Testowanie informatyka

[Kaeres]

Co do zaginania to wlasnie sie spodziewam, ze on mi to zrobi.

Po to wlasnie tego informatyka przyjmujemy. Gdybym umial tyle rzeczy to bralbym druga wyplate i sam bym sie zajal tymi rzeczami.

Glownie chodzi o utrzymywanie sieci.

Bedziemy w przyszlosci przechodzic na linuxa i na nowe kompy.

Wiec bedzie musial postawic wszystko na linuksie + zarzadzanie siecia na nim wlasnie.

Przydalby sie jeszcze taki, ktory nam bedzie stronke obskakiwal bo nasza jest aktualizowana co rok :)

Rozmowa bedzie w poniedzialek.

Przyszedl po prostu jakis koles, ze ma zdolnego syna, ktory dostal sie na studia bez egzaminu, jest na 3-4 roku informatyki (nie wiem na jakiej uczelni, dowiem sie).

Wydaje mi sie, ze wazniejsze nie jest zaginanie kolesia tylko jak sobie umie poradzic w sytuacji stresowej.

Czyli jak jakiegos problemu nie bedzie potrafil rozwiazac to w jaki sposob z tego wybrnie.

W sumie mialem tez kilka problemow z zainstalowaniem windowsa XP u kolegi, a nie znaczy to ze nie potrafie windowsa zainstalowac.

Rozmowa bedzie krotka, gora 1/2-1h wiec ustawianie sieci, rozwiazywanie 30x problemow i odpowiadanie na stos pytan raczej sie nie sprawdzi bo klient sie spoci i wyjdzie zdolowany.

 

Chcialem poznac jakies standardowe pytania, po ktorych poznalbym czy ten czlowiek cos bedzie potrafil.

 

Mysle, ze zadam nastepujace pytania:

- jaki linuks zaleci i na jakim kompie postawi serwer (tutaj moze padnie celeron to go udusze).

- jezeli bedzie chcial zlozyc kompy pracownikow z celeronow to jeszcze OK.

- cos chce zapytac o konfiguracje sieci ale nie wiem co zapytac aby bylo to pytanie reprezentatywne i ocenialo danego informatyka.

- glownie jego praca mialaby sie opierac na tym czego my nie potrafimy zrobic (taki jest przeciez cel przyjecia informatyka), czyli:

 

- linux i siec na nim,

- stronka - html, flash

- postawienie serwera na NT (chociaz to raczej damy rade sami bo raz juz sie udalo z pewnymi klopotami)

 

 

Odepne kompa od sieci. Skasuje wszystkie ustawienia. Odinstaluje karte sieciowa a na serwerze wywale info o tym kompie.

Mysle, ze jak sobie z tym poradzi oraz z teoria na tamat linuxa to sie nada.

[Hanu]

No i prawie spox to co napisałes na końcu. A dodatkowo będę się upierał przy zaadresowaniu hostów do określonej podsieci z daną maską. To brzmi mrocznie, ale jako człowiek, który zajmuje się siecią TO DLA NIEGO PODSTAWA.

 

Nie podoba mi się Twoje stwierdzenie - "czego my nie potrafimy robić" :wink: Niektórzy potrafią....

 

IGI, masz 100% racji. Dzisiejszy "informatyk" w średniej firmie ( czytaj 100-150 osóB) musi znać się choć trochę na wszystkim. Ja podobnie jak ty: administruję siecią, składam kompy, naprawiam usterki, szaleję z serwerami, dbam o strony netowe firmy i jeszcze jakby tego było mało jestem z tym wszystkim SAM. No a przysłowiowych "pań Mariolek" mam w firmie mnóstwo i dodatkowo cały czas robię za, jak to określiłeś, "helpdesk".

BTW - Wyobraźcie sobie, że szef wpadł ostatnio na wspaniały pomysł jak to byłoby fajnie, żeby można było korzystać z zawartości serwerów na filiach firmy. I byłoby super, ALE FILIE OTWARTE SĄ NA INTERNET TYLKO PRZEZ MODEM 8O Kilo gwoździ dla magika, który powie mi jak postawić FTP aby działał przez zwykły modem 56k i to bezobsługowo :evil:

[Gość]

jeszcze jakby mi ktos wytlumaczyl pojecie blokowania portow i ich przekierowywania (przekierownie lacza)

Blokowanie: Załóżmy, że GG korzysta z portu 6666, jeśli go zablokujesz na routerze to GG nie będzie mogło łączyć się z serwerem, a co za tym idzie nie będzie działać.

Przekierowanie: Jeśli chcesz postawić np. serwer FTP ale z możliwością podłączenia się innych osób z poza LANu to wtedy port 21 [lub inny jaki sobie wybierzesz] musi być widoczny z zewnątrz. No ale nie będzie gdyż nie masz publicznego IP. I tu z pomocą przychodzi przekierowanie portów. Z routera do Twojego kompa tworzy się taki "tunel", router:12345 <---> Twoj_komp:21 i wtedy każdy kto połączy się z portem 12345 na routerze [ten ma publiczne IP więc każdy może uzyskać połączenie] dostanie się na port 21 Twojego kompa czyli serwer FTP.

[MeHow]

przekierowanie:

http://www.google.pl/search?q=przekierowan...ogle&lr=lang_pl

 

blokowanie:

http://www.google.pl/search?hl=pl&ie=UTF-8...ukaj&lr=lang_pl

 

a na przyszłość:

mój opis ;]

[rcube]

Ech. Kurczę - wreszcie zacznijcie rozróżniać, że informatyka to dział nauki o bardzo dużej ilości specjalizacji. I to nie zawsze związanej z komputerami. Trzeba najpierw znać problemy jakimi taki informatyk ma się zająć zanim zacznie się go testować.

Ja jush im to kiedys probowalem wytlumaczyc :mrgreen: Ale oni nadal zadaja wiedzy od "infomratyka" jak podkrecic Batona ;)

[blaaa]

Ale oni nadal zadaja wiedzy od "infomratyka" jak podkrecic Batona

batona ale jakiego snikersa a moze marsa ? :lol:

[rcube]

Ale oni nadal zadaja wiedzy od "infomratyka" jak podkrecic Batona

batona ale jakiego snikersa a moze marsa ? :lol:

Jesli baton to tylko Pawełek ;)

 

Ale lepsze od batona jest wafel dot com :twisted:

[Vadeer]

dzieki chlopaki :wink:

to pozostaja jeszcze pytania z poprzedniej strony...

[ParanoiK]

Ech. Ja jakoś nie mam wielkich problemów ze znalezieniem roboty. A specjalizuję się właściwie tylko w jednym kierunku. Gorzej jest połączyć stały etat i studia dzienne, więc na razie głównie jadę na zlecenia.

[wojwar]

Kaeres - a ile chcecie zapłacić i skąd jesteś ?

 

bo ja mam obcykane WinNT/2000/2003 Server, 2000/XP pro, 3.1/95/98/Me

routery, switche Cisco, Cisco PIX (troszke mniej), sieci WiFi Cisco/3Com, switche 3Com, [brzydkie określenie na linuksa]a, Hardware

 

więc - jakieś info ? :wink:

[pit]

Bo tak bedzie wygladal informatyk za kilka lat....zapotrzebowanie na 'zlote raczki' to bylo w latach 80 gdzie specjalista wiedzial po trochu z kazdej dziedziny, teraz musi miazdzyc z wybranego fragmentu...

 

Co do tematu : Jesli ma sie opiekowac siecia to proponuje wybrac cos stad link

pytania nie sa moze jakies wybitne, ale mysle ze jak bedzie sie znal na tym co ma robic to po 4-5 pytaniu juz to wyczujesz ze nie kombinuje tylko wie o czym mowi....

[Kaeres]

Nie podoba mi się Twoje stwierdzenie - "czego my nie potrafimy robić" :wink: Niektórzy potrafią....

Chodzilo mi nie o forum lecz o firme.

[Hanu]

Aaaa, to proszę o wybaczenie.... :wink: