciec jeździ wolno, jeżeli jest autostrada i nie ma ruchu to jedzie szybko proste. Może przesadnie pisze o zajeżdżaczach dróg, ale rozumiem, jeżlei na prawym pasie są koleiny albo jedzie auto z przyczepą, ale czasem jest tak że jadą 2 samochody po pustej autostradzie z taką samą prędkością. Poza tym gdzieś czytałem, że udowodnili, że lwią część wypadków powodują ludzie zwalniający ruch, ponieważ inni kierowcy starają się ich wyprzedzić. I prosze nie pisz o moim ojcu, jak o piracie drogowym jadącym po mieście 200km/h. Mój ojciec jeżdzi rozważnie, ale na drogach klasy np. waszej gdańskiej obwodnicy można jechać szybciej o ile warunki na to pozwalają.

no offence Zoltar.

Widze, że udzielasz się również na f.sr.pl

Pozdrawiam i nie kłóćmy się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podszedlem do zmiany przepisow na chlodno. ;)

I musze powiedziec tak:

-martwy przepis bo i tak nikt tego nie przestrzega w wyda sie kupe kasy na nowe znaki drogowe.

-jak by kazdy zaczal jezdzic 50/h w wawie to by stanela, przykladem moze byc deszcze albo snieg na drogach. Wtedy kazdy jedzie 50-60/h i jest masakra na stolecznych drogach wogole nieda sie jechac.

-przepisy "Unii Srunii" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-martwy przepis bo i tak nikt tego nie przestrzega w wyda sie kupe kasy na nowe znaki drogowe.

No nie przesadzaj. Znaków nikt nie będzie wymieniał. Ten przepis dotyczy tych obszarów, na których nie ma "znakowych" ograniczeń i przepisy narzucały 60km/h a teraz 50km/h.

No ale jak się nie do końca zna przepisy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-martwy przepis bo i tak nikt tego nie przestrzega w wyda sie kupe kasy na nowe znaki drogowe.

No nie przesadzaj. Znaków nikt nie będzie wymieniał. Ten przepis dotyczy tych obszarów, na których nie ma "znakowych" ograniczeń i przepisy narzucały 60km/h a teraz 50km/h.

No ale jak się nie do końca zna przepisy...

Nie skadze.

W wawie jak wprowadzili ten przepis na jezdniach napisy ze do 50. Wielkie tablice nad droga i jeszcze jakies blibordy.

Znajac polskie realia to bedzie tak ze ktos wezmie kase za wymiane znakow a poprostu je zdejma. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaki z tego morał że jeżeli jeździsz szybko po polskich drogach to tak czy tak dostaniesz mandat jeżeli nie od policjanta w postaci kwitku... to od miłego pana z pobliskiego zakładu mechaniki samochodowej w postaci listy części do wymiany (czyli całego zawieszenia) a z jakiego powody a no z takiego że po 30 tyś km szybkiej jazdy w Polsce z samochodu robi się grzechotka a z zawieszenia w tym że samochodzie pozostaje istna masakra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to świetnie- teraz pewnie będą zmiany w rozkładzie autobusowym, bo kierowcy zwolnią LOL :P Szczerze mówiac, to ja będę zwalniać tylko w "newralgicznych miejscach" ( czyli fotoradary, prawdopodobne miejsca kontroli radarowej itp.). Ludzie jeżdzą i tak z zerową reakcją i zawalają drogę. Teraz będzie jeszcze gorzej :|

 

PS- nie uznaję siebie za jakiegoś super kierowcę, łamię i będę łamał przepisy, bo po prostu nie mam zamiaru rozwalać zawieszenia na prawej stronie i inhalować się spalinami starych Jelczów- nie chcę umrzeć na raka :)

 

PS2- poza prędkością nie łamię reszty przepisów- nawet w większości przypadków zatrzymuję się na "STOP" i przy "zielonej strzałce" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...