Dysk twardy: wolne działanie

[Zulik]

Czesc,

Pewnego dnia mój ojciec włączył swój komputer Procek 450Mhz , ~300 RAMU

i XP'ek wczytuje sie bardzo wolno ........na tyle wolno ze chyba ja juz po 5 minutach zniknie logo to jest czarny ekran i (chyba) nic dalej nie robi.

przeinstalowalem system na 2000 !

instalowalo sie okolo 2 godziny !!! i nie skonczylo instalacji bo po restarcie gdzie jest ekran z logiem win2000 i na dole idzie pasek postępu - to ten pasek nawet nie chce trgnąć :(

 

co moze byc przyczynom ? (miałem tam wirusy - dość sporo - no ale usunolem)

MBR wyczyscilem - bo myslalem ze to moze to

 

to jest Samsung 20 GB - w HD TACH'u mam wynik 21 tysiecy - ale wykres momentami schodzi "na dno" :(

 

czy to juz ostatni tego dysku ? czy mozna coś z nim jeszcze pokombinowac ?

 

dodam tylko ze win 2000 byl na facie stawiany

[ble2u]

dysk masz na smieci nosnik jest na pograniczu badow i zwalnia odczyt .....(ja ma to samo z 40Gb seagate )

 

 

sprobuj moze wdclear (low level format ) poleciec z 2 x troche Ci pomoze. i jescze sprawdz jak CI BIOS geometrie wykrywa dysku

 

czyli CHS . Nie ustawiaj dysku w biosie na auto tylko na "sztywno".

 

Na dzien dzisiejszy praktycznie nigdy sie geometria dysku z geometria w biosie nie pokrywa ale sproboj ustawic na sztywno na LBA . Wtedy wdclear 2x przepusc . Potem w wdclear zapusc odczyt i posiedz troche i popatrz jak CI odczytuje zapewne bedzie momnetami sie zacinac. Jak masz bad blocki to po wdclear uzyj hdd regenerator .

 

Powodzenia

[keiename]

Jak mialem jazdy z Maxtorem 60Gb.

Zapodalem HDD Regeneratora ktory przycial sie na badach kolo 1Gb (w ciagu nocy naprawil ze 100Mb) wiec go wylaczylem, zrobilem low level format (trwalo to pare dobrych godzin) ale potem HDD Regenerator nie znalazl ani jednego bad sectora :) i do dzisiaj dysk chodzi bez roblemowo :) wiec moze ta sama historia jest u Ciebie.