Skocz do zawartości
jonzi

Walka z kurzem

Rekomendowane odpowiedzi

Pomóżcie! Mam już tego dość. Żyję w małym pokoiku, w którym stoi dość sporo sprzętu i to wszystko strasznie przyciąga kurz. Już nie mam pojęcia co mam robić. Jak bym się nie starał to i tak następnego dnia na wszystkim gromadzi się kurz i wygląda to okropnie. Np. jakieś pudełko od płyty poleży w miejscu 2-3 dni i nie da rady tego podnieść nie brudząc się od grubej warstwy kurzu. Pomijając to, że muszę oddychać tym syfem to najbardziej cierpi na tym komputer, bo przecież nie da się odkurzaczem dokładnie wyczyścić wszystkich wiatraczków i radiatorów. Poza tym to wstyd jak panna przychodzi, a na półkach szaro od kurzu :wink:, a już nie wspomne o matce która jak widzi mój pokój to wygląda tak: :evil:.

Próbowałem poszukać jakichś pochłaniaczy kurzu, ale nic nie znalazłem.

Macie jakieś skuteczne pomysły? Znacie jakieś urządzenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powietrze w sprayu troche twojemu kompowi ulzyc powinno.

a na meble to pronto i wietrzene pokoju :?: ;) :P

Powietrze w sprayu używam, jest to najlepszy sposób na radiatory, szczególnie zalmana 7000A.

Pronto używałem, a także specjalne ściereczki "swiffer" i nie da się ukryć, że daje to efekty, kurz wolniej osiada, ale po tygodniu już nie ma różnicy. Wietrzenie to chyba niedobry pomysł bo ten kurz pewnie leci właśnie z zewnątrz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

imho kurz sie znikad nie bierze ;) a wiec wypadaloby gruntownie wyczyscic calutki pokoj, przetrzec wszedzie na mokro za szafa, pod szafa itd itp wypucowac wszystko

nastepnie pomyslec o zabezpieczeniu kompa, uszczelnic wszelakie male dziurki w obudowie i zostawic tylko te sluzace do wymuszania cyrkulacji po czym zrobic w tych miejscach jakis filter co by nowy kurz nie dostawal sie do srodka

no i nastepnie nie pozostaje nic innego jak zakup jakiegos srodka ochronnego dla twoich mebli oraz sprzetu, oczywiscie srodek ten musi byc antystatyczny ;)

wiecej nic nie poradzisz

jedyne co pozostaje to lekkie przecieranie wilgna szmatka sprzetu co jakis czas

mozesz jeszcze sprobowac zalozyc w domu nawilzacz powietrza, woda parujaca z niego teoretycznie powinna zmniejszyc ilosc kurzu w mieszkaniu po przez zwiekszenie wilgotnosci powietrza in da rum ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musiałbym co tydzień robić takie dokładne sprzątanie, a żeby dotrzeć w każdy zakamarek to miałbym cały dzień z głowy. Bude już raz uszczelniałem i zakleiłem prawie wszystko, ale skończyło się to tym, że temp procka wzrosła, a kurz się i tak zbierał (duuuużo wolniej), niby problem w komputerze był rozwiązany, ale uniemożliwiało to mocniejsze kręcenie procka. Teraz mam nową budę i troche więcej tego jest do zaklejania, poza tym jedyne co mi przyszło do głowy to zaklejać taśmą, a nie wygląda to najlepiej :(. Oczywiście filtr na wiatrak wdmu<span style="color:red;">[ciach!]</span>ący założony.

Pozostaje mi chyba taki nawilżacz, ale tu z kolei znowu jest problem. Kiedyś miałem już takie urządzenie i kurzu może było trochę mniej, za to na wszystkim osadzał się biały pyłek:!: zawiniła zakamieniona woda (po jakimś czasie nawilżacz też padł z tego powodu). Jak już się na to zdecyduję to chyba będę musiał do niego lać wodę mineralną :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Częstsze mycie się pomoże ;) A tak serio to chyba to wietrzenie to nie taki zły pomysł, bo kurzu na pewno jest na dworze mniej niż u Ciebie w pokoju, w końcu kurz to złuszczony naskórek + roztocza + inne tam "pyłki"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy pochlaniacz kurzu to odkurzacz :lol: . Bez systematycznych porzadkow sie nie obejdzie. Zrob to raz porzadnie to pozniej bedzie latwiej. Trzeba tak potraktowac cale mieszkanie. Najwiecej kurzu lubi sie gromadzic w dywanach i roznych kocach oraz matach, trzeba je wytrzepac na dworze.

Co do komputera to ja sobie poradzilem tak, ze go dokladnie uszczelnilem, wszystkie otwory w obudowie pozaklejalem paskami tasmy aluminiowej z klejem po jednej stronie (orginalnie sluzy ona do uszczelniania kanalow wentylacyjnych) a boczne panele okleilem cienkimi paskami pianki uzywanej do uszczelniania dzwi i okien. Jedyne otwory w obudowie to te gdzie sa wentylatory wywiewajace powietrze z budy oraz na przednim panelu wlot, na ktorym jest filtr z siatki. Efekt jest taki ze musze tylko co dwa tygodnie czyscic filtr. Dodatkowo moglem sie pozbyc wentylatora wtlaczajacego powietrze do budy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Częstsze mycie się pomoże ;) A tak serio to chyba to wietrzenie to nie taki zły pomysł, bo kurzu na pewno jest na dworze mniej niż u Ciebie w pokoju, w końcu kurz to złuszczony naskórek + roztocza + inne tam "pyłki"...

Ale częste mycie skraca życie :!: (Myję się codziennie i to bardzo dokładnie :lol:)

Nie wiem, wydaje mi się, że ten cały syf leci właśnie z zewnątrz. Okno bez przerwy uchylone, sam już nie wiem, Może poprostu wywalić cały sprzęt z pokoju i zostawić tylko kompa ?? :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy pochlaniacz kurzu to odkurzacz  :lol: . Bez systematycznych porzadkow sie nie obejdzie. Zrob to raz porzadnie to pozniej bedzie latwiej. Trzeba tak potraktowac cale mieszkanie. Najwiecej kurzu lubi sie gromadzic w dywanach i roznych kocach oraz matach, trzeba je wytrzepac na dworze.

Co do komputera to ja sobie poradzilem tak, ze go dokladnie uszczelnilem, wszystkie otwory w obudowie pozaklejalem paskami tasmy aluminiowej z klejem po jednej stronie (orginalnie sluzy ona do uszczelniania kanalow wentylacyjnych) a boczne panele okleilem cienkimi paskami pianki uzywanej do uszczelniania dzwi i okien. Jedyne otwory w obudowie to te gdzie sa wentylatory wywiewajace powietrze z budy oraz na przednim panelu wlot, na ktorym jest filtr z siatki. Efekt jest taki ze musze tylko co dwa tygodnie czyscic filtr. Dodatkowo moglem sie pozbyc wentylatora wtlaczajacego powietrze do budy.

Sprzątam w pokoju regularnie, najpierw z wszystkich mebli odkurzaczem, a dopiero później szmatką, żeby tego nie rozmazywać czy też rozdmuchiwać. Z kompem jeszcze pokombinuje, jutro taśma pójdzie w ruch :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezeli wszystko wysprzatales, odkurzyles, wytrzepales dywan (jak masz) itd. to powinienes miec spokoj i wystarczyc powinno cotygodniowe odkurzanie pokoju.

Jezeli po tygodniu dalej jest brudno to znaczy ze wszystko leci z dworku. U mnie jest podobnie tylko to nie jest kurz tylko pyl bo obok budowali blok.

Pomimo tego ze przestali jakis czas temu to i tak wszystko jest rozwiewane przez wiatr.

 

Problem z kompem powinno rozwiazac przestawienie go w jakis wyzszy punkt. Wystarczy ze podniesiesz go o 10-15cm na ziemie i juz nie bedzie tego calego syfu zasysal z ziemi (mowi z ziemi bo sadze ze tam masz go postawionego).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kurzem sie nie wygra- to stara prawda. To cholerstwo bierze sie i z dworu i z wnetrza domu. Kurz to min drobinki naskorka, pylki itp. Reasumujac- tylko regularne sprzatanie moze Ci pomoc. Wiem, ze zadna to rada ale niczego wiecej raczej sie nie wymysli ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyglada ciekawie i nie jest zbyt drogie wiec...

 

Co do chorob i kurzu- TAK, kurz jest jedna z przyczyn chorob gornych drog oddechowych.

Tja, od października 2003 pięć razy byłem chory na anginę ropną, ostatni raz na początku maja. Ile ja się nałykałem prochów :cry: :cry:. W każdym razie nowe wentyle do komputera muszą zaczekać, teraz priorytet to pochłaniacz kurzu :wink: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykładzina, ale raczej nie ma szans na wymianę. Czemu miałbym zmieniać?

bo widzisz, właśnie w tym żecz. jak masz dywan to dużo częściej sie go czyści, zazwyczaj sie wyniesie na trzepak czy jakiś balkon. z wykładziną dużo gorszej, stawia się na niej szafy i jedynie odkurza. IMO sprubuj się poświęcić, wynieść szafy i wytrzepać tą wykładzine, wyprać i wogle wypucować. w wykładzinie zalega kurz i wszystkie te roztoczopodobne badziewia. właśnie dlatego w tej zasranej ameryce jest tyle astmatyków, bo tam są powszechne wykładziny i nikt ich nie myje, co najwyżej odkurzają... a aj??... ja mam wykładzine... ale dywany są zbyt drogie a na stary dywan patrzeć nie mogłwem....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ta Ameryka to nie przesadzajmy... ;] Astma jest tam faktycznie czesto spotykana choroba ale przez czesto stosowane (glownie w wielkich miastach. np NY, tam to jest wrecz na KAZDYM kroku!) starej generacji, klimatyzatory.

 

jonzi- dobra mysl. Rzeczywiscie lepiej zainwestowac w ten filtr powietrza bo szkoda zdrowia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ta Ameryka to nie przesadzajmy... ;] Astma jest tam faktycznie czesto spotykana choroba ale przez czesto stosowane (glownie w wielkich miastach. np NY, tam to jest wrecz na KAZDYM kroku!) starej generacji, klimatyzatory.

 

jonzi- dobra mysl. Rzeczywiscie lepiej zainwestowac w ten filtr powietrza bo szkoda zdrowia.

wykładziny, układy zamknięte klimatyzacji.. to wszystko się składa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do odkurzania to tylko sprzęt z filtrem wodnym, można nim nie tylko odkurzać, ale też filtrować powietrze.

Jakieś pół roku temu, kupiłem sobie Wodnika Duo, różnica w zakurzeniu jest bardzo duża, polecam.

Będzie raczej lepszym wyborem od nawilżacza, ponieważ nawilżacz zwiąże kurz, ale on i tak pozostanie w pokoju, a odkurzacz wyłapie go :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, dzięki wszystkim za rady, teraz będę wiedział w jakim kierunku zmierzać jeśli chodzi o walkę z tym syfem. Najprędzej chyba zainwestuje w nawilżacz, bo bardzo możliwe, że moje choroby są spowodowane suchym powietrzem w zimę (od grzejących kaloryferów), no a jeśli to ma jeszcze pomóc w usuwaniu kurzu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykladzina wrogiem zdrowego czlowieka ;). Mialem u siebie wykladzine, po zmianie na panele (najtansza chyba estetyczna alternatywa) czysciej jest nieporownywalnie. Juz podlogi nie czepia sie kurz, psie kudly, niezywe owady itd. Odkurzyc, przetrzec wilgotnym mopem i z podlogi jesc mozna normalnie ;). Roznice widac najbardziej po monitorze LCD, wczesniej strasznie mi sie kurzyl, a teraz prawie w ogole. W pracy, gdzie mam wykladzine (i klimatyzacje) kurzy sie tak, ze codziennie musze przecierac LCD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkurz dokładnie wykładzinę otwartą szczotką w odkurzaczu (jedź cały czas pod włos) a potem weź szczotkę ryżową i używając dużej ilości wody zmieszanej z jakimś środkiem do dywanów przejedź ją parę razy (też pod włos), jak wyschnie to jeszcze raz odkurzaczem. Efekt gwarantowany :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też mam problem z kurzem moja czarna klawiatura jest przez cały czas siwa Raz w tygodniu poświecam kilka godzin na czyszczenie ale to może zbrzydnąć :? Mi sie wydaje że ten cały syf bierze sie z dywanu pościeli i materaca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze maz zwierzeta? niewpuszczaj "ich" do pokoju

a jezeli chodzi o Ciebie miej na sobie dlugie spodnie , lub dlugie rekawki na reach... kurz to sa drobinki skóry ( może ktoś pamięta z biologii ) sobaczcie pod swiatlo i potrzyj dłonią po ręce mniej wiecej od łokcia w strone dłoni i zobaczysz ile kurzu wytwarza twój organizm... a może poprostu jestes w okresie LINIENIA? ev. za dużo solarium ( sory jeżeli niechodzisz )

przyczyn jest wiele... tak samo i sposobów na nie...

 

- raz... wyeliminuj dywan - jezeli takowy posiadasz i zostaw gołą podłogę, ev. kafelki...

- dwa - zostaw w pokoju sam sprzet bez szaf, i najlepiej jak juz cos stoi na tej podlodze to niech stoi tak by mialo jakies NÓŻKI by mogleś zaglądać pod spód, bo głownie w takich miejscach tworzy się kurz przy pomocy bakterii w ciemności pod takimi miejscami i lata po calym pokoju...

 

ja jestem alergikiem i moj pokoj musi mniejw iecej spelniac jakies normy ; ) ( TCO ALERGICZNE - oczywiscie zart )... mam gola podloge w kafelkach... bioreczko mniej wiecej na srodku pokoju, i sprzet na bioreczku... nic pozatym... plusy sa takie ze jak ogladasz film czujesz sie jak w kinie dizeki zaje#$#tej przepuszczalnosci w pokoju dzwiekow, 10x mniej kurzu... a przedewszystkim MOJE SPANIE jest gdzie indziej bo to tam sie zbiera prawie 90% kurzu... walnij w lóżko trzepaczką to zobaczysz co zostało po NOCY Z TOBĄ ; )

 

pokombinuj ja zycze ci powodzenia :D:D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też mam problem z kurzem moja czarna klawiatura jest przez cały czas siwa Raz w tygodniu poświecam kilka godzin na czyszczenie ale to może zbrzydnąć :?  Mi sie wydaje że ten cały syf bierze sie z dywanu pościeli i materaca

Też mam czarną klawiaturę, ostatnio czyściłem bardzo dokładnie, każdy klawisz wyjęty i moczony przez kilka minut w mieszance ajax+woda (brud sam odchodzi).

 

moze maz zwierzeta? niewpuszczaj "ich" do pokoju  

a jezeli chodzi o Ciebie miej na sobie dlugie spodnie , lub dlugie rekawki na reach... kurz to sa drobinki skóry ( może ktoś pamięta z biologii ) sobaczcie pod swiatlo i potrzyj dłonią po ręce mniej wiecej od łokcia w strone dłoni i zobaczysz ile kurzu wytwarza twój organizm... a może poprostu jestes w okresie LINIENIA? ev. za dużo solarium ( sory jeżeli niechodzisz )  

przyczyn jest wiele... tak samo i sposobów na nie...  

 

- raz... wyeliminuj dywan - jezeli takowy posiadasz i zostaw gołą podłogę, ev. kafelki...  

- dwa - zostaw w pokoju sam sprzet bez szaf, i najlepiej jak juz cos stoi na tej podlodze to niech stoi tak by mialo jakies NÓŻKI by mogleś zaglądać pod spód, bo głownie w takich miejscach tworzy się kurz przy pomocy bakterii w ciemności pod takimi miejscami i lata po calym pokoju...  

 

ja jestem alergikiem i moj pokoj musi mniejw iecej spelniac jakies normy ; ) ( TCO ALERGICZNE - oczywiscie zart )... mam gola podloge w kafelkach... bioreczko mniej wiecej na srodku pokoju, i sprzet na bioreczku... nic pozatym... plusy sa takie ze jak ogladasz film czujesz sie jak w kinie dizeki zaje#$#tej przepuszczalnosci w pokoju dzwiekow, 10x mniej kurzu... a przedewszystkim MOJE SPANIE jest gdzie indziej bo to tam sie zbiera prawie 90% kurzu... walnij w lóżko trzepaczką to zobaczysz co zostało po NOCY Z TOBĄ ; )  

 

pokombinuj ja zycze ci powodzenia :D:D:D:D

Zwierząt już nie ma, okres LINIENIA mam już chyba za sobą :wink: a o solarium już się kiedyś wypowiadałem w jednym z wątków (jestem przeciwny)

Wyeliminować wykładziny raczej nie mogę. Pokój ma jakieś 9m^2 z jednej strony biurko+szafka na sprzęt audio/video+szafa na ciuchy. Z drugiej strony łóżko i szafka na książki, to wszystko. Wwalić się raczej nic nie da, bo reszta mieszkania też nie za duża. Najgorsze miejsca to właśnie za tymi szafkami bo ciężko się tam dostać, a meble stoją twardo i nie da rady ruszyć.

O łóżku to wiem, ale nie mam możliwości żeby spać gdzie indziej, chociaż wiem, że nie powinno się spać w pomieszczeniu razem z takimi ilościami sprzętu.

 

Dzięki za trzymanie kciuków :D :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomóżcie! Mam już tego dość. Żyję w małym pokoiku, w którym stoi dość sporo sprzętu i to wszystko strasznie przyciąga kurz. Już nie mam pojęcia co mam robić. Jak bym się nie starał to i tak następnego dnia na wszystkim gromadzi się kurz i wygląda to okropnie. Np. jakieś pudełko od płyty poleży w miejscu 2-3 dni i nie da rady tego podnieść nie brudząc się od grubej warstwy kurzu. Pomijając to, że muszę oddychać tym syfem to najbardziej cierpi na tym komputer, bo przecież nie da się odkurzaczem dokładnie wyczyścić wszystkich wiatraczków i radiatorów. Poza tym to wstyd jak panna przychodzi, a na półkach szaro od kurzu :wink:, a już nie wspomne o matce która jak widzi mój pokój to wygląda tak: :evil:.

Próbowałem poszukać jakichś pochłaniaczy kurzu, ale nic nie znalazłem.

Macie jakieś skuteczne pomysły? Znacie jakieś urządzenia?

 

przyłączam się do pytania..

mam to samo z tym !@#$% kurzem ;/

 

ps

 

gdzies czytałem ze kurz to odchody roztoczy ;/

Edytowane przez bargi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...